Skocz do zawartości

płyta indukcyjna i smażenie na niej


Martex

Recommended Posts

Gość gawel
Potwierdzam nie mam indukcji bo 9 lat temu była niestety za droga , mam witroceramik ale u Adików mogłem trochę wypróbować to urządzenie i jestem na TAK , na prawdę bardzo komfortowe i czyste . Nie musiałem sie przyzwyczajać gotowałem śmiało i smażyłem nawet naleśniki wyszły lux bardzo fajna kuchnia na prawdę kiedyś na pewno sobie taka zakupię nic sie nie przypala a na prawdę ma swoją moc wszystko jest na już rewelacja szkoda że nie ma takich piekarników bo pewno mikrofale by zasmieciły swiat
Link do komentarza
Cytat

Potwierdzam nie mam indukcji bo 9 lat temu była niestety za droga , mam witroceramik ale u Adików mogłem trochę wypróbować to urządzenie i jestem na TAK , na prawdę bardzo komfortowe i czyste . Nie musiałem sie przyzwyczajać gotowałem śmiało i smażyłem nawet naleśniki wyszły lux bardzo fajna kuchnia na prawdę kiedyś na pewno sobie taka zakupię nic sie nie przypala a na prawdę ma swoją moc wszystko jest na już rewelacja szkoda że nie ma takich piekarników bo pewno mikrofale by zasmieciły swiat


U mnie też testowałeś na wieczorze dukanowskim icon_smile.gif
Link do komentarza
A jam mam problem innej natury.
Zaczałem się interesować pieczeniem mięsa w niskiej temperaturze. Moja "indukcja" pozwala się ustawić na 80 a nawet 60 stopni. Niestety nawet przy minimalnej mocy przy ustawieniu na 60 stopni po jakims czasie woda zaczyna się gotować. Czy ktoś z użytkowników płyty indukcyjnej może sprawdzić jaka u niego jest prawdziwa temperatura w stosunku do ustawionej ? Na razie mam jednopalnikową tandetną kuchenkę, ale planuję zakup porządnej płyty i chciałbym wiedzieć jak to jest naprawdę z dokładnością tego ustawiania temperatury. A może jakieś sugestie modelu w którym to działa najlepiej ? Z góry dziękuję icon_biggrin.gif , i polecam pieczenie w niskich temperaturach, które jest zdrowsze i smaczniejsze icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

Pieczenie, to promieniowanie lub (i) konwekcja.
Natomiast „gotowanie indukcyjne”, to rozgrzewanie dna garnka (przez pola wirowe) i przewodzenie.
Jak dolejesz więcej wody, to ustalisz temperaturę – tyle, że to nie będzie pieczenie, tylko duszenie.


próbę robiłem z garnkiem pełnym wody a płyta ma mierzyć temperaturę dna garnka
Link do komentarza
Cytat

A jam mam problem innej natury.
Zaczałem się interesować pieczeniem mięsa w niskiej temperaturze. Moja "indukcja" pozwala się ustawić na 80 a nawet 60 stopni. Niestety nawet przy minimalnej mocy przy ustawieniu na 60 stopni po jakims czasie woda zaczyna się gotować. Czy ktoś z użytkowników płyty indukcyjnej może sprawdzić jaka u niego jest prawdziwa temperatura w stosunku do ustawionej ? Na razie mam jednopalnikową tandetną kuchenkę, ale planuję zakup porządnej płyty i chciałbym wiedzieć jak to jest naprawdę z dokładnością tego ustawiania temperatury. A może jakieś sugestie modelu w którym to działa najlepiej ? Z góry dziękuję icon_biggrin.gif , i polecam pieczenie w niskich temperaturach, które jest zdrowsze i smaczniejsze icon_lol.gif


A dlaczego chcesz piec na kuchence indukcyjnej akurat? Chyba lepszy byłby piekarnik z termosondą.
Link do komentarza
Cytat

A dlaczego chcesz piec na kuchence indukcyjnej akurat? Chyba lepszy byłby piekarnik z termosondą.


Bo mnie niekoniecznie chodziło o pieczenie ale o "parzenie", gdzie trzeba w garnku z wodą utrzymywać temperaturę ok 80 stopni przez 2,5 godziny. Wyższa temperatura i niższa zdecydowanie psuje efekt.
Link do komentarza
Cytat

A dlaczego chcesz piec na kuchence indukcyjnej akurat? Chyba lepszy byłby piekarnik z termosondą.


