Skocz do zawartości

abdom

Uczestnik
  • Posty

    217
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    2

abdom last won the day on grudnia 23 2011

abdom had the most liked content!

Aktyw

  • Punkty pozostałe
    39

abdom's Achievements

Bywa

Bywa (2/4)

13

Reputacja

  1. Nie tego się spodziewałem... Szybciej bym chyba cały ten swój styropian w palcach na kulki porozdzielał niż skonstruował taką maszynę... I skąd tu wziąć walec od ksero, napęd, obudowę, itp... To ma sens, jak się planuje naprawdę duży przerób. Co innego pożyczyć na jedeń dzień Może Byś powiedział, kto się nie bał i zwinął Ci to cudo? Skrzykniemy paru chłopaków i odbijemy
  2. Uzbierało mi się trochę takiego styropianiu i z lekka mi przeszkadza a z drugiej strony muszę też zrobić styrobeton. Rozdrabniarka bardzo by mi się przydała... Czy udało Ci się może odszukać to zdjęcie? Jeśli nie, to może chociaż jakiś mały rysunek poglądowy? ... Please... Jakoś nie za bardzo to kojarzę - wkręty wkręcane od środka - to ten walec jekiejś większej średnicy, co? Z czego zrobiony? Jak połączyć go z napędem - chyba wiertarką, tak?
  3. No trzeba by... Kilka dni temu zamówiłem w agito towar, wpłaciłem pieniądze i..... wchodzę na forum, a tu taki temat Na szczęście towar dostałem szybko i bez problemów, więc albo miałem szczęście albo autorushd wcześniej pecha
  4. Kable nie zostały pokryte odp. grubością tynku, tylko praktycznie są z nim zlicowane. Tynk "żyje" - pobiera i oddaje wilgoć z otoczenia, co ma wpływ na minimalną zmianę intensywności koloru. Jeżeli dotyczy to całych ścian, to jest niezauważalne. "Plastik" (kabel) nie bierze w tym udziału, więc się odznacza. Do tego pewnie jeszcze może dojść większe osiadanie kurzu w pobliżu kabla. Nie wiem, czy gruntowanie tu pomoże. Myślałeś może o tapecie z włókna szklanego, do malowania? Najlepiej takiej, z grubą fakturą, żeby dobrze rozpraszać światło - powinno pomóc. Zakładam, że pomysły w stylu: wypruj te kable ze ścian, wkuj głębiej, pokryj ściany dodatkową warstwą tynku nie wchodzą w rachubę...
  5. Nikt Ci na to nie odpowie jednoznacznie, bo się nie da... Samonośne betonowe schody na pierwsze piętro, to potężna konstrukcja wymagająca rozbudowanych i skomplikowanych szalunków - Chciałbyś to robić sam czy zamówić firmę? Beton jest tani, ale reszta??? W przypadku schodów metalowych (ażurowych), może i trochę za nie Zapłacisz, ale postawić to można "prawie samemu". Koszty materiałów i robocizny często są odwrotnie proporcjonalne. Nie jest to chyba zbyt duży problem, żeby zebrać oferty z kilku firm na obydwie wersje i sobie porównać? Pomyślałeś może o jakimś zadaszeniu - tu aż prosi się jakaś klatka schodowa... Schody jednobiegowe z 4. metrów będą miały swoją długość. W zimę, jak zawieje je śniegiem, to można się nieźle na nich wyłożyć... No chyba, ze to dla teściowej BTW: Posłuchaj bajbagi i zacznij od projektu i pozwolenia na budowę...
  6. Mam jeden słup i linię SN w poprzek działki - ciekawe, czy rekompensata chociaż pokryje zwiększone koszty przesyłu...
  7. Też byłem od Adama i nie mogę się zgodzić że Jego sprzęt wygląda lepiej niż masówka. Za to na pewno działa lepiej... A kto trzyma centralę w salonie? Namawianie do czynu karalnego jest również karalne!
  8. W poście #3 nie ma ani słowa nt. kabli ekranowanych. Kable takie można na pewno stosować w instalacji alarmowej (oczywiście z zachowaniem odpowiednich warunków), tylko to mocno podroży rozwiązanie a efekt może być niezauważalny w warunkach domowych. Kable ekranowane typowo stosuje się w przemyśle do przesyłania sygnałów z różnego rodzajów czujników w otoczeniu bardzo silnych zakłóceń. W domu kabel ekranowany można spotkać w sprzęcie audio, łączący np. odtwarzacz ze wzmacniaczem. I znowu: żyły mogą być parowane (kable ze złączami XLR) lub nieparowane (kable ze złączami CINCH) w zależności od wymagań łączonych urządzeń
  9. Wygląda na to, że dla wielu osób kabel ekranowany jest synonimem skrętki a jedno nie ma nic do drugiego. Żyły mogą być parowane lub nie a cały kabel ekranowany lub nie i występują w handlu wszystkie kombinacje powyższych... Rodzaj żył dobiera się w zależności od tego jakie sygnały się przesyła - do sygnałów symetrycznych zaleca się skrętkę. Celowo piszę "zaleca się", ponieważ na przewodach nieparowanych też może działać, ale sygnał będzie bardziej narażony na zakłócenia. Pomijam tu bardzo szybkie transmisje, gdzie wchodzą w rachubę parametry falowe kabli. Podobnie jest w drugą stronę - sygnały niesymetryczne, niezależne, przesyłane w skrętce są narażone na większe wzajemne odziaływanie (przenikanie) i jeżeli "skręci" się linię wyzwalania alarmu z innym sysgnałem, gdzie sporadycznie pojawia się sygnał w trakcie normalnej pracy, to może to