Skocz do zawartości

Kradzieże na budowie - jak sobie z nimi radzić?


Recommended Posts

Napisano
Cytat

U mnie nagroda załatwiła sprawę... no może nie do końca, bo jeszcze kilka drobnych zabiegów aby stróże prawa zdecydowali się wkroczyć do akcji. Dziś właśnie odebrałem tytuły wykonawcze dotyczące egzekucji ze złodziei zadośćuczynienia za poniesione straty. Większość fantów odzyskałem. Okazało się, że opublikowanie informacji w lokalnych mediach dotarło do kręgów zbliżonych do złodziei i dalej już z górki. Jedna zasada - nagroda 50% po samodzielnym potwierdzeniu że to faktycznie te osoby i odzyskaniu fantów, reszta po wyroku. Cała procedura od włamania do tytułu wykonawczego to ok. roku!



To chyba miałeś sporo szczęścia w nieszczęściu, że tak sie udało to wszystko rozwiązać.
Napisano
Cytat

To chyba miałeś sporo szczęścia w nieszczęściu, że tak sie udało to wszystko rozwiązać.


Kiedy to wszystko się działo musiałem sporo szczęściu pomagać. W zasadzie to nie chciałem nawet tej całej szopki dochodzeniowej. Kiedy dowiedziałem się kto mnie tak urządził po prostu podjechałem do wsi zatrzymałem jednego z nich i zażądałem zwrotu skradzionego mienia (głównie maszyny i narzędzia). Dopiero kiedy to okazało się bezskuteczne zacząłem grać na nerwach złodziei i klawiaturze wymiaru sprawiedliwości. Chodziło mi o wywołanie sporego szumu, który zniechęcić miał przyszłych amatorów cudzego mienia. Było kilka zajazdów na sąsiednie miejscowości, zakłady kiedy kolejny sprawca usłyszy pukanie do drzwi (a było ich w sumie 5 sztuk), ucieczki i listy gończe. W końcu wyrok.
I tu dochodzimy do mniej optymistycznego aspektu: tytuł wykonawczy to nie kasa w kieszeni - jeśli sprawca jest odporny na działania komornika, może długo z tym żyć icon_cry.gif
Napisano
Jest i druga strona medalu. Gdyby nie było nabywców kradzionego towaru, to kradzieży byłoby ponad (dobrze ponad) 90% mniej.

Na każdym forum ktoś, gdzieś, pisze o wyjątkowej okazji cenowej ........ (oczywiście bez F-ry czy jakiegokolwiek dowodu zakupu)
Napisano
Cytat

Kiedy to wszystko się działo musiałem sporo szczęściu pomagać. W zasadzie to nie chciałem nawet tej całej szopki dochodzeniowej. Kiedy dowiedziałem się kto mnie tak urządził po prostu podjechałem do wsi zatrzymałem jednego z nich i zażądałem zwrotu skradzionego mienia (głównie maszyny i narzędzia). Dopiero kiedy to okazało się bezskuteczne zacząłem grać na nerwach złodziei i klawiaturze wymiaru sprawiedliwości. Chodziło mi o wywołanie sporego szumu, który zniechęcić miał przyszłych amatorów cudzego mienia. Było kilka zajazdów na sąsiednie miejscowości, zakłady kiedy kolejny sprawca usłyszy pukanie do drzwi (a było ich w sumie 5 sztuk), ucieczki i listy gończe. W końcu wyrok.
I tu dochodzimy do mniej optymistycznego aspektu: tytuł wykonawczy to nie kasa w kieszeni - jeśli sprawca jest odporny na działania komornika, może długo z tym żyć icon_cry.gif



