jofa-j1 Napisano 5 września 2010 Udostępnij #1 Napisano 5 września 2010 Proszę o pomoc w wyborze pokrycia dach. Co wybrać blachodachówkę czy gont bitumiczny w remontowanym domu, po wymianie więźby.Ważne dla mnie jest by dach był trwały, estetycznyno i cena nie była astronomiczna? Link do komentarza
animus Napisano 5 września 2010 Udostępnij #2 Napisano 5 września 2010 Cytat Proszę o pomoc w wyborze pokrycia dach. Co wybrać blachodachówkę czy gont bitumiczny w remontowanym domu, po wymianie więźby.Ważne dla mnie jest by dach był trwały, estetycznyno i cena nie była astronomiczna? Obydwa te materiały można kupić w tej samej cenie a z jakością jest różnie .Gont się szybciej starzeje i trzeba pełne deskowanie dachu zrobić ,do tego kupić podkład pod gont ,za to nie ma koszy dachowych kontrłat i łat.Dla mnie trwały dach jest zrobiony z dachówki . Link do komentarza
daggulka Napisano 5 września 2010 Udostępnij #3 Napisano 5 września 2010 Cytat Gont się szybciej starzeje szybciej od blachy? nie sądzę...... gont chyba wyjdzie drożej ..... pełne deskowanie (aczkolwiek można jak ja wykorzystać deski po szalunkach) , na to papa i dopiero gonty ..... mam gont - pokrycie jak pokrycie - to ma spełniać podstawową rolę - chronić ..... i ją spełnia .....moi rodzice mają domek całoroczny letniskowy kryty blachodachówką - mając porównanie z gontem którym ja mam kryty dach - blachodachówka z całą pewnością się szybciej i bardziej nagrzewa i jest głośniejsza w czasie deszczu .... Link do komentarza
animus Napisano 5 września 2010 Udostępnij #4 Napisano 5 września 2010 Cytat szybciej od blachy? "> nie sądzę...... > gont chyba wyjdzie drożej ..... pełne deskowanie (aczkolwiek można jak ja wykorzystać deski po szalunkach) , na to papa i dopiero gonty ..... mam gont - pokrycie jak pokrycie - to ma spełniać podstawową rolę - chronić ..... i ją spełnia .....moi rodzice mają domek całoroczny letniskowy kryty blachodachówką - mając porównanie z gontem którym ja mam kryty dach - blachodachówka z całą pewnością się szybciej i bardziej nagrzewa i jest głośniejsza w czasie deszczu .... To na potrzeby reklamy nazwano ją gontem ,a co miały nazywać się ozdobne paski papy .Przykro mi że tak jest ale to tylko papa termozgrzewalna z kolorową posypką wycięta we wzory imitujące dachówkę .Penetracja mchu jest o wiele łatwiejsza nawet mycie porośniętego papo-gonta sprawia problemy ,za to następną warstwę łatwo można położyć na starą w zasadzie majsterkowicz uzbrojony w młotek i trochę teorii sam może pokryć dach swojego domu .W upalne lato nie polecam chodzenia po tym rozjeżdża się no i rozgrzana od słońca wydziela specyficzny zapach ,nie wiem czy to jest zdrowe przy otwartym oknie dachowym. Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 5 września 2010 Udostępnij #5 Napisano 5 września 2010 Teraz już wiem czemu od sąsiada w ciepłe dni wciąż "zalatuje" lepikiem ....a ma tego "gonta" z papy Link do komentarza
daggulka Napisano 5 września 2010 Udostępnij #6 Napisano 5 września 2010 Cytat To na potrzeby reklamy nazwano ją gontem ,a co miały nazywać się ozdobne paski papy .Przykro mi że tak jest ale to tylko papa termozgrzewalna z kolorową posypką wycięta we wzory imitujące dachówkę . co nie przeszkadza jej w tym żeby dawano na nią 20, 25, 30 lat gwarancji .... czyli jednak nie taka zwykła ta papa jak piszesz ... Cytat Penetracja mchu jest o wiele łatwiejsza nawet mycie porośniętego papo-gonta sprawia problemy , faktycznie może to być problem - dlatego nie polecam kryć dachu gontem w domu wybudowanym w lesie czy na terenie bardzo zadrzewionym lub zacienionym ... Cytat za to następną warstwę łatwo można położyć na starą w zasadzie majsterkowicz uzbrojony w młotek i trochę teorii sam może pokryć dach swojego domu . to niewątpliwa zaleta ... Cytat W upalne lato nie polecam chodzenia po tym rozjeżdża się no i rozgrzana od słońca wydziela specyficzny zapach ,nie wiem czy to jest zdrowe przy otwartym oknie dachowym. chodziliśmy latem , chodził i kominiarz , i majster .... nic się nie rozjeżdżało ..... zapach ? pierwsze słyszę .... latem okna pootwierane , także te dachowe - nie zauważyłam, żeby wpadał do domu jakiś dziwny zapach .... zaznaczę, że za sobą mam 3 letnie sezony zamieszkałe .... Link do komentarza
