Skocz do zawartości

Wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła - opłacalność


Recommended Posts

Przeglądając ten dział chyba jeszcze nikt nie zadał takiego pytania. Myślę o założeniu u siebie rekuperatora ale nie znajduję odpowiedzi na pytanie po jakim czasie zwróci mi się inwestycja. Czy ktoś robił obliczenia ile zaoszczędzę w stosunku do poprawnie działającej wentylacji "grawitacyjnej".
Link do komentarza
Patrząc na to z perspektywy zwróci się i za ile to nie tędy droga ,pytanie powinno być o ile podniesie mi się komfort bo o to bym postawił na pierwszym miejscu a opłacalność rzecz drugorzędna.
Na pewno zaoszczędzisz .
Link do komentarza
Cytat

Przeglądając ten dział chyba jeszcze nikt nie zadał takiego pytania. Myślę o założeniu u siebie rekuperatora ale nie znajduję odpowiedzi na pytanie po jakim czasie zwróci mi się inwestycja. Czy ktoś robił obliczenia ile zaoszczędzę w stosunku do poprawnie działającej wentylacji "grawitacyjnej".


Z mojego doświadczenia wynika że w budynkach niskich - jednorodzinnych z użytkowym poddaszem nie ma czegoś takiego jak "poprawnie działająca wentylacja grawitacyjna". Grawitacyjna - czasem kratką wywiewa a czasem nawiewa, czasem ledwie coś przepływa a czasem piździ że aż furczy. Czyli totalnie niesterowalna-nieprzewidywalna.

Jeśli ma to być wentylacja (a nie podziurawiony budynek ;)) to tylko mechaniczna. Rekuperator to tylko element odzyskujący ciepło.
Link do komentarza
Cytat

Witam.
No dobra, pies drapał tą opłacalność. Ale znalazłem coś takiego:
http://www.sfm.pl/aktualnosci.html,232,0,64
Co wy na to?


A no nic na to... bo to inna bajka.

Wentylacja mechaniczna to są dwa oddzielne układy. Nawiew i wywiew nigdy nie mają części wspólnych. Rekuperator nigdy nie miesza powietrza nawiewanego z usuwanym - przechodzi tylko ciepło.

Pierwszy układ czyli nawiew:

czerpnia czyli wlot świeżego (czystego) powietrza --> filtr --> wentylator --> rekuperator (opcja) --> kanały nawiewowe -->pomieszczenie

Gdzie tu i co ma się zagnieździć? No chyba że przez 3lata nie wymienisz filtra! A to i tak spadnie przepływ powietrza.

drugi układ czyli wywiew:

Pomieszczenie (powietrze "brudne") --> kanały wywiewne --> filtr powietrza (ochrona przed zabrudzeniem rekuperatora) --> rekuperator (opcja) --> wentylator --> wyrzutnia czyli wywiew na zewnątrz

I tu się zgodzę - mogą się kanały zabrudzić, nawet jak coś wyrośnie to i tak podąża w jednym kierunku - na zewnątrz! I nic nie wróci!!

Więc artykuł raczej nie dotyczy wentylacji tylko klimatyzacji gdzie powietrze cyrkuluje a dodatkowo na wymienniku skrapla się woda i to w niej może coś się wyląc.

Tu jest przykład wentylacji mechanicznej Blue Sky fińskiej (nie Chińskiej!!!) firmy Vallox:

Kliknij - wentylacja mechaniczna Edytowano przez Rom-Kon (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Wentylacja mechaniczna to są dwa oddzielne układy. Nawiew i wywiew nigdy nie mają części wspólnych.


Nie poczytałeś nawet?

Wiadomo że wszystko się brudzi ,nowe to nowe.

Wychodzi że zdrowsza jest Wentylacja mechaniczna dwu przewodowa z centralnym ogrzewaniem powietrznym.

Może przydało by się co roku przed sezonem zdezynfekować gorącym powietrzem wszystkie kanały lub po kilkunastu latach wymienić kanały . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
1. Wentylacja, to wentylacja, a rekuperacja, czy GWC to tylko dodatki do wentylacji mechanicznej.

2. Wentylacja z założenia powinna działać w sposób ciągły - tak wiec mowa o rozmnażaniu "drobnychustrojów" jest straszeniem, bo te nie bzykają się w warunkach ciągłego halnego.

3. Kanały nawiewne (nawiew) jest zabezpieczony filtrami, tak więc przy założeniu, że są sprawne, co może "zalegać" w kanałach nawiewnych ?

4. Wywiew w typowej wentylacji, jest oddzielony od nawiewu, to w przypadku poprawnej i działającej wentylacji nie ma możliwości, aby te wszystkie pleśnie, strzępki i inne badziewie, przedostało się na "salony".

5. Poza tym, przepisy wymagają takiego wykonania kanałów (przewodów) wentylacyjnych, aby można było je okresowo czyścić.

6. Nie można mówić o opłacalności wentylacji takiej, czy siakiej - musi być, bo jest niezbędnym elementem każdego pomieszczenia. WM jest (może sumarycznie być) droższa w eksploatacji, ale jest bardziej komfortowa od grawitacyjnej.