Niby tak, ale mimo wszystko udało Ci sie dojść do tego kto zawinął maszyny, a popatrzmy ile osób zostaje bez niczego. Towar po prostu ginie i tyle.
Napisano
Bo ludzie są bezczelni. U mnie chcieli kraść w biały dzień gdy robotnicy pracowali, bo wtedy były porozstawiane narzędzia. Sprawę załatwił pies, security oraz czujność .
Napisano
Kurde to już jest na maksa karygodne. W dzień, podczas robót itd. Za grosz szacunku. Nie chcę nikogo obrażać, ale są też sytuacje we Wrocławiu, że cyganie kradną wszystko, łącznie z ogrodzeniami... masakra..biorą co popadnie. Odzież roboczą tj. rękawiczki, buty, spodnie. Narzędzia, materiały. Jakaś abstrakcja.
Napisano
Na naszej budowie zdarzyła się wyjątkowo nieprzyjemna sytuacja.. Moi rodzice podczas wieczornego spaceru (wybudowaliśmy się w tej samej miejscoości, w której dotychczas mieszkaliśmy, z tym że na sam jej koniec) zastali na naszej budowie pracowników, całych mega zsapanych, dodam tylko że główny fachowiec mieszkał jakieś 50 metrów od nas... Mój brat studiuje na 4. roku budownictwo i choć nie jest jakimś doświadczonym ekspertem, to potrafi wyliczyć, ile materiału potrzebujemy, coś więcej itd, okazało się, że ciągle czegoś brakowało nawet 3x więcej niż powinno. Oczywiście zrezygnowaliśmy z ich usług :(
Napisano
Czasami mam ochotę na stwierdzenie "Najpierw bij a potem pytaj". Po prostu bezczelni są Ci ludzie. Ostatnio słyszałem od znajomego (jego ojciec od wielu lat ma firmę developerską), że są podejrzenia, że firmy, które zatrudnia już coś kombinują. Mówią, że mało materiału, albo że zużyli więcej niż powinni. Zobaczymy co z tego będzie.
Napisano
Nikt nie oszuka Cię tak jak swój. W Polsce każdy chce jak najwięcej dla siebie i tego nie zmienimy taką mamy mentalność, trzeba jeszcze wielu lat aby zmienić myślenie typowego Polaka.
Napisano
Myślicie, że jest sens najmować firmy ochroniarskie lub tym podobne po to aby pilnowały dużego placu budowy? W sumie pewnie trzeba by było wynająć nie jednego stróża/ochroniarza a kilku żeby wszystko ogarnęli. Ale z drugiej strony materiały budowlane są droższe icon_smile.gif
Napisano
Kurcze, Polska to jednak dziwny kraj. Sąsiadowi ukradli np. kilkadziesiąt cegieł silikatowych (i to tych najgrubszych, ciężkich jak szlag...). U mnie na szczęście po pierwsze plac był oświetlony, a poza tym był na widoku z położonego niedaleko bloczku mieszkalnego. No i nikt się tam odważny raczej nie kręcił. Moim zdaniem dobrym pomysłem jest też dowożenie materiałów na budowę partiami, tak żeby nie stały on tam dłużej niż 1-2 tygodnie. U mnie porotherm był wieziony w sumie na 3 partie i pustaki stały same bez opieki max 2-3 noce icon_smile.gif Najgorzej to z dachówkami ceramicznymi, bo ich układanie sporo trwa, a są niestety kosztowne i ich żal w przypadku kradzieży...
Napisano
No jest dziwny. Najgorsze jest to, że takich akcji jest nieskończoność. Dzisiaj czytałem rano na stronie lokalnej pewnego miasta, że studenci wracający z imprezy wypłoszyli z terenu gdzie był remontowany budynek trzech złodziei, którzy myśleli że to ktoś z pracowników. W sumie nic nie ukradli jak się okazało ale próba była...
Napisano
Cytat

Nikt nie oszuka Cię tak jak swój. W Polsce każdy chce jak najwięcej dla siebie i tego nie zmienimy taką mamy mentalność, trzeba jeszcze wielu lat aby zmienić myślenie typowego Polaka.




To nie temat polityki icon_smile.gif Więcej wiary w ludzi, wpychanie wszystkich do jednego wora jest bardzo nieuczciwe.

