Skocz do zawartości

Dlaczego... okna z PVC?


Recommended Posts

  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Tak naprawdę nie ma znaczenia z jakiego materiału wykonane jest okna, a jakie parametry osiąga. To jest tak jak z butami czy kupujemy buty, bo są tanie, czy też takie, jakich potrzebujemy?

Paweł Wróblewski



Nie, no chyba każdy woli kupić taniej niz drożej... icon_biggrin.gif A przeciez buty też wybieramy ze skóry, z materiału (pepegi?) albo kalosze... potem dopiero patrzymy na fason, a wreszcie na cenę.. Ale mialo byc o oknach: więc tak jak wybieram zazwyczaj skórzane buty, tak i okna zazwyczaj (aż 1 raz! icon_biggrin.gif ) wybieram drewniane. I jeszcze jedna róznica z butami: buty kupujemy raz na sezon, ale okna raz na całe życie.. icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Nie, no chyba każdy woli kupić taniej niz drożej... icon_biggrin.gif A przeciez buty też wybieramy ze skóry, z materiału (pepegi?) albo kalosze... potem dopiero patrzymy na fason, a wreszcie na cenę.. Ale mialo byc o oknach: więc tak jak wybieram zazwyczaj skórzane buty, tak i okna zazwyczaj (aż 1 raz! icon_biggrin.gif ) wybieram drewniane. I jeszcze jedna róznica z butami: buty kupujemy raz na sezon, ale okna raz na całe życie.. icon_wink.gif


Chyba jednak nie na całe?! Acz na dłuższą jego część i właśnie dlatego PVC icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Chyba jednak nie na całe?! Acz na dłuższą jego część i właśnie dlatego PVC icon_smile.gif



Oj acia, acia... na Wawelu znajdziesz okna, które zamawiała jeszcze królowa Bona (ta od włoszczyzny..), i zapewniam cię, że nie były z pvc... icon_biggrin.gif A swoją drogą, jako ciekawostkę zapodam, że w Niemczech przewiduje się remont kapitalny budynku co 15 lat, a w jego ramach poza wymiana instalacji, także wymianę wszystkich okien z pvc.. i dlatego możesz mieć rację, że jednak nie raz na całe życie.. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Oj acia, acia... na Wawelu znajdziesz okna, które zamawiała jeszcze królowa Bona (ta od włoszczyzny..), i zapewniam cię, że nie były z pvc... icon_biggrin.gif A swoją drogą, jako ciekawostkę zapodam, że w Niemczech przewiduje się remont kapitalny budynku co 15 lat, a w jego ramach poza wymiana instalacji, także wymianę wszystkich okien z pvc.. i dlatego możesz mieć rację, że jednak nie raz na całe życie.. icon_biggrin.gif


Wiesz, kim była Bona w miarę się orientuję icon_wink.gif , a co do okien żeby kupić drewniane na całe życie musiałabym wydać 4 razy tyle co wydałam na moje 6- cio komorowe w obustronnej okleinie plastiki U = 1,1. A 4 razy to nawet plastików nie zdążę wymienić nie wspominając o konieczności konserwacji drewnianych okien co 5 - 6 lat (malowanie itp). Oczywiście bardzo duże znaczenie ma cena okien przyznam, że w moim przypadku baaaardzo preferencyjna (znajomy dał taką cenę, że przebić jej chyba się już nie da). A gdyby jeszcze tak pomyśleć o tym jak zmienia się technika i parametry, oraz rozwiązania okien to po co mi okna na całe życie jeśli np za 15 lat sama będę chciała je wymienić bo nowsze będą miały lepsze rozwiązania. Jeśli teraz wydam mniej to nie będzie mi szkoda, a jak wydam więcej to będę się grubo zastanawiać i tkwić przy starych oknach "bo kupiłam je na całe życie". Rzeczy mają to do siebie, że co jakiś czas trzeba je wymienić, choćby dla zdrowia psychicznego. Ja znacznie wolę przywiązywać się do ludzi niż przedmiotów i miejsc. Reasumując żeby kupić droższe okna trzeba też te pieniądze skądś mieć, a jeśli mogę kupić taniej, a mieć to co mi wystarczy to w to wchodzę, bo gdym patrzyła na to co bym CHCIAŁA mieć to mieszkałabym jeszcze na prywatce. icon_smile.gif
Życie to sztuka kompromisów i walka o to co naprawdę WAŻNE.
POZDRAWIAM.
Link do komentarza
Cytat