Wniosek - poprawnie zaprojektowana i wykonana każda wentylacja, jest bezpieczna dla życia i zdrowia człowieka - ze wskazaniem na WM jako bezpieczniejszej (filtry na nawiewie). Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 4 miesiące temu...
Montażu rekuperacji nie można przeliczać tylko pod względem opłacalności, jak sugeruje temat. Owszem, jest to ważny czynnik, ale nie jedyny. W moim odczuciu dużo ważniejszym jest komfort, jaki uzyskujemy po montażu wentylacji. Dostęp do świeżego powietrza, przede wszystkim zimą, to bardzo ważna sprawa. No a sam rekuperator pozwoli dodatkowo na zaoszczędzeniu energii. Tylko należy pamiętać, że firma firmie nierówna i czasami oszczędzając na montażu, można w późniejszym czasie dwa razy stracić. Ja na szczęście posłuchałem szwagra i cały system zamówiłem w dobrej firmie. Teraz w razie czego mam 10 lat gwarancji. Puenta mojej wypowiedzi jest następująca: jeżeli możemy sobie pozwolić na taki wydatek, to nie należy się zastanawiać, czy jest to opłacalne, czy też nie. Po prostu brać, dla zdrowia icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...
Przerabiałem temat w moim budowanym domu.
Krótko - wentylacja mechaniczna z rekuperatorem może ci się zwróci po wielu latach przy taniej, prostej instalacji, oraz przy założeniu że jest planowana od zera, oraz przy założeniu że poprawnie będzie wykonana (szczelność budynku).
Dobra instalacja z wyższej półki nie zwróci się nigdy.
Ja akurat montuje "mercedesa" bo dla mnie warunkiem podstawowym jest zwiększenie komfortu budynku a nie oszczędność.
Link do komentarza
Komfortowi to bym dał spokój, raczej największą wartością i zaletą rekuperacji jest poprawna, sterowana wentylacja i ograniczenie strat ciepła które wystepują przy wentylacji grawitacyjnej.
Nowoczesny dom powinien być szczelny a to raczej wyklucza poprawną wentylację darmową, icon_biggrin.gif czy jakoś tak.
Link do komentarza
Cytat

Komfortowi to bym dał spokój, raczej największą wartością i zaletą rekuperacji jest poprawna, sterowana wentylacja i ograniczenie strat ciepła które wystepują przy wentylacji grawitacyjnej.
Nowoczesny dom powinien być szczelny a to raczej wyklucza poprawną wentylację darmową, icon_biggrin.gif czy jakoś tak.



Poprawna wentylacja to inaczej komfort - bo w lecie jest, a w zimie nie jest za duża.
Link do komentarza
Cytat

Taaak ? , no to ten komfort masz przy grawitacyjnej taki sam jak i przy rekuperacji, bo niby czemu w zimie nie masz za dużej jak piszesz(w domyśle rozumiem piszesz o grawitacyjnej) , rozszczelniasz okna i drzwi i masz w zimie jeszcze lepszą wentylację niż w lecie.




Demo - umiesz czytać ze zrozumieniem? Pisałem jak wół że sam projektuję mechaniczną.
Wentylacja grawitacyjna komfortu nie daje bo latem nie działa a zimą wieje. Taki komfort daje WM.
Co do opłacalności rekuperatora - mam swoje powody by twierdzić że instalacja z wyższej półki się nie zwróci - dużo zmiennych jeśli chodzi o wykonawstwo, sprawność wymiennika, koszty prądu i nagrzewnicy wstępnej, koszt przeglądu i filtrów.
Link do komentarza
No kurde jak zimą wieje? , jak wieje to znaczy że jest wentylacja a Ty piszesz że zimą nie jest za duża. Teraz tak, jak Ci wieje to musisz o wiele mocniej grzać, żeby nie czuć tego wiania .
No dobra, srała babka srała, kurde właśnie o tym pisałem że są straty ciepła, a nie jakiś tam komfort, a jak są straty ciepła to trzeba je wyrównać mocniejszym grzaniem, a mocniejsze grzanie to strata kasy, pierwsze słyszę żeby strata kasy była komfortem. icon_biggrin.gif . No więc właśnie rekuperacja to żaden komfort, tylko autentyczna wymierna oszczędność kasy.
Luuuuuzik Macieju S. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Witam,

Przez parę lat posiadałem samą wentylację mechaniczną. Było ok ale postanowiłem pójść w stronę oszczędności. Zacząłem od uszczelnienia budynku oraz izolacji termicznej bo uważam, że tylko wtedy, gdy są spełnione te warunki, ma sens inwestowanie w rekuperację. Kupiłem chyba dość dobrej klasy rekuperator Nie robiłem tego na własną rękę. Co prawda inwestycja jeszcze się nie zwróciła ale w tą zimę zauważyłem znaczne zmniejszenie kosztów za ogrzewanie. Co do komfortu, nie widzę jakiejś wielkiej różnicy.

Pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

... oszczędność kasy jest wtedy jak kasa zainwestowana w WM się ZWRACA w rozsądnym terminie.
Dopóki tego warunku nie ma to choćby nie wiem jak zaklinać rzeczywistość jest to STRATA.
I tyle ekonomii.



ZWRACA się natychmiast, ale przez usta - w przypadku konsumpcji nieświeżych klopsików.

Upraszczając:

Ekonomia jest taka, że napęd centrali (średnia półka cenowa) zużywa w ciągu roku około 800kWh, a rekuperacja zaoszczędza około 2.000kWh.

Czyli, mając na uwadze dzisiejsze ceny, przy ogrzewaniu; węglem, gazem ziemnym, PCi, drewnem raczej oszczędności nie zrównoważą kosztów eksploatacyjnych.

dopisałem:

Ps. To co wyliczyłem dotyczy tylko WM z rekuperacją, bo sama WM generuje tylko straty -teoretycznie większe niż WG, bo musi generować.

Cytat

Wentylacja grawitacyjna komfortu nie daje bo latem nie działa a zimą wieje. Taki komfort daje WM.



Poczucie komfortu, daje (może dawać) tylko WM z rekuperacją.