Dobrymi metodami są pomysły typu "zrób to sam " u mnie się sprawdził, nawet podczas pożaru straż nie dała rady dostać się do środka ( szczęście w nieszczęściu - palił się inny budynek ).
Napisano
Cytat

Zawsze mozna sobie kupić np. taką fotopułapke



używane najczęściej w lasach, ale myślę , że i na budowie się sprawdzi - cena ok. 150 zł



Stokrotko cena jaką podałaś to koszt samej obudowy - kamera kosztuje 903 zł
Napisano
Jedyna opcja by uchronić budowę przed kradzieżą to pilnować samemu z dubeltówką w ręku i noktowizorem na głowie icon_smile.gif Mojemu kumplowi włamali się do 3 kontenerów i ukradli sporo sprzętu i pomimo, a ochroniarz nawet nie zauważył. Jak ktoś chce ukraść to ukradnie...
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Stokrotko cena jaką podałaś to koszt samej obudowy - kamera kosztuje 903 zł


Można ją potem odsprzedać. Albo "zaoszczędzić" i pozwolić aby Ci wynieśli materiałów za kilka tysięcy.
Znajomy budował domek na wsi. Jak wyjechał, ukradli mu bramę wjazdową, a nawet zdemontowali świeżo wstawione okna z parteru. Oczywiście wszystkie materiały wewnątrz domku też "wyparowały"
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Radzenie sobie z kradzieżami na budowie
- Na placu budowy należy w sposób maksymalny zabezpieczyć się przed kradzieżą.
-Materiał jak i narzędzia trzymać pod kluczem
- jeśli nie znajdujemy się w sposób ciągły na placu budowy postarać się o podnajęcie
pomieszczenia, garażu u najbliższego sąsiada który poniekąd stanie się naszym
stróżem. Możemy wynająć firmę ochroniarską ale to będzie się wiązać z dużymi kosztami
zatrudnić paru ludzi z okolicy na budowie i dodatkowo za premiować ich wynagrodzenie
za doglądanie placu budowy. W razie kradzieży będą wiedzieć zapewne więcej niż my.
Na bieżąco zaopatrywać budowę w materiał, nie składować zbyt dużo.
Nie obnosić się z pieniędzmi bo dzięki poczcie pantoflowej mogą nas odwiedzić złodzieje.
Monitoring obiektu najlepiej oprócz standardowego jakiś dyskretny na oddzielnym zasilaniu.
Pies na pewno nie zaszkodzi,światło z czujnikiem ruchu. Wszystko zależy tak naprawdę od
środków które jesteśmy w stanie przeznaczyć na ochronę mienia. Ważną kwestią jest umiejscowienie naszej działki w doborze środków zapobiegawczych.
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Na służby bym nie liczył, sądy u nas działają jak działają.
Ja materiał dzielę na brygady czy podwykonawców w momencie wjazdu na budowę, muszą sobie rozładować i składować. Zapewniam i miejsce do składowania, przekazuję materiał i spisujemy dokument o przekazaniu - im poważniej on wygląda tym bardziej będą pilnować.
Takie kradzieże w 90% odbywają się przez ludzi z budowy więc jeżeli ponoszą za nie odpowiedzialność to przemyślą sprawę.
Napisano
Cytat

Na służby bym nie liczył, sądy u nas działają jak działają.
Ja materiał dzielę na brygady czy podwykonawców w momencie wjazdu na budowę, muszą sobie rozładować i składować. Zapewniam i miejsce do składowania, przekazuję materiał i spisujemy dokument o przekazaniu - im poważniej on wygląda tym bardziej będą pilnować.
Takie kradzieże w 90% odbywają się przez ludzi z budowy więc jeżeli ponoszą za nie odpowiedzialność to przemyślą sprawę.



Bardzo dobry pomysł icon_smile.gif przynajmniej masz pewność, że pracownicy dadzą sobie spokój. Miałeś przypadki kradzieży w przypadku spisania takiego papierka?
  • 1 rok temu...
Napisano
Szukam sprawdzonego sposobu do monitorowania budowy nocą. Mam zainstalowaną kamerkę, ale zupełnie się nie sprawdziła, ponieważ jakość nagrania w nocy jest beznadziejna.
Tydzień temu ukradli mi sprzęt z budowy, a ochronie nawet alarm się nie włączył. Ręce opadają. Jak najlepiej się uchronić przed kolejną kradzieżą?
Napisano
Cytat

No właśnie, najgorsze jest to że sami pracownicy niszczą firmę od środka ;/ a potem płacz i zgrzytanie zębów bo nie ma pracy...



