Skocz do zawartości

GWC wodne według kolegi adam_mk


Recommended Posts

Więc szperając po necie znalazłem opis GWC 2 . A ponieważ jestem leniwy a z opisu wynika ze już w sumie wszystko mam zrobione "przez przypadek" bo i studnia jest i domu nie ma jeszcze to pomyślałem a może by ta to zrobić.

A to tekst kolegi odnośnie wym wodnym GWC.

"GWC WODNY 2:
Jeżeli są odpowiednie warunki – woda na głębokości kilku metrów i bardzo mało miejsca na żwirowiec, to można spróbować dobrać się do ciepła gruntu w inny sposób.
Budujemy studnię kręgową, której zastosowanie w gospodarstwie jest oczywiste i bardzo potrzebne. Wewnątrz studni urządzamy klasyczną „chłodnię kominową” .
Mała pompka zanurzona w wodzie pompuje ją do kilku sitek prysznicowych umieszczonych pod pokrywą studni. Wywołując intensywny deszcz wewnątrz tej studni bardzo skutecznie ochładza się (ogrzewa) olbrzymie ilości powietrza zapewniając jednocześnie absolutnie stałą jego wilgotność (niewielką, bo i temperatura niewielka - studzienna), no i naprawdę bardzo skuteczny filtr przeciwalergiczny. Coś kompletnie nieosiągalnego w klasycznym rurowym GWC.
Spad rury GWC powinien być od domu w kierunku studni dla grawitacyjnego usuwania skroplin.
Zimą powietrze wentylacyjne byłoby skutecznie nawilżane i bardzo skutecznie dogrzewane (też do studziennej temperatury). Długość rury (która kosztuje) można by wtedy znacznie zmniejszyć. Jak taka rura byłaby krótka, to wyłączając pompkę, gdy na dworze jest temperatura kilkanaście stopni, eliminuje się konieczność budowania czerpni naściennej. W krótkiej rurze nie zbije się temperatury z 14stC do 8stC przy potrzebnych przepływach.
Bilans cieplny wyraźnie mówi że m1T1+ m2T2= (m1+m2)deltaT
To oznacza, że mała masa (nie objętość!) powietrza bardzo skutecznie wymieni ciepło z wielką (w porównaniu) masą rozpylonej wody. Rozdział mediów nastąpi grawitacyjnie i "w dalszą drogę" uda się tylko mała masa powietrza po procesie wymiany energii. Skuteczność kolosalna w porównaniu z wielometrowym odcinkiem zakopanej bardzo drogiej rury (a ludzie mają jeszcze jakieś antybakteryjne pomysły, nie wiadomo po co).
Eliminujemy koszt rury, wykopków kilkudziesięciometrowych i to dość głębokich, budując naprawdę sprawny filtr zamiast enigmatycznej mikronowej warstewki farby pokrywającej wnętrze takiej rury, która, diabli wiedzą - czy coś zadziała. Można zaoszczędzone tu pieniądze włożyć w wykonanie takiej kręgowej studni. Wyjdzie znacznie bogatsza, nawet jak utopimy tam dwie oddzielne pompy (jedna do podlewania ogrodu). Wszelkie okablowanie można poprowadzić tą samą rurą, która prowadzi powietrze do domu. Tylko kabelki muszą być odpowiednio lepszej jakości. Można też sobie wyobrazić wstawioną rurę wodną do takiej rury powietrznej, tuż obok biegnących kabli, która prowadzi wodę techniczną do spłukiwania kibelka i mycia autka. Jeżeli to tylko woda techniczna, to można takiego "kręgowca" zatrudnić jako zbiornik chłonny deszczówki, z którą i tak coś musimy zrobić.
Powstaje 4 w jednym - Wash - and - go!
I naprawdę tanio!
Dodatkowo - pełna serwisowalność układu w prosty sposób, bo wszelkie elementy łatwo dostępne. No i co tak właściwie ma się tam psuć? Sitko?"
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
I nie tylko!
Jeden z liderów wentylacji za ten pomysł dostał nawet nagrodę na targach budowlanych...
icon_lol.gif
Połowa polski oferuje w swej ofercie jego budowę za spore sumy...
Wpisz w google to zobaczysz.
Dobry jest, bo zawsze działa i da się "pojąć" każdemu inwestorowi, co widział, co samochód ma pod maską.
Działa przecież podobnie jak układ samochodowego chłodzenia silnika.
Nie wymaga wielkiej wyobraźni dla zrozumienia o co tu chodzi!
icon_lol.gif
Ten pomysł chyba mi się udał.