animus Napisano 5 września 2010 Udostępnij #7 Napisano 5 września 2010 Cytat co nie przeszkadza jej w tym żeby dawano na nią 20, 25, 30 lat gwarancji .... czyli jednak nie taka zwykła ta papa jak piszesz ... Kiepskie gonty (papa) tanie przeżyją 10 -12 latTe lepsze ( z trwałością do 30 lat choć w naszym klimacie będzie im ciężko dotrwać ) już kosztują tyle że śmiało można dachówkę betonową lub ceramiczną kupić. Cytat zapach ? pierwsze słyszę .... latem okna pootwierane , także te dachowe - nie zauważyłam, żeby wpadał do domu jakiś dziwny zapach .... zaznaczę, że za sobą mam 3 letnie sezony zamieszkałe .... Dagguleńko zachowujesz się zupełnie normalnie broniąc za wszelką cenę tego co masz na swoim daszku a co masz napisać ze wybrałaś zwykłą lub niezwykłą papę i pokryłaś sobie nią dom Link do komentarza
daggulka Napisano 5 września 2010 Udostępnij #8 Napisano 5 września 2010 Cytat Kiepskie gonty (papa) tanie przeżyją 10 -12 latTe lepsze ( z trwałością do 30 lat choć w naszym klimacie będzie im ciężko dotrwać ) już kosztują tyle że śmiało można dachówkę betonową lub ceramiczną kupić. jak we wszystkim - za jakość się płaci ..... ale materiały dobrej jakości służą dłużej ..... tak samo z dachówką - bele jaką kupisz tanio , za cementową Brassa lub ceramiczną Creaton musisz zapłacić więcej ... natomiast przy niektórych dachach - bardzo skomplikowanych gdzie jest dużo odpadów gont po prostu wychodzi taniej .... Cytat Dagguleńko zachowujesz się zupełnie normalnie broniąc za wszelką cenę tego co masz na swoim daszku a co masz napisać ze wybrałaś zwykłą lub niezwykłą papę i pokryłaś sobie nią dom hm ... wiesz ... nazywaj jak chcesz .... wybór pokrycia była decyzją świadomą - po prostu mi się podobają .... do tego spełniają podstawowe założenia jakie spełniać powinny ..... nie mam na co narzekać.... Link do komentarza
animus Napisano 5 września 2010 Udostępnij #9 Napisano 5 września 2010 Cytat jak we wszystkim - za jakość się płaci ..... ale materiały dobrej jakości służą dłużej ..... Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_wink.gif"> tak samo z dachówką - bele jaką kupisz tanio , za cementową Brassa lub ceramiczną Creaton musisz zapłacić więcej ... Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_rolleyes.gif"> natomiast przy niektórych dachach - bardzo skomplikowanych gdzie jest dużo odpadów gont po prostu wychodzi taniej ....hm ... wiesz ... nazywaj jak chcesz .... wybór pokrycia był decyzją świadomą - po prostu mi się podobają .... do tego spełniają podstawowe założenia jakie spełniać powinny ..... nie mam na co narzekać.... Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_wink.gif"> Ja nie neguję twojego wyboru .W założeniach chciałaś osiągnąć pewien cel w ,którego wkład weszły też wartości estetyczne i finansowe.Aaaaaaaaaaaa Dagga zapomniałem dodać ze masz pokrycie domułatwopalne ! sorry nie mogłem się powstrzymać hehehe . Link do komentarza
daggulka Napisano 5 września 2010 Udostępnij #10 Napisano 5 września 2010 Cytat Aaaaaaaaaaaa Dagga zapomniałem dodać ze masz pokrycie domułatwopalne ! sorry nie mogłem się powstrzymać hehehe . chyba chodziło Ci o te :gdyby były niebezpieczne i jedne , i drugie - nie zostałyby dopuszczone do obrotu .... nie panikuj .... Link do komentarza
