Skocz do zawartości

Kocioł na paliwo stałe w zbyt małej kotłowni


Recommended Posts

Projektant domu dostosował kotłownię do wiszącego kotła gazowego. Nie dość, że jest mała, ma na dodatek tylko jedne drzwi, wychodzące na wewnętrzny hol. To powoduje, że kurzą się sąsiednie pomieszczenia - mówią Ula i Jacek, Członkowie Klubu Budujących Dom.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/instalacje/kotly-i-podgrzewacze/a/16691-kociol-na-paliwo-stale-w-zbyt-malej-kotlowni

Link do komentarza
  • 7 miesiące temu...
Dla porównania dom parterowy 106m2 15 cm styropianu na betonie komórkowym 24cm strop 20 cm wełny piec camino z miarkownikiem górne spalanie 10KW( 35cio letni żeliwniak z demobilu) , zimą w domu 22-24stopni największy przepał to 2 tony rocznie. Podejrzewam ze wiekszość z tych 7 ton to spieprza z nadmuchem .Problem z prądem rozwiązuje u mnie UPS 1400Wat podtrzymuje pompę przez 6 godzin.
Link do komentarza
dla tak małego domu takie ilości opału
Cytat

do 7 ton węgla (groszku), latem 0,5 mp drewna miesięcznie


i
Cytat

Łączne roczne koszty ogrzewania: węgiel 3000 zł, drewno 1000–1200 zł.


to straszne koszty...wręcz niezrozumiałe dla mnie....no i dodatkowo ta cena za węgiel zaniżona znacznie, nawet w sytuacji gdy dom jest w bezpośrednim sąsiedztwie kopalni węgla

moje okolice - węgiel 640/t z transportem
http://allegro.pl/wegiel-kamienny-640-zl-t...3523263353.html
Link do komentarza
aha, dodam jeszcze, że aż się boję przeliczyć, ile więcej by kosztowała instalacja gdyby był gaz+solary- to raz, a dwa- ogrzewane byłoby gazem zamiast węglem....czyli jeszcze wyższe koszty...

solange - mi też ciocia projektowała - i gdybym robił tak jak ona chciała(i wielu,wielu innych budowlańców którzy przewinęli się przez budowę) to moja sytuacja pewnie byłaby podobna do tej opisanej w artykule.
jak inwestor nie wie czego tak naprawdę chce i zdaje się na "fachowców" to tak to niestety wygląda.....
Link do komentarza
Cytat

czytając takie artykuły, odechciewa się budować icon_rolleyes.gif

wytłumaczcie mi, jak w tak małym domu, rachunki za ogrzewanie mogą być tak potężne?
badziewny piec, z mała sprawnością? nieumiejętne obsługiwanie urządzenia? a może państwo uwielbiają świeże powietrze i nawet zimą mają pootwierane okna? :scratching:


Jeszcze może być badziewiaste paliwo miał z piachem i wiele innych rzeczy.
Kocioł na pellty by wszedł z zasobnikiem na zewnątrz budynku za ścianą . icon_smile.gif
Najpierw trzeba ustalić co jest powodem takiego ogromnego zużycia wungla ,- założyć ciepłomierz na jeden sezon icon_smile.gif

Patrząc na zużycie " latem 0,5 mp drewna miesięcznie" .
a z 1mp drewna (suchego) można uzyskać średnio 1.300kWh to u nich z 0,5 mp ~ 650kWh idzie na miesiąc do grzania C.W.U. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Najpierw trzeba ustalić co jest powodem takiego ogromnego zużycia wungla ,- założyć ciepłomierz na jeden sezon icon_smile.gif

Patrząc na zużycie " latem 0,5 mp drewna miesięcznie" .
a z 1mp drewna (suchego) można uzyskać średnio 1.300kWh to u nich z 0,5 mp ~ 650kWh idzie na miesiąc do grzania C.W.U.