Wodny2 da się zrobić jako specjalizowany kawałek kanału wentylacyjnego.
Ma gigantyczne możliwości, jako system bardzo dynamiczny.
Długoczasowość jego działania zależy od dostępu do ciepła/chłodu źródła (wody).
Popełniłem takowy w ramach testów i nieco mnie zdziwił osiągami.
Pewnie niedługo inny lider wentylacji, jakiś oczytany, zdobędzie kolejne trofeum na jakich targach!
icon_lol.gif

Adam M.
Link do komentarza
Gość adiqq
Adam, będę musiał się odezwać do ciebie, do sosnowca mam blisko icon_smile.gif
ja to raczej jestem skazany na wodny-1, studnie można zrobić, ale szansę że będzie woda są minimalne (wybrana glina na potrzeby cegielni, pozrywane żyły wodne)
Link do komentarza
Cytat

Powstaje 4 w jednym - Wash - and - go!
I naprawdę tanio!
Dodatkowo - pełna serwisowalność układu w prosty sposób, bo wszelkie elementy łatwo dostępne. No i co tak właściwie ma się tam psuć? Sitko?

Woda ze studni pobierana z odpowiedniej głębokości 8-20m zazwyczaj jest dobrze przefiltrowana i przez to dobry smak i zapach. Jednak ta sama woda po wykorzystana w takie mini chłodni kominowej może stopniowo psuć swoją jakość.
Filtr na czerpni zatrzyma kurz, ale już bakterie i zarodniki grzybów mogą się tam dostać. Przy skutecznym chłodzeniu pomieszczeń latem potrzebne są duże przepływy powietrza, stąd i tego typu "dodatków" do studni może przeniknąć sporo.
Po pewnym czasie może okazać się, że z takiej studni "jedzie" :(.
Problem może się powiększyć, gdy wykorzysta się ją także jako zbiornik deszczówki.

Warto się na tym problemem zastanowić przed rozpoczęciem takiej inwestycji.
A może tylko "kraczę" ?
Link do komentarza
cóż napowietrzanie wody może zrobić swoje, może dojść do tego co napisał HenoK, to raz
dwa - osobiście bym zabronił wykonywania takich ustrojstw bez dokonania badań gruntu i poziomu wód gruntowych, bo to może być prosta droga do zanieczyszczenia innych ujęć wody w okolicy, tym bardziej, że byłaby pokusa napełniania tego dodatkowo deszczówką,
parafrazując Autora tematu:
więc coś mi tu nie pasi...
Link do komentarza
badania geologicze byly robione, wedlug nich woda jest na 1,7m, jednak po ostatnich opadach poziom wody
wzrosl do ok 1m, mierzone w studni.
Glebokosc studni 4m, obecnie pod woda ok 3m.

Czy tam cos moze zyc? Trudno powiedziec. Jesli woda ze studni bede podlewal ogrod to bedzie szybsze krazenie tej wody i jej filtrowan ie.
Ale w zimie to raczej nic z tego nie bedzie.

Autorus
Link do komentarza
Chyba rzeczywiście trzeba by się mocno pozastanawiać nad skutkami.
Zimą mikrobów w powietrzu raczej nie ma.
Latem są ale "wychód" wody spory na cele podlewnicze.
Jak by było?
Może być dobrze, a może nie...
Twierdzę, że jak dobrze się pokiwać nad problemem, to rozwiązanie się znajdzie.
Adam M.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Więc szperając po necie znalazłem opis GWC 2 . A ponieważ jestem leniwy a z opisu wynika ze już w sumie wszystko mam zrobione "przez przypadek" bo i studnia jest i domu nie ma jeszcze to pomyślałem a może by ta to zrobić.