Gość stach Napisano 5 września 2010 Udostępnij #11 Napisano 5 września 2010 Cytat [...]zapach ? pierwsze słyszę .... latem okna pootwierane , także te dachowe - nie zauważyłam, żeby wpadał do domu jakiś dziwny zapach .... zaznaczę, że za sobą mam 3 letnie sezony zamieszkałe .... A może nie czujesz zapachu, bo "Twój" zapach czuje Twój sąsiad Link do komentarza
daggulka Napisano 5 września 2010 Udostępnij #12 Napisano 5 września 2010 Cytat A może nie czujesz zapachu, bo "Twój" zapach czuje Twój sąsiad no powiem, że się nie skarżył..... Link do komentarza
animus Napisano 5 września 2010 Udostępnij #13 Napisano 5 września 2010 Cytat chyba chodziło Ci o te gdyby były niebezpieczne i jedne , i drugie - nie zostałyby dopuszczone do obrotu .... nie panikuj .... To pokrycie gontem drewnianym jest mniej palne od twojego . Link do komentarza
daggulka Napisano 5 września 2010 Udostępnij #14 Napisano 5 września 2010 Cytat To pokrycie gontem drewnianym jest mniej palne od twojego . Cytat ze strony w necie : OsnowaJest to warstwa nośna pokrycia i decyduje o jego właściwościach. Zespolona z materiałem bitumicznym, zapobiega zmianom kształtu pokrycia pod wpływem temperatury i wilgoci. Zapewniatakże odporność mechaniczną, umożliwiającą długą eksploatację pokrycia, przeciwdziała rozerwaniu papy podczas układania, ruchów podłoża oraz przez chodzących po dachu ludzi. Osnowa musi być nienasiąkliwa i odporna na butwienie.Osnowa może być z tektury, welonu szklanego, tkaniny szklanej, tkaniny poliestrowej, tkaniny technicznej (wigoniowej lub wigoniowo-zieleńcowej, włókniny przeszywanej, folii, taśmy aluminiowej itp. Tektura wykorzystywana jest tylko w papach tradycyjnych, ze względu na łatwo palność.papę pod gontem mam na welonie .... może uzasadnij dokładnie , bo nie wiem na czym bazujesz wysnuwając takie teorie .... Link do komentarza
animus Napisano 5 września 2010 Udostępnij #15 Napisano 5 września 2010 Cytat Cytat ze strony w necie : OsnowaJest to warstwa nośna pokrycia i decyduje o jego właściwościach. Zespolona z materiałem bitumicznym, zapobiega zmianom kształtu pokrycia pod wpływem temperatury i wilgoci. Zapewniatakże odporność mechaniczną, umożliwiającą długą eksploatację pokrycia, przeciwdziała rozerwaniu papy podczas układania, ruchów podłoża oraz przez chodzących po dachu ludzi. Osnowa musi być nienasiąkliwa i odporna na butwienie.Osnowa może być z tektury, welonu szklanego, tkaniny szklanej, tkaniny poliestrowej, tkaniny technicznej (wigoniowej lub wigoniowo-zieleńcowej, włókniny przeszywanej, folii, taśmy aluminiowej itp. Tektura wykorzystywana jest tylko w papach tradycyjnych, ze względu na łatwo palność.papę pod gontem mam na welonie .... może uzasadnij dokładnie , bo nie wiem na czym bazujesz wysnuwając takie teorie .... Pali się bitum razem z deskowaniem spływa kapie gorący i płonący wydziela szkodliwe substancje ,jest przy tym paskudny dym . Link do komentarza
daggulka Napisano 5 września 2010 Udostępnij #16 Napisano 5 września 2010 Cytat Pali się bitum razem z deskowaniem spływa kapie gorący i płonący wydziela szkodliwe substancje ,jest przy tym paskudny dym . wiesz .... jeśli jest pożar ..... to każdy dach się pali .... przecież nie tylko na dachu deskowanym są deski .... pod dachówkami także są łaty i kontrłaty , jest więźba ..... więc tutaj akurat kulą w płot ..... a że wydziela szkodliwe substancje ? a dym ogólnie rzecz biorąc to nie wydziela, co? a palące się kartongipsy nie wydzielają? nie bierzmy pod uwagę takich ekstremalnych sytuacji jak pożar , bo wtedy to już jest masakra - co nie spłonie to strażacy zniszczą .... czy to bedzie dach kryty gontem, czy też dachówką..... bierzmy pod uwagę normalną eksploatację.... Link do komentarza
