Skocz do zawartości

Buda dla psiora


Magdakowacz

Recommended Posts

A ktoś z was ma moze jakąś własnoręcznie zaprojektowaną i wykonaną budę dla psiaka?
Ja jestem stolarskie beztalencie, więc kupiłam zwyklaka tanio (http://domwogrodzie.pl/19-budy-dla-psow-dwuspadowe -tu), za to ładnego, ale chętnie pooglądałabym fotki bud takie "ręcznie" robionych.
Style, kolory, pomysły i nieudane wykonanie tez icon_biggrin.gif

PS już zimno, więc na budę czas najwyższy
Link do komentarza
A ja z odwrotnej strony pozwolę sobie zaatakować temat icon_biggrin.gif
Po przeglądnięciu oferty z podanego linka doszedłem do wniosku ,że jeszcze trochę to i budy dla psów będą robić energooszczędne i pasywne icon_lol.gif przecież pies to najlepszy przyjaciel człowieka (albo odwrotnie to brzmialo - nie pamiętam icon_mrgreen.gif ) więc jemu też się należy trochę luksusu no nie icon_wink.gif icon_question.gif
Link do komentarza
Cytat

Następna jaką zrobię - będzie inspirowana tym projektem icon_mrgreen.gif

[attachment=14540:wypasion...a_kolach.jpg]

Będą aluski 13" , hamerykański gont ...bixenony ...i takie tam icon_cool.gif icon_biggrin.gif


Tylko nie zapomnij o przeglądzie i opłacie OC ,ewentualnie też AutoCasko icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
No tak. Wy tu sobie zartujecie, a to powazny temat. Mi buda dla psa kojarzy sie bardzo zle i nigdy w zyciu, nie trzymalabym tam psa. Jak dla mnie to czasy burkow przy budach (przykutych lancuchem) juz dawno powinny minac. Taniej zainwestowac w domofon przy bramie, niz trzymac zwierza, zeby szczekaniem obwieszczal, ze ktos wchodzi na posesje. W Polsce to jeszcze malo popularne rozwiazanie, ale w innych krajach UE, ludzie maja specjalnie projektowane drzwi wejsciowe (albo np. od pom. gospodarczego), z przejsciem dla czworonoga.
Link do komentarza
Cytat

Nie przypuszczam żeby właściciel tej zagrody myślał o bramofonie, czy drzwiach z przejściem dla zwierzaka.



Ja nie przypuszczam, zeby wlasciciel tej zagrody w ogole za duzo myslal...

A tak na powaznie, jestesmy w koncu na forum remontowo- budowlanym i milo bedzie, jesli przyszli inwestorzy dowiedza sie, ze to nie jest dobra tradycja (chociaz mocno zakorzeniona) i ze posiadanie dzialki na terenach wiejskich, nie obliguje do wiezienia malej istoty przy budzie (o lancuchu na szyi nie mowiac).

Posiadanie zwierzecia wiaze sie z obowiazkami i czesto wyrzeczeniami. Dla mnie ktos, kto decyduje sie na psa, powinien sie z tym liczyc; albo mam czworonoga, ktory owszem, moze biegac po podworku, ale jest czlonkiem rodziny i o niego dbam, albo nie decyduje sie na psa i sprawiam sobie domofon icon_biggrin.gif (ot, taka moja idylliczna wizja)
Link do komentarza
Cytat

Ja nie przypuszczam, zeby wlasciciel tej zagrody w ogole za duzo myslal...

A tak na powaznie, jestesmy w koncu na forum remontowo- budowlanym i milo bedzie, jesli przyszli inwestorzy dowiedza sie, ze to nie jest dobra tradycja (chociaz mocno zakorzeniona) i ze posiadanie dzialki na terenach wiejskich, nie obliguje do wiezienia malej istoty przy budzie (o lancuchu na szyi nie mowiac).