na Wawelu znajdziesz okna, które zamawiała jeszcze królowa Bona (ta od włoszczyzny..), i zapewniam cię, że nie były z pvc... icon_biggrin.gif A swoją drogą, jako ciekawostkę zapodam, że w Niemczech przewiduje się remont kapitalny budynku co 15 lat, a w jego ramach poza wymiana instalacji, także wymianę wszystkich okien z pvc.. i dlatego możesz mieć rację, że jednak nie raz na całe życie.. icon_biggrin.gif

acia, to dobrze podsumowała, ale dodam jeszcze od siebie. Pytanie jakie U maja te okna na Wawelu, ile razy w ciągu tego czasu były konserwowane (malowane, uzupełniane, szpachlowane) ?
Z pierwszymi oknami PCV na naszym rynku spotkałem się ok. 25 lat temu. Pomiędzy tamtą technologią a dzisiejszymi oknami PCV jest przepaść technologiczna.
Podstawową sprawą jest jednak cena. Za cenę dobrego okna z PCV nie da się zrobić tak samo dobrego okna drewnianego (izolacyjność cieplna, szczelność, odporność na wypaczenie). Jeżeli do damy do tego konieczność konserwacji (malowania) okien drewnianych, to w większości wypadków wybór jest tylko jeden.
Link do komentarza
Cytat

acia, to dobrze podsumowała, ale dodam jeszcze od siebie. Pytanie jakie U maja te okna na Wawelu, ile razy w ciągu tego czasu były konserwowane (malowane, uzupełniane, szpachlowane) ?
Z pierwszymi oknami PCV na naszym rynku spotkałem się ok. 25 lat temu. Pomiędzy tamtą technologią a dzisiejszymi oknami PCV jest przepaść technologiczna.
Podstawową sprawą jest jednak cena. Za cenę dobrego okna z PCV nie da się zrobić tak samo dobrego okna drewnianego (izolacyjność cieplna, szczelność, odporność na wypaczenie). Jeżeli do damy do tego konieczność konserwacji (malowania) okien drewnianych, to w większości wypadków wybór jest tylko jeden.



Absolutnie macie rację, pisząc, że okna drewniane są droższe niż tworzywowe (no, może nie 4, ale 2x). I macie pewnie rację (z waszego punktu widzenia), wybierając okna tworzywowe.. Ja napisałem tylko, że okna drewniane są bardzo trwałe (stąd Wawel) i że ja wybrałem właśnie okna drewniane - jestem z nich bardzo zadowolony. Już dawno po zakupie, a ja nabyłem Poradnik o tym, jak kupowac okna i czym się kierować przy wyborze - potwierdził, że wybór: drewno czy tworzywo? jest tylko wyborem estetycznym, że zarówno okna drewniane, jak i tworzywowe, jak i aluminiowe mogą być jednakowo dobre i jednakowo trwałe. Więc myślę, że i Wy dobrze wybraliscie (bo jestescie zadowoleni) i ja dobrze wybrałem (bo też jestem zadowolony).. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Wszystkie okna są OK. Ale drewniane są najbardziej OK icon_smile.gif IMHO



Zdziwisz się pewnie, ale po lekturze Poradnika p.Błaszczyka jestem przekonany, że zarówno okna drewniane, jak i tworzywowe mogą nie być OK.. icon_biggrin.gif Nie liczy się bowiem materiał z jakiego okno jest wykonane (to kwestia upodobań i estetyki), ale liczą się parametry techniczne, jakie okno osiąga. A najważniejsze: każdy producent ma OBOWIĄZEK te parametry przedstawić nabywcy - jak nie przedstawia, to znaczy, że coś jednak nie jest z tymi oknami OK.. icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
  • 5 miesiące temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 4 tygodnie temu...
Cytat

Naprawdę jest aż taka różnica?