Sama WM, w zasadzie niczym się nie różni od WG - od jednej i drugiej pizga zimnem tak samo. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

ZWRACA się natychmiast, ale przez usta - w przypadku konsumpcji nieświeżych klopsików.

Upraszczając:

Ekonomia jest taka, że napęd centrali (średnia półka cenowa) zużywa w ciągu roku około 800kWh, a rekuperacja zaoszczędza około 2.000kWh.



Kończąc temat - czy ty jesteś wtórnym analfabetą że nie czytasz tego co pisze?

Upraszaczając - by wentylacja była opłacalna, czyli żeby koszt nakładów na nią się ZWRÓCIŁ z oszczędności na rekuperacji, to wykonanie musi być dokładne - szczelny dom. Inaczej twoje wyliczenia szlag trafi. Do tego dodaj koszta nagrzewnicy w zimie. Do tego dodaj eksploatację - filtry.
I dopiero wtedy można liczyć opłacalność.

Link do komentarza
Jaka nagrzewnica icon_eek.gif

Coś Ci się Macieju po.... tzn. pozajączkowało.
Wentylacja w budynku tak czy siak musi być, ale WM niekoniecznie z rekuperacją.

Jak dom nie będzie szczelny (cokolwiek to znaczy) to koszty ogrzewania będą wyższe, ale ilość energii do napędu wentylatorów i oszczędności energii związanej z rekuperacją będą dokładnie takie same.
Link do komentarza
Gość gawel
Cytat

Jaka nagrzewnica icon_eek.gif

Coś Ci się Macieju po.... tzn. pozajączkowało.
Wentylacja w budynku tak czy siak musi być, ale WM niekoniecznie z rekuperacją.

Jak dom nie będzie szczelny (cokolwiek to znaczy) to koszty ogrzewania będą wyższe, ale ilość energii do napędu wentylatorów i oszczędności energii związanej z rekuperacją będą dokładnie takie same.


Rysiu, nie ma co sobie klawiatury strzępić,dobra rada olej icon_biggrin.gif Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Upraszaczając - by wentylacja była opłacalna,


Najbardziej to by się opłacała gdyby sypała bilonem, albo jeszcze lepiej banknocikami. icon_lol.gif
Wentylować musisz, bo jak nie to grzyb i inne takie. Tak bardziej obrazowo to można opisać to inaczej, bo mało kto liczy straty ciepła i potem koszty na uzupełnianie jego spowodowane wentylacją zwykłą, grawitacyjną . No więc w czasie mrozu powiedzmy -5 st , wypompowuję z domu powietrze o temperaturze 21 st bo taką mam ustawioną temperaturę grzania, a wpompowuję powietrze z dworu gdzie jest -5, powietrze o temperaturze ok. 18 st. Jest różnica ? , jest i to duża. Gdyby nie było rekuperatora to bym wciągał dokładnie minus pięć - to się musi opłacać innej opcji nie ma.
Rozumiem Macieju że masz na myśli nagrzewnicę taką przed zamarzaniem wymiennika, ale w nowoczesnych centralach ta funkcja realizowana jest też w inny sposób bez użycia prądu lub można stosować GWC.
Mnie chyba między innymi przez rekuperator zmienili taryfę gazu z G-3 na G-2 bo spadło zużycie gazu poniżej 1200/m3/rok. Cóż taka procedura przez to gaz nieco droższy ale opłaty stałe niżej, bilansowo powinno wyjść na to samo. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Rozumiem Macieju że masz na myśli nagrzewnicę taką przed zamarzaniem wymiennika, ale w nowoczesnych centralach ta funkcja realizowana jest też w inny sposób bez użycia prądu lub można stosować GWC.
Mnie chyba między innymi przez rekuperator zmienili taryfę gazu z G-3 na G-2 bo spadło zużycie gazu poniżej 1200/m/3/rok.



Rozumiem że macie zadanie namawiać na WM z reku bo takie jest teraz zadanie mediów - co widać w pismach branżowych "dla ludu".
Mnie nie musicie - sam obecnie robię WM z rekuperacją.
Instalacja rozdzielaczowa na PE 90 mm, centrala Zehnder 550. Instalacja 12 tysięcy, reku 16 tysięcy. Zaraz pewnie będziecie jęczeli że można taniej. Można, jak się samemu zrobi - ja nie potrafię.
Ale odpowiadając na moje argumenty oczekuję merytoryki a nie głupawych komentarzy

Jeszcze raz powtarzam - WM robi się dla komfortu. WM z reku robi się po to by nie wywalać ciepła w kosmos, i jest to oszczędność - pytanie jest tylko w jakim czasie ta oszczędność zwróci nakłady poczynione na instalację WM z reku.

Droga instalacja WM z reku może się nie zwrócić w eksploatacji w porównaniu z WG w czasie 10 lat, z uwagi na szereg zmiennych. Jeżeli dom jest nieszczelny (np. zły montaż okien, drzwi), to ciepłe powietrze ucieka z domu - straty. Eksploatacja kosztuje (prąd, filtry, serwis, czyszczenie kanałów, wymiennika).

Nagrzewnica - JEDYNY pewny sposób przed zamarzaniem wymiennika. Możecie mi pisać marketingowe bzdury że np Bartosz nie zamaraza - ale to nieprawda, zamarza tylko później. Inne sposoby - albo zmniejszanie nawiewu, co skutkuje spadkiem wydajności wentylacji (i co w warunkach realnych powoduje że przy -10 stopni tej wentylacji po prostu nie ma), albo GWC (ale to generuje dodatkowe koszty - z punktu wiedzenia opłacalności chyba średnie - sam miałem robić GGWC ale nie robię). Aha, i wymiennik obrotowy, ale z uwagi na mieszanie powietrza i mniejszą wydajność nie przez wszystkich akceptowalny.

