autorushd Napisano 10 czerwca 2011 #1 Napisano 10 czerwca 2011 W 2008 roku zasadziłem sobie pnącze , ściana od strony sąsiadki mnie dołowała. Obecnie wygląda to tak Prawda ze wygląda dużo lepiej Teraz wchodzi sąsiadce już na dach. Na razie się nie skarży ale wiadomo poczekamy zobaczymy. Przynajmniej odpada jej malowanie ściany Autorus
retrofood Napisano 10 czerwca 2011 #2 Napisano 10 czerwca 2011 Na dachu jest to paskudne. Miałem dachówkę i dzikie wino wyrosło i połozyło sie na dachu. Koszmar. Pędy przemieściły dachówki, powłaziły w szczeliny... skończył się na wycięciu i teraz pilnuję, żeby dachu nie osiągnęło. Ściany niby maja się dobrze.
BLECHERT.Hurtownia granitu Napisano 10 czerwca 2011 #3 Napisano 10 czerwca 2011 Ja obsadziłem trójklapowcem biały mur wzdłuż drogi. Latem jest piękny. Zimą już nie. Dlatego obecnie wycinam dziury w trójklapowcu co 2 metry i sadzę bluszcz. Wybrałem odmianę z jasnymi, zielonymi liściami. Zimą już zaczyna być weselej:) Tylko wolno rośnie.
autorushd Napisano 10 czerwca 2011 Autor #4 Napisano 10 czerwca 2011 Cytat Ja obsadziłem trójklapowcem biały mur wzdłuż drogi. Latem jest piękny. Zimą już nie. Dlatego obecnie wycinam dziury w trójklapowcu co 2 metry i sadzę bluszcz. Wybrałem odmianę z jasnymi, zielonymi liściami. Zimą już zaczyna być weselej:) Tylko wolno rośnie. Mi bluszcz na taką wysokość nie chce rosnąć .
BLECHERT.Hurtownia granitu Napisano 12 czerwca 2011 #5 Napisano 12 czerwca 2011 Mnie on też nie chce rosnąć sam, ale ja go ciągnę po drucie i zaplatam. U sąsiadów widzę, że z czasem bluszcz robi się ekspansywny i sam czepia się muru mini mackami:)
autorushd Napisano 12 czerwca 2011 Autor #6 Napisano 12 czerwca 2011 Cytat Mnie on też nie chce rosnąć sam, ale ja go ciągnę po drucie i zaplatam. U sąsiadów widzę, że z czasem bluszcz robi się ekspansywny i sam czepia się muru mini mackami:) No tak tyle ze ty masz ogrodzenia a u mnie to ściana 5-6m :( Takiej wielkości bluszcz to rośnie u nas w parku w Skierniewicach, ale park pamięta czasy cara.
Redakcja ZielonyOgrodek.pl Napisano 16 czerwca 2011 #7 Napisano 16 czerwca 2011 Bluszcz rośnie wolniej niż winobluszcze, ale dajcie mu trochę czasu.Zastosowanie bluszczu o pstrokatych liściach w zestawieniu z winobluszczem będzie wyglądać malowniczo.PozdrawiamPaweł Romanowski
czarnyplecak Napisano 17 czerwca 2011 #8 Napisano 17 czerwca 2011 Nie jest męczące takie przycinanie?
autorushd Napisano 17 czerwca 2011 Autor #9 Napisano 17 czerwca 2011 no przycinanie jest zawsze meczace ;) jakbys mial derenia, ten to rosnie jak glupi, a czasem jak czlowiek zapracowany nie ma kiedy :(
KAROI Napisano 26 czerwca 2011 #10 Napisano 26 czerwca 2011 Cytat W 2008 roku zasadziłem sobie pnącze , ściana od strony sąsiadki mnie dołowała. Obecnie wygląda to tak Prawda ze wygląda dużo lepiej Teraz wchodzi sąsiadce już na dach. Na razie się nie skarży ale wiadomo poczekamy zobaczymy. Przynajmniej odpada jej malowanie ściany Autorus A nie działa to jakoś szkodliwie na ścianę?