Nie jest to prawda, to chyba reklama i zachecanie do wymiany okien icon_smile.gif
Tak naprawde 7-komorowe moga byc gorsze niz okna na "dobrych" profilach 5-cio czy 6-cio komorowych.
Ja mam okna na profilach Schueco cos tam 8, i widze ze sa naprawde cieple, producent (nazwa okna) nie ma takiego znaczenia jak wlasnie profil i jakosc wykonania calego okna z szyba).
Mysle, ze tutaj juz zasobnosc portfela gra spora role, trzeba sie mocno uprzec zeby kupic kiepskie okna icon_smile.gif

Pzdr.
Link do komentarza
Cytat

Nie jest to prawda, to chyba reklama i zachecanie do wymiany okien icon_smile.gif
Tak naprawde 7-komorowe moga byc gorsze niz okna na "dobrych" profilach 5-cio czy 6-cio komorowych.


Uspokoiłeś mnie, bo już mi się wkradało podejrzenie, że coś ze mną nie teges i nie potrafię docenić wspaniałości 6 komór icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 2 lata temu...
Moim zdaniem przy warunkach atmosferycznych jakie panują w Polsce najlepsze są okna drewniane. PCV potrzebują bardzo dużo komór bo plastik przemarza. Dodatkowo podobają mi się okna drewniane pod względem estetycznym - szczególnie, gdy wstawi się je w domku jedno rodzinnym robią lepsze wrażenie niż oklepane PCV.

W tym, że PCV są bardziej podatne na tworzenie grzybów wkoło okna też jest trochę prawdy - oczywiście zgodzę się, że trzeba zadbać o cyrkulację powietrza. Ale jednak PCV to sztuczny materiał i więcej prawdopodobieństwa, że coś "na rozrabia". Dodatkowo za oknami przemawia ich długa obecność na rynku.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Moim zdaniem przy warunkach atmosferycznych jakie panują w Polsce najlepsze są okna drewniane. PCV potrzebują bardzo dużo komór bo plastik przemarza. Dodatkowo podobają mi się okna drewniane pod względem estetycznym - szczególnie, gdy wstawi się je w domku jedno rodzinnym robią lepsze wrażenie niż oklepane PCV.

W tym, że PCV są bardziej podatne na tworzenie grzybów wkoło okna też jest trochę prawdy - oczywiście zgodzę się, że trzeba zadbać o cyrkulację powietrza. Ale jednak PCV to sztuczny materiał i więcej prawdopodobieństwa, że coś "na rozrabia". Dodatkowo za oknami przemawia ich długa obecność na rynku.



Okna drewniane maja zarowno plusy i minusy. Podobnie jak PCV. Ja sam zdecydowalem sie na PCV. Przy wielkosci moich przeszklen (i ich ciezaru) nie znalazlem producenta do okien drewnianych. Juz z PCV mialem problemy. Drewno trzeba co 2-3 lata impregnowac bo inaczej bedzie problem. Okna PCV wygladem wcale nie odbiegaja od drewnianych,a wlasciwosci termoizolacyjne zaleza glownie od wielkosci przeszklen. Wiec przy duzych przeszkleniach traci na znaczeniu rama jako taka. Np u mnie najgorszy wspolczynnik okien w jaskolkach ma 0,9 calego okna.
Oczywiscie sa obecnie na rynku okna z oslonami aluminowymi na zewnatrz, ktorych nie ma potrzeby poddawac impregnacji co te 2-3 lata. Ale spotkalem sie z opinia,ze system jest dobry jak jest drogi. Tanie zle odprowadzaja (albo wogole) wilgoc spod oslonek i drewno po kilku latach zaczyna gnic. A przez 5 lat gwarancji na okno i tak tego nie wychwycimy bo nie zdjmuje sie tych oslon.
Co do grzybow na PCV - nie bardzo rozumiem jak grzyb moze sie rozwijac na takim materiale jak PCV,a nie moze na ramie drewnianej.
O cenie oczywiscie nie ma co dyskutowac.
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
  • 6 miesiące temu...
Dla mnie wybór między oknami PCV a drewnianymi to bardziej kwestia upodobań i przekonań niż konkretnych argumentów. Jeśli byśmy chcieli znaleźć okna PCV równie atrakcyjne wizualnie jak drewniane - to w wyższej półce cenowej pewnie takie znajdziemy, jeśli z kolei chcemy mieć okna drewniane o podobnych parametry energooszczędności czy izolacyjności akustycznej jak te z PCV - to też mamy wybór. Inaczej mówiąc - jeśli ktoś chce mieć okna drewniane, to nie odstraszy go cena czy konieczność częstszej konserwacji, a kto jest przekonany do PCV będzie uważał, że może kupić okna równie dobrej jakości jak drewniane w niższej cenie.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Cytat