A to tekst kolegi odnośnie wym wodnym GWC.

"GWC WODNY 2:
Jeżeli są odpowiednie warunki – woda na głębokości kilku metrów i bardzo mało miejsca na żwirowiec, to można spróbować dobrać się do ciepła gruntu w inny sposób.
Budujemy studnię kręgową, której zastosowanie w gospodarstwie jest oczywiste i bardzo potrzebne. Wewnątrz studni urządzamy klasyczną „chłodnię kominową” .
Mała pompka zanurzona w wodzie pompuje ją do kilku sitek prysznicowych umieszczonych pod pokrywą studni. Wywołując intensywny deszcz wewnątrz tej studni bardzo skutecznie ochładza się (ogrzewa) olbrzymie ilości powietrza zapewniając jednocześnie absolutnie stałą jego wilgotność (niewielką, bo i temperatura niewielka - studzienna), no i naprawdę bardzo skuteczny filtr przeciwalergiczny. Coś kompletnie nieosiągalnego w klasycznym rurowym GWC.
Spad rury GWC powinien być od domu w kierunku studni dla grawitacyjnego usuwania skroplin.
Zimą powietrze wentylacyjne byłoby skutecznie nawilżane i bardzo skutecznie dogrzewane (też do studziennej temperatury). Długość rury (która kosztuje) można by wtedy znacznie zmniejszyć. Jak taka rura byłaby krótka, to wyłączając pompkę, gdy na dworze jest temperatura kilkanaście stopni, eliminuje się konieczność budowania czerpni naściennej. W krótkiej rurze nie zbije się temperatury z 14stC do 8stC przy potrzebnych przepływach.
Bilans cieplny wyraźnie mówi że m1T1+ m2T2= (m1+m2)deltaT
To oznacza, że mała masa (nie objętość!) powietrza bardzo skutecznie wymieni ciepło z wielką (w porównaniu) masą rozpylonej wody. Rozdział mediów nastąpi grawitacyjnie i "w dalszą drogę" uda się tylko mała masa powietrza po procesie wymiany energii. Skuteczność kolosalna w porównaniu z wielometrowym odcinkiem zakopanej bardzo drogiej rury (a ludzie mają jeszcze jakieś antybakteryjne pomysły, nie wiadomo po co).
Eliminujemy koszt rury, wykopków kilkudziesięciometrowych i to dość głębokich, budując naprawdę sprawny filtr zamiast enigmatycznej mikronowej warstewki farby pokrywającej wnętrze takiej rury, która, diabli wiedzą - czy coś zadziała. Można zaoszczędzone tu pieniądze włożyć w wykonanie takiej kręgowej studni. Wyjdzie znacznie bogatsza, nawet jak utopimy tam dwie oddzielne pompy (jedna do podlewania ogrodu). Wszelkie okablowanie można poprowadzić tą samą rurą, która prowadzi powietrze do domu. Tylko kabelki muszą być odpowiednio lepszej jakości. Można też sobie wyobrazić wstawioną rurę wodną do takiej rury powietrznej, tuż obok biegnących kabli, która prowadzi wodę techniczną do spłukiwania kibelka i mycia autka. Jeżeli to tylko woda techniczna, to można takiego "kręgowca" zatrudnić jako zbiornik chłonny deszczówki, z którą i tak coś musimy zrobić.
Powstaje 4 w jednym - Wash - and - go!
I naprawdę tanio!
Dodatkowo - pełna serwisowalność układu w prosty sposób, bo wszelkie elementy łatwo dostępne. No i co tak właściwie ma się tam psuć? Sitko?"