Podpisuję się pod tym obiema rękoma.
Napisano
A najśmieszniejsze w tym jest to, że ludzie, którzy chodzą po takich niedokończonych budowach częściej są oskarżani o kradzież materiałów budowlanych niż pracownicy, którzy naprawdę kradną sprzęt czy materiały z miejsca pracy...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Super, dzięki za wszystkie porady icon_smile.gif


Porady i rady Ci nie pomogą bo złodzieja nie upilnujesz, złodziej upilnuje Ciebie icon_biggrin.gif
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Jak ktoś chce ukraść to niestety ciężko się przed nim bronić. Przecież chyba każdy zna przypadki "kotwienia" okien i drzwi na tak małe kołki, że przechodzą przez otwory, a tak na prawdę wszystko trzyma się na klinach i piance aż do momentu ponownych odwiedzin takiej "ekipy" w nocy. Także jak ktoś się uprze to nie ma siły.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
miałem zrbić latem wjazd z kostki brukowej. Kostkę kupiłem w lipcu, przywieźli mi, ale że było mokro, stwierdziłem, że odczekam. W nocy WSZYSTKO zostało ukradzione. Rano patrzę, a sąsiad (!) robi sobie podjazd. Od razu wróciłem do domu, przejrzałem nagrania z kamery (do dziś jestem sobie wdzięczny za wywalenie kasy na monitoring) no i widać gołym okiem, że sąsiad z synalkami. Idę do nich i od razu mówię: mam nagrania, widać wads, nawet twarzy nie zasłoniliście. Albo zwracanie, albo policja. Macie czas do rana.

Następnego dnia kostka została zwrócona, niestety nie cała. W ramach "podziękowań" rozwaliłem sąsiadowi klomb kilka tygodni później. Niech ma za swoje. Nie dość, że złodziej, to jeszcze głupi.

Niestety to już któryś przypadek z rzędu, że ludzie kradną mi z ogrodzonego wysokim płotem ogrodu. Kiedyś ocieplałem dom i jakieś beszczelne dzieciaki poniszczyły mi materiały budowlane. Wtedy też była policja (ale niestety niewiele pomogli), dzieciaki wyrok w zawiezeniu - praca społeczne....
Napisano
Cytat

Następnego dnia kostka została zwrócona, niestety nie cała. W ramach "podziękowań" rozwaliłem sąsiadowi klomb kilka tygodni później. Niech ma za swoje. Nie dość, że złodziej, to jeszcze głupi.


Miałeś nagrania z widocznymi twarzami było trzeba zgłosić popełnienie przestępstwa na Policję. A to, że jak piszesz w ramach "podziękowań" rozwaliłeś mu klomb to wandalizm, i ciesz się że sąsiad nie podał Cię na Policję.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
No niestety - kradzieże zdarzają się bardzo często. Chyba nie ma innego wyjśca. Jedna osoba musi stale kontrolować, jeździć na budowę o różnych porach. Można też poprosić przyszłych sąsiadów o pomoc i doglądanie budowy za drogne upominki icon_smile.gif
Napisano
U nas nie odłączona betoniarka sprawiła, że chętny na nią zostawił lekko spieczony przecinak icon_smile.gif. A tak, to albo osłona, ale teraz warto zainwestować w dwie, trzy kamery i po sprawie.
Napisano
Cytat

U nas nie odłączona betoniarka sprawiła, że chętny na nią zostawił lekko spieczony przecinak icon_smile.gif. A tak, to albo osłona, ale teraz warto zainwestować w dwie, trzy kamery i po sprawie.



Tak się wszyscy tymi kamerami podniecają, a to wcale niewiele daje. Co z tego, że będzie nagranie. W nocy większość nawet dobrych kamer nie jest w stanie uchwycić rysów twarzy, a policja to sobie może ganiać ludków po ulicach na zasadzie podobizny, ale to nie Interpol, ani CSI. Ogrodzenie, stała ochrona, alarmy, psy...żywy towar, że tak to nieładnie ujmę, to jedyne zabezpieczenie.
  • 6 miesiące temu...
Napisano
Cytat

niekiedy wystarczy lampa z czujnikiem ruchu, atrapą kamery i tabliczką obiekt monitorowany ...

