Skocz do zawartości

Ocieplenie stropu trocinami


Recommended Posts

Napisano
Witam,
W zeszłym roku jesienią miałem problem z przeciekiem tarasu do pomieszczenia poniżej z powodu uszkodzenia lub wady izolacji. Wprawdzie przeciek został usunięty ale nie jestem pewien jak zachowa się izolacja "z trocin".
Ktoś może się podzielić doświadczeniami z użytkowania tarasu nad pomieszczeniem ogrzewanym z stropem ocieplanym trocinami.
Pozdrawiam
Napisano
W zasadzie to, że trociny są w stropie tarasu odkrylem w trakcie obecnego przekuwania otworu wentylacyjnego w ścianie łazienki. "Nie prułem" stropu aby dobrać się do tych trocin.
Generalnie chodzi o to czy po zalaniu wodą trociny będą posiadały nadal funkcje izolacyjną lub czy stały się "pożywką" dla pleśni i wszelkiego innego robactwa.
:-(

Przecieki tarasu tymczasowo został zreperowane prepraratem bitumicznym na zimno.
Napisano
Cytat

W zasadzie to, że trociny są w stropie tarasu odkrylem w trakcie obecnego przekuwania otworu wentylacyjnego w ścianie łazienki. "Nie prułem" stropu aby dobrać się do tych trocin.
Generalnie chodzi o to czy po zalaniu wodą trociny będą posiadały nadal funkcje izolacyjną lub czy stały się "pożywką" dla pleśni i wszelkiego innego robactwa.
:-(

Przecieki tarasu tymczasowo został zreperowane prepraratem bitumicznym na zimno.



...no raczej nie icon_neutral.gif
Napisano
Nie bardzo da się odpowiedzieć na takie pytanie bez rozdłubania tego stropu i bez wsadzenia tam łba...
Wiele zależy od tego JAK to było robione.
Jak tam jest tyle wapna palonego jak trocin - nic się nie stanie.
Sam to budowałeś? CO tam jest wsadzone?

Adam M.
Napisano (edytowany)
Cytat

W zasadzie to, że trociny są w stropie tarasu odkrylem w trakcie obecnego przekuwania otworu wentylacyjnego w ścianie łazienki. "Nie prułem" stropu aby dobrać się do tych trocin.
Generalnie chodzi o to czy po zalaniu wodą trociny będą posiadały nadal funkcje izolacyjną lub czy stały się "pożywką" dla pleśni i wszelkiego innego robactwa.
:-(

Przecieki tarasu tymczasowo został zreperowane prepraratem bitumicznym na zimno.



Pamiętam jedno zdarzenie zadzwonił do mnie zaniepokojony Pan pękaniem sufitów pojechałem obejrzeć i miał dach ocieplony trocinami z wapnem z folią z obu stron pomiędzy krokwiami ,który przeciekał przez kilka lat .


Niestety trociny akumulując wilgoć przyczyniły się do degradacji konstrukcji dachu ,dach zaczął się łamać -zawalać .Po otwarciu wewnątrz ukazała się kupa smrodu i zbutwiałych krokwi oraz zgniłych trocin.

Jeżeli taras opiera się na tym wypełnieniu trocinowym może dość do jego ugięcia po degradacji trocin. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Jakby Ci to tak delikatnie....

Ekonomicznego, powiadasz...
Spychacz?...

Ale może animus przeczernia?
Chyba będziesz musiał SAM tam łeb wsadzić i... powąchać!

Adam M.

Znasz termin "mleko wapienne"?
Może warto poznać?

A.M.
Napisano (edytowany)
Cytat

Ale może animus przeczernia?
Chyba będziesz musiał SAM tam łeb wsadzić i... powąchać!



Mogłem zdjęcia zrobić ,nie koniecznie mus być taka sama sytuacja .


Można dać na przeczekanie ,używać ,obserwować, nie inwestować za wiele w ten "kawałek podłogi " . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Ten rok jednak przeczekam z robieniem czegoś więcej. Taras ma tylko zwietrzałą wylewkę betonową wiec dużych szkód nie na robię i tym bardziej kusi mnie odkuć i zajrzeć do środka :-)
Napisano
Ocieplanie stropów trocinami z wapnem było dość powszechne w latach siedemdziesiątych ub. wieku. Szczegolnie pomieszczeń gospodarczych. jednak nikt (na całe szczęście) nie dawał wtedy folii!
Technologia przygotowania trocin była prosta, trociny mieszano z mleczkiem wapiennym (z wapna gaszonego, a nie palonego) na gestą, jednolitą masę, po czym tą masą pokrywano strop, niezależnie od technologii jego wykonania. Warstwy ok. 15 - 20 cm. Po jakimś czasie, kiedy wszystko w miarę wyschło, a wapno dobrze stwardniało, robiono na wierzch wylewkę betonową.
Przyznam, że nie słyszałem, aby warstwa ta uległa biodegradacji, ale na wsiach nikt nie pozwalał sobie na tolerowanie systematycznego zalewania stropu. nawet jesli dach uległ uszkodzeniu, to szybko go naprawiano.
Oczywiście, wapna musi być sporo, ale to się opłacało, gdyż żaden insekt wapna nie toleruje. Takich trocin nic nie zeżre. oczywiście, przy stałej wilgoci, to zgniją same.
Napisano
Cytat

ale na wsiach nikt nie pozwalał sobie na tolerowanie systematycznego zalewania stropu


Jak on nie wiedział o przecieku bo dolna folia odprowadzała wodę na zewnątrz.
Napisano
Cytat

Kumam i dlatego sam jestem ciekaw tej odkrywki.



To wyobraź sobie że krokwie ,które miały 10 lat zostały rozebrane po kawałeczku gołymi rękoma a i tak wszystko się rozsypywało i leciało na dół .Więźba nadawała się akurat do ogrodu -piękna próchnica.




Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...