Nie wiem czy to działa (zakładam, że tak), ale czytało się ciekawie icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Podepnę się pod temat ale z innej strony. Cały czas chodzi mi po głowie GWC Wodny1 - rurki z glikolem zakopane w ziemi. Nie mam podmokłego terenu ,a i sama gleba to od 0,8m glina, zrobiłem za to wykop pod cały dom i będę nawoził tam piasek. Pomyślalem o ty czy nie dało by się w tym piasku umieścić właśnie rurek od GWC i czy zda to egzamin. Dodam tylko że w sumie mam ok 90m2 powierzchni bez żadnych ław Brak obrazka
Co o tym myślicie ?
Link do komentarza
Cytat

Podepnę się pod temat ale z innej strony. Cały czas chodzi mi po głowie GWC Wodny1 - rurki z glikolem zakopane w ziemi. Nie mam podmokłego terenu ,a i sama gleba to od 0,8m glina, zrobiłem za to wykop pod cały dom i będę nawoził tam piasek. Pomyślalem o ty czy nie dało by się w tym piasku umieścić właśnie rurek od GWC i czy zda to egzamin. Dodam tylko że w sumie mam ok 90m2 powierzchni bez żadnych ław Brak obrazka
Co o tym myślicie ?



również myślałem nad GWC glikolowym
ale mi odradzony przez montażystę wm
chociaż to jego firma to powiedział, że jego montaż jest nie opłacalny ekonomicznie
jeszcze się nad nim zastanawiam ale skoro mi go odradza to przeznaczę tę kasę na co innego
Link do komentarza
Cytat

również myślałem nad GWC glikolowym
ale mi odradzony przez montażystę wm
chociaż to jego firma to powiedział, że jego montaż jest nie opłacalny ekonomicznie
jeszcze się nad nim zastanawiam ale skoro mi go odradza to przeznaczę tę kasę na co innego


Bardziej chodzi mi o sens wpuszczenia tej rury pod dom bo teraz mam puste fundamenty. Sam system GWC miałby ewentualnie powstać w przyszlości, kiedyś...
Link do komentarza
Cytat

również myślałem nad GWC glikolowym
ale mi odradzony przez montażystę wm
chociaż to jego firma to powiedział, że jego montaż jest nie opłacalny ekonomicznie
jeszcze się nad nim zastanawiam ale skoro mi go odradza to przeznaczę tę kasę na co innego



wiesz, mi też montazysta od WM odradzał robienie GWC(bez skonkretyzowania typu GWC)...stwierdził że to nieopłacalne i strasznie drogo kosztuję....podejrzewam że nie chciało mu się tego robić i dodatkowo miał niewielką wiedzę na ten temat...
wstępnie koszty wykonania GWC glikolowego szacuję na około 3tys. w przyszłości na pewno zrobię, zwłaszcza że warunki gruntowe mam bardzo dobre (co potwierdzają odczyty temperatur z DZ poziomego mojej PC)
pod koniec lutego miałem na zasilaniu temperaturę 1,5-2C, a latem 19-20C. Te wysokie temperatury latem trochę mnie martwią ze względu na gorszą "schładzalność" domu latem, ale bardziej zależy mi na zimie...
Link do komentarza
jeśli chodzi o GWC pod garażem, to trochę za późno zacząłem się tym tematem interesować - słyszałem co najmniej o kilku przypadkach GWC pod garażem - gdybym wcześniej miał tę wiedzę, to pewnie miałbym dziś rurki pod garażem...
Link do komentarza
Cytat

jeśli chodzi o GWC pod garażem, to trochę za późno zacząłem się tym tematem interesować - słyszałem co najmniej o kilku przypadkach GWC pod garażem - gdybym wcześniej miał tę wiedzę, to pewnie miałbym dziś rurki pod garażem...



również za późno zainteresowałem się GWC
mogłem chociaż zrobić wyjście w płycie
ale jak mi gościu zrobi projekt WM
to się z nim spotkam i pogadam jeszcze o tm
odradzają mi kominek z PW
więc mam zdeka gotówki
miejsca na działce mam sporo
także jeszcze zobaczę czy mnie odwiedzie od montażu
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
Cytat

O ile mi wiadomo, nigdzie poza przymiarkami nic nie powstało.
Ja popełniłem takiego cudaka, ale dawno i do przemysłówki a nie do domku.
Nie twierdzę, że się nie da, ale skoro zwykle są inne i łatwiejsze (bo ten łatwy nie jest) sposoby, to one są wybierane...