Liczyłem - i u mnie wyszło że moja, dość droga instalacja się w czasie 10 lat nie zwróci (a to jest wyznacznik opłacalności w ekonomii), ale robię ją nie dla oszczędności tylko dla komfortu.
Dlaczego przyjąłem 10 lat? Bo po tym okresie a nawet wcześniej trzeba wymieniać wentylatory.

Tanie instalacje mogą się zwrócić jeszcze wcześniej przy nie zwalonym wykonaniu.

Prościej chyba nie mogę...

Forumowicze co to czytają - wierzcie sobie, swoim wyliczeniom, zdrowemu rozsądkowi, a nie marketingowi.

Pozdrawiam.
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Liczyłem - i u mnie wyszło że moja, dość droga instalacja się w czasie 10 lat nie zwróci (a to jest wyznacznik opłacalności w ekonomii), ale robię ją nie dla oszczędności tylko dla komfortu.
Dlaczego przyjąłem 10 lat? Bo po tym okresie a nawet wcześniej trzeba wymieniać wentylatory.

Tanie instalacje mogą się zwrócić jeszcze wcześniej przy nie zwalonym wykonaniu.

Pozdrawiam.


Zwrócić to się może pokarm.
Jak słyszę takie coś to mi się śmiać chce. Albo Cię stać na coś albo nie.
Za wygodę i komfort niestety ale się płaci i nie ma co wyliczać czy inwestycja jest opłacalna.
A Ty Macieju sam sobie zaprzeczasz, bo piszesz najpierw o opłacalności kiedy ona się zamortyzuje ,przyjąłeś 10 lat a potem piszesz, że nie robisz tego z oszczędności tylko dla komfortu. Więc po co te obliczenia, jeżeli robisz to dla komfortu?
Link do komentarza
Maciej S. napisał:
Cytat

Ale odpowiadając na moje argumenty oczekuję merytoryki a nie głupawych komentarzy


no co ty, jakiej merytoryki ? , sam wszystko wiesz najlepiej, wydałeś 26 tysięcy to faktycznie za szybko się nie zamortyzuje . Ja mam Lunę 200 za chyba 1200 złociszy więc pewnie mnie się opłaca a Ty masz tylko komfort, czy jakoś tak. icon_biggrin.gif Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

A Ty Macieju sam sobie zaprzeczasz.

Bzdura - w żadnym miejscu sobie nie zaprzeczam, to twoja interpretacja

bo piszesz najpierw o opłacalności kiedy ona się zamortyzuje ,przyjąłeś 10 lat a potem piszesz, że nie robisz tego z oszczędności tylko dla komfortu. Więc po co te obliczenia, jeżeli robisz to dla komfortu?


Żeby podyskutować na forum, wymienić poglądy z innymi, uświadomić innym że WM z reku to nie maszynka do zarabiania pieniędzy jak przedstawiają to niektórzy sprzedawcy i instalatorzy.
Starczy?




Cytat

Maciej S. napisał:

no co ty, jakiej merytoryki ? , sam wszystko wiesz najlepiej, wydałeś 26 tysięcy to faktycznie za szybko się nie zamortyzuje . Ja mam Lunę 200 za chyba 1200 złociszy więc pewnie mnie się opłaca a Ty masz tylko komfort, czy jakoś tak. icon_biggrin.gif



To była ironia? Bo to co napisałeś to 100% prawda.
I tyle w temacie.

Tania instalacja się zwróci szybko. Luna to najtańsza półka na małe domy, plus pewnie instalację sobie sam zrobiłeś.
Ja nie chciałem brać chińskiego badziewia, choć oczywiście w rzeczy zasadniczej nie wnikając w szczegóły zadziała tak samo jak Zehnder.


Ale dużo ludzi mi mówiło - nie rób WM, to nie zadziała. Więc zrobiłem instalację z górnej półki by mieć większą pewność że będzie działało dobrze... Oczywiście mogłem wziąść polskiego frapola, czy japończyka i oszczędzić te 7000 - 8000 zł na reku. Ale się szarpnąłem, może niepotrzebnie (jeszcze mogę zmienić :PP).
Aha, i nie szukam usprawiedliwienia dla swoich działań.


Link do komentarza
Gość adiqq
Cytat

Tania instalacja się zwróci szybko. Luna to najtańsza półka na małe domy, plus pewnie instalację sobie sam zrobiłeś.
Ja nie chciałem brać chińskiego badziewia, choć oczywiście w rzeczy zasadniczej nie wnikając w szczegóły zadziała tak samo jak Zehnder.



To co napisałeś (kupowanie "mercedesa")- świadczy ze jestes ofiarą marketingu, który zarzucasz innym



Cytat

Ale dużo ludzi mi mówiło - nie rób WM, to nie zadziała. Więc zrobiłem instalację z górnej półki by mieć większą pewność że będzie działało dobrze... Oczywiście mogłem wziąść polskiego frapola, czy japończyka i oszczędzić te 7000 - 8000 zł na reku. Ale się szarpnąłem, może niepotrzebnie (jeszcze mogę zmienić :PP).
Aha, i nie szukam usprawiedliwienia dla swoich działań.



to tylko to potwierdza



I dalej do ciebie nie dociera - ZWRACA się natychmiast, ale przez usta - w przypadku konsumpcji nieświeżych klopsików. icon_lol.gif Edytowano przez adiqq (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Rozumiem, że nie za bardzo rozumiesz roli i różnych sposobów wentylacji, w tym WM z rekuperacją.
Jeśli do czegoś namawiam, to namawiam do wykonania prawidłowej i działającej wentylacji, bez względu na jej rodzaj.
Sposobów na niezamarzanie wymiennika jest co najmniej kilka, a w tym rozmrażanie elektrycznością - najdroższe eksploatacyjnie.
Wykonawca tak Ci namieszał, ze zatraciłeś zdolność racjonalnego myślenia - ile masz w tym domu łazienek, WC i kuchni, skoro potrzebujesz tak "duże" urządzenie (550m3/h) icon_eek.gif

I ostatnia sprawa, opłacalność - no cóż oszczędność w kwocie 2.600zł/rok, z tytułu rekuperacji, raczej nie jest możliwa nawet przy ogrzewaniu najdroższym medium, jakim jest elektryczność.

