RafalT88 Napisano 22 maja 2010 #1 Napisano 22 maja 2010 Fala powodziowa zbliża się do Włocławka. Wszyscy tu mieszkający mamy nadzieję, że nic złego się nie wydarzy jednak wiemy, że takiego zrzutu wody jeszcze tu nie było. Tak czy inaczej od początku istnienia zaporty takiej próby jeszcze nie było. Na razie zrzut jest na poziomie 3 000 m3 na sekundę docelowo ma być 8 000.Bardzo współczuję ludziom dotkniętym kataklizmem powodzi. Trzymajcie się.
animus Napisano 22 maja 2010 #2 Napisano 22 maja 2010 Cytat Fala powodziowa zbliża się do Włocławka. Wszyscy tu mieszkający mamy nadzieję, że nic złego się nie wydarzy jednak wiemy, że takiego zrzutu wody jeszcze tu nie było. Tak czy inaczej od początku istnienia zaporty takiej próby jeszcze nie było. Na razie zrzut jest na poziomie 3 000 m3 na sekundę docelowo ma być 8 000.[url="https://forum.budujemydom.pl/index.php?autocom=gallery&req=si&img=6700"]Bardzo współczuję ludziom dotkniętym kataklizmem powodzi. Trzymajcie się. Te powodzie to tragedia współczuję ludziom dobrze że lato przed nami może uda się uratować i wysuszyć cześć tych domów .
RafalT88 Napisano 22 maja 2010 Autor #3 Napisano 22 maja 2010 Zapora we Włocławku, zrzut 5 500 m3/sBulwary
Humbak Napisano 23 maja 2010 #4 Napisano 23 maja 2010 Rany!!! Gdyby ta tama puściła... strach pomyśleć! Groza! Ale podobno woda we Włocławku opada! Właśnie słyszałem w TVP info (22:45)
RafalT88 Napisano 23 maja 2010 Autor #5 Napisano 23 maja 2010 Cytat Rany!!! Gdyby ta tama puściła... strach pomyśleć! Groza! Ale podobno woda we Włocławku opada! Właśnie słyszałem w TVP info (22:45) Podobno tak bo woda rozlała się za Płockiem przerywając wał. Koszmar.
brzoza Napisano 23 maja 2010 #6 Napisano 23 maja 2010 Cytat Podobno tak bo woda rozlała się za Płockiem przerywając wał. Koszmar. powódź w górach czyli wody nieta odjeżdżają jałowce ...i fragmenty domów ...
stokrotka.35 Napisano 24 maja 2010 #7 Napisano 24 maja 2010 Takie osuwiska to jest coś okropnego i najczęściej nie do przewidzenia ....Widziałam takie domy albo zgniecione przez osuniętą ziemię,albo obsunięte wraz ze skarpą ....
Franek_Janek Napisano 26 maja 2010 #8 Napisano 26 maja 2010 (edytowany) Cytat Takie osuwiska to jest coś okropnego i najczęściej nie do przewidzenia ....Widziałam takie domy albo zgniecione przez osuniętą ziemię,albo obsunięte wraz ze skarpą .... Nic oryginalnego nie napiszę. Groza. Po prostu groza! Edytowano 26 maja 2010 przez Franek_Janek (zobacz historię edycji)
retrofood Napisano 1 czerwca 2010 #9 Napisano 1 czerwca 2010 A tu jest jeszcze gorzejhttp://wyborcza.pl/duzy_kadr/1,97904,79593...ra_w_ziemi.htmlNormalnie chyba czarna dziura przeleciała
Mirek_L Napisano 1 czerwca 2010 #10 Napisano 1 czerwca 2010 No fakt, różne dziury widzialem... ale to...
kropeczka_ns Napisano 1 czerwca 2010 #11 Napisano 1 czerwca 2010 u nas znów leje. Koszmar. Kamienica w NS znów wielka. Leje od wczoraj drugą dobę. W naszą działkę nic już nie wsiąka, nawet trawa zasiana nie wschodzi, stoi woda poprostu wszedzie, wypłukuje nam nawiezioną ziemię..... na szczęście mieszkamy na wzgórzu, daleko od rzek, ale tak naprawdę to na Podhalu leje z przerwami od połowy kwietnia....
Barbossa Napisano 29 listopada 2010 #12 Napisano 29 listopada 2010 nie chcę zakładać nowego tematuktoś potrafi wytłumaczyć, co to są podsiąki (po)powodziowe?
daggulka Napisano 29 listopada 2010 #13 Napisano 29 listopada 2010 na podstawie tego co oglądam w necie , np. tutaj: http://malbork.naszemiasto.pl/artykul/4272...ia,id,t,tm.htmlwnioskuję , że podsiąki występują wtedy kiedy wskutek opadów , czy wysokich wód wtedy kiedy ziemia już nie może więcej wody przyjąć - powstają takie jakby rozlewiska .... tak mi się zdo, ale mogę się mylić.....