Adam M.



Hej,

Piszesz że łatwy nie jest, możesz to rozwinąć?, studnie już mam, zrobić dziurę na rurę to nie problem, zamontować zraszacze, pompkę też. Jak się to sprawdzało w przemysłówce?.

pozdro
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Odkopie temat, czy ktoś ma GWC Wodny2?,


Jak odkopałeś temat to odpowiedz sobie i wszystkim wokół na pytania:
Jakie zadanie ma GWC ?
Co zyskamy dzięki GWC ?

Ja jako zwykły inwestor mając GWC stwierdzam,że GWC nic nie daje,reku spokojnie daje radę bez niego.
adam_mk jako instalator ma pewnie inne zdanie w tym temacie...
Link do komentarza
Cytat

Jak odkopałeś temat to odpowiedz sobie i wszystkim wokół na pytania:
Jakie zadanie ma GWC ?
Co zyskamy dzięki GWC ?

Ja jako zwykły inwestor mając GWC stwierdzam,że GWC nic nie daje,reku spokojnie daje radę bez niego.
adam_mk jako instalator ma pewnie inne zdanie w tym temacie...




Przymierzam sie do budowy domu i wlasnie GWC_2 najbardziej przemawia mi do wyobrazni. Nic sie jeszcze nie bawilem wiec przetwarzam czysto teoretycznie zdobyta wiedze.

Plusy:
-stabilizacja poziomu wilgotnosci (wiadomo, ze WM moze przesuszac, a reku entalpiczne maja swoje wady)
-filtr (mysle, ze znacznie ciekawszy niz jakies gabki)
-bezobslugowosc (nie trzeba czyscic filtrow co miesiac.. ew. awaryjnosc wieksza)
-wyzsza wydajnosc przekazywania energii cieplnej (niczego nie liczylem, Adam liczyl, a poza tym rzuca mi sie przyklad z sauna kiedy wchodze do rozgrzanej jest ok, kiedy poleje sie wode zwiekszajac wilgotnosc ukrop piekielny wali po mordzie; w samym reku zmniejszajac przeplyw zmniejsza sie tez wydajnosc odzysku nie?)
- chlodzenie latem (tego sama WM nie zalatwia)

a moze po prostu lubie wode :p

Osobiscie mam dzialke ze spadkiem chyba 2 stopnie (musze pomierzyc) wiec roznica poziomow bedzie latwiejsza do uzyskania. Niestety ze wstepnych ustalen poziom wody jest pewnie ze 3 metry (nie mam jeszcze badan grunut) - dzieki temu moge pokusic sie o piwnice, ale pewnie GWC_2 odpada :/ ale moze jeszcze da sie to jeszcze ozenic.

Mieszkasz zdaje sie na poludniowym zachodzie?, ale co z ludzmi ktorzy mieszkaja w 4 i 5 strefie klimatycznej? Czy reku tez bedzie sobie dobrze radzil?

Jesli ktos chcialby taka pol-rekuperacje to czy jest ew. mozliwosc zrobienia wymiennika ciepla z nierdzewki u gory samej studni? Opadajaca woda bedzie bardzo dobrze odbeirac cieplo.. moze trzeba by bylo troche zaizolowac studnie po obwodzie u gory, a ta wyzsza temp. wody powinna zostawac warstwowo wyzej wiec dol studni otwarty. Po rozpoczeciu sezonu grzewczego, powinny sie ustabilizowac warunki temperaturowe.

Do policzenia, ale moze jakies rozwiniecie pomyslu?

Podstawa tutaj oczywiscie warunki wodne i to pewnie glowne ograniczenie dla wiekszosci zainteresowanych.
Link do komentarza
Cytat

Jak odkopałeś temat to odpowiedz sobie i wszystkim wokół na pytania:
Jakie zadanie ma GWC ?
Co zyskamy dzięki GWC ?

Ja jako zwykły inwestor mając GWC stwierdzam,że GWC nic nie daje,reku spokojnie daje radę bez niego.
adam_mk jako instalator ma pewnie inne zdanie w tym temacie...



