Skocz do zawartości

Budowa domu - decyzje z których jesteście zadowoleni .....


Recommended Posts

Napisano
Proszę o wpisywanie decyzji , wyborów z których jesteście zadowoleni ....
Może to ułatwić wybór komuś innemu .... icon_wink.gif


U mnie

- prosta bryła , dach dwuspadowy ...... łatwy w budowie , bez zbędnych kosztów.....

- garaż dwustanowiskowy przytulony z przejściem do budynku ... za żadne skarby bym nie oddała kiedy patrzę na sąsiadów ciągnących zima zapałki w losowaniu z cyklu "kto dziś parkuje a kto rano skrobie szyby" icon_lol.gif

- salon z wejściem na taras położony tak, że do godziny 12 w południe jest na nim słońce , a potem cień .... nie ma to jak usiąść sobie z zimną wareczką latem na tarasie po pracy w cieniu kiedy to temp. w słońcu dochodzi do 35 st icon_biggrin.gif

- zmywarka .... własną piersią będe bronić i uszkodzę na zdrowiu każdego kto będzie próbował mi ją zabrać ... icon_redface.gif


jak sobie coś przypomnę - jeszcze dopiszę .... ale to by były zasadniczo dobre wybory których nie żałuję ... icon_biggrin.gif
Napisano
Choć jeszcze nie mieszkam to utwierdzam się co do wcześniejszych decyzji - u mnie podobnie jak u daggulki oprócz dachu:
- dach nie prosty i kosztowny ale taki mi (nam) się podobał
- salon z tarasem dokładnie takie samo położenie względem siebie
- zmywarka jak najbardziej - teraz w planie
Napisano
Podłogi w 100 % to płytki !
Ogrzewanie w 100 % podłogowe !
Postawiłem bufor wodny do akumulacji !
Poszedłem w kierunku energooszczędności !
MAINE COON icon_cool.gif
Napisano
Cytat

Podłogi w 100 % to płytki !
Ogrzewanie w 100 % podłogowe !
Postawiłem bufor wodny do akumulacji !
Poszedłem w kierunku energooszczędności !
MAINE COON icon_cool.gif


Piczman, ja wiem że ty z tym kotem śpisz, ale na litość boską, nie afiszuj się z tym na lewo i prawo. Jeszce se ktoś coś pomyśli. icon_wink.gif

A co do wyborów z których jesteśmy zadowoleni:
- podjęcie decyzji o budowaniu - teraz jesteśmy wręcz szczęśliwi, tylko ten kredyt ...
- dach - to tak jak u daggulki
- prosta bryła i skromny metraż
- płytki w całej części "dziennej" domu + podłogówka - troje małych dzieci a nie ma zmartwienia, że ciągle bez kapci łażą, ba wręcz na bosaka. Kot zasypia tam gdzie się położy, cała podłoga to jedna wielka lepka.
- kostka na podjeździe i miejscu do parkowania przed wprowadzeniem się - co prawda wypruliśmy z siebie finansowe flaki, ale parkujemy na działce. Sąsiad w czasie roztopów i po większych deszczach na swoją nie daje rady wjechać. Żal patrzeć na samochód parkowany na rowie. Z samochodu do domu docieramy w czystych butach ... sąsiad już w samochodzie zmienia na kalosze
- okna w okleinie z obu stron - mycie trwa moment. Nie żółkną.
- kuchnia otwarta na salon - tu można dyskutować, ale nam to akurat bardzo pasuje.
- drzewa w sadzie - staraliśmy się w trakcie budowy, żeby jak najmniej ich wyciąć. Wprowadziliśmy się od razu do domu w starym sadzie. Zimą urok, wiosną kwiaty, latem zieleń, cień, ptaki, jesienią jabłka. CZAD
- zmywarka
Napisano
Cytat

...............- płytki w całej części "dziennej" domu + podłogówka - troje małych dzieci a nie ma zmartwienia, że ciągle bez kapci łażą, ba wręcz na bosaka. Kot zasypia tam gdzie się położy, .........



Tak, jakoś, pachnie mi tu duchem niejakiego B – ale może jestem w błędzie.
Napisano
icon_eek.gif ?
Eeeee... a będzie wielkim nietaktem jak zapytam kto to niejakiBe?
Bo jednego znam, ale on całkiem antypodłogówkowy. Cieszynianka się z nim kiedyś .... zapoznała.
Napisano
Cytat

icon_eek.gif ?
Eeeee... a będzie wielkim nietaktem jak zapytam kto to niejakiBe?
Bo jednego znam, ale on całkiem antypodłogówkowy. Cieszynianka się z nim kiedyś .... zapoznała.