Posiadanie zwierzecia wiaze sie z obowiazkami i czesto wyrzeczeniami. Dla mnie ktos, kto decyduje sie na psa, powinien sie z tym liczyc; albo mam czworonoga, ktory owszem, moze biegac po podworku, ale jest czlonkiem rodziny i o niego dbam, albo nie decyduje sie na psa i sprawiam sobie domofon icon_biggrin.gif (ot, taka moja idylliczna wizja)


Ja mam domofon, psy i budę z kojcem. Psy ogólnie są w domu lub biegają luzem, ale są sytuacje gdy muszą iść do kojca (dużego), a buda jest w razie deszczu itp jak są w kojcu takie zabezpieczenie, ale jeśli chodzi o łańcuch lub inny tego typu wynalazek to najchętniej zapięłabym na tym ustrojstwie właściciela.
Ps Kora właśnie zażarła mi niebieskiego wrzosa icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

Bo jeszcze oprócz tego wszystkiego trza pieski karmić icon_mrgreen.gif



czasem to nic nie daje. moj Rudy gustuje w trawie. moze isc na spacer zaraz po jedzeniu, a i tak dorodnej kepce nie przepusci icon_biggrin.gif no, ale to golden retriever, z tych goldenow co sa wszystkozerne i zawsze glodne. oprocz trawki uwielbia konsumowac chusteczki, papier toaletowy i w zasadzie kazdego rodzaju celuloze. na swoim koncie ma tez kilka olowkow, nakretke od butelki, sznurki od spodni i bluz z kapturem i za szczeniaka kawalek sciany icon_biggrin.gif aaaaaa i jedna skarpetke, ktora wydalil w calosci (dzielna bestia icon_wink.gif)
Link do komentarza
Cytat

czasem to nic nie daje. moj Rudy gustuje w trawie. moze isc na spacer zaraz po jedzeniu, a i tak dorodnej kepce nie przepusci icon_biggrin.gif no, ale to golden retriever, z tych goldenow co sa wszystkozerne i zawsze glodne. oprocz trawki


No ładnie to masz pieska narkomana jak tak bardzo trawkę lubi icon_mrgreen.gif
Kora też podobno miała trawkę czy coś tam podobnego dla swoje pieska.
Link do komentarza
Buda dla psa to nie jest wcale głupie rozwiązanie. Wiele psów lubi ciasne miejsca, w którym czują się bezpieczne i taka buda może się nim stać. Ważne żeby była ocieplona jeśli pies ma w niej spędzać całe noce i dnie.

Uwiązanie to jeszcze nie najgorszy los jaki może psa spotkać. Ważne żeby to cuś na czym jest uwiązane było odpowiednio długie a w misce żeby zawsze była świeża woda. Żeby pan miał czas aby choć raz psiaka zabrać na długi spacer, bądź na kilka godzin z tej uwięzi psiaka zwolnił. Jeśli zostaną zachowane te warunki, pies przy budzie także będzie psem szczęśliwym. icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Buda dla psa to nie jest wcale głupie rozwiązanie. Wiele psów lubi ciasne miejsca, w którym czują się bezpieczne i taka buda może się nim stać. Ważne żeby była ocieplona jeśli pies ma w niej spędzać całe noce i dnie.

Uwiązanie to jeszcze nie najgorszy los jaki może psa spotkać. Ważne żeby to cuś na czym jest uwiązane było odpowiednio długie a w misce żeby zawsze była świeża woda. Żeby pan miał czas aby choć raz psiaka zabrać na długi spacer, bądź na kilka godzin z tej uwięzi psiaka zwolnił. Jeśli zostaną zachowane te warunki, pies przy budzie także będzie psem szczęśliwym. icon_smile.gif



Amen
i Howk!

bo tak jest.............
Link do komentarza
Cytat

Buda dla psa to nie jest wcale głupie rozwiązanie. Wiele psów lubi ciasne miejsca, w którym czują się bezpieczne i taka buda może się nim stać. Ważne żeby była ocieplona jeśli pies ma w niej spędzać całe noce i dnie.

Uwiązanie to jeszcze nie najgorszy los jaki może psa spotkać. Ważne żeby to cuś na czym jest uwiązane było odpowiednio długie a w misce żeby zawsze była świeża woda. Żeby pan miał czas aby choć raz psiaka zabrać na długi spacer, bądź na kilka godzin z tej uwięzi psiaka zwolnił. Jeśli zostaną zachowane te warunki, pies przy budzie także będzie psem szczęśliwym. icon_smile.gif



wlos sie jezy na glowie. a czy Pani jest psia behawiorystka, ktora potrafi wskazac, ktory pies na lancuchu jest szczesliwy, a ktory nie?

Oprocz tego jesli Pani nie wie, to "kilka godzin zwolnienia z uwiezi" nie wystarcza i jest to karalne (od tego roku)

"Trzymanie psa na uwięzi jest zabronione, jeżeli ma to miejsce nieprzerwanie przez całą dobę. Nowe przepisy zabraniają trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby. Trzymanie zwierzęcia na uwięzi zawsze musi spełniać pewne warunki. Mianowicie uwięź ? np. łańcuch ? nie może powodować uszkodzenia ciała lub cierpień zwierzaka oraz gwarantować mu możliwość niezbędnego ruchu. W przypadku psa uwiązanego na łańcuchu czy lince ? jej długość nie może być krótsza niż 3 metry.

