Skocz do zawartości

TINEK "Marysię" buduje


Recommended Posts

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

i co tam u Ciebie Krzysiu słychać? urlopujesz jeszcze? icon_smile.gif


cześć Eluś,
urlopuję, już drugi tydzień i zaraz koniec :(
i po sklepach jeżdzimy, kafle wybierać, koszmar, teraz zaczął się koszmar dla mnie
do tej pory pojechałem kupiłem, przywieźli i było dobrze, z nikim nic ustalać nie musiałem, a teraz żona, córka, każda coś ma do powiedzenia (na razie Hanka się w tym temacie nie wymądrza icon_wink.gif )
no, ale udało się płytki do całej chałupy wybrane i zamówione (myślałem że nigdy nie wybierzemy).
A i ciekawostka, największe hurtownie i co coś wybralismy, to albo już nie produkują tego modelu (to po co na wystawie), albo 2 miechy trza czekać, koszmar, pojechaliśmy do fabryki i wybralismy w salonie firmowym i wszystkie są icon_biggrin.gif
(a i przy okazji kuchnię wybralismy, aby wiedzieć jakie kafle wybrać, mamy projekt i wycenę, tylko mi się zdaje, że kasy na tę kuchnię nie mamy)

pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

(a i przy okazji kuchnię wybralismy, aby wiedzieć jakie kafle wybrać, mamy projekt i wycenę, tylko mi się zdaje, że kasy na tę kuchnię nie mamy)


no kuchnia to jeden z droższych wydatków icon_biggrin.gif niestety
a ja kafle też wybierałam pod kuchnię....i efekt wyszedł chyba ok, ale to nie mnie oceniać icon_razz.gif
Link do komentarza
Cytat

no, ale udało się płytki do całej chałupy wybrane i zamówione (myślałem że nigdy nie wybierzemy)


zgadza się, nie jest to łatwe... a po odwiedzeniu 5-ego czy 6-ego sklepu jest się już tak zmęczonym i ma się
coraz większy mętlik w głowie, że jedyna myśl to: kupić cokolwiek i jak najszybciej do domu.... icon_lol.gif

ale bardzo Cię podziwiam - zakupy z kobietami nie należą do najłatwiejszych :th_0girl_impossible: icon_wink.gif

Cytat

tylko mi się zdaje, że kasy na tę kuchnię nie mamy


Tinuś, może właśnie Ci się tylko zdaje... poszukaj dobrze... icon_wink.gif



Cytat

zaprosisz serdecznie na parapetówę - to się skuszę........
Chyba
Wieluń nie tak daleko -icon_smile.gif



bobiczku, jak już będziesz w Wieluniu - zapraszam do mnie, to już całkiem niedaleko icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

no, ale udało się płytki do całej chałupy wybrane i zamówione (myślałem że nigdy nie wybierzemy).
A i ciekawostka, największe hurtownie i co coś wybralismy, to albo już nie produkują tego modelu (to po co na wystawie), albo 2 miechy trza czekać, koszmar, pojechaliśmy do fabryki i wybralismy w salonie firmowym i wszystkie są icon_biggrin.gif
(a i przy okazji kuchnię wybralismy, aby wiedzieć jakie kafle wybrać, mamy projekt i wycenę, tylko mi się zdaje, że kasy na tę kuchnię nie mamy)

pozdrawiam



No paczPan a ja wlazłam do OBI po odrzwia, zziorałam płytki i zakupiłam od ręki na całą podłogę na dole, coby potem się nie okazało, że już niet...
A przy okazji promocyjnie się udało... TO LUX icon_smile.gif
Na ściany od razu tyż...
I już mam ze głowy...

Link do komentarza
Ja jestem konkretna albo mnie się podobuje i biere albo nie.
W sumie u mnie jeszcze nie pora na płytki... za jakieś 1,5 miecha dopiero, ale skoro mnie wpadły w oko to wzięłam icon_smile.gif
Chopu pokazałam coby akcept wyraził i git icon_smile.gif
A rodzicom moim ( bo do nich zwiezione) bardzo się podobały... i to mnie tyż cieszy...
A BTW NIE ZNOSZĘ ROBIĆ ZAKUPÓW!!!
JEST TO DLA MNIE OSOBISTA KARA ZA WINY KTÓRYCH NIE PAMIĘTAM... icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Cytat

bobiczek, to tak z przekąsem......chyba chce Ci coś ująć w notesiku, bo za dużo ostatnio nałapałaś i na prowadzeniu jesteś icon_biggrin.gif



niesamowicie dedukujesz icon_smile.gif


Cytat

Dobra... już go witać nie bendem icon_evil.gif



będę płakał.....