To jest całkiem inny temat. Termosonda mierząc temperaturę w środku potrawy decyduje kiedy zakończyć proces obróbki cieplnej ale nie ma wpływu na temperaturę otoczenia potrawy, a chcialbym np 80-83 stopni a nie 160 jak proponuje piekarnik.
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
  • 4 tygodnie temu...
Tak sobie czytam, i czytam, i zastanawiam się jak długo i w jakich warunkach można przechowywać płytę indukcyjną.

Dostałam w "spadku" 2szt. Pominę fakt, że toto jest przywleczone przez Dużego z Niemiec, jedno używane, drugie funkiel nówka. Ktoś kupił i wymiar nie pasował i pytał, czy nie chcemy, to Duży wziął...i używaną i nieużywaną nówkę wraz z piekarnikiem.

Trochę nam zejdzie, zanim będziemy tego potrzebować.
Nawet nie wiem, jakiej są mocy pola i czy da się to u nas podłączyć, ale szkoda by było, żeby sie zmarnowały.
Link do komentarza
  • 7 lata temu...

Sama posiadam płytę indukcyjną i ważnym elementem takowej płyty jest odpowiedni dobór garnków, patelni oraz innych naczyń. Najlepszym materiałem, który przewodzi temperaturę jest miedź, dlatego sama kupiłam takie akcesoria. Przy wyborze miedzianych patelni najważniejsza jest jakość wykonania. 

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Dnia 7.07.2020 o 11:40, KarolinaKarola napisał:

Ja miałam płytę indukcyjną ponad dwa lata ale zrezygnowałam i zamieniłam na tradycyjną kuchenkę gazową. O wiele lepiej mi się gotuje na takiej

Gotowanie na indukcji jest łatwe, łatwiejsze niż na gazie, gorzej ze smażeniem. 

Link do komentarza
Dnia 19.05.2020 o 10:32, Nahine napisał:

Sama posiadam płytę indukcyjną i ważnym elementem takowej płyty jest odpowiedni dobór garnków, patelni oraz innych naczyń. Najlepszym materiałem, który przewodzi temperaturę jest miedź, dlatego sama kupiłam takie akcesoria. Przy wyborze miedzianych patelni najważniejsza jest jakość wykonania. 

Miedź to akurat nie nadaje się do indukcji.

Link do komentarza
2 godziny temu, uroboros napisał:

A dlaczego? ustawiasz moc pola na maxa i smażysz... jak za mało mocy  - włączasz booster...

Ja mam za dużo mocy, muszę przeskakiwać po mocach bo się zjara, więc trzeba doglądać, a przy gotowaniu prościej.

 

Samo smażenie jest wykonalne, ale niektóre smażone potrawy nie smakują jak z gazówki.

Więc odpalam grilla gazowego, stawiam patelnię i to jest to.:bezradny:     

Link do komentarza
1 minutę temu, animus napisał:

niektóre smażone potrawy nie smakują jak z gazówki.

Wiesz... nie mam tak wysublimowanego smaku... i różnicy nie wyczuwają moje kubki smakowe... choć często lubię zjeść coś z grilla... prawdziwego, takiego z węgla...

W Kazimierzu jest knajpka libańska, w której serwują grilowane szaszłyki z jagnięciny... pycha...

Inna rzecz, że nigdy - tak dla porównania - nie jadłem jagnięciny smażonej na płycie indukcyjnej...

Link do komentarza
17 godzin temu, uroboros napisał:

Wiesz... nie mam tak wysublimowanego smaku... i różnicy nie wyczuwają moje kubki smakowe...

Ja placki czy naleśniki wyczuję na czym grzane, ale jajecznica z indukcji wydaje się lepsza, gaz nie ma z dołu takiej regulacji mocy jak indukcja. 

Link do komentarza

jak ktoś nie ma ograniczenia związanego z mocą przyłączeniową, to indukcja to najlepsza opcja...chociaż zawsze znajdzie się ktoś, komu nie spasuje z jakiegoś powodu...spotkalem się już z takim argumentem nawet, że na indukcji nie ma jak cebuli spalić do rosołu  :takaemotka:

Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...

My mieliśmy dość nietypową sytuacje z patelnią na gazie. Okazało się, ze nasza stara patelnia nie działa na gazie. I działo się to akurat po przygotowaniu sobie jedzenia na smażenie ;) Musieliśmy biec do rodziców (którzy na szczęście mieszkają niedaleko) oraz pożyczyć patelnię na jakiś czas bo pewnie nie mielibyśmy obiadu (akurat robilismy burgery).

