Skocz do zawartości

Moose"owa ostoja...


Recommended Posts

  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Nie ma letko... TY KOcie !!! speszylyforju:




Nie wiem od czego zacząć...
Chyba przypomnę sobie kiedy chałupa miała stanąć... hmmm... ciężko to sobie wyobrazić ale chyba w sierpniu i od razu dodam, że nie 2011 ino 2010...
Długo dość zwodzono mnie, że w przyszłym tygodniu... ( i tak oczywiście co tydzień... )

Dojazd do mojej działki tira to horror, ale coby mnie jeszcze ciśnienie bardziej podnieść 7.11 gmina postanowiła doprowadzić do na rurę kanalizacyjną robiąc taki oto aligancki okop.


DSC01446.jpg







Oczywiście dla hecy firma zaraz potem dowiozła patyki...




DSC01446.jpg



A wszystko to wydarzyło się 22.11 i się dzieje dalej...
Nieco później niż patyki, pojawiła się ekipa, która nie wiem jakim cudem, nieco zboczyła z trasy i zamiast 300 km zrobili 400... hmmm... Następną razą dałam im mapę coby wiedzieli jak wrócić icon_wink.gif
Rozładunek, układanie zajęło kilka godzin
Kolejne dni przyniosły efekty takie

DSC01446.jpg



Praca od rana do wieczora, po zmroku 2 generatory i jazda...
Siedziałam tam cały czas, letko nie było... ale adrenalinka na zimno najlepsza

Wszystko byłoby dobrze, ale nie wiedzieć czemu, ni stąd ni z owąd icon_wink.gif na przełomie listopada i grudnia spadł śnieg... Nikt się go wszak nie spodziewał...

I zaczęła się jazda... żeby coś robić to trza odśnieżyć budowę, żeby odśnieżyć budowę to wypadałoby do niej dojechać, żeby do niej dojechać trza odśnieżyć drogę, a przebrzydłe śnieżysko, mając głęboko w doopie moje zmagania z oporną materią sypało jak wściekłe dalej...
Chłopaki wrócili do domu.
Przyjechali po tygodniu, odśnieżyłam Panem koparkowym drogę icon_wink.gif, chłopaki 3 dni odśnieżali budowę... i przyjechała reszta domu...

DSC01446.jpg




DSC01446.jpg

Napisano
Kolejny "radosny" tydzień, wprawdzie rozbudował nieco chatkę,


DSC01446.jpg


DSC01446.jpg





ale za to przyniósł efekty w postaci:
mrozów dość zasadniczych...
padającego lekko śnieżku...
5 zagluconych stworów...
ogólnego w...rwa...
A potem było tylko gorzej:
mróz
wiatr,
śnieg,
4 stwory z glutem oraz 1 z zapaleniem płuc

I to przesądziło o wyjeździe ekipy...



CDN... JEŚLI DOŻYJĘ

O całej reszcie bałaganu pisać nie będę, gdyż albowiem na zawał zejść nie zamaruję... jeszcze nie... zanim się nie rozliczę ze wszystkimi moimi antagonistami...
Napisano
Cześć Moose chodziło mi o fadromę, a że nie dokładna bo za dużai ciężko jej manewrować na drodze icon_biggrin.gif
Ale domek będziecie mieli bardzo fajny i myślę, że jak już ruszyli z robotą to powinno się już szybko kręcić stawianie i będziesz miała
Cytat

Kolejny "radosny" tydzień


Pozdrawiam
Napisano
w końcu się doczekałaś
domek już się zaczyna ładnie prezentować
czyżby ogrzewali się częściami twojego domku czy wycinają okoliczne drzewa
jeżeli to jest ekipa producenta to ja bym im nie popuścił
niech teraz robią w taką pogodę
podobno przyszły tydzień ma być cieplejszy

Napisano
Przeglądnąłem i jestem trochę w szoku.
Dlaczego nie ma węgieł tylko maskowanie pionowym klocem (naroża budynku), powinny być wykonane zamki coś na kształt jaskółczego ogona coby spinać budynek.
W ten sposób maskuje się niedoskonałość i nieumiejętność wykonywania domu z bala.
Ta wystająca wełna spod belek wygląda okrutnie, tak się nie robi, nie powinno jej wogóle widać, nawet patrząc w szpary pomiędzy belkami.
Taki domek powinien być zrobiony w przeciągu 1.5 miesiąca i to na zicher.
Współczuję, zrób tak jak rozmawialiśmy, po takiej robocie nie miałbym żadnych skrupułów.
Napisano
TY KOcie, staram się jak mogie trwac we bojKOCIE icon_wink.gif...
Aliści wiem z doświadczenia, że jutro mnie powiozą na kolacjone, a pojutrze chrzciny u brata... i wuj mój bojkot szczeli...