Osoby, które łamią zakaz i trzymają zwierzę na uwięzi przez całą dobę, popełniają wykroczenie, które jest karane aresztem lub grzywną. Sąd może również orzec o zabraniu danego zwierzęcia właścicielowi oraz zapłaty nawiązki na cel związany z ochroną zwierząt." Edytowano przez solange63 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

wlos sie jerzy na glowie. a czy Pani jest psia behawiorystka, ktora potrafi wskazac, ktory pies na lancuchu jest szczesliwy, a ktory nie?

Oprocz tego jesli Pani nie wie, to "kilka godzin zwolnienia z uwiezi" nie wystarcza i jest to karalne (od tego roku)

"Trzymanie psa na uwięzi jest zabronione, jeżeli ma to miejsce nieprzerwanie przez całą dobę. Nowe przepisy zabraniają trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby. Trzymanie zwierzęcia na uwięzi zawsze musi spełniać pewne warunki. Mianowicie uwięź – np. łańcuch – nie może powodować uszkodzenia ciała lub cierpień zwierzaka oraz gwarantować mu możliwość niezbędnego ruchu. W przypadku psa uwiązanego na łańcuchu czy lince – jej długość nie może być krótsza niż 3 metry.

Osoby, które łamią zakaz i trzymają zwierzę na uwięzi przez całą dobę, popełniają wykroczenie, które jest karane aresztem lub grzywną. Sąd może również orzec o zabraniu danego zwierzęcia właścicielowi oraz zapłaty nawiązki na cel związany z ochroną zwierząt."


Wszystko się zgadza i nie neguję tego ale teraz prawo bardziej chroni zwierzęta niż człowieka i czy to nie jest chore?
A co do psów na łańcuchach ,to od X lat na wsi są trzymane w ten sposób i jakoś żyją i się o budę z rozpaczy nie zabijają. Tu nie chodzi o to czy na łańcuchu ,chodzi o jego opiekę, co z tego jak piesek może i lata sobie luźno jak właściciel go nie karmi,bije itp. jak ma się stać krzywda to nie ważne czy na wolności czy na łańcuchu jest piesek. Inny przykład, jak piesek jest mały to jest ładny a jak urośnie to go wywożą do lasu bo nie ładny się zrobił ,albo to już jest nad gminne w okresie przed wakacyjnym i wakacyjnym ile jest porzuconych piesków bo właściciel wyjeżdża na wakacje a nie ma z kim pieska zostawić.
A na wsi jak właściciel wyjedzie to poprosi sąsiada albo kogoś z rodziny aby doglądnął gospodarstwa i pieska nakarmił, proszę się przyjrzeć ile błąka się bezpańskich piesków w miastach a ile na wsi.
A co do trzymania zwierząt na uwięzi to co na to krowy powiedzą szczególnie w okresie zimowym gdzie są uwiązane non stop w oborze.
Link do komentarza
Cytat

wlos sie jezy na glowie. a czy Pani jest psia behawiorystka, ktora potrafi wskazac, ktory pies na lancuchu jest szczesliwy, a ktory nie?

Oprocz tego jesli Pani nie wie, to "kilka godzin zwolnienia z uwiezi" nie wystarcza i jest to karalne (od tego roku)

"Trzymanie psa na uwięzi jest zabronione, jeżeli ma to miejsce nieprzerwanie przez całą dobę. Nowe przepisy zabraniają trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby. Trzymanie zwierzęcia na uwięzi zawsze musi spełniać pewne warunki. Mianowicie uwięź ? np. łańcuch ? nie może powodować uszkodzenia ciała lub cierpień zwierzaka oraz gwarantować mu możliwość niezbędnego ruchu. W przypadku psa uwiązanego na łańcuchu czy lince ? jej długość nie może być krótsza niż 3 metry.

Osoby, które łamią zakaz i trzymają zwierzę na uwięzi przez całą dobę, popełniają wykroczenie, które jest karane aresztem lub grzywną. Sąd może również orzec o zabraniu danego zwierzęcia właścicielowi oraz zapłaty nawiązki na cel związany z ochroną zwierząt."