spowodować włączenie alarmu. Ale znowu - na krótkich odcinkach będzie raczej działać. Tylko po co się narażać, i modlić o to "raczej". W gotowym domu, raczej trudno wymienia się kable, więc lepiej od razu zrobić tak jak trzeba. Nie znam dobrze Satela, ale nie podejrzewam, żeby pisali, ze nie wolno używać kabli ekranowanych. Co najwyżej, mogą się chwalić, ze nie trzeba takich kabli stosować. Ekrany stosuje się w celu zabezpieczenia przesyłanych sygnałów przed wpływem zewnętrznych pól elektromagnetycznych. Dobra ochrona na pewno nie szkodzi, ale jeśli urządzenia są dobrze zaprojektowane, to przeważnie radzą sobie dobrze na kablach nie ekranowanych, które są znacznie tańsze od ekranowanych. Są miejsca, gdzie kable ekranowane muszą być stosowane, ale nie dotyczy to raczej domów jednorodzinnych. Proponuję więc stosować typy kabli zgodne z zaleceniami producenta sprzętu i co też istotne - dobrego producenta. Przy dzisiejszym zalewie "chińszczyzny" można trafić na prawdziwy badziew.
  10. Oj tam - to właśnie zależy od indywidualnej wrażliwości - jak ktoś się kąpie dwa razy do roku, to może przelatywać mopem przed każdą kąpielą i nic mu nie będzie ...
  11. No to się jedno wyjaśniło.... Skoro w lato jest strasznie gorąco, to w zimę problemem nie jest za słabe grzanie (a przynajmniej nie głównym), tylko totalny brak izolacji. Ja u siebie izolowałem strych dopiero w listopadzie (ostatnia izolacja, która mi została) i mimo, że byłem świadomy całej tej sprawy, to naprawdę się zszokowałem, jaka nastąpiła różnica w domu - a temperatury wtedy były na poziomie +10*. Nie wiem, co by było teraz, gdybym nie zdążył ocieplić... Da się kupić. Ale po co kupować coś, co ktoś może Ci dać za darmo i jeszcze podziękuje ;) Po każdym ocieplaniu elewacji zostają całe wory ścinków, granulek i większych kawałków styropianu. Jak rozpocznie się sezon budowlany, to Rozejrzyj się po okolicy, czy ktoś nie ociepla. Ponieważ utylizacja styropianu jest droga, każdy chętnie pozbędzie się problemu. Musiałbyś tylko rozwiązać problem zmielenia, ale takie tematy już się na forum pojawiały. BTW. Ja ocieplałem u siebie styropianem 2 x 10 cm z przsunięciem + pianka na uzupełnienie ew. szczelin. Miejscami jeszcze grubiej, bo mi pozostawały arkusze różnej grubosci z ocieplania elewacji i spod wylewek. Styropian klejony do podłoża i między sobą Tytanem EOS
  12. Jeśli dzieje się to wyłącznie w czasie takich mrozów jak teraz, to trudno - szmata wystarczy i nic złego się nie stanie W końcu w powietrzu w mieszkaniu musi być jakaś wilgoć, bo inczej wszyscy by się pochorowali na gardło, oczy, skórę, itp. Na bardzo zimnych powierzchniach, taka wilgoć może się wykroplić i trzeba z tym żyć - w końcu to tylko kilka dni w roku (mam nadzieję ) Jeżeli jest to jednak sytuacja stała (żeby nie nazwać "normalna"), to jak już koledzy napisali, jest problem z wetylacją, i to duży. Paradoksalnie, jeśli Chcesz mieć ciepło w domu, to często Otwieraj okna... Wysoka wilgotność "zeżre" każdą ilość ciepła a w mieszkaniu i tak będzie zimno... Drzwi rzadko bywają hermetyczne, szczególnie w blakach z wielkiej płyty...
  13. Przemyślałem temat jeszcze raz i uważam, że opony się nie nadają do tego celu - konstrukcja byłaby zbyt niestabilna i groziła wywróceniem się tego "atlasa" razem z ćwiczącym (tak mi się wydaje). Z pływającą podłogą (drewniany podest) na oponach spotkałem się na sali do dżudo o wymiarach ok. 20 x 20 m. Na tym były cienkie materace a całość spisywał się znakomicie - super amortyzacja upadków a przy okazji nogi nie zapadały się w jakichś grubych materach, jakie czasami są stosowane na twardych podłożach. Wracając do tematu, proponowałbym jak Barbossa płytę osb, ale pod nią kilka warstw płyty wygłuszającej pod panele podłogowe. Ilość warstw do ustalenia doświadczalnie - żeby maksymalnie tłumić drgania (i przy okazji dźwięki), ale żeby całość się nie zaczęła chwiać.
  14. Taka płyta osb jest dobra, ale raczej na rozłożenie obciążenia statycznego na większej powierzchni. Przy obciążeniach dynamicznych za bardzo nie pomoże, bo nadal jest sztywne połączenie sprzętu z podłożem... Lepszym rozwiązaniem byłby sztwna platforma (np. rama z kątownika stalowego wypełniona grubym osb) zawieszona nad podłożem na amortyzujących grubych "stopach" (np. 4 zużyte opony lub coś podobnego). Koszt niewielki a pomoże na 100%
  15. Przerażenie mnie bierze jak czytam takiego posta! Albo jest to barrrdzo głupi żart albe te grzyby zaatakowały już Twój mózg Jak można takie bzdury wypisywać?!?!?! Jeśli zaczął pojawiać się grzyb, to z domem nie jest źle - jest tragicznie!!! I trzeba się tym zająć, póki się jeszcze da. Jak już zauważysz, że ten grzyb jednak przeszkadza zdrowiu, to może już być za późno...
×
×
  • Utwórz nowe...