I tak właśnie zrobię. W dodatku teraz zauważyłem, że zaczęło mi dmuchać w łazience, więc już w ogóle dramat. W kuchni się uspokoiło, to w łazience zaczęło. Dziękuję za poradę, jutro działam.
Dobrzy ludzie tak deptali, naciskali, aż zatrzymali dzieło.
Budował sobie więc pewnie solidnie, jak tyle lat stało i natura nie dała mu rady, to ludzie dadzą radę to zburzyć.
Co do pozwoleń, to dużo mniejsze niż zamku w Stobnicy.
To, czemu tyle lat stoi.
Da się zrobić badania i konstruktor określi wtedy, ile można dołożyć, rozłożyć ciężar na istniejącym budynku.
Nawet teraz po jego zbudowaniu da się to zinwentaryzować, policzyć i rozebrać, wzmocnić elementy zagrażające tam ludziom.
Tynk gipsowy potrafi tak pękać, zwłaszcza że to jest niestety alkoholik, wilgoć, wodę pochłania tonami.
Co do pęknięć przy osiadaniu fundamentów, to zdarzają się i takie poziome.
Trzeba by kawałek tynku skuć, wtedy da się zobaczyć czy pękła też ściana, ale szkoda dewastować mieszkanie.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się