Wam toże wsiego charoszego icon_smile.gif
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
O ja cię, a z pozoru wydawać by się mogło, że się super dzieje. Kurka... jest problem, trza rozwiązać tak żeby było po Twojemu! A potem się upić.
Napisano
Tylko, że głównie polega to na tym ostatnim... icon_mrgreen.gif
A tak poważnie... trochę się rozwiązało, ale i tak ciągle mam stracha, że cóś jest spier...ne icon_sad.gif
Pożywiom - uwidim ja to anglosasi mawiają...icon_wink.gif
Napisano
Właśnie sobie uświadomiłam, że kłamię... icon_twisted.gif icon_lol.gif

Przeca ostatnie fotki w dzienniku to chyba jeszcze z grudnia są...
Gdzieś na forum dawałam nowsze ale chyba to w pierniczniku czyli hajdparkie...icon_wink.gif

Z postępów to belki stropowe i deskowanie dachu przybyło i na razie leży odłogiem... bo mróz... icon_sad.gif


Ekipa zjechała cóś po nowym roku..
Najpierw postawili ściany...

DSC01446.jpg




Potem

DSC01446.jpg

pojawiła się wiecha..

Na końcu domek zyskał deskowanie dachu


od przodka....



DSC01446.jpg



tudzież od zadka...


DSC01446.jpg



I to by było na tyle...

Bo po odeskowaniu ekipa uwożąc narzędzia odjechała w siną dal i jak na razie nie wróciła...
Napisano
Na dole nie będzie, przynajmniej dopóki mi doopa nie zmarźnie... bal 25x25 nie wymaga ocieplenia...
Na górze wiadomo trzeba docieplić szczyty i dach...
Napisano
Cytat

Ale u mnie bale będą w salonie to osia mam se wyryć w nich??? icon_lol.gif icon_rolleyes.gif



no tak... sorry...
nie może być oś na balu... to może bal na osiu? icon_rolleyes.gif już wiem, bal u Osia będzie niedługo icon_smile.gif
Napisano
Cześć ewamariusz icon_smile.gif
Niestety mróz który nie chce nas opuścić skutecznie blokuje wszelkie prace na budowie... wrrr GDZIE TA WIOSNA???
Pozdrawiam
Napisano
Moja walka z Prundem icon_wink.gif

1 kwietnia 2010 podpisałam umowę i PGE - i tak właśnie mnie potraktowano - jako prima aprilis ;

Nie można wykonać przyłącza, gdyż nie mają mapki geodezyjnej... dobra mapkę za własne ciężko zarobione diengi załatwiłam osobiście w czerwcu i Szanowny Pan Architekt miał wykonać projekt przyłącza... zwodzono mie co tydzięń, iż już za tydzień będzie gotowe... po wielokrotnych awanturach telefonicznych z SPA (Szanowny Pan Architekt ) i zagrożeniu mu w efekcie końcowym,tym, iż WŁAŚNIE DO NIEGO JADĘ , ODDAŁ BYŁ WRESZCIE KOMPLECIK DO PGE. A było to ni mniej ni więcej w listopadzie...
Cisza zapanowała głucha, mimo moich wielokrotnych nagabywań i nie tylko moich, gdyż albowiem miałam gdzieniegdzie SWOICH LUDZI..., aż któregoś pięknego dnia, w lutym pojawił się koparkowy i rączo rozpoczął kopanie dołów w dość zaawansowane mrozy...icon_sad.gif

Aż wreszcie 11 lutego pojawiła się skrzyneczka, której to nie mogę do dziennika dodać gdyż mam za mało wolnego miejsca... WRRRRR
dZIŚ PODPISAŁAM UMOWE, DOPŁACIŁAM RESZTĘ KASY I ZAMONTOWANO MNIE LICZNIK, A JUTRO PRZYJDZIE pAN sTASIO I DOKOŃCZY DZIEŁA POZWALAJĄC MI TYM SAMYM NA KORZYSTANIE Z WŁASNEGO DOBRODZIEJSTWA CYWILIZACJI CZYLI p.r.u.n.d.u icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Ho ho ho .. ależ ten Mikołaj u Ciebie spóźnioooonyyyy. Ale i tak cieszyć się, że nie rózgę przytargał ...



TY KOcie, toż to chyba Died Maroz we włsnej osobie był, sądząc po aurze..., tyż u Was tak zimno???


A rózgę to mi owa bestia niemyta, dostracza permanentnie, więc się byłam uprzejmna przyzwyczaić...
Napisano
Cytat

A rózgę to mi owa bestia niemyta, dostracza permanentnie, więc się byłam uprzejmna przyzwyczaić...