Masz GWC żwirowe czy Wodne2 bo o to drugie pytam:).
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
  • 3 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Da się nawet w warstwie docieplenia. Nie mam teraz czasu szukać, ale kiedyś to widziałem. Poza tym istnieją okna "wysuwane" poza linię ściany, umożliwiające obserwację obszaru 180 stopni. Wiele obiektów ma takie okna, hotele szczególnie.  
    • Witam serdecznie pierwszy raz na forum i proszę o poradę.   Chciałbym przeprowadzić kompleksową termo-modernizację sporego domu z lat 80-tych, tj. w pierwszym etapie wymienić okna i docieplić ściany. Dom wybudowany jest w powszechnej wówczas technice ściany 3-warstwowej, patrząc od wewnątrz: warstwa nośna pustak "Max" - pustka powietrzna ~5cm - warstwa osłonowa cegła kratówka Dom wybudowany jest bardzo solidnie bo budował go architekt dla siebie.    I tu pojawia się podstawowy problem na który nigdzie nie znalazłem żadnego fachowego opisu, stąd niniejsze pytanie na tym forum. Chciałbym wymienić okna skrzynkowe na nowoczesne drewniane oraz ocieplić ściany styropianem lub płytami PIR ale nie wiem w którym miejscu ściany zamontować okna. Teoretycznie okna powinny zostać zamontowane w warstwie nośnej, tylko że wtedy bo dodaniu docieplenia płaszczyzna okna będzie oddalona od lica ściany o ponad 30 cm, co będzie wyglądać komicznie. Czy da się zamontować okna w warstwie osłonowej z cegieł żeby uniknąć tego problemu?   Z w/w wiąże się drugie pytanie: czy do warstwy osłonowej z cegły można przymocować ocieplenie?   Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.  
    • Takie spalanie ma plusy i minusy, na plus to bezpieczniejsze spalanie drewna, na minus niestety z dużą stratą kominową, powietrze niebiorące udziału w procesie spalania wychładza kominek.     Szyber na kominie trzeba usunąć dla własnego bezpieczeństwa.   Procesy spalania paliwa reguluje się doprowadzaniem powietrza do komory spalania, a nie zmniejszaniem przekroju kanału odprowadzającym spaliny.    Powietrze pierwotne w palenisku powinno być podawane  u dołu z „pleców”  kominka.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku).    Powietrze wtórne powinno być podawane od wnętrza paleniska  na szybę wkładu.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku, czasami z pomieszczenia, w którym znajduje się kominek, zależne od budowy kominka).   Powietrze do paleniska nie powinno być podawane z wnętrza pomieszczenia to spora strata na ogrzewaniu.   Dno kominka powinno być pełne wyłożone szamotem, ściany boczne również, u góry  nad paleniskiem powinien wisieć  deflektor. Proszę sobie kupić i postawić.   Czujnik tlenku węgla (czadu) Kidde K10LLDCO LCD (10 lat bateria)    https://allegro.pl/oferta/czujnik-czadu-kidde-k10lldco-z-wyswietlaczem-lcd-12171431511?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=YzQxNjE1ZmItNGYxNS00Njk4LWE0MzUtYjYwNzA0YzNkMTExAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=bf605530-0a24-4b81-946b-75cf2d5cd1b8    
    • Napotkałem artykuł https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/. To pierwszy raz, kiedy dowiedziałem się, że nie jest obowiązkowe posiadanie JDG, aby wystawiać fakturę. Czy ktoś już korzysta z takiego rozwiązania? Mój budowlaniec zaproponował i nie wiem jak na to reagować
    • To dokładanie powinno wyglądać inaczej, żar przesuwasz na bok i układasz drewno, następnie masz dwa wyjścia, albo szufelką wsypujesz żar na górę wsadu bardziej od tylnej ścianki, drugi sposób to przysuwasz żar z boku drewna i spalasz go sposobem kroczącym.  Jak położysz polano na żar, to gaz drzewny się nie spali, tylko ucieknie kominem, a to spora strata w opale.  Ruszt jest zbędny, powoduje stratę w trakcie spalania drewna.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...