nikt nie wspomina o fakcie, że z oknami PVC jest świety spokój, a drewniane za jakiś tam czas trzeba impregnować. Są ładniejsze, zgadzam się, ale fakt posiadania czasu na dbałość o nie też jest imho ważny


Nie chesz - nie kupuj ale nie zabraniaj innym.
Nie w oknach drewnianych ma problem rynek PCW a w zwyczajnej "chale" która jest produkowana i nie ma sensu atakowac tego segmntu.
Link do komentarza
Cytat

Nie chesz - nie kupuj ale nie zabraniaj innym.
Nie w oknach drewnianych ma problem rynek PCW a w zwyczajnej "chale" która jest produkowana i nie ma sensu atakowac tego segmntu.




przecież nie odradzam, tylko wyrażam swoją opinię i sugeruję, by ten aspekt wziąć pod uwagę - podobają mi sie okna drewniane i jeśli ktoś ma czas na odpowiednie zajęcie się nimi to droga wolna ;)
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
Cytat

Jest jedno małe ale.
Oba produkty różnią się statyką, która na dodatek w przypadku okien PVC jest zależna od koloru okna (kolor - białe), z tym że różnice zaczynają odgrywać znaczącą rolę dopiero w przypadku okien tarasowych.



Możesz rozwinąć swój wątek?? Niedługo czeka mnie wybór okien i zaciekawił mnie twój post. Rozważam poważnie wstawienie na taras solidnych okien PVC w których będą Profile Inoutic/Deceuninck albo Veka i chciałbym się jak najwięcej na ten temat dowiedzieć.
Link do komentarza
Chodzi o rozszerzalność, białe mniej się wydłużają ,że tak powiem od koloru im ciemniejszy kolor tym bardziej przyciąga słońce i się bardziej nagrzewa, a tym samym i wydłuża.
O to nie masz co się martwić bo porządny producent nie przekroczy danego wymiaru skrzydła na który pozwalają mu wytyczne techniczne dla danego koloru.
Link do komentarza
Gość Razmes
Cytat

Chodzi o rozszerzalność, białe mniej się wydłużają ,że tak powiem od koloru im ciemniejszy kolor tym bardziej przyciąga słońce i się bardziej nagrzewa, a tym samym i wydłuża.
O to nie masz co się martwić bo porządny producent nie przekroczy danego wymiaru skrzydła na który pozwalają mu wytyczne techniczne dla danego koloru.


Poprawka: Przekroczy, ale nie da gwarancji na produkt icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Poprawka: Przekroczy, ale nie da gwarancji na produkt icon_smile.gif


Jeżeli solidny producent to nawet nie podejmie się produkcji, a gwarancję to łaski nie robi MUSI dać.

Cytat

Należy pamiętać o tym, że im ciemniejsze, tym optycznie cieńsze.