Powód jaki jest to nie wiem ale jaki efekt to wiem - Globalne Ocieplenie icon_mrgreen.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przypominam, że właśnie chodzi o naprawę i wyrównanie powierzchni.      No właśnie. Kostka. Policz brutto, nie netto. Dostawa trzy razy tyle co towar. A pod kostkę też trzeba kleje i zaprawy.     Policzono. Dwa razy więcej kasy. Co najmniej.       Dokładnie o to chodzi. Wszystko jest chodnikiem, Tylko co na chodnik poza odcinkiem pod dachem, tego jeszcze nie wiem. Najpierw muszę wyrównać i nie mogę go podnosić zbyt wiele. Ta tarasowa jest rzeczywiście niezbyt tania, a chodnik długi. Czyli nikogo w błąd nie wprowadzałem. To Ci się tylko wydaje.     Nie wiem, czy kumam, dla mnie ta dyskusja jest pozytywna.    11 x 9,43 = 103,73 z dostarczeniem dokładnie w miejsce, gdzie będzie układane. Koszty ułożenia żadne, a przytnę se sam.  Do betonu trzeba kupić kostkę, przywieźć, rozładować i zamówić ekipę do układania. Nie wiem jak liczysz koszty.
    • Kombinujesz jak Kopcia koń pod górkę Chcesz, abyśmy upewnili Cię w tym co i tak masz już niemal postanowione...   A tu dochodzi i kasa - no chyba, że to Ty zgarnąłeś ostatnią kumulację z Jackpota...   Zrób tak jak ja radzę, a będziesz zadowolony   1 m2 Twojego wynalazku to ponad 125 zł,    A kostka betonowa:       Do tego 2 obrzeża       I taczka suchego betonu...   Pod furtkami rzucisz na chudy beton - ewentualnie podocinasz do słupków - po 4 płyty,.. (nawet jak popękają, to i tak wiatr ich nie wywieje)     Bez kupy roboty i kasy na wyrównywanie podłoża... To Twoje wytrzymało tyle lat - wytrzyma i kostkę...     A poza tym - sam porównaj swój pierwszy post (chodzi o zawarte w nim informacje o "lokalizacji" problemu), w którym apelujesz o pomoc:     a postem #29, w którym nieco inaczej i szerzej opisałeś problem...   A my już po pierwszym dywagujemy,,, Kumasz o co mi chodzi?   Rób jak uważasz - Twoja decyzja, Twoje małpy w Twoim cyrku...    
    • Jak posadzisz rośliny błotne to tej wody może być 5 cm nad poziomem gruntu. Ale sam piach spowoduje, ze rośliny nie będą rosły, bo skąd miałyby czerpać substancje odżywcze? Chyba, ze robiłbyś torfowisko wysokie z rosiczka
    • Jedna płytka ma co najmniej 50 punktów podparcia, bo zaczepy są wydłużone na dół i krawędzie na nich się opierają, aby boki się nie uginały.
    • Nie macie racji bo nie znacie budowy tej płytki. Ona pod spodem ma kratownicę, w narożnikach której znajdują się nie punkty, tylko takie wysunięte rurki i to na nich wspiera się cała płytka. Tych rurek jest ponad 30. Cała płytka jest więc uniesiona 4 mm nad powierzchnią podłoża i pod spodem swobodnie przepływa powietrze, Poza tym, boki płytek nie przylegają do siebie, oddzielone są tymi zaczepami, którymi się je łączy. Właśnie dlatego nie chciałem deski kompozytowej, bo deska ma płaszczyzny, wprawdzie rowkowane, to jednak. Te "rurki", czyli takie słupki mają 8 mm średnicy każda i to jest cała powierzchnia do której może nie być dostępu powietrza. Może, a nie musi, bo przecież beton nie jest super szczelny, z czasem i spod nich wilgoć wywieje.   Dla mnie, po przemyśleniach, najważniejszą rzeczą jest wytrzymałość dodanej warstwy naprawczej na betonie, bo właśnie krawędzie tych rurek - słupków będą przy nacisku atakowały tę powierzchnię. Płytki nie mocowane, mogą się minimalnie przemieszczać, więc ścinanie na krawędziach może być duże I tego sie obawiam, nie wilgoci.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...