Ja nie mam podłogówki a mój kocur nie chce na niej spać, najpierw się przeciąga a za chwilę myk na moje łożko icon_eek.gif
Napisano
w dużej mierze się powtórze......
Więc decyzja TAK! tylko ten kredyt... na trudne pytanie czy budując jeszcze raz budowałabym TEN dom czy tańszy trudno byłoby mi teraz odpowiedziec spędzając wielkanoc w pracy...... icon_sad.gif z wyboru projektu jestem w 100% zadowolona!!! z kosztu wykonania jakby ciut mniej....
ZMYWARA. I to tylko 60 tka. tu juz wszystko zostało powiedziane....
GARAŻ PODWÓJNY- rewelacja i ogromna wygoda. Ciepłe auto na 20 stopniowym mrozie o 7 rano kiedy wyjeżdzam do pracy- bezcenne......i brak ciagnięcia zapałek (u nas w bloku było kto pierwszy ten nie skrobie..)
KOSTKA! - tak- jeszcze do końca nie zapłacona.. ale na gliniastym zabłoconym przedmieściu nie da się mieszkac bez utwardzenia podjazdu..
wybór firmy która budowała- z mnóstwa powodów o których pisałam...
otwarta kuchnia i odjechana przestrzeń
pokój telewizyjny nad garażem i salon bez telewizora- to była decyzja chwili w 100% trafiona. Naprawdę!
kominek.. tanszy czy droższy, taki czy inny ale nie rezygnujcie z kominka! Nie ma nic przyjemniejszego niż żywe naturalne ciepło płonącego ognia a jakie oszczędności na ogrzewaniu- sami jesteśmy w lekkim szoku...
Napisano
A tak się zapytam ?
A co sądzicie na temat wiaty ?

Na działce przed budową będę miał garaż blaszak 3,5 x6,5( zlecona robota ) za 1500 zł więc garaż moim zdaniem sporo tańszy.
Przy domu od północy zrobiłbym sobie wiatę garażową z tym, że wylałbym ławę fundamentową pod ewentualnie przyszłe ściany garażu.
Zalety wiaty:
-cena
-zacienione miejsce - samochód nie bedzie nagrzany ( choć od północy i tak cyba mało prawdopodobne by mu to groziło)
- zadaszone miejsce - łatwiej wjechać pod wiatę i wyjąć zakupy podczas deszczu i suchą stopą do domku dotrzeć icon_smile.gif
- zadaszone miejsce na zimę - szyby nie zasypane śniegiem. A czy zaspy będą - napewno będą icon_smile.gif

I jeszcze - dach dwuspadowy prosty, a od strony zachodni południowej zadaszony taras 4x4m icon_smile.gif

Napisano
Ja mam wiatę zaraz przy garażu, projektant naniósł ją na projekt jeszcze na etapie planowania domu, ale ja mam fundament tylko pod słupami podtrzymującymi dach, dlatego że to będzie zawsze tylko wiata. Dach jednospadowy.
Napisano
Cytat

A co sądzicie na temat wiaty ?
Na działce przed budową będę miał garaż blaszak 3,5 x6,5( zlecona robota ) za 1500 zł więc garaż moim zdaniem sporo tańszy.
Przy domu od północy zrobiłbym sobie wiatę garażową z tym, że wylałbym ławę fundamentową pod ewentualnie przyszłe ściany garażu.
Zalety wiaty:
-cena
-zacienione miejsce - samochód nie bedzie nagrzany ( choć od północy i tak cyba mało prawdopodobne by mu to groziło)
- zadaszone miejsce - łatwiej wjechać pod wiatę i wyjąć zakupy podczas deszczu i suchą stopą do domku dotrzeć icon_smile.gif
- zadaszone miejsce na zimę - szyby nie zasypane śniegiem. A czy zaspy będą - napewno będą icon_smile.gif