Cytat

ależ skąd, wreszcie coś się dzieje icon_biggrin.gif



nie moja wina KRISTOFF - to te baby zaśmiecają
My nigdy icon_smile.gif
Link do komentarza
zakupy lubię robić, ale tylko spożywkę...ale też tak szybko..jak się zaczynają przeciągać, to robię się nerwowy icon_biggrin.gif
a pożywkę to chyba tylko ze względu na to że lubię gotować....
jakiekolwiek dłuższe chodzenia po sklepach i oglądanie (np ciuchy) wywołuje u mnie odruchy wymiotne...
Link do komentarza
Cytat

zakupy lubię robić, ale tylko spożywkę...ale też tak szybko..jak się zaczynają przeciągać, to robię się nerwowy icon_biggrin.gif
a pożywkę to chyba tylko ze względu na to że lubię gotować....
jakiekolwiek dłuższe chodzenia po sklepach i oglądanie (np ciuchy) wywołuje u mnie odruchy wymiotne...


ojojoj pomyślał by kto......
Link do komentarza
Cytat

zakupy lubię robić, ale tylko spożywkę...ale też tak szybko..jak się zaczynają przeciągać, to robię się nerwowy icon_biggrin.gif
a pożywkę to chyba tylko ze względu na to że lubię gotować....
jakiekolwiek dłuższe chodzenia po sklepach i oglądanie (np ciuchy) wywołuje u mnie odruchy wymiotne...