Widać mu się omskło tym razem...

U nas zimno ale sucho. Prognozy są jednak dość optymistyczne, za parę dni będzie zimno i mokro.
Napisano
Cytat

Widać mu się omskło tym razem...

U nas zimno ale sucho. Prognozy są jednak dość optymistyczne, za parę dni będzie zimno i mokro.



Ta omskło mu się, jak wywalił łazana po pijoku i mu wypadła... wytrzeźwieje to zara znajdzie... nie mam złudzeń...

Za to Ciebie KOtek lubie... TEN NIEPOPRAWNY WPROST OPTYMIZM...
Napisano
No to uzupełniem dokumentację prundowo-zdjęciową...
Jak już pisałam prundu nie było, a budować jakosik trza... na początku pożyczałam od mojego ulubionego mechanika samochodowego agregat taki

DSC01446.jpg






zwykły agregacik z marketu za 800 pln, zrobione zostało na nim ogrodzenie.

Potem stwierdziłam, że nie będę go przecież trzymać w nieskończoność i zakupiłam hondę






DSC01446.jpg




Na ty zostały wylane fundamenty oraz postawiony budynek gospodarczy...
Jak przyjechały patyki, to okazało się , że honda nie jest w stanie ogarnąć jednej wielce ważnej maszynki, która była niezbędna do pracy przy drzewiennym materiale...icon_sad.gif...
Trudno znów polazłam po prośbie i wydarłam koledze nołnejma icon_wink.gif, spora część domiszcza na nim właśnie powstała...
Ponieważ jednak cały czas wiedziała, że muszę go w końcu zwrócić właścicielowi moi rodzice zakupili wspólnymi siłami takie oto cudo

DSC01446.jpg




, które zostało mi ofiarowane w prezencie... icon_smile.gif

Na tym ostatnim, stanęła więźba oraz stan obecny domku...

Aż 11 lutego pojawiła się owa skrzyneczka, która wprawiła mnie w doskonały nastrój...

DSC01446.jpg



Ponieważ z powodów pogodowych, nie było możliwości wykonywania dalszych czynności budowlanych, przestałam się nią interesować, aż do wczoraj, kiedy zjechała EKIPA icon_smile.gif
Nastawiłam się bojowo i ruszyłam do PGE... a tam normalnie w lansadach i wszelakich uprzejmościach urzędniczych zostałam załatwiona "od ręki" , i nie zdążyłam jeszcze na działkę dojechać jak już dzwonili z Rejonu, kiedy mają mi ten upragniony prund uruchomić, złośliwie powiedziałam, że za 15 min będę na działce, a oni na to, że mogą być za pół godziny TEGOM SIEM NIE SPODZIEWAŁA...
A dziś rano dodali jeszcze jakieś zabezpieczenia i dziś Chłopaki na MOIM OSOBISTYM prądzie radośnie zaczęli stawiać stelaż szczytów icon_smile.gif