animus Napisano 5 września 2010 Udostępnij #17 Napisano 5 września 2010 Cytat wiesz .... jeśli jest pożar ..... to każdy dach się pali .... przecież nie tylko na dachu deskowanym są deski .... pod dachówkami także są łaty i kontrłaty , jest więźba ..... więc tutaj akurat kulą w płot ..... a że wydziela szkodliwe substancje ? a dym ogólnie rzecz biorąc to nie wydziela, co? a palące się kartongipsy nie wydzielają? Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_wink.gif"> nie bierzmy pod uwagę takich ekstremalnych sytuacji jak pożar , bo wtedy to już jest masakra - co nie spłonie to strażacy zniszczą .... czy to bedzie dach kryty gontem, czy też dachówką..... Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_wink.gif"> bierzmy pod uwagę normalną eksploatację.... Karton tak ale gips nie .Nie wiem czy mnie zrozumiałaś chodziło o to że ,po osiągnięciu pewnej temperatury spalanie jest bardziej gwałtowne trudniej się to gasi . Link do komentarza
daggulka Napisano 5 września 2010 Udostępnij #18 Napisano 5 września 2010 Cytat Nie wiem czy mnie zrozumiałaś chodziło o to że ,po osiągnięciu pewnej temperatury spalanie jest bardziej gwałtowne trudniej się to gasi . a masz coś na poparcie swojej teorii? bo ilekroć wpisuję w google : "bitum palność" , "bitum łatwopalność" , "gonty bitumiczne palność" ..... to nic nie znajduję oprócz informacji o osnowie tekturowej której powinno się unikać z powodu łatwopalności ... Link do komentarza
animus Napisano 5 września 2010 Udostępnij #19 Napisano 5 września 2010 Cytat a masz coś na poparcie swojej teorii? bo ilekroć wpisuję w google : "bitum palność" , "bitum łatwopalność" , "gonty bitumiczne palność" ..... to nic nie znajduję oprócz informacji o osnowie tekturowej której powinno się unikać z powodu łatwopalności ... Jeżeli już meczysz tak mnie tą osnową,to przecież jest ona osłonięta bitumem to jak ma się zapalić ta osnowa-tekturowa jeżeli bitum jest niepalny . Bitumy to są wyroby ropopochodne . Link do komentarza
daggulka Napisano 5 września 2010 Udostępnij #20 Napisano 5 września 2010 Cytat Jeżeli już meczysz tak mnie tą osnową,to przecież jest ona osłonięta bitumem to jak ma się zapalić ta osnowa-tekturowa jeżeli bitum jest niepalny . pojęcia nie mam ..... po prostu zwracają na to uwagę na stronkach .... i tylko tyle o łatwopalności gontów bitumicznych znalazłam .... dlatego przytoczyłam ... Cytat Bitumy to są wyroby ropopochodne . w czasach kryzysu można było dostać wyroby czekoladopodobne ..... z czekoladą wspólnego miały tylko tyle co w nazwie .... właściwości zgoła inne - nawet w buzi się nie rozpuszczały tylko się żuło aż wypluło ..... może z bitumami jest podobnie? coś mi się nie chce wierzyć żeby niebezpieczny materiał oddano do użytku .... w końcu musi spełniać jakieś normy? Link do komentarza
Barbossa Napisano 5 września 2010 Udostępnij #21 Napisano 5 września 2010 widać, że Kol. naczytał się jakiś pierdół, gorzej z praktyką Link do komentarza
animus Napisano 5 września 2010 Udostępnij #22 Napisano 5 września 2010 Cytat pojęcia nie mam ..... po prostu zwracają na to uwagę na stronkach .... i tylko tyle o łatwopalności gontów bitumicznych znalazłam .... dlatego przytoczyłam ...w czasach kryzysu można było dostać wyroby czekoladopodobne ..... z czekoladą wspólnego miały tylko tyle co w nazwie .... właściwości zgoła inne - nawet w buzi się nie rozpuszczały tylko się żuło aż wypluło ..... Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_wink.gif"> Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_lol.gif"> może z bitumami jest podobnie? coś mi się nie chce wierzyć żeby niebezpieczny materiał oddano do użytku .... w końcu musi spełniać jakieś normy? I spełnia dodano środki podwyższające temperaturę zapłonu i np. powstaje taki materiał trudniej zapalny .Dach trzcinowy aby zwiększyć odporność na ogień można impregnować specjalnymi preparatami, które posiadają odpowiednie certyfikaty. Środki te podwyższają temperaturę zapłonu nawet do 400 stopni. Link do komentarza