Bo ciemniejsze wyszczupla icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

O to nie masz co się martwić bo porządny producent nie przekroczy danego wymiaru skrzydła na który pozwalają mu wytyczne techniczne dla danego koloru.


i profilu.


Cytat

Jeżeli solidny producent to nawet nie podejmie się produkcji, a gwarancję to łaski nie robi MUSI dać.


Porządny nie przyjmie zamówienia do realizacji, ale chytry asekurant zrobi co chcesz z zaznaczeniem że na twoją odpowiedzialność.
Gwarancji nie da bo i dać nie może... systemodawca profili dokładnie określa do jakich wymiarów i jaki jego profil się nadaje.
Link do komentarza
Cytat

Porządny nie przyjmie zamówienia do realizacji, ale chytry asekurant zrobi co chcesz z zaznaczeniem że na twoją odpowiedzialność.
Gwarancji nie da bo i dać nie może... systemodawca profili dokładnie określa do jakich wymiarów i jaki jego profil się nadaje.


Wiem, że tacy byli , ale czy jeszcze są? To Tak jak z gwarancją, przeważnie na okna jest pięcio letnia gwarancja, ale byli i tacy co udzielali dziesięcioletniej gwarancji! icon_biggrin.gif
Każdy szanujący się klient powinien zanim zleci wykonanie stolarki okiennej omówić szczegóły a w szczególności gwarancji.
Bo nawet zamawiając okna z montażem jednym wystarczy, że wezmą Nasz Vat a innym pomimo ,że Vat sobie wezmą to jeszcze wołają dodatkowo za montaż ( mowa tu o zwykłym montażu nie ciepłym).
Link do komentarza
Gość Razmes
Cytat

Wiem, że tacy byli , ale czy jeszcze są? To Tak jak z gwarancją, przeważnie na okna jest pięcio letnia gwarancja, ale byli i tacy co udzielali dziesięcioletniej gwarancji! icon_biggrin.gif
Każdy szanujący się klient powinien zanim zleci wykonanie stolarki okiennej omówić szczegóły a w szczególności gwarancji.
Bo nawet zamawiając okna z montażem jednym wystarczy, że wezmą Nasz Vat a innym pomimo ,że Vat sobie wezmą to jeszcze wołają dodatkowo za montaż ( mowa tu o zwykłym montażu nie ciepłym).



A od kiedy to VAT jest "Nasz" ?
Link do komentarza
Gość Razmes
Cytat

Raczej od kiedy nie jest? Od 2014 icon_biggrin.gif




Wcześniej miałeś ulgę budowlaną, najpierw i tak trzeba było zapłacić VAT i czekać na zwrot. Chyba, że dogadywałeś się z producentem/sprzedawcą, który dodatkowo wykonywał usługę i to on później czekał na zwrot VATu, ty od razu płaciłeś niższą stawkę...

Szczerze, to nigdy nie uważałem, że VAT jest mój, oddajesz go Państwu.

A co do materiałów na okna...
Każdy pracuje po montażu, każdy z czasem traci na wyglądzie...
Nawet PVC, gdy w domu masz +22*C a na zewnątrz - 30*C ma prawo się odkształcić. Ale to takie sytuacje wyjątkowe ;)
Link do komentarza
Cytat

Wcześniej miałeś ulgę budowlaną, najpierw i tak trzeba było zapłacić VAT i czekać na zwrot. Chyba, że dogadywałeś się z producentem/sprzedawcą, który dodatkowo wykonywał usługę i to on później czekał na zwrot VATu, ty od razu płaciłeś niższą stawkę...

Szczerze, to nigdy nie uważałem, że VAT jest mój, oddajesz go Państwu.