Wiata dobra rzecz icon_biggrin.gif Też podjęliśmy taką decyzję, więc dołączam się i napiszę co u nas zadecydowało. Zamiast garażu wbudowana wiata na 2 auta. Bo:
1. Kwestia ekonomiczna: nie wydamy kasy na bramę, ściany, ewentualne lekkie dogrzewanie.
2. Kwestia funkcjonalana: wiata ma być w bryle budynku a dojście do niej będzie zadaszone. Dzięki temu bezpieczniej, bo mamy jedne drzwi zewnętrzne do domu (prócz tarasowych i do część gospodarczej) a na główkę i tak nie będzie kapało.
3. Kwestia estetyczna: domek będzie wyglądał "lżej".
4. Kwestia użytkowa aut: stan techniczny samochodu jak wiadomo jest lepszy, gdy użytkowany jest bez nagłych skoków zmiany temperatury. Zawsze można "pogrzać dupki" tuż przed wyjazdem zamiast grzać cały garaż.
5. Kwestia lokalizacyjna taka sama jak u Draagon czyli od północy ze względu na brak słońca, bo lubimy czarne autka.
Napisano
1. Duży Salon i Duży Taras
2. Zakup Solarów, Kominka z płaszczem wodnym
3. Wykonanie ścianek działowych z odzyskanej cegły ze starego domu
4. Parkiety w prawie całym domu i na poddaszu
5. Dobra lokalizacja domu
6. Nie muszę śmigać po 20 km dziennie żeby odpocząć na działce icon_smile.gif

Napisano
Z czego jestem zadowolona
-że sie wybudowałam
-że mam parkiet lapacho, jak ja go lubię! Ma podstawową zaletę - z każdym rokiem robi się ładniejszy, bardziej wyslizgany, wygłaskany icon_biggrin.gif
-z CO gzowego - wygodne i wcale nie drogie. Nie mam podłogówki, mam do niej stosunek obojętny
-z metalowo-drewnianych schodów, które sama zaprojektowałam i pilnowalam wykonania. Mogłyby mieć jeszcze giętą poręcz, ale finansowo nas przerosło

z czego jestem srdnio zadowolona?
- z wiaty. Lepsza, niż brak wiaty ale gorsza, niż garaz. W mrozy szyby były czyste ale samochód baaardzo zimny. Męża nie ruszył, mój tak
-z braku tynku. Mamy klej wyszlifowany i pomalowany dobrą silikonową farbą. Do tego bonia z tynku. O ile wyglada to bardzo ładnie, to jednak tynk jest mocniejszy, już zdażyłam puknąć ścianę w 2 miejsca. Musimy coś pomyśleć, teraz już łatwiej kupić tynk gładki, niż kiedyś.
-z paneli na górze. Niby w kapciach się chodi, ale już wyglądają kiepsko. Skończyliśmy budowę, czas na remont. Dojrzewamy do parkietu również na górze icon_biggrin.gif
NIE jestem zadowolona z
-braku spiżarni i garderoby 9głupia przyznałam rację facetowi)
-z białych okien (jak wyzej)
Napisano
Jeszcze nie mieszkam, to się wstrzymam z chwaleniem rzeczy, które uważam (wciąż jeszcze icon_wink.gif ), że są trafione,
ale co do wiaty, to jestem pewien, że będzie to jedno z najpożyteczniejszych miejsc w domu icon_biggrin.gif .
U mnie wiata wyciągnięta jest z połaci dachu (przedłużenie) i przylega bezpośrednio do garażu. Mam pod nią wyjście z kotłowni, tak więc myślę, że i opał tam będę mógł składować i auto w razie czego na szybko się zmieści.
Napisano
cieszę się, ze nie sciągałem zagęszczonego w naturalny sposób humusu /a raczej pseudohumusu czyli zwykłej ziemi z zawartościa ok 3 % humusu/ i nie sypałem w to miejsce piachu dzięki temu zaoczszędziłem sporo kasy

no i najważniejsze - nie zapada mi sie posadzka ...