Wiem, wiem, mam swój interes (ciekawe jaki) aby tak pisać - przeto wylicz sobie sam:

- aby ogrzać 1m3 powietrza o 1 stopień potrzeba 0,3Wh
- średnia delta "t" dla naszego klimatu to około 20 stopni (upraszczając i przy założeniu, że temp. wewnątrz to około 22 stopnie),
- średnio sezon grzewczy to 4.500h,
- wysoka sprawność instalacji rekuperatora to max. 80%,
- średnio dom, w okresie grzewczym potrzebuje wymianę w ilości 100 - 150m3 (zależy to od ilości pomieszczeń "brudnych"), oraz przy uwzględnieniu mniejszego zapotrzebowania w nocy,
- koszt 1kWh ogrzewania , w zależności od opału, od 0,01 do 0,6 zł za 1kWh

Policz łaskawco i "wyjdź" na te 2.600zł.

Ps. Tak jak ktoś pisał wcześniej. Wentylacja ma (musi) być a nie się "zwracać".
Przez analogię - kiedy się "zwróci" łazienka ?
Link do komentarza
Cytat

Jeżeli dom jest nieszczelny (np. zły montaż okien, drzwi), to ciepłe powietrze ucieka z domu - straty......



to będzie drogo kosztowało ogrzewanie takiego domu, a nie czy wentylacja zeżre więcej czy mniej - zrozum to wreszcie, ze ilość powietrza wentylacyjnego, a tym samym ewentualne oszczędności z tytułu rekuperacji (w rozliczeniu rocznym) będą dokładnie takie same.

Inaczej mówiąc im dom cieplejszy, tym udział % wentylacji w kosztach ogrzewania większy.
Procentowy a nie bezwzględny.
Link do komentarza
Cytat

Nagrzewnica - JEDYNY pewny sposób przed zamarzaniem wymiennika. Możecie mi pisać marketingowe bzdury że np Bartosz nie zamaraza - ale to nieprawda, zamarza tylko później. Inne sposoby - albo zmniejszanie nawiewu, co skutkuje spadkiem wydajności wentylacji (i co w warunkach realnych powoduje że przy -10 stopni tej wentylacji po prostu nie ma), albo GWC (ale to generuje dodatkowe koszty - z punktu wiedzenia opłacalności chyba średnie - sam miałem robić GGWC ale nie robię).




Widzisz Macieju ( a może nie widzisz skoro tak piszesz), akurat ta centrala, którą chcesz kupić ma taki system:

Cytat

Zabezpieczenie przeciwzamrożeniowe

Zehnder 550 posiada automatyczny system przeciwzamrożeniowy. System ten chroni wymiennik ciepła przed zamarzaniem. W razie ciągnących się mrozów ComfoAir chwilowo zmniejsza obroty wentylatora nawiewnego (lub nawet na krótko zatrzymuje). Dzięki czemu zmniejsza dopływ powietrza zewnętrznego do urządzenia w wypadku niebezpieczeństwa zamarznięcia kondensatu w wymienniku.



A dodatkowo:

Cytat

Nagrzewnica wstępna

Zamontowana w ComfoAir nagrzewnica wstępna, której zadaniem jest zagwarantowanie zachowania wentylacji zrównoważonej podczas trwania dużych mrozów. W takim razie nie ma konieczności gwałtownego zmniejszania obrotów wentylatora. Nagrzewnica wstępna włącza i wyłącza się automatycznie.



Zweryfikuj to u swojego instalatora, bo wychodzi na to, że nie bardzo zna centralę którą poleca (instaluje).

Przy czym faktem jest, że starsze modele 550 posiadały impulsową nagrzewnicę jako zabezpieczenie - no ale one kosztują coś około 10.000zł (z 8% podatkiem VAT) icon_cool.gif
W oficjalnym cenniku, ten nowszy model (z opisem jak wyżej) w cenie około 16.000zł (z VAT 23%).
Tak na marginesie, skoro instaluje to VAT na centralę powinien być 8%, czyli cena coś około 14.500, no chyba, ze wymiennik entalpiczny, to cena jest OK.
Link do komentarza
Gość adiqq
Chciałem jeszcze tylko dodać, że taki system zapobiegające zamrożeniu ma wiele innych central (chyba tylko te najtańsze modele go nie mają!) - nie musi to być od razu "Mercedes" Moje stare reku, bez nagrzewnicy, miało taki właśnie system. Dopiero w nowszej wersji dodano nagrzewnicę (nie wiem zresztą po co, pewnie tak na wszelki wypadek) Koszt reku w okolicy 6000zł w 2008r, teraz nowsza wersja pewnie trochę drożej. Osobiście nie zdecydowałbym się na "mercedesa", z aktualnie posiadanej centrali jestem bardzo zadowolony Edytowano przez adiqq (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ale dużo ludzi mi mówiło - nie rób WM, to nie zadziała.