TINEK Napisano 26 czerwca 2011 #11 Napisano 26 czerwca 2011 Cytat A nie działa to jakoś szkodliwie na ścianę? a przecież piszę, że ściana od strony sąsiadki, czyli pewnie ściana sąsiadki i pewnie wpływa negatywnie, siły nie ma
autorushd Napisano 26 czerwca 2011 Autor #12 Napisano 26 czerwca 2011 Oczywiście ze wpływa, jak wiatr i deszcz Siły nie ma Ale przynajmniej sąsiadka nie musi malować.
daggulka Napisano 29 czerwca 2011 #13 Napisano 29 czerwca 2011 Cytat Oczywiście ze wpływa, jak wiatr i deszcz Siły nie ma Ale przynajmniej sąsiadka nie musi malować. sie ciesz, że nie pyszczy .... mnie się podoba wiciokrzew ... mam u siebie jednego, ale przycinam systematycznie - ślicznie kwitnie .... niestety mrówki uwielbiają sobie na nim paść mszyce i jeśli tylko na czas nie zrobimy oprysku to połowę kwiatostanu szlag trafia...
autorushd Napisano 29 czerwca 2011 Autor #14 Napisano 29 czerwca 2011 ja mam śliwkę którą regularnie odwiedzają mrówki i mszyce. Mszyc jest tyle ze je mogę łopatką spod drzewa zgarniać. Normalnie załamka.
daggulka Napisano 29 czerwca 2011 #15 Napisano 29 czerwca 2011 Cytat ja mam śliwkę którą regularnie odwiedzają mrówki i mszyce. Mszyc jest tyle ze je mogę łopatką spod drzewa zgarniać. Normalnie załamka. oprysk pozostaje - ja dodatkowo pod krzakiem rozsypuję granulat pomagający mrówkom szybko wynieść się na tamten świat tudzież gdzie indziej ...
BLECHERT.Hurtownia granitu Napisano 30 czerwca 2011 #16 Napisano 30 czerwca 2011 Ten granulat na mrówki jest szalenie toksyczny dla ludzi...
Sepro Napisano 10 lipca 2011 #17 Napisano 10 lipca 2011 Cytat Oczywiście ze wpływa, jak wiatr i deszcz Siły nie ma Ale przynajmniej sąsiadka nie musi malować. Tylko później hurtem remontuje i już
daggulka Napisano 8 sierpnia 2011 #18 Napisano 8 sierpnia 2011 (edytowany) Cytat Ten granulat na mrówki jest szalenie toksyczny dla ludzi... no przecież go nie jemy ... wysypuję tego trochę , mrówki sobie go zabierają i finito... a co do bluszcza ... mam właśnie dylemat - pięknie mi się rozrósł na pergolach przymocowanych do ściany domu po obu stronach tarasu .... we wrześniu przyjdzie i ekipa dom malować - będę musiała coś z nim zrobić - boję się że mi się zmarnuje przy odpinaniu to raz ... a dwa - dylemat jeszcze większy - jak już dojdzie do siebie , to gdzie go "dalej puścić"? czy ktoś wie jak bardzo negatywnie wpływa taki bluszcz na ścianę domu? mam ścianę jednowarstwową - boję się wilgoci Edytowano 8 sierpnia 2011 przez daggulka (zobacz historię edycji)
retrofood Napisano 9 sierpnia 2011 #19 Napisano 9 sierpnia 2011 Cytat A nie działa to jakoś szkodliwie na ścianę? Właśnie, że nie.Blaszki liści przybierają takie położenie, że padające krople rozpryskują się "od" muru, a nie "do". Dzięki temu, mimo gorszego dostępu powietrza i gorszej wentylacji, mur raczej nie cierpi.Gorzej jest, jesli pnacze rośnie na ruszcie w pobliżu muru. Wtedy przy kiepskiej operacji słonecznej może dojść nawet do zagrzybienia ściany.
daggulka Napisano 9 sierpnia 2011 #20 Napisano 9 sierpnia 2011 Cytat Gorzej jest, jesli pnacze rośnie na ruszcie w pobliżu muru. Wtedy przy kiepskiej operacji słonecznej może dojść nawet do zagrzybienia ściany. a możesz mi łopatologicznie wyjasnić co znaczy na ruszcie? pergole mam prostopadle przymocowane do muru , bluszcz rośnie na pergolach i zaczyna piąć się po ścianie ... czyli to dobrze , czy źle?