daggulka Napisano 5 września 2010 Udostępnij #23 Napisano 5 września 2010 Cytat I spełnia dodano środki podwyższające temperaturę zapłonu i np. powstaje taki materiał trudniej zapalny .Dach trzcinowy aby zwiększyć odporność na ogień można impregnować specjalnymi preparatami, które posiadają odpowiednie certyfikaty. Środki te podwyższają temperaturę zapłonu nawet do 400 stopni. jestem drobiazgowa cholera ..... drążę aż uzyskam odpowiedź ..... no to o czym my tu kaman? jest bezpieczne? wynika, że jest ..... Link do komentarza
Mistrz Jan Napisano 6 września 2010 Udostępnij #24 Napisano 6 września 2010 Gont na płycie wyniesie taniej !!!!. Nie potrzeba papy. Palność i zapach - bzdura. Co do mchu to są gonty z dodatkiem miedzi i sprawa rozwiązana. Jan. Link do komentarza
animus Napisano 6 września 2010 Udostępnij #25 Napisano 6 września 2010 Cytat jestem drobiazgowa cholera ..... drążę aż uzyskam odpowiedź ..... no to o czym my tu kaman? jest bezpieczne? wynika, że jest ..... jest bezpiecznie bo temperatura palącej się zapałki to 450°C Link do komentarza
bajbaga Napisano 6 września 2010 Udostępnij #26 Napisano 6 września 2010 Trochę źle „zastosowano” nazewnictwo, a co za tym idzie uzasadnienia.Tu nie chodzi o palność, temperaturę zapłonu itp. – tylko o to czy dane pokrycie (materiał) rozprzestrzenia ogień, czy też nierozprzestrzenia.Gonty bitumiczne nierozprzestrzeniają ognia – i tyle. Link do komentarza
animus Napisano 6 września 2010 Udostępnij #27 Napisano 6 września 2010 Cytat Gont na płycie wyniesie taniej !!!!. Nie potrzeba papy. Palność i zapach - bzdura. Co do mchu to są gonty z dodatkiem miedzi i sprawa rozwiązana. Jan. To ja też Janku powiem Bzdura! to dom czy psia buda .Nie polecam gontu na płycie płyta OSB nie jest taka tania i nie wolno dawać płyt 15 mm za mała sztywność w dodatku występuje zjawisko puchnięcia płyty na brzegach i wszelkie łączenia płyt zwłaszcza poziome po pewnym czasie widać, również widać każdą krokiew.Najlepsze są deski 25 mm nie szersze niż 12 cmkonieczna jest też papa podkładowa , konieczna ze względu że silny wiatr potrafi podnieść do góry lub oderwać kawałek gontu na wskutek np odsysania .Te z miedzią przecież są droższe . Link do komentarza
bajbaga Napisano 6 września 2010 Udostępnij #28 Napisano 6 września 2010 Cytat To ja też Janku powiem Bzdura! to dom czy psia buda .Nie polecam gontu na płycie płyta OSB nie jest taka tania i nie wolno dawać płyt 15 mm za mała sztywność w dodatku występuje zjawisko puchnięcia płyty na brzegach i wszelkie łączenia płyt zwłaszcza poziome po pewnym czasie widać, również widać każdą krokiew. Z czystej przekory: - „szkieletowy” zwykle tak mają,- 2/3 domów w Ameryce także,- co do papy podkładowej na płycie, są dwie szkoły i każda ma swoje za i przeciw. Link do komentarza
animus Napisano 6 września 2010 Udostępnij #29 Napisano 6 września 2010 Cytat Z czystej przekory: - ?szkieletowy? zwykle tak mają,- 2/3 domów w Ameryce także,- co do papy podkładowej na płycie, są dwie szkoły i każda ma swoje za i przeciw. Szkoła jest tylko jedna chyba ze ktoś rzucał w nią kamieniami . Jofa-j1 napisał-(a) cyt. "żeby dach był trwały, estetyczny no i cena nie była astronomiczna"On-(a ) wie że musi to kosztować ale bez przesady. Link do komentarza
bajbaga Napisano 6 września 2010 Udostępnij #30 Napisano 6 września 2010 (edytowany) No nie wiem, czy w efekcie finalnym cena 1m2 dachu pod gont bitumiczny, wykonanego z desek będzie niższa od tej z płyty OSB (nawet wodoodpornej).Coś mi tak świta, że w przypadku desek, wymagana jest papa podkładowa, aby „zniwelować” efekt „klawiszowania” desek. Systemowy podkład pełni funkcję separacyjną na nierównym deskowaniu lub starych gontach (papie).Natomiast w przypadku stosowania jako poszycia dachu płyt dachowych typu OSB 3 niektórzy producenci, np. norweska Isola, nie wymagają warstwy podkładowej. Co do grubości płyty, to zależy ona od rozstawu krokwi i wynosi od 12 do 27mm (a dla desek od 20 do 37mm).Poprawiłem; literówka Edytowano 6 września 2010 przez bajbaga (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Mistrz Jan Napisano 6 września 2010 Udostępnij #31 Napisano 6 września 2010 Papa + R + tańsza R za położenie płyty = Płyta za darmo. Jan. Link do komentarza