W moim otoczeniu to o rekuperacji jedynie co poniektórzy tylko słyszeli. A jak mówię że mam takie cuś to się patrzą jak na jakiegoś odmieńca. A sąsiad opowiada że za gaz rocznie płaci 10 tys. a ja płacę mniej niż wcześniej za węgiel, poniżej 3 tys.
Nowo budowane domy to w zasadzie powinny mieć w standardzie rekuperację, bo przy obecnie obowiązujących normach izolacyjności bezsensem jest wydawanie kasy na ocieplanie budynku a potem wypuszczanie tego ciepła w kosmos.
A koszty to Twoja sprawa i mnie nic do tego, ja jeżdżę mercedesem a rekuperator mam Dospela. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Mnie chyba między innymi przez rekuperator zmienili taryfę gazu z G-3 na G-2 bo spadło zużycie gazu poniżej 1200/m3/rok. Cóż taka procedura przez to gaz nieco droższy ale opłaty stałe niżej, bilansowo powinno wyjść na to samo.



Kiedyś patrzyłem i ta granica jest dosyć istotna (oczywiście jest to subiektywna ocena). Zużywając 1200 m3 w W2 a 1201 m3 w W3 -różnica w rocznych rachunkach będzie na poziomie 200-300 zł z korzyścią dla W2.

Swoją drogą ciekawe dlaczego 1200m3 (12x100 ?)a nie 1000m3 lub 1800m3 Edytowano przez NOTO (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość gawel
Cytat

Kiedyś patrzyłem i ta granica jest dosyć istotna (oczywiście jest to subiektywna ocena). Zużywając 1200 m3 w W2 a 1201 m3 w W3 -różnica w rocznych rachunkach będzie na poziomie 200-300 zł z korzyścią dla W2.

Swoją drogą ciekawe dlaczego 1200m3 (12x100 ?)a nie 1000m3 lub 1800m3


Bo to jest nominalne zużycie roczne kuchenki i piecyka do wody.
Link do komentarza
Gość gawel
Tak, jak pokazuje doświadczenie dom 100-120 m2 porządnie zbudowany i cuw dla 2 osób korzystających oszczędnie z prysznica plus kuchnia elektryczna i można się wyrobić w 1200m3 na rok.Pod warunkiem że zima nie bedzie jakaś 1000 lecia
Link do komentarza
Gość adiqq
Cytat

Czyli jeśli @demo mieści się dodatkowo z ogrzewaniem poniżej 1200 to jest mocno "niestandardow-a/-y"



nie, to raczej standardy są anachroniczne....

ja tam się nie dziwię...znam ludzi, co narzekają na palenie w piecu ekogroszkiem, na koszta utrzymania domu itp
Ale jak ja inwestowałem w ocieplenie,WM,PC itp to oni budowali tzw. standard i urządzali wypasione wnętrza......ja na rachunki nie narzekam....
każdy ma to co chciał.... Edytowano przez adiqq (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Zużywając 1200 m3 w W2 a 1201 m3 w W3 -różnica w rocznych rachunkach będzie na poziomie 200-300 zł z korzyścią dla W2.


Mnie wyszło ok. 80 zł na niekorzyść przy G-2, oczywista przy obliczaniu tak pod 1200. Jak spalę 1000 to będzie na plus ma się rozumieć, ale to niemożliwe.
Tak faktycznie to spalam trochę ponad ten limit dla G-3, ale zima była słaba a ten ich" rok umowny " biegnie od marca chyba i tak wyszło. A w dodatku do tego jeszcze była wymiana okien na dwukomorowe.
Moja niestandardowość w zużyciu gazu nie wynika wcale z nadzwyczajnych oszczędności ale raczej z racjonalności i słusznie chyba adiqq zauważył że to standardy są nieco anachroniczne. Gdybym miał lepiej ocieploną posadzkę i nowocześniejszą instalację grzewczą to chyba by było jeszcze bardziej niestandardowo. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
A liczyłeś opłaty stałe za gaz ? U nas (wrocław) opłaty stałe/ryczałtowe/miesięczne pomiędzy w2 a w3 są: około kilkunastu złotych dla w2 i ok 50 zł za w3. Do tego opłaty za sam gaz oczywiście.
I te stałe opłaty tak istotnie wpływają na cały rachunek. 50 x 12 = ok 600 zł same opłaty ryczałtowe

Mowa o gazie gz-50 - Wrocław Edytowano przez NOTO (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Sprawdź sobie jeszcze raz bo chyba źle to liczysz, u mnie przy G-3,6 jest kwota coś ponad pięć dych w tytule "dystrybucja stała" ale to jest za dwa miechy, więc nie 50x12 ale 50x6. I podobnie jest z abonamentem, natomiast dystrybucja zmienna wiadomo zależna jest od ilości dostarczonego gazu jak i sam gaz. No !. Masz chyba odczyt co dwa miesiące i fakturkę też a nie co miesiąc, czy nie ?. icon_wink.gif
Więc mnie nie denerwuj bo się zdenerwuję, czy jakoś tak. icon_lol.gif
Ale pozdrawiam z tego miejsca wszystkich wrocławiaków. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Wykonawca tak Ci namieszał, ze zatraciłeś zdolność racjonalnego myślenia - ile masz w tym domu łazienek, WC i kuchni, skoro potrzebujesz tak "duże" urządzenie (550m3/h) icon_eek.gif

Ps. Tak jak ktoś pisał wcześniej. Wentylacja ma (musi) być a nie się "zwracać".
Przez analogię - kiedy się "zwróci" łazienka ?




Dom ma po ziemi prawie 270 m kw, bez garażu to jakieś 230. Duży. Kubatura to prawie 700 m3.

Naprawdę radzisz mi włożyć coś co ma 400 m3/h?