Barbossa Napisano 29 listopada 2010 #14 Napisano 29 listopada 2010 czy z tego powodu można stracić dorobek życia?tak jak ci powodzianie, którym zabrało chałupy?w w njusach podali, że ludzie są oburzeni, że nie dostają zapomóg "obiecanych" przez rządbo im się należy z racji interpretacji przepisów, hmmm....
daggulka Napisano 29 listopada 2010 #15 Napisano 29 listopada 2010 popatrz tutaj .....http://www.youtube.com/watch?v=AEdJswcKfIQwydaje mi się, ze jak najbardziej można stracić dorobek życia wskutek takich podsiąków jeśli trafią się niesprzyjające warunki , miejsce i poziom wód tych podsiąków jest wysoki .....a interpretacja przepisów? oczywiście , że instytucje odpowiedzialne będą lawirować tak jak było z dopłatami do kredytów mieszkaniowych czy teraz z dotacjami do solarów ..... ładnie nazwane , ładnie zareklamowane .... ale często nieopłacalne i nie każdy może dostać..... już dawno przestałam wierzyć, ze za darmo coś ludziom dadzą z czystej dobroci serca ....
Barbossa Napisano 30 listopada 2010 #16 Napisano 30 listopada 2010 film wiele nie pokazujeto co pokazali w njusach to jeszcze mniej, parę większych kałużcoś mi się wydaje, że tu bardziej chodzi o zwykłe wyłudzenie,fakt, że zalało piwnicę nie oznacza, że mają być traktowani na równi z tymi, co stracili wszystko, coś tu nie halodrążyć nie będę, najwyżej będą się smażyć w ogniach piekielnych, a ja ze swej strony postaram się temeraturkę w kotle podnieść...
bobiczek Napisano 30 listopada 2010 #17 Napisano 30 listopada 2010 Cytat coś mi się wydaje, że tu bardziej chodzi o zwykłe wyłudzenie,fakt, że zalało piwnicę nie oznacza, że mają być traktowani na równi z tymi, co stracili wszystko, pewnie że straty mniejsze - ale straty.Moja piwnica zalana z racji zmiany warunków w gruncie, pozrywanych drenaży, niwelacji trenu pod przyszłą autostradę - wcale nie powoduje u mnie chęci wyłudzania niczego od nikogo - tyle tylko że nikt e mnie tej piwnicy nie chce ani kupić, ani wynająć, ani użytkować choćby darmo.I ciągną ściany, piją, a góralskie schody do piwnicy się kurzą bo nie ma tam po co schodzić.....
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 2 grudnia 2010 #18 Napisano 2 grudnia 2010 Cytat pewnie że straty mniejsze - ale straty.Moja piwnica zalana z racji zmiany warunków w gruncie, pozrywanych drenaży, niwelacji trenu pod przyszłą autostradę - wcale nie powoduje u mnie chęci wyłudzania niczego od nikogo - tyle tylko że nikt e mnie tej piwnicy nie chce ani kupić, ani wynająć, ani użytkować choćby darmo.I ciągną ściany, piją, a góralskie schody do piwnicy się kurzą bo nie ma tam po co schodzić..... hmmmza darmo to tej piwnicy nie chcę ale jak zaczniesz dopłacać to czemu nie a tak na seriomasz pewność że drenaże pozrywano ??bo zmiany warunków gruntowo wodnych na skutek prac , to raczej nie udowodnisz , pomimo logicznego łańcucha zdarzeń , odpowiedzialność raczej się rozmyje
bobiczek Napisano 2 grudnia 2010 #19 Napisano 2 grudnia 2010 Cytat masz pewność że drenaże pozrywano ??bo zmiany warunków gruntowo wodnych na skutek prac , to raczej nie udowodnisz , pomimo logicznego łańcucha zdarzeń , odpowiedzialność raczej się rozmyje ja uważam że już udowodniłem (mam opinię na ten temat zrobioną)Drenaże pozrywane i wykopane mam na zdjęciach, natomiast istotniejsze jest zlikwidowanie cieku wodnego, naturalnej niszy która odprowadzala wody napływowe i gruntowe z okolicznych terenów oraz 2000 otworów zalanych betonem (takie betonowe szpile) które zaklóciły naturalny przepływ wód podskórnych.Potok - który ma swoją nazwę i historię sięgającą XVI wieku przestał istniec.Chociaż w decyzji środowiskowej jest zapis aby trzymać sie od niego w bezpiecznej odległości.Poszukam zdjęć i pokaże o co mnioej więcej chodzi.Zresztą właśnie woda stanowi tak ogromny problem w terenie że odcinek 300 metrowy robiony od maja na dzień dzisiejszy wciąż jest w "lesie"A dlaczego nie można tego udowodnic?Przecież jeśli opinia hydrologa z uprawnieniami to potwierdza - to nikt jej nie weźmie pod uwagę? Dlaczego?Pozdrawiam
bobiczek Napisano 2 grudnia 2010 #21 Napisano 2 grudnia 2010 Cytat miałeś to jakoś ubezpieczone? ubezpieczenie mam w pakiecie dosyć dobre - ale od budowania autostrad i takich zmian związanych z jej budowaniem - to chyba nie ma nikt jeszcze.....chyba.....
Barbossa Napisano 2 grudnia 2010 #22 Napisano 2 grudnia 2010 od zalaniajest taka "instytucja" jak regres ubezpieczeniowyubezpieczyciel wypłaca Ci kasę, ale ale, jak znajdzie winnego, co to spwodował, to wali do niego po kasę,jak wyciagnie - oznacza, że znalazł winnego, jeszcze jeden dowód na czyjąś winę, to też pomożemoże?
bobiczek Napisano 2 grudnia 2010 #23 Napisano 2 grudnia 2010 o widzisz - nie myślałem.Muszę podpytać agenta mojego zaprzyjaźnionego
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się