nosz jakbym sam to pisał icon_biggrin.gif mam tak samo
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • I jesteś bohaterem domu   Gratulacje! I tak trzymaj!
    • Opiekunowie psów i kotów chronią swoje zwierzęta przed pchłami i kleszczami, stosując środki biobójcze. Często weterynarze zalecają regularnie ich używanie. W wyniku tego w ich sierści (także tej, która fruwa w powietrzu po wyczesaniu) utrzymuje się wysoki poziom substancji biobójczych. A jak to w przyrodzie bywa - wszystko ma swój drugi obieg. Sierść czworonogów, ptaki wykorzystują do budowania swoich gniazd.   Naukowcy z Uniwersytetu w Sussex przebadali 103 gniazda sikor modraszek i bogatek, do których budowy została użyta sierść zwierząt domowych. Z ich badań wynika, że substancje biobójcze występujące w preparatach na pchły i kleszcze były obecne w każdym gnieździe. W 100 proc. gniazd obecny był fipronil - substancja niedozwolona w rolnictwie w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, a 89 proc. gniazd zawierało imidaklopryd, który również został zakazany w 2018 r. w UE do ochrony roślin. Ale wciąż obie substancje wykorzystywane są w opiece weterynaryjnej zwierząt domowych.   - Żadne gniazdo nie było wolne od środków biobójczych. A obecność takich preparatów w gniazdach może mieć katastrofalne skutki dla populacji ptaków w Wielkiej Brytanii - zaznacza Cannelle Tassin de Montaigu, główna autorka badania. W gniazdach, w których występowało wysokie stężenie środka biobójczego, naukowcy znajdowali większą liczbę niewyklutych jaj lub martwych piskląt. Obecność substancji biobójczych w gniazdach jest zatem powiązana ze zmniejszonym sukcesem lęgowym modraszek i bogatek.   Badanie, sfinansowane zostało przez organizację charytatywną SongBird Survival i opublikowane w piśmie "Science of the Total Environment". - Do tej pory wiele osób uważało, że wyczesaną sierść psów i kotów można zostawiać ptakom, by wyścielały nią gniazda. Okazuje się, że w 100 proc. gniazd z sierścią zwierząt domowych wykazano obecność substancji biobójczych, takich jak fipronil, imidaklopryd czy permetryna, a im większe stężenie tych substancji, tym więcej niewyklutych jaj i martwych piskląt. Sierść zwierząt, u których stosowane są preparaty typu spot-on zawierające fipronil, imidaklopryd, permetrynę nie może być stosowana jako wyściółka gniazd ptaków. Taką sierść należy wyrzucić - tłumaczył wyniki badań w swoich social mediach technik weterynarii, przyrodnik, ornitolog Wojciech Szukalski.   Inne badania wykazały, że środki biobójcze obecne są również w akwenach, w których kąpią się nasze pupile. Wpływa to negatywnie na żyjącą np. w rzekach przyrodę. Pestycydy takie jak fipronil są też zagrożeniem dla owadów. Szkodzą zarówno gatunkom latającym, jak i tym rozwijającym się w glebie. Na przykład, pestycydy są obecnie jednym z głównych oskarżonych (oprócz ubożenia środowiska naturalnego) o masowe zabijanie pszczół. Są też groźne dla ludzi. Według badań zeszłorocznych mogą być bardziej rakotwórcze niż palenie.    
    • Temat ogarnięty. Plecki na szerokości 80 cm co były łączone puściły. Plus dodatkowa nóżka na środku komody była za nisko podług boków. Plecki wzmocnione nóżka podłożona i mam 1 mam różnicy. Da się żyć.  Dziękuję i pozdrawiam.
    • Dzięki za wskazówki, zacznę od pleców i dam znać jak poszło. 
    • Cześć,  chyba znajduję się w sytuacji beznadziejnej. Od paru lat staram się uzyskać od naszej gminy informacje o możliwości jakie mam na działce rolnej rodziców, którzy chcą część tej działki wydzielić i przepisać mi, abym mógł się na niej wybudować. Mam nadzieję, że ktoś z was będzie w stanie mi pomóc.   Rodzice posiadają działkę rolną o powierzchni 0,8ha (tylko tato jest rolnikiem), działkę rolną dostała mama w spadku po babci. Rodzice tę działkę dzierżawią komuś innemu, sami jej nie uprawiają. Na tej powierzchni działki są trzy klasy ziemi, klasa RII, klasa RIIIa i RIIIb. Chcieliby wydzielić z tego około 16 arów i przepisać je na mnie (nie jestem rolnikiem) abym wraz z rodziną mógł się tam wybudować. Niestety akurat na granicy naszej działki kończy się przeznaczenie terenów pod zabudowy na planie zagospodarowania przestrzennego gminy (co ciekawe działka pod naszą ma klasę II i jest w pełni przewidziana pod zabudowę...).  Staraliśmy się już w gminie o to aby uwzględnić naszą działkę podczas aktualnego planowania jako działkę przeznaczoną pod zabudowę. Niestety, spotkaliśmy się z odmową, która była argumentowana tym, że gmina już prawie osiągnęła 100% limitu jaki mogła wykorzystać na przeznaczenie terenów pod zabudowy (nie wiem czy nas zbyli, czy rzeczywiście jest coś takiego, ale nadal zbierają wnioski od ludzi).   Próbowaliśmy dowiedzieć się co w takim wypadku mamy zrobić aby móc się tam wybudować. W gminie dostaliśmy informację o wystąpieniu o WZ, ale powiedziano nam też, że wysoka klasa ziemi to pewna odmowa. Czytałem też o nowelizacji ustawy z 2023 roku, która praktycznie to uniemożliwia. Ręce opadły. Niestety na innych działkach rolnych rodziców nie ma jak się budować bo są w szczerym polu, bez dostępu do wody, dojazdu i prądu. Jedynie ta działka jest położona przy zabudowaniach, drodze i dostępnie do sieci wody.   Czy mamy w ogóle jeszcze jakieś opcje, aby załatwić tę sprawę? Wiemy, że jest jeszcze coś takiego jak budowa zagrodowa, ale tutaj informacji o wymaganiach jest tyle, że sam już nie wiem które są prawdziwe, a które nie. Jeśli, zostaje nam tylko taka opcja, prosiłbym również o podpowiedź jak załatwić to w ten sposób i jakie wymagania musimy spełnić.   Jeżeli potrzeba, podeślę jaka to gmina i działka, proszę dać znać.   Wiem, że możemy kupić działkę budowlaną, ale niestety w naszych okolicach to koszty grubo powyżej 100 tyś zł i zanim to zrobimy, wolę się upewnić że wyczerpałem już wszystkie możliwości.   Przepraszam za troszkę narzekania, ale strasznie to irytujące, że człowiek nie może wybudować się na własnym kawałku ziemi, a przez urzędy traktowany jest jak jakiś trędowaty.   Pozdrawiam.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...