I dalej powtarzam jak mantrę. Wentylacja musi być. CO nie zmienia faktu że możemy wyliczać opłacalność jej wariantów w porównaniu do WG
Link do komentarza
Cytat

Niby brakuje minimalnie,ale te pieprzone kąpiele podbijają licznik i nie daje rady


A solarek obywatel posiada ? , bo ja i owszem, w dodatku z 80% dopłatą. No może nie całkiem 80 bo wziąłem lekko droższy i nie zmieściłem się w kwocie kwalifikowanej.
Link do komentarza

A dodatkowo:



Zweryfikuj to u swojego instalatora, bo wychodzi na to, że nie bardzo zna centralę którą poleca (instaluje).

Przy czym faktem jest, że starsze modele 550 posiadały impulsową nagrzewnicę jako zabezpieczenie - no ale one kosztują coś około 10.000zł (z 8% podatkiem VAT) icon_cool.gif
W oficjalnym cenniku, ten nowszy model (z opisem jak wyżej) w cenie około 16.000zł (z VAT 23%).
Tak na marginesie, skoro instaluje to VAT na centralę powinien być 8%, czyli cena coś około 14.500, no chyba, ze wymiennik entalpiczny, to cena jest OK.
[/quote]


Z tego co wiem to ta centrala ma w standardzie nagrzewnicę impulsową.

Tak, chcę wymiennik entalpiczny i taka jest cena.
W tej centrali jest on wykonany z materiału podobnego do membrany goretexowej i można go myć, w odróżnieniu do tanich wymienników celulozowych.

Możecie mi mówić że padłem ofiarą marketingu (i nie wykluczam że macie rację), ale ja po prostu boję się przesuszania powietrza.

Do tego chcę mieć możliwość płynnych nastaw prędkości wentylatorów stałoprądowych . Do tego łatwy dostęp do filtrów i możliwość stosowania filtrów wielorazowych.

Do tego dom jest duży więc potrzebuję dość dużego sprężu.

Skoro tak się ze mnie nabijacie - to podajcie mi centralę co spełni te wymagania o których pisałem wyżej za dwa razy mniej kasy.


Cytat

Chciałem jeszcze tylko dodać, że taki system zapobiegające zamrożeniu ma wiele innych central (chyba tylko te najtańsze modele go nie mają!) - nie musi to być od razu "Mercedes" Moje stare reku, bez nagrzewnicy, miało taki właśnie system. Dopiero w nowszej wersji dodano nagrzewnicę (nie wiem zresztą po co, pewnie tak na wszelki wypadek) Koszt reku w okolicy 6000zł w 2008r, teraz nowsza wersja pewnie trochę drożej. Osobiście nie zdecydowałbym się na "mercedesa", z aktualnie posiadanej centrali jestem bardzo zadowolony




A jaką masz?
Z tego co pisali na różnych forach - to dlatego dają nagrzewnicę bo przy dużych mrozach wentylacja nie działa. Nie sądzę że "na wszelki wypadek".
Link do komentarza
Cytat

Dom ma po ziemi prawie 270 m kw, bez garażu to jakieś 230. Duży. Kubatura to prawie 700 m3.
Naprawdę radzisz mi włożyć coś co ma 400 m3/h?



Wydajność wentylacji dobiera się z ilości pomieszczeń brudnych (kuchnia z zależnościami, łazienka, osobne WC).
Masz jakiś projekt lub wyliczenia na podstawie którego dobrano centralę ?

Cytat

Z tego co pisali na różnych forach - to dlatego dają nagrzewnicę bo przy dużych mrozach wentylacja nie działa. Nie sądzę że "na wszelki wypadek".



Zmień fora i jeśli tak twierdzi instalator, to instalatora też zmień.

Masz bardo małe wymagania co do centrali - w zasadzie spełni je większość dostępnych na naszym rynku np. Samsung RHF050EE za około 5.000zł.

Moim zdaniem, biorąc pod uwagę wielkość budynku, można rozważyć wentylację 2 strefową opartą na 2 centralach, co pozwoli na sprawniejsze zarządzanie powietrzem wentylacyjnym, a przynieść może dość duże oszczędności eksploatacyjne (przy mniejszych nakładach inwestycyjnych - nawet o blisko 50% icon_cool.gif )
Jednak to tylko teoria bo nie mam rzutów tego domu.
Link do komentarza
Cytat

Wydajność wentylacji dobiera się z ilości pomieszczeń brudnych (kuchnia z zależnościami, łazienka, osobne WC).
Masz jakiś projekt lub wyliczenia na podstawie którego dobrano centralę ?
Zmień fora i jeśli tak twierdzi instalator, to instalatora też zmień.
Masz bardo małe wymagania co do centrali - w zasadzie spełni je większość dostępnych na naszym rynku np. Samsung RHF050EE za około 5.000zł.
Moim zdaniem, biorąc pod uwagę wielkość budynku, można rozważyć wentylację 2 strefową opartą na 2 centralach, co pozwoli na sprawniejsze zarządzanie powietrzem wentylacyjnym, a przynieść może dość duże oszczędności eksploatacyjne (przy mniejszych nakładach inwestycyjnych - nawet o blisko 50% icon_cool.gif )
Jednak to tylko teoria bo nie mam rzutów tego domu.



1) Są różne szkoły. Generalnie wentyluje się cały dom a nie tylko wyciąg z brudnych i nawiew do czystych. Zresztą przy tak dużej kubaturze czystej i małej brudnej nawiewy w czystej byłyby za mało wydajne. I nici z komfortu. Zresztą na moje życzenie jest sporo pomieszczeń wentylowanych w równowadze - wiatrołap, garderoby, pralnia.
Były robione dwa projekty przez dwóch różnych instalatorów - oba zakładały centrale powyżej 500 m3. Obydwoje się mylili?
Nie mówię o tym że były robione 4 wyceny (4 znane profesionalne firmy działające na południu kraju), wszystkie z takimi centralami.
Instalator mi mówi że można zastanowić się nad nowością z Zehndera czyli centrali 450 m3, ale czy warto na tym oszczędzić?