animus Napisano 6 września 2010 Udostępnij #32 Napisano 6 września 2010 Cytat No nie wiem, czy w efekcie finalnym cena 1m2 dachu pod gont bitumiczny, wykonanego z desek będzie niższa od tej z płyty OSB (nawet wodoodpornej).Coś mi tak świta, że w przypadku desek, wymagana jest papa podkładowa, aby ?zniwelować? efekt ?klawiszowania? desek. Systemowy podkład pełni funkcję separacyjną na nierównym deskowaniu lub starych gontach (papie).Natomiast w przypadku stosowania jako poszycia dachu płyt dachowych typu OSB 3 niektórzy producenci, np. norweska Isola, nie wymagają warstwy podkładowej. Co do grubości płyty, to zależy ona od rozstawu krokwi i wynosi od 12 do 27mm (a dla desek od 20 do 37mm).Poprawiłem; literówka Nikt nie będzie bawił się i dawał na jednym dachu różnej grubości płyty czy deski zależnie od rozpiętości krokwi.Płyty tez klawiszują .Nie wymagają a tam zalecają ani tu ani tam nie ma przymusu . Cytat Gont na płycie wyniesie taniej !!!!. Gont czy blacha w przedziale 15 letniej eksploatacji tak ale gdy bierzemy pod uwagę już 25 czy 50 letni okres eksploatacji dachówka zaczyna być najtańsza . Link do komentarza
bajbaga Napisano 6 września 2010 Udostępnij #33 Napisano 6 września 2010 (edytowany) Jeśli przyjąć, że gont bitumiczny = pokrycie papą , a tak sugerowałeś w Post #7 , to mam trochę inne doświadczenie.Poniemiecki dom mieszkalny pokryty dachówką i szopa pokryta papą – podejrzewam, że w tym samym roku.Na przestrzeni ostatnich 50 lat, pokrycie dachu domu mieszkalnego wymagało kilkakrotnych napraw (po wiatrach) – teraz muszę „przełożyć” cały dach.Szopa (powierzchnia dachu niewiele mniejsza niż na mieszkalnym i jest niższa o około 1m) jak stała tak stoi i nic nie cieknie. Dach nie był naprawiany i do dzisiaj nie wymaga napraw.Dodam, że dom w górach.dopisalem:Ps. Oczywiście, ze nie układa się różnych grubości, tylko dobiera do największego rozstawu.Jest tylko „drobna” różnica, dla takich samych rozstawów, deski muszą być grubsze o około 10mm, niż wymagana grubość płyty – a to kosztuje.Może i płyta też „klawiszuje”, ale tych „klawiszy” będzie np. max 10, a nie 100 – też drobna różnica, a cieszy (zwłaszcza oko). Edytowano 6 września 2010 przez bajbaga (zobacz historię edycji) 1 Link do komentarza
k160 Napisano 6 września 2010 Udostępnij #34 Napisano 6 września 2010 Ja mam dach pokryty gontem bitumicznym. W dużej mierze kryłem go sam - nie mogłem patrzeć na robotę niby dekarzy. Dach dwuspadowy 45 stopni. Płyta OSB18, papa podkładowa, gont Icopal SBS Fiński, nie ten produkowany w Polsce.Powiem tak: pokrycie jest ładne i to jest jego główna zaleta. Krycie dachu gontem jest pracochłonne, ale w miarę proste , problemem jest chodzenie po bardziej stromych dachach. Próbowałem podpalić odpady z gontu i faktycznie się nie palą. Gont absolutnie NIE śmierdzi. W upalne dni nie można położyć drabiny na dachu bo gont jest wtedy bardzo miękki. Rzeczywiście nie słychać na nim deszczu.Na podstawie swoich doświadczeń drugi dach pokryję już blachą. Kryje się dużo szybciej, kosztuje podobnie, bardzo podobnie. Jednak blacha tworzy dwie , niezależne warstwy nieprzepuszczalne dla wody - oczywiście przy pełnym deskowaniu, którego jestem zwolennikiem. Gont niby też ma dwie warstwy, ale są one przebite 8 milionami gwoździ. Ponadto upadające narzędzie potrafi przebić obydwie warstwy gontu i podkładu, a naprawa takie punktowego uszkodzenia jest trudna - bo trzeba kryć na nowo zazwyczaj. Na blachę jak coś upadnie to w najgorszym wypadku pomaluję uszkodzenia i tyle. Co do deskowania, to OSB daje super efekt i jest niesamowicie mocne, i usztywnia dach fantastycznie, także drugi dach pod blachą pokryję właśnie OSB lub tańszą płytą SPANO 5.Pozdrawiam Link do komentarza