Za niektóre materiały płaciłeś 22 a potem 23% Vat-u a kupując z usługą płaciłeś pomniejszony czyli 7 albo 8 % a resztę odbierał sobie wykonawca albo Ja .
Pisze o tym pod warunkiem, że ma się a raczej miało się ulgę budowlaną.
Jak teraz wygląda sprawa kupna towaru z usługą? nie wiem bo jak na razie nie miałem potrzeby.
Link do komentarza
Gość Razmes
Cytat

Za niektóre materiały płaciłeś 22 a potem 23% Vat-u a kupując z usługą płaciłeś pomniejszony czyli 7 albo 8 % a resztę odbierał sobie wykonawca albo Ja .
Pisze o tym pod warunkiem, że ma się a raczej miało się ulgę budowlaną.
Jak teraz wygląda sprawa kupna towaru z usługą? nie wiem bo jak na razie nie miałem potrzeby.




Zbaczamy trochę z tematu, ale jaką "resztę" odbierałeś (lub sprzedawca) jeżeli już zapłaciłeś z VATem 8% ?

Kupowałeś towar u sprzedawcy.
Płaciłeś: cena netto + 8% VAT
Sprzedawca rozliczał się: cena netto + 23% VAT dla US, zgłaszał do US zwrot VATu i czekał, aż mu przeleją pieniążki z powrotem na konto.

Tym sposobem masz od razu więcej środków na dalsze wydatki, nie musisz osobiście fatygować się do US (lub do księgowości). Sprzedawca miał zamrożone środki na jakiś czas, ale zarabiał na marży...

Teoretycznie teraz już Ci taka ulga nie przysługuje, ale kwestia dogadania i odpowiednich argumentów u sprzedawcy icon_cool.gif
Link do komentarza
Tak zbaczamy z tematu ,ale zamawiając okna (bo tu o oknach piszemy) mogłem zapłacić z usługą lub bez czyli taniej lub "drożej" a mi chodziło o to ,że niektórzy producenci stolarki okiennej pomimo zamówienia z usługą to sobie jeszcze dodatkowo wołali za montaż! gdzie dla większości wystarczy tylko podatek Vat .
To tak na zakończenie icon_biggrin.gif
I oczywiście nie abym się czepiał ,że źle piszesz ,oczywiście masz rację .
Link do komentarza
Gość Razmes
Cytat

icon_eek.gif Naprawdę icon_eek.gif Pacz Pan system się zmienił, a ja nie zauważyłem ?