2)
Nie masz racji co do central. Proponujesz mi coś co tych wymagań nie spełnia.
RHF050EE oczywiście był brany pod uwagę. Po pierwsze ma dziadowski spręż, i bardziej trzeba by było brać 080 - ale ten już jest dużo droższy.
Po drugie orientowałem się - nie ma możłliości ustawiania prędkości wentów tak jak chcę.
Po trzecie i najważniejsze - ma wymiennik celulozowy, który kosztuje prawie tyle co centrala. Opóźnienie w wymianie filtrów, zanieczyszczenie wymiennika - i konieczność wymiany wymiennika, bo myć nie można.

3) Dwie strefy to dwa sterowania, i dwie centrale, dwa serwisy, dwie wymiany filtrów, więcej rzeczy do psucia. Nie dziękuję. Wolę dołożyć.
Link do komentarza
Cytat

1) Są różne szkoły. Generalnie wentyluje się cały dom a nie tylko wyciąg z brudnych i nawiew do czystych. Zresztą przy tak dużej kubaturze czystej i małej brudnej nawiewy w czystej byłyby za mało wydajne. I nici z komfortu.

 


:icon_eek:
To prawda szkoły są dwie, dobra i ............

Poddaję się - rękawicy nie podnoszę. Twój cyrk, Twoje małpy. Adiu.

dopisałem:

Ps.

 

 

Cytat

Po trzecie i najważniejsze - ma wymiennik celulozowy, który kosztuje prawie tyle co centrala.



Wymiennik entalpiczny = celuloza o wysokiej zawartości soli.
Fakt istnieją z polimerów, ale już nie tak skuteczne jak podają w opisach.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dokańczanie budowy, rozpoczętej jeszcze za czasów WT 2014.   Chyba dlatego, że ma nieco lepszą izolacyjność i mniejszą wagę niż zwykła wylewka.   Firma zajmująca się wylewkami. W sumie wcześniej kontaktowaliśmy się z inną firmą i też proponowała to samo.   Teoretycznie parter i poddasze, ale dziś będę jeszcze raz dla pewności po swojemu weryfikował te poziomy, bo już nabrałem sporo wątpliwości czy są dobrze zmierzone i czy rzeczywiście jedyny sposób na wyrównanie to wylać "coś" czy może po prostu da się gdzieś skuć jakieś garby itp. Poza tym też nie podoba mi się pomysł dociążania stropu styrobetonem, ani pogarszania wartości współczynnika U, skoro w projekcie na obu kondygnacjach przewidziano styropian.   Właśnie chcę to dziś sprawdzić.   Niby tak. Też nad czymś takim myślałem, ale taka zwykła wylewka jest cięższa i ma (w teorii) gorszą izolacyjność. NIe wiem jak z trwałością w przypadku cienkich warstw, bo tutaj ile fachowców tyle teorii. Jedni mówią, że minimum 6 cm, inni że minimum 8 cm.   Spotkałem się już z informacjami, że niektórzy w ogóle zignorowali krzywość chudziaka i po prostu wyrównali podłogę dopiero na ostatnim etapie czyli wylewką na ogrzewanie podłogowe. Mnie się to wydaje średnim pomysłem, bo czy wyrównamy od góry czy od dołu - i tak wyrównać trzeba. Wyrównując od dołu mamy potem równomiernie ogrzewaną podłogę na całej powierzchni.
    • Co to za budynek - nowo budowany, remontowany? Dlaczego akurat styrobetonem? Styrobeton powinien mieć określoną grubość warstwy, choćby ze względów wytrzymałośiowych... Kto zaproponował? W jakich pomieszczeniach - czy np. one położone są nad stropem, który nie powinien być dociążany nadmiernie i chodzi o obniżenie ciężaru masy wyrównującej? Na pewno nie chodzi o polepszenie izolacji termicznej - są przecież wielkie różnice w grubościach warstwy w różnych miejscach...   Moim zdaniem powinno wyrównać np.jastrychem w formie zespolonej z podłożem i z dodatkiem zapewniającym dobrą rozpływność, przez co można uzyskać samopoziomowanie... I dopiero na wyrównaną powierzchnię rozkładać kolejne warstwy do podłogówki...
    • Dopytuję, bo nie jest wykluczone, że wełna miała być upchana, a jest ułożona niewielką warstwą i jednak są te puste przestrzenie... Moim zdaniem to mało prawdopodobne, żeby - pomimo tego opisanego wykonania - były takie, jak są opisane - efekty... Kiedy i kto wykonywał ten strop? Skąd wiedzą o takim wykonaniu? Jakieś odkrywki były robione, czy wykonanie znane jest z jakichś opowieści i opisów?
    • Pierwsza rzecz, to należy zrezygnować z laminowanych paneli - ich twarde wykończenie powoduje ten "szklisty" odgłos z innymi twardymi przedmiotami, jak chociażby pazurki kota... Między kolejnymi warstwami podłogi trzeba umieszczać elastyczne elementy, jak taśma czy inne podkładki na legary pod deski czy płyty OSB. Na dzisiaj - jak wypełnione/zapełnione są przestrzenie między legarami? Wełna powinna całkowicie wypełniać tę przestrzeń, coby nie tworzyło się pudło rezonansowe, wzmacniające każdy odgłos...      
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...