A jak nasza budowa wpadnie w oko wyspecjalizowanej grupie zajmującej się kradzieżami to niewiele zabezpieczeń może ich powstrzymać



Nawet nie trzeba atrapy kamery. Obecnie taki prosty system monitorujący to kwestia kilku stówek, więch chyba nie ma co oszczędzać, jeżeli ma się obawy przed kradzieżą.
Napisano
Z moich doświadczeń wynika, że raczej policja niewiele robi. Nie chce im się. Takie sprawy mają w sumie dość małą wykrywalność, więc nic dziwnego, że złodziejom opłaca się kraść.
  • 7 miesiące temu...
Napisano

W mojej okolicy nigdy nie miałem problemu ze złodziejami, nawet gdy na pustej, nieogrodzonej działce przez kilka dni stała tylko paleta z cementem a dookoła tylko pola :P

W zeszłym roku słyszałem, że właziło jakieś złodziejstwo do dwóch moich sąsiadów, którzy się budowali a jeden z tych sąsiadów to policjant :) chyba jacyś niezorientowani byli ;) 

  • 1 rok temu...
Napisano

Kradzieże sprzętu na budowach to prawdziwe utrapienie zwłaszcza większych firm budowlanych. Przyczyną jest brak identyfikacji pracowników z firmą i realnego przypisania narzędzi do osoby. Oznakowanie elektronarzędzi tagami RFID pozwala na przypisanie ich do konkretnej osoby i sprawia, że narzędzia przestają być “niczyje”, nie giną, są w większym poszanowaniu.

 

O doświadczeniach naszych klientów związanych z kradzieżami moglibyśmy napisać książkę. Niestety, tutaj pomysłowość nieuczciwych pracowników jest nieograniczona.

Może dlatego System Narzędziownia PWSK tak szybko się zwraca kładąc kres takim zachowaniom.
 

Dla zainteresowanych link do pobrania bezpłatnego DEMO https://www.pwsk.pl/narzedziownia-program-magazynowy/

 

  • 1 miesiąc temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli szukacie sposobu na dekoracyjne i trwałe wykończenie drewnianych podłóg, mebli czy ścian – warto zwrócić uwagę na bejce olejne OSMO. To produkty, które zdobyły uznanie zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników domowych ceniących naturalne składniki, jakość oraz ekologiczne podejście do wykończenia wnętrz. Czym jest bejca olejna OSMO? Bejca OSMO to profesjonalny, barwiony podkład do drewna na bazie naturalnych olejów roślinnych. Dzięki brakowi wosków w składzie, bejca daje ogromne możliwości w zakresie intensywności koloru – od delikatnego podkreślenia struktury drewna po intensywne, nasycone barwy. Co istotne, nie tworzy na powierzchni warstwy lakieru – pigmenty wnikają głęboko w drewno, wyrównując jego odcień i podkreślając naturalne usłojenie. Gdzie można stosować bejcę? Bejce OSMO przeznaczone są wyłącznie do zastosowań wewnętrznych, idealnie sprawdzą się na: drewnianych podłogach, deskach i parkietach, stopniach schodów, blatach, meblach, ścianach i sufitach z drewna, a także na zabawkach dziecięcych i przyborach drewnianych – po wyschnięciu są całkowicie bezpieczne i przyjazne środowisku. Jak działa? Bejca sama w sobie nie jest pełnoprawnym wykończeniem – to etap barwienia, który należy zabezpieczyć woskiem twardym olejnym OSMO. Takie połączenie daje nie tylko wyjątkowy efekt wizualny, ale również trwałość i odporność na codzienne użytkowanie. Dlaczego warto? Naturalne składniki: cztery rodzaje oczyszczonych olejów roślinnych i wysokiej jakości pigmenty. Możliwość pracy z utwardzaczem – istotne dla profesjonalistów. Idealne do przestrzeni komercyjnych, gdzie czas to pieniądz – powierzchnia może być gotowa do użytku już następnego dnia. Ogromna paleta kolorów – od klasycznych odcieni drewna po nowoczesne, designerskie barwy. Podsumowanie Bejce olejne OSMO to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają naturalnych i trwałych produktów do barwienia drewna. Ich elastyczność, ekologiczny skład oraz profesjonalne właściwości użytkowe czynią je wyborem godnym uwagi – zarówno w domach, jak i w przestrzeniach komercyjnych.
    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...