animus Napisano 6 września 2010 Udostępnij #35 Napisano 6 września 2010 Cytat Jeśli przyjąć, że gont bitumiczny = pokrycie papą , a tak sugerowałeś w Post #7 , to mam trochę inne doświadczenie.Poniemiecki dom mieszkalny pokryty dachówką i szopa pokryta papą ? podejrzewam, że w tym samym roku.Na przestrzeni ostatnich 50 lat, pokrycie dachu domu mieszkalnego wymagało kilkakrotnych napraw (po wiatrach) ? teraz muszę ?przełożyć? cały dach.Szopa (powierzchnia dachu niewiele mniejsza niż na mieszkalnym i jest niższa o około 1m) jak stała tak stoi i nic nie cieknie. Dach nie był naprawiany i do dzisiaj nie wymaga napraw.Dodam, że dom w górach.dopisalem:Ps. Oczywiście, ze nie układa się różnych grubości, tylko dobiera do największego rozstawu.Jest tylko ?drobna? różnica, dla takich samych rozstawów, deski muszą być grubsze o około 10mm, niż wymagana grubość płyty ? a to kosztuje.Może i płyta też ?klawiszuje?, ale tych ?klawiszy? będzie np. max 10, a nie 100 ? też drobna różnica, a cieszy (zwłaszcza oko). Żadna papa nie wytrzyma 50 lat ciągłej eksploatacji narażona bezpośrednio na czynniki zewnętrzne . A to że przy kryciu w górach dachówką nie zastosowano haczyków to twój problem będzie się powtarzał w nieskończoność i dotyczy źle wykonanego pokrycia . Link do komentarza
bajbaga Napisano 6 września 2010 Udostępnij #36 Napisano 6 września 2010 Cytat Żadna papa nie wytrzyma 50 lat ciągłej eksploatacji narażona bezpośrednio na czynniki zewnętrzne . Ale ta moja papa (i wiele innych) o tym nie wie - i niech tak zostanie . Cytat A to że przy kryciu w górach dachówką nie zastosowano haczyków to twój problem będzie się powtarzał w nieskończoność i dotyczy źle wykonanego pokrycia . Przełożyć muszę, bo się dachówka (częściowo) "zlasowała" - no ale ma więcej niż 50 lat.Oryginalnie była położona (i naprawiana) na „zaprawę”. Link do komentarza
animus Napisano 6 września 2010 Udostępnij #37 Napisano 6 września 2010 Cytat Ale ta moja papa (i wiele innych) o tym nie wie - i niech tak zostanie . I nie smarowałeś jej niczym przez te 50 lat ? Link do komentarza
bajbaga Napisano 6 września 2010 Udostępnij #38 Napisano 6 września 2010 Z tego co wiem, to nikt poza „Niemcem” na ten dach nawet nie wchodził, bo nie było takiej potrzeby.I aby było weselej – „toto” nie ma rynien i nigdy nie miało. W mojej miejscowości jest też sporo dachów (płaskich) domów mieszkalnych z pokryciem papowym jeszcze poniemieckim. W wielu z nich naprawy polegały tylko na „zalepianiu” dziur po masztach anten telewizyjnych, lub po radosnej twórczości dekarzy, po naprawie lub wymianie rynien. Link do komentarza
animus Napisano 6 września 2010 Udostępnij #39 Napisano 6 września 2010 Cytat Z tego co wiem, to nikt poza ?Niemcem? na ten dach nawet nie wchodził, bo nie było takiej potrzeby.I aby było weselej ? ?toto? nie ma rynien i nigdy nie miało. Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_biggrin.gif"> W mojej miejscowości jest też sporo dachów (płaskich) domów mieszkalnych z pokryciem papowym jeszcze poniemieckim. W wielu z nich naprawy polegały tylko na ?zalepianiu? dziur po masztach anten telewizyjnych, lub po radosnej twórczości dekarzy, po naprawie lub wymianie rynien. Może tam gdzie mieszkasz czas stoi w miejscu .Zgłoś to do Guinnessa Link do komentarza