Po pierwsze nie Pani, Sandra jestem, miło mi. icon_biggrin.gif

Behawiorystką nie jestem ale cierpiących zwierząt to ja się naoglądałam już sporo i wiem, że niektóre psy łańcuchowe mają lepszy los niż te które łańcucha na oczy nie widziały za to na przykład często kij.

Co do ustawy to czy nie jest ona powtórzeniem tego co napisałam? Doczepić się można tylko do słowa "kilka" zamiast "kilkanaście", ale czy ktoś jest w stanie udowodnić ile pies był na uwięzi?

Zdaję sobie sprawę, że idealnie byłoby aby każdy pies miał miejsce w domu jak prawdziwy członek rodziny, jednak to jest nierealne i lepiej kiedy pies znajdzie dom i odpowiednią opiekę choćby przy budzie niż miałby spędzić całe swoje życie w pękającej w szwach klatce schroniska.
Link do komentarza
Cytat

Behawiorystką nie jestem ale cierpiących zwierząt to ja się naoglądałam już sporo i wiem, że niektóre psy łańcuchowe mają lepszy los niż te które łańcucha na oczy nie widziały za to na przykład często kij.



Nie lubię uwięzi, żadnej. Czy to zwierzę, czy facet na krótkiej smyczy, zawsze budzi to mój sprzeciw.

Ale, mimo takiego postrzegania tego problemu – zgadzam się z tym co napisała Sandra.

Dobrze „zaopatrzony” pies na uwięzi, może być szczęśliwszy niż ten w bloku, z mieszkania 40m2, 4 osoby i wilki owczarek, który świat zewnętrzny widzi tylko przez kilkanaście minut na dobę, jak go łaskawie, wyprowadzają na „siku” rano przed pracą i wieczorem przed snem – z reguły na smyczy.

Taki pies, jest na uwięzi tylko kilka lub kilkanaście minut w ciągu doby – pozostały czas biega sobie luzem po tych przestronnych pokojach w mieszkaniu.
Link do komentarza
Cytat

Bo jeszcze oprócz tego wszystkiego trza pieski karmić icon_mrgreen.gif


Ja karmię...wrzosami, a tak na poważnie to myślałam, że zołzie już przeszło, a tu taaka niespodzianka.

Cytat

Nie lubię uwięzi, żadnej. Czy to zwierzę, czy facet na krótkiej smyczy, zawsze budzi to mój sprzeciw.

Ale, mimo takiego postrzegania tego problemu – zgadzam się z tym co napisała Sandra.

Dobrze „zaopatrzony” pies na uwięzi, może być szczęśliwszy niż ten w bloku, z mieszkania 40m2, 4 osoby i wilki owczarek, który świat zewnętrzny widzi tylko przez kilkanaście minut na dobę, jak go łaskawie, wyprowadzają na „siku” rano przed pracą i wieczorem przed snem – z reguły na smyczy.

Taki pies, jest na uwięzi tylko kilka lub kilkanaście minut w ciągu doby – pozostały czas biega sobie luzem po tych przestronnych pokojach w mieszkaniu.


Bo we wszystkim powinniśmy zachować równowagę i ODPOWIEDZIALNOŚĆ, za zwierzęta, dzieci i współmałżonków również - BIERZESZ COŚ/KOGOŚ NA ŁEB TO DBAJ !!!!
Link do komentarza
Cytat

Bo we wszystkim powinniśmy zachować równowagę i ODPOWIEDZIALNOŚĆ, za zwierzęta, dzieci i współmałżonków również - BIERZESZ COŚ/KOGOŚ NA ŁEB TO DBAJ !!!!




popieram na calej rozciaglosci icon_biggrin.gif

i jeszcze odniesienie do poprzednich wpisow. umowmy sie, ze lancuch traktujemy metaforycznie. chodzi o odpowiedzialnosc za swoje czyny. zgadzam sie, ze pies zamkniety na 12 godzin w mieszkaniu, bo panstwo dlugo pracuja, itp. bedzie tak samo nieszczesliwy, jak ten przypiety calymi dniami do budy. istnieja tez rasy mniej i bardziej podatne na takie "stresy", ale tu juz za bardzo odbieglabym od tematu. Zwierzak to duza odpowiedzialnosc i zanim sie na niego zdecydujemy trzeba sie 10 razy mocno zastanowic. amen.