Nie jestem na bieżąco z Cypryjskim prawem podatkowym icon_razz.gif
No dobra, trochę poknociłem w tłumaczeniu, ale wiem, o co mi chodziło icon_cool.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To jedna z najprzyjemniejszych chwil jak do tej pory Podlewanie powierzchni płyty fundamentowej. Zajmujemy się tym równe 10 dni - być może niepotrzebnie tak długo ale ciepłe i słoneczne dni powodują szybkie schnięcie betonu. Ponadto odkuwamy zabetonowane kielichy rur kanalizacyjnych, gdyż chcemy je mieć wyciągnięte już na wierzch tak aby w przyszłości bez problemu podpiąć w nie poszczególne punkty sanitarne.    
    • Faza 1.     Książka to są palety i na nich położone  dwie warstwy paneli naprzemiennie, z przesunięciem z lewej od osi budowanej bryły.      Faza 2.   Książka to są palety i na nich położone  dwie warstwy paneli naprzemiennie, z przesunięciem do prawej od osi budowanej bryły.      Nie ma problemu, na parterze będzie  lepiej schło.
    • Koniecznie! Jeśli tylko podparty panel się ugnie, to należy natychmiast wszystko rozebrać i zwiększyć ilość podkładek.  I jeszcze jedna uwaga techniczna. Podkładki należy układać w miejscach podparcia, czyli nad sobą! Albo inaczej podkładki mają wyznaczać linię pionową. Tego się należy trzymać jak się nie ma doświadczenia.
    • Nie szukałem rozmiaru paneli, ale moim zdaniem koniecznie musisz podeprzeć od samego podłoża na którym będziesz suszyć panele nie tylko na końcach paneli, ale i w dwóch, trzech miejscach na ich długości... A porada co do przekładek, którą tu wrzucił @retrofood jest dobrym wyjściem!!!     Z tym że ciąłbym raczej WZDŁUŻ...          
    • Bardzo Wam wszystkim udzielającym się dziękuję. Poprosiłem o pomoc na 4 forach, tylko tutaj wywiązała się szeroka dyskusja, która pozwala mi nabrać wiedzy i wyklarować dalszy sposób działania.   Wasza pomoc jest porównywalna do konsultacji z profesjonalnym rzeczoznawcą, to bardzo budujące, że jeszcze istnieją ludzie, którzy chcą się podzielić wiedzą i pomóc innemu człowiekowi, tak po prostu.  Bardzo możliwe, że uchronicie mnie i moją małżonkę od dotkliwych szkód, jeszcze raz serdecznie dziękuję zarówno redakcji jak każdemu kolejnemu z Was który zechciał wziąć udział w dyskusji.   Ubolewam nad tym głęboko, że jako konsument, muszę teraz świecić oczami na każdym etapie za wszystkich, poczynając od dewelopera, dostawców materiałów, a kończąc na robotach wykończeniowych i błędach w projekcie kuchni. Na każdym kroku jest babol na babolu.      1/ Wiem, że to może być trochę komiczne, ale prośba o zerkniecie, czy dobrze rozumiem jak mam tą bryłę budować z paneli do suszenia, czy nie zrozumiałem źle, bo jak już ułożę to będzie po sprawie:   FAZA pierwsza:   Na samym dnie podłoże z legarów lub palet i taką konstrukcję powiela, jedna na drugiej (końce równo do siebie dolegają nic nie wystaje poza bryłę:     FAZA DRUGA (po tygodniu?):     2/  Jest jeden mankament, muszę to suszyć w nowym lokalu nie ma innej opcji. Robiąc proces wygrzewania, zacznie posadzka parować skoczy wilgotność powietrza. Planuję ułożyć to na parterze, bo tam jest posadzka 2-3x bardziej sucha od piętra, po pierwsze suszyli ją miesiąc po zalaniu i to tak bardzo grubo suszyli, po drugie od miesiąca było centralne włączone i tam nie ma podłogi położonej więc dodatkowo odparowywało swobodnie.    3/ Czy Panowie macie może jakąś rekomendację dla podkładu oraz foli jaką po wygrzaniu powinienem zastosować?   Z wypowiedzi Pana redaktora zrozumiałem, że przy moim ogrzewaniu, może zostać ten podkład co mam:   https://www.obi.pl/podklad-pod-panele/home-inspire-podklad-pod-panele-xps-floor-protect-2-mm/p/6963565?wt_mc=gs.pla.Mieszkać.Podłogi.Panelepodłogoweipodłogidrewniane&wt_cc1=17619245192&wt_cc4=c&wt_cc9=?wt_cc1=17619245192&wt_cc4=c&wt_cc9=&wt_mc=gs.pla.smart.mieszkac.&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAire5BhCNARIsAM53K1gNgPjmuvVrz-nH2cpsIg-II41wX4Q1sZEezCCQIwwLe3X36eW7gBoaApk7EALw_wcB   Teraz pytanie jaką folię tam zastosować.     PS. (ciekawostka) Wczoraj strawiłem cały dzień nad zachodzeniem w głowę braku prądu w jednym z pomieszczeń. Dzięki przypadkowi, że sąsiad na swoim segmencie zrobił zdjęcia instalacji elektrycznej na etapie stanu surowego (deweloper nie udostępni jej bo nie) i ślęcząc z detektorem kabli nad ścianami, ustaliłem, że deweloper zagipsował w ścianie jedną z puszek tzw. gniazda rozgałęźnego, gdzie jest faza i trzeba to zarobić, aby zamknąć obwód i puścić prąd na to konkretne pomieszczenie....brak słów, do dłubania dziura w ścianie, która jest wykończona w 100% pomalowana i wszystko.  Detektorem znalazłem w ścianie kabel z fazą dokładnie w miejscu w którym sąsiad ma gniazdo i zweryfikowałem na projekcie instalacji elektrycznej, że jest tam przewidziane, u mnie ściana. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...