vega1 Napisano 4 listopada 2012 Udostępnij #40 Napisano 4 listopada 2012 Cytat Najlepsze są deski 25 mm nie szersze niż 12 cm właśnie odeskowałem super szerokimi dechami swój dach. Teraz jak to czytam, to faktycznie myślę sobie, że mogłem je porozcinać :(Jedyna nadzieja w tym, że deski tak układałem, że jak je wygnie to środkiem a nie krajem. Tego może widać nie będzie... A jak coś to chyba zostanie prostowanie od spodu Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 14 marca 2014 Udostępnij #41 Napisano 14 marca 2014 Zastanawiam się właśnie nad wyborem pokrycia dachowego.Normalnie była blacha, ale coś kusi mnie do gontu.Odeskowanie zrobione i pokryte papą na gwoździe. Niestety w kilku miejscach są wybrzuszenia na wysokość ok 2-4cm. Moje pytanie brzmiCzy na taką papę można położyć gont termozgrzewalny, żeby gwoździe nie dawały po oczach i co zrobić z wybrzuszeniami? Link do komentarza
animus Napisano 14 marca 2014 Udostępnij #42 Napisano 14 marca 2014 Cytat Zastanawiam się właśnie nad wyborem pokrycia dachowego.Normalnie była blacha, ale coś kusi mnie do gontu.Odeskowanie zrobione i pokryte papą na gwoździe. Niestety w kilku miejscach są wybrzuszenia na wysokość ok 2-4cm. Moje pytanie brzmiCzy na taką papę można położyć gont termozgrzewalny, żeby gwoździe nie dawały po oczach i co zrobić z wybrzuszeniami? Moja odpowiedź to dachówka jeżeli nie to blacha ,gont papowy to na psią budę altankę itd. . Gont papowy też się przybija i wszelkie zakłady pap i nierówności nie zlikwidowane będą widoczne . Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 14 marca 2014 Udostępnij #43 Napisano 14 marca 2014 Niestety, animus, na dachówkę nie mogę sobie pozwolić. O ile kąt dachu 35* jeszcze ujdzie, to niestety mam za duży rozstaw wywiązki, co 140cm.Albo blacha, ale skubana głośna jest przy deszczu i osuwającym się śniegu, albo gont.Zważywszy ,że prace wykonujemy sami, to gont byłby lepszy. Ale martwią mnie te wybrzuszenia. A gdyby je podciąć w klin i przybić? Link do komentarza
bajbaga Napisano 14 marca 2014 Udostępnij #44 Napisano 14 marca 2014 Gont "papowy" jest bardzo dobrym rozwiązaniem - nawet dla rezydencji (na co przyroda ma wiele dowodów).Ale podkładem powinna być płyta OSB, sklejka wodoodporna, bądź deski na pióro i wpust (podłogowe), bo zwykłe deski mają tendencje do klawiszowania.Natomiast stwierdzenie, że się nadaje na budy dla psów lub (i) altan, jest tak samo uprawnione, jak to, ze silka tylko do budowy obór i chlewów. Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 14 marca 2014 Udostępnij #45 Napisano 14 marca 2014 A co jeśli mam prześwity w deskowaniu?Znaczy przerwy między deskami w poziomie? Link do komentarza
coolibeer Napisano 14 marca 2014 Udostępnij #46 Napisano 14 marca 2014 Cytat Gont "papowy" jest bardzo dobrym rozwiązaniem - nawet dla rezydencji (na co przyroda ma wiele dowodów).Ale podkładem powinna być płyta OSB, sklejka wodoodporna, bądź deski na pióro i wpust (podłogowe), bo zwykłe deski mają tendencje do klawiszowania.Natomiast stwierdzenie, że się nadaje na budy dla psów lub (i) altan, jest tak samo uprawnione, jak to, ze silka tylko do budowy obór i chlewów. Ja gont kładłem własnie na płyty OSB + specjalną matę icopala taką kauczukową czy jakoś tak samo regenerującą się Link do komentarza
Jani_63 Napisano 14 marca 2014 Udostępnij #47 Napisano 14 marca 2014 Cytat A co jeśli mam prześwity w deskowaniu?Znaczy przerwy między deskami w poziomie? To znaczy że możesz nie uzyskać efektu końcowego (pofalowany dach) który Cie zadowoli. Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 14 marca 2014 Udostępnij #48 Napisano 14 marca 2014 Trzeci rok już tak jest i nie widać jakichś specjalnych cudów.Myślisz Jani, że przy wzorze na pokryciu będzie to bardziej widoczne? Link do komentarza
Jani_63 Napisano 14 marca 2014 Udostępnij #49 Napisano 14 marca 2014 Jak pisałem... może ale nie musi.Najzwyczajniej w świecie trzeba się z tym liczyć że efekt końcowy może być różny od tego jaki uzyskał Cooli na równym podłożu.Płyta jest po prostu najlepszym rozwiązaniem ze względu i ilość łączeń. 1 Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się