Cytat

Albo rybki w akwarium 30x20
Też by pewnie chciały w oceanie pohulać a nie za małym szkiełkiem przy żarówce całe życie..... icon_smile.gif



rybki to akurat maja taka "doskonala" pamiec, ze zanim doplyna od jednego konca akwarium do drugiego, to juz zapominaja, ze byly przy tym pierwszym icon_razz.gif
Link do komentarza
Ta buda na oponach to jest super... recykling rzeczy w domu niepotrzebnych?icon_smile.gif
Heh... ludzie to mają pomysły.

Ps. Ja pisałam o budach dla psów, a nie o klatkach, dlatego uspokajam wrażliwych - ja mam hopla na punkcie ochrony zwierząt, więc w klatce psiaka nie zamykam:) To jest ładna, przyzwoita buda na chłodniejsze dni - gdy zwierz nie chce do domu, ale i na dworze mu przy chwilowym deszczu niewygodnie

Myk i się chowa
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Cytat

Ps Kora właśnie zażarła mi niebieskiego wrzosa



A mi - a właściwie dziecku zeżarła 8 czekoladowych mikołajów na patyczkach z opakowaniem,dużego mikołaja z opakowaniem tzw sreberkiem, paczkę łuskanego słonecznika ( z folią ), misę rodzynek z żurawiną - tym razem bez opakowania, 3 bułki kajzerki - ale folię oszczędziła.

A podobno to inny genotyp niż koza ? :/

Słowo daję, gdybym miał łańcuch w domu to przypiął bym tą " kozę" do czegoś.

Co najfajniejsze, że tuż obok miski stoi odpakowany cały 15kg worek karmy dla psa, ale widocznie księżnej się już przejadł i postanowiła odrobiny luksusu zażyć. To było 3 dni temu - sreberka już wyżygała. Folii nie znaleziono.
Link do komentarza
Cytat

To było 3 dni temu - sreberka już wyżygała. Folii nie znaleziono.



spoko, spoko. Moj Rudy zezarl kiedys korek od napoju w kartonie i wyzygal go... uwaga... po pol roku. byl wtedy pod opieka mojej tesciowej, a dowiedzialam sie o tym, dopiero po jego dziwnym wymiocie i przeprowadzeniu sledztwa w rodzinie. mogl wykorkowac od tego icon_evil.gif ale szczesliwie korek ulozyl sie gdzies w zoladku i zostal wyzygany jak Rudy urosl (na szczescie dla mojej tesciowej)...
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Buda dla psa to nie jest wcale głupie rozwiązanie. Wiele psów lubi ciasne miejsca, w którym czują się bezpieczne i taka buda może się nim stać. Ważne żeby była ocieplona jeśli pies ma w niej spędzać całe noce i dnie.

Uwiązanie to jeszcze nie najgorszy los jaki może psa spotkać. Ważne żeby to cuś na czym jest uwiązane było odpowiednio długie a w misce żeby zawsze była świeża woda. Żeby pan miał czas aby choć raz psiaka zabrać na długi spacer, bądź na kilka godzin z tej uwięzi psiaka zwolnił. Jeśli zostaną zachowane te warunki, pies przy budzie także będzie psem szczęśliwym. icon_smile.gif





No toś mi podpadła icon_smile.gif
po 1 poczytaj o chorobie kojcowej , a jak nie znajdziesz to poszukaj choroby sierocej bo to w zasadzie jedno tylko podmioty zgoła inne.
po 2 należy zadać pytanie po jaką cholerę Ci pies ???
od ochrony to teraz są alarmy byle upek ich nie otruje , a psa tak czyli nie do ochrony .
do towarzystwa - czyli nie do budy czy kojca.
a wbrew pozorom psy blokowe są bardziej wybiegane od tych przydomowych bo tam właściciele muszą D ruszyć i z takim pieskiem wyjść na spacerek i to przynajmniej raz dziennie dłuższy żeby pies się wyszalał ,
a domkowy w większości przypadków otwiera mu się drzwi na podwórko siusiu , kupka i już leży pod drzwiami bo po co ma biegać jak nie musi . a Pancio szczęśliwy że pies ma do wybiegania działkę 1000m2 .
czyli pozornie może ale i psy też są wygodne i leniwe z założenia
Link do komentarza
Cytat