Wśród patelni, wydaje mi sie, ze największe znaczenie ma jakość wyrobu oraz firma. Zarówno ceramiczne jak i teflonowe powinny się sprawdzić bo i na tych i na tych mozna smazyć bez udziału tłuszczu. Nie polecam tylko patelni aluminiowych z uwagi na to, że na patelniach takich łatwo coś przypalić. 

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • no jasne - chciałoby się OHP zrobić na forum - a Stach   znowu chętnie by tępe łby oświecał słusznymi referatami dla trudnego elementu jako światły inteligent właściwie myślący  i przewodnik dla ciemnych i niedouczonych    wytłuściłem - bo to tekst do kabaretu dobry  ale oddaje twój zacofany sposób myślenia   no wypisz wymaluj egzekutywa partyjna z lat 60 - tych się kłania i radzenie przy baniaku wódki czerwonych półanalfabetów o braniu za mordę bękartów kapitalizmu...   wiem że wspomnienia z młodości sa fajne, człowiek był rześki i skory do działania no ale takimi reminiscencjami bym się nie dzielił  w końcu dobrze że minęło to, co powinno minąć    tu nie szkoła ani hufiec tu są dorośli ludzie, wkolo jaka taka demokracja - komuna się skończyła 30 lat temu obudź się Stachu - jest wolność słowa i myslenia, nie ma politruków do lamania kręgosłupów, przynajmnie na takich forach     otóż to ale najpierw przeczytaj te swoje marzenia z czasów tow. Wiesława a może ty to z jakiejs broszury zacytowałeś? jak znam życie, to pewnie z pamięci bo to były takie teksty, jak mantry powtarzane i celebrowane, dopóki Gierek nie nastał    No nie myslałem, że z takim tekstem wyskoczysz zamordystycznym ale jaja           
    • Witam, może mi ktoś podpowiedzieć, czy taki rodzaj zamocowania komina jak na załączonym zdjęciu jest w porządku? Chodzi mi o odległość - na dole przy podstawie odległość od ściany do końca komina to 107 cm. Komin założony prawie 2 tygodnie temu i nie wiem, czy to jest dobrze zrobione, czy jakiś mocniejszy wiatr nie wyrwie? Oglądałem na YT filmy (niestety już po zamontowaniu u mnie) i firma Poujoulat zaleca (chociaż to nie wymóg) na styropianie podkładkę z blachy, której też jak widać nie mam.
    • Dokręć śruby które wystają ze ściany. Spróbuj o jeden obrót, jak będzie mało, to powtórz. I porządnie dokręć z góry.
    • Polynora sporo ostatnio używałem, rozpręża się tak na moje oko dwukrotnie, czyli tak jak producent określa. Ale jakbym miał to wsadzać do ziemi, to raczej słabo. Od 6tej minuty jest test na chłonność. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie "oboje", tylko obydwaj, jeśli już. I nie nakręcamy się, bo nie ma takiej potrzeby. Obydwaj sporo w życiu widzieliśmy i obydwaj sporo wiemy. Natomiast takie poglądy jakie masz  Ty, to ja miałem w czasach, gdy byłem zuchem. To dlatego pytam czy się przypadkiem wczoraj nie urodziłeś. Bo jesteś taki zdziwiony rzeczywistością jak dziecię we mgle. Obudź się! Świat wygląda inaczej niż w Twoich marzeniach sennych.   Jeszcze niedawno wściekałeś się gdy napisałem, że oczka wodne to wylęgarnie komarów. I głosiłeś, że jestem kłamcą. Otóż nie jestem, bo Ty jesteś teoretykiem i pewnie chciałbyś, żeby wszystko wyglądało tak jak sobie zamarzyłeś. Ale ja teoretykiem byłem kilkadziesiąt lat temu, teraz z praktyki wiem bo widziałem, że świat nie jest tym z naszych marzeń i ludziom wystarcza zapału na rok, dwa, u najlepszych najwyżej trzy. Potem jest proza życia i po zapale NIE MA ŚLADU!!!. Zostaje sadzawka z wylęgarnią komarów.    Ja Cię nawet rozumiem, Denerwujesz się, gdy widzisz, że coś nie idzie tak, jakbyś chciał. Wierzysz, że ruszysz z posad bryłę świata. Ale jeśli masz więcej niż 15 lat, to czas byłby zrozumieć, że inni mogą tego nie chcieć i robić będą to, co Tobie się nie podoba, A Twój sprzeciw będą mieć w d...alekim poważaniu. . Dlatego prześpij się i spuść z tonu, bo szkodzisz wyłącznie sobie, a kolejki do kardiologów wciąż się wydłużają.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...