retrofood Napisano 9 sierpnia 2011 #21 Napisano 9 sierpnia 2011 Cytat a możesz mi łopatologicznie wyjasnić co znaczy na ruszcie? pergole mam prostopadle przymocowane do muru , bluszcz rośnie na pergolach i zaczyna piąć się po ścianie ... czyli to dobrze , czy źle? Sama możesz to stwierdzić. Mnie chodzi o sytuację, kiedy podstawą jest ruszt (kratownica, tyczki, sznurki, linki itp.), oddalony od ściany. Wtedy blaszki liści układają się w stronę światła, czyli luki pomiedzy murem, a rusztem pnącza. Bo na ruszcie jest najciemniej. No i np. krople deszczu pryskają na ścianę, mocząc ją stale. A sama wiesz, ze wilgoć i utrudnione wietrzenie, a także słaby dostęp słońca (bo liście jednak ocieniają ścianę), to grzyb niemal pewny.Ruszt w poprzek ściany, to bajka. Ale możesz obserwować ścianę w tym miejscu np. po deszczu i zobaczysz jak się sprawuje. To wszystko widać.
Bakteria Napisano 12 września 2011 #23 Napisano 12 września 2011 Jeżeli pnącze przylega do muru to oprócz tego, co tu napisano zbiera nadmiar wilgoci.
BLECHERT.Hurtownia granitu Napisano 22 września 2011 #24 Napisano 22 września 2011 Kiedyś przesadzałem starego bluszcza. Porozciągałem gałązki na drutach a potem już on sam się szybko rozrósł. Stare bluszcze rosną dużo lepiej niż młode okazy.
volco Napisano 28 kwietnia 2014 #25 Napisano 28 kwietnia 2014 długo w tym temacie była cisza więc chciałbym go odświeżyć.Chciałbym posadzić pnącze w doniczce na tarasie.Jakie rośliny moglibyście polecić?
Elfir Napisano 28 kwietnia 2014 #26 Napisano 28 kwietnia 2014 (edytowany) tylko cos małego, jak niewielkie odmiany powojników, np. Jerzy Popiełuszko (ma długi okres kwitnienia) , Elf, Rhapsody, Solidarność.Albo gatunki jednoroczne - ale tego jest mnóstwo. Od zwykłych, jak Thunbergia, groszek pachnący, wilec, po egzotyczne, jak DipladeniaPS. jesli ci pomoglam, poprosże o plusik "pomocna porada", bo zbieram punkty Edytowano 28 kwietnia 2014 przez Elfir (zobacz historię edycji) 2
volco Napisano 29 kwietnia 2014 #27 Napisano 29 kwietnia 2014 Cytat tylko cos małego, jak niewielkie odmiany powojników, np. Jerzy Popiełuszko (ma długi okres kwitnienia) , Elf, Rhapsody, Solidarność.Albo gatunki jednoroczne - ale tego jest mnóstwo. Od zwykłych, jak Thunbergia, groszek pachnący, wilec, po egzotyczne, jak DipladeniaPS. jesli ci pomoglam, poprosże o plusik "pomocna porada", bo zbieram punkty Elfir, Twoje porady są bardzo pomocne. Dziękuję.masz spora wiedzę, w różnych tematach ogrodniczych.nie zawaham się pytać dalej A czy winobluszcz trójklapowy lub pięciolistkowy dadzą sobie radę w doniczkach na balkonie?Doniczka będzie dość spora aby korzenie miały gdzie się rozrastać i zamierzam ocieplić ją styropianem.
Elfir Napisano 29 kwietnia 2014 #28 Napisano 29 kwietnia 2014 trójklapowy może podmarzać.Pamiętaj, że winobluszcz jest ogromny, transpiruje niesamowite ilości wody, trzeba pamiętać o częstym, nawet dwa razy dziennie, podlewaniu.Po co chcesz sadzić winobluszcz w donicy i to na balkonie? Nie lepiej posadzić u podnóża balkonu, w gruncie? 1
volco Napisano 29 kwietnia 2014 #29 Napisano 29 kwietnia 2014 Cytat trójklapowy może podmarzać.Pamiętaj, że winobluszcz jest ogromny, transpiruje niesamowite ilości wody, trzeba pamiętać o częstym, nawet dwa razy dziennie, podlewaniu.Po co chcesz sadzić winobluszcz w donicy i to na balkonie? Nie lepiej posadzić u podnóża balkonu, w gruncie? Zadałem pytanie "dla znajomego" Ja nie mam balkonu.
harwi Napisano 28 listopada 2015 #30 Napisano 28 listopada 2015 Jak na balkon i do donicy to może coś z jednorocznych. Wilec, Tunbergia,Nasturcja,Kobea, Groszek pachnący,Fasolnik egipski,Fasola ozdobna
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się