No toś mi podpadła icon_smile.gif
po 1 poczytaj o chorobie kojcowej , a jak nie znajdziesz to poszukaj choroby sierocej bo to w zasadzie jedno tylko podmioty zgoła inne.
po 2 należy zadać pytanie po jaką cholerę Ci pies ???
od ochrony to teraz są alarmy byle upek ich nie otruje , a psa tak czyli nie do ochrony .
do towarzystwa - czyli nie do budy czy kojca.
a wbrew pozorom psy blokowe są bardziej wybiegane od tych przydomowych bo tam właściciele muszą D ruszyć i z takim pieskiem wyjść na spacerek i to przynajmniej raz dziennie dłuższy żeby pies się wyszalał ,
a domkowy w większości przypadków otwiera mu się drzwi na podwórko siusiu , kupka i już leży pod drzwiami bo po co ma biegać jak nie musi . a Pancio szczęśliwy że pies ma do wybiegania działkę 1000m2 .
czyli pozornie może ale i psy też są wygodne i leniwe z założenia



Bardzo trafne spostrzeżenia ! Popieram Twoją wypowiedź w 100%


Piszę to jako 'posiadacz' (od 10-ciu lat) suki owczarka niem.
Link do komentarza
Cytat

A ktoś z was ma moze jakąś własnoręcznie zaprojektowaną i wykonaną budę dla psiaka?
Ja jestem stolarskie beztalencie, więc kupiłam zwyklaka tanio (http://domwogrodzie.pl/19-budy-dla-psow-dwuspadowe -tu), za to ładnego, ale chętnie pooglądałabym fotki bud takie "ręcznie" robionych.
Style, kolory, pomysły i nieudane wykonanie tez icon_biggrin.gif

PS już zimno, więc na budę czas najwyższy




to że zwolennikiem bud nie jestem to jedno , a to że jeżeli już buda z różnych przyczyn być musi to niech będzie jak należy to drugie.
i tu wziąłem sobie za cel pokazać jak w zasadzie prawidłowo zgodnie ze sztuką wykonana buda wyglądać powinna , uruchomiłem google i doznałem szoku przejrzałem wszystkie obrazy dotyczące "buda" i nie znalazłem żadnej spełniającej moje wymagania .
znaczy się tak:
buda zdecydowanie 2 izbowa
wejście z boku dłuższej ściany do wiatrołapu przejście z wiatrołapu do sypialni +/- w połowie szerokości budy ok 1/3 jej długości oczywiście dach powinien być przynajmniej otwierany o ile nie zdejmowany .
z doświadczenia mogę powiedzieć że taka uczciwa buda dla owczarka wykonana z desek grubości ok 10 mm ważyła równie uczciwie jak i wyglądała
podwójne deskowanie na podłodze i ścianach - bo w środku oczywiście styropian musi mieć swoją wagę , sam dach przykryty papą był już sporym wyzwaniem.


DSC01446.jpg

Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
ja zrobiłem - tymi "ręcami" budę dla Bruna.
Polecam wszystkim - dla psiora zrobienie podobnej - będzie Was kochał za nią do końca (swojego) życia na 100wę.
Sześć dołków głębokich - nie za szerokich - szpadlem na początku, potem wybieranych na kolanach kielnią budowlaną.
Uzbrojone resztą prętów po budowie pozostałych - z dowiązanymi w zbrojenie gwintowanymi prętami fi-18, wystającymi ponad gruntem.
Zalać porządnym betonem.
Belki smarowane starym olejem kilkukrotnie - takie 16X16 - nawiercone otwory na te szpile gwintowane - nasadzić.
I jest już podstawa.
Do niej słupy na odpowiednią wysokość.
Między słupy styropian.
W środku na styropian pomiędzy słupy - płyta OSB najtańsza.
Środek (posadzkę znaczy się) zabetonowałem wraz z belkami kiedy konstrukcja już była gotowa.
Na zewnątrz wykorzystałem panele które miałem na starym mieszkaniu w przedpokoju i jak mi się po latach znudziły zdemontowałem i doczekały się ponownego zastosowania - strasznie niedrogie to jest.
Dach z płyty onduline.
Drzwiczki machnąłem z resztek profili pozostałych po montażu sufitów podwieszanych - zawiaski, zasówka delikatna, żeby super ostrą zimą drzwiczki zamknąć na noc ze zwierzakiem przed super mrozami.


Okno - żeby komfort był w ciągu dnia z 2 kawałków plexi - pomiędzy które włożyłem folię kubełkową dla zachowania izolacji cieplnej całości.


Od tyłu wygląda tak.

Nieduży nakład pracy - zero wydatków - a psy będą Was kochać 2 razy bardziej niż dzisiaj icon_smile.gif


Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...