Jakby się ktoś czepiał, że agregatów dokładnie nie widać, to powiem tyle... ZDJĘCIA NIE MIAŁY SŁUŻYĆ REKLAMIE, ino dać wyobrażenie, z czym się musi zmierzyć inwestor, któren nie posiada prądu... icon_razz.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, Jako ekspert marki OSMO chciałbym podzielić się praktycznymi wskazówkami dotyczącymi prawidłowego olejowania tarasu drewnianego. Temat wraca co sezon, a odpowiednie zabezpieczenie drewna jest kluczowe, by cieszyć się jego wyglądem i trwałością przez lata. Dlaczego warto olejować taras? Taras to miejsce narażone na intensywne działanie słońca, deszczu, śniegu i zmian temperatury. Drewno bez odpowiedniego zabezpieczenia zaczyna szarzeć, pękać i chłonąć wilgoć. Olejowanie, szczególnie z użyciem specjalistycznych olejów do drewna zewnętrznego, chroni powierzchnię i pozwala zachować jej naturalne piękno. Oleje OSMO – co je wyróżnia? Produkty OSMO do tarasów, np. OSMO Olej tarasowy, są na bazie naturalnych olejów i wosków roślinnych. W przeciwieństwie do lakierów, nie tworzą szczelnej powłoki, lecz wnikają w drewno, pozwalając mu oddychać. Olej nie łuszczy się i nie wymaga szlifowania przy odnawianiu – wystarczy oczyszczenie i ponowne nałożenie produktu. Krok po kroku: jak olejować taras Przygotowanie powierzchni: Drewno powinno być czyste, suche i odpylone. W przypadku starych powierzchni – zalecamy dokładne mycie oraz szlifowanie papierem o gradacji 80–100. Wybór oleju: OSMO oferuje kilka wariantów olei do tarasów  – zarówno bezbarwne, jak i pigmentowane (np. Bangkirai Teak, Szary). Pigmenty dodatkowo chronią przed promieniowaniem UV. Aplikacja: Olej nakładamy cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem (np. OSMO Floor Brush 150 mm). Po 12 godzinach schnięcia można nałożyć drugą warstwę – tylko na surowe drewno. W przypadku renowacji zwykle wystarcza jedna warstwa. Warunki pogodowe: Olejować należy przy temperaturze powyżej +10°C, bez deszczu przez minimum 24h po aplikacji. Pielęgnacja i renowacja Regularna kontrola stanu powłoki – zwłaszcza po zimie – pozwala szybko zareagować. Jeśli kolor blaknie lub powierzchnia traci hydrofobowość, wystarczy ją oczyścić i nałożyć nową warstwę oleju. Chętnie odpowiem na pytania – zarówno dotyczące doboru produktu, jak i techniki aplikacji.   Pozdrawiam serdecznie, Ekspert OSMO 
    • Olej Ochronny UV Osmo 420 to wysokiej jakości preparat przeznaczony do zewnętrznej ochrony drewna. Jego głównym zadaniem jest zabezpieczenie powierzchni drewnianych przed szkodliwym wpływem promieni UV, co zapobiega procesowi szarzenia drewna i wydłuża jego trwałość.   Zastosowanie Powierzchnie pionowe na zewnątrz: drzwi, okna, parapety, wiaty garażowe, fasady drewniane, płoty, pergole, altany. Ochrona przed promieniowaniem UV: spowalnia proces szarzenia drewna o faktor UV 12 w porównaniu z niezabezpieczonym drewnem. Jako powłoka wykończeniowa: na istniejące już powłoki pigmentowe, wydłużając czas pomiędzy koniecznymi pracami renowacyjnymi.  Właściwości Bezbarwna powłoka o jedwabistym połysku: podkreśla naturalny wygląd drewna. Mikroporowata struktura: pozwala drewnu swobodnie oddychać, redukując pęcznienie i kurczenie się drewna. Hydrofobowość: chroni powierzchnię przed wodą i brudem. Odporność na pękanie i łuszczenie: nie pęka, nie łuszczy się, ani nie odpryskuje. Łatwa aplikacja i renowacja: nie wymaga szlifowania ani gruntowania. Skład i bezpieczeństwo Na bazie naturalnych olejów roślinnych: bezpieczny dla zdrowia i środowiska. Zawiera biocydy: chroni przed atakiem pleśni, alg i grzybów. Przeznaczony do użytku zewnętrznego: ze względu na zawartość biocydów.  Aplikacja Przygotowanie powierzchni: drewno musi być czyste, suche i wolne od śladów zmrożenia (maksymalna wilgotność 20%). Narzędzia aplikacyjne: pędzel Osmo lub wałek z mikrofibry. Ilość warstw: dla skutecznej ochrony należy nałożyć 2 warstwy powłoki. Czas schnięcia: ok. 10–12 godzin w normalnych warunkach (23°C / 50% wilgotności względnej). Wydajność: 1 litr wystarcza na pokrycie ok. 18 m² przy jednej warstwie. Uwagi Efekt na białych powierzchniach: ze względu na wysoką zawartość olejów, bezbarwny Olej Ochronny UV może powodować lekkie zażółcenie na białych powierzchniach. Do wykończenia drewna barwionego na biało zaleca się użycie Lazury Olejnej do Ochrony Drewna w kolorze białym (900).  
    • Dzięki za odp.   Mam właśnie bardzo złe przeczucie ze jak przegadam temat z radca to okaże się ze prawo to jedno a urzędy i tak mogą chcieć dokumentów.   Na ten moment nie mam nawet działki - próbuje się rozeznać ogólnie w temacie.   Ogólne informacje da się jakoś znaleźć, ale szukając detali następuje niestety zderzenie ze ścianą.
    • Odpowiedź może być tylko jedna. Metalowe! Może je zniszczyć tylko siła fizyczna. Plastyk zniszczy nawet promieniowanie słoneczne UV.
    • Muszę wymienić rynny i zastanawiam się, czy iść w te plastikowe, czy może zainwestować w metalowe? Plastikowe są tańsze, ale boję się, że słońce i mróz szybko je zniszczą. Metalowe z kolei są droższe, ale podobno niezniszczalne. Jakie macie doświadczenia z jednymi i drugimi? Które rynny są łatwiejsze w montażu i które wymagają mniej konserwacji? Chciałabym podjąć dobrą decyzję, żeby nie żałować za parę lat.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...