brak schodów na zewnątrz - to równiez była dobra decyzja
Napisano
Cytat

brak schodów na zewnątrz - to równiez była dobra decyzja




Tylko nie mów że wchodzisz po drabinie icon_biggrin.gif
Wybacz brzoza, nie umiałem się powstrzymać icon_biggrin.gif
Napisano
Labas

wchodze po wycieraczce icon_wink.gif

kratka metalowa zlicowana z górna płytką /a smieci spadają nizej/ na której otrzepuje zbłocone buty, to równiez kolejny dobry pomysł

nie wnosze błota do domu
Napisano
Ja w zasadzie jeszcze nie mieszkam ale już wiem o kilku dobrych jak i złych rzeczach.
na PLUS:
-ścianki działowe z cegły pełnej (miałem kupioną kiedyś) - generalnie plusem jest pełny materiał
-spiżarnia (dom bez piwnicy)
-powiększony garaż - jak ktoś lubi majsterkować to wręcz rzecz konieczna

na MINUS
-za wysoko posadowiony dom - poszliśmy za wysoko z fundamentem, nawet po podniesieniu terenu będzie 4-5 schodków wejściowych, tyle samo z tarasu
-droga dachówka ceramiczna - daliśmy się ponieść, a można to było zrobić dobre kilka tysięcy taniej.

Reszta to jak zamieszkam się okaże.
Napisano
Cytat

cieszę się, ze nie sciągałem zagęszczonego w naturalny sposób humusu /a raczej pseudohumusu czyli zwykłej ziemi z zawartościa ok 3 % humusu/ i nie sypałem w to miejsce piachu dzięki temu zaoczszędziłem sporo kasy

no i najważniejsze - nie zapada mi sie posadzka ...

brak schodów na zewnątrz - to równiez była dobra decyzja


Brzoza,
pamiętam, czytałem burzliwą dyskusję na ten temat. U siebie ściągnąłem na głębokość szpadla wybierając kłącza i rośliny.
Uważam tę decyzję za słuszną.

Poza tym na tak:
- budowanie z gazobetonu - prostota obrabiania bloczków i układania instalacji. Akustyka nie odgrywa znaczenia.
- wysokość pomieszczeń - po położeniu wszystkich warstw będzie 2,80m. W stanie surowym jest 3,05 od chudziaka na gruncie.
- otwarta kuchnia
- ściana wewnętrzna z cegły pełnej w salonie nieotynkowana. Zaje...ście wygląda icon_smile.gif
- budowanie bez kredytu. Trwa dłużej, ale w mniejszym stresie.
Napisano
Cytat

-braku spiżarni i garderoby 9głupia przyznałam rację facetowi)
-z białych okien (jak wyzej)


dlaczego akurat z białych okien jesteś niezadowolona?
Napisano
Ze spiżarnią to tak jak z chlebakiem, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów.
Spiżarnia jest tez takim pojęciem umownym, tam przechowuje się wszelkie „kuchenności”.
Moim zdaniem kto już raz miał – nie zrezygnuje z tego „przywileju”.
Napisano
Cicho mam, sąsiadów nie mam, wspólnoty decydującej większością nie mam, mam odśnieżanie dla zdrowotności, pieniądze mam w nieruchomości, bałagan swój, rośliny których nie zadepczą i i nie połamią, koziołka Bruna, kredyt mam, spokój i twierdzę swoją....................
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
U nas miejsce budowy "zdecydowało się" samo. Po prostu dostaliśmy od rodziców działeczkę, niecałe 20 arów.
Na początku wiadomo - to nie pasuje, tamto nie pasuje.
Teraz, jak tak stanąć i posłuchać.... Cisza, spokój, ptaszki śpiewają, żabki rechoczą. Niedaleko droga główna, a nie słychać. Niedaleko stawy, łąki.
Synek uwielbia się bawić na dworze, ma swoją osobistą piaskownicę, a w mieście nie miałby takich możliwości.
Albo tak jak powstają te grupowe osiedla... Niby dom, a na kupie wszyscy.
Jest świetnie icon_smile.gif
Napisano
Cytat

U nas miejsce budowy "zdecydowało się" samo. Po prostu dostaliśmy od rodziców działeczkę, niecałe 20 arów.
Na początku wiadomo - to nie pasuje, tamto nie pasuje.
Teraz, jak tak stanąć i posłuchać.... Cisza, spokój, ptaszki śpiewają, żabki rechoczą. Niedaleko droga główna, a nie słychać. Niedaleko stawy, łąki.
Synek uwielbia się bawić na dworze, ma swoją osobistą piaskownicę, a w mieście nie miałby takich możliwości.
Albo tak jak powstają te grupowe osiedla... Niby dom, a na kupie wszyscy.
Jest świetnie icon_smile.gif




No to pozazdroscic takiej "dzialeczki" 20 arow icon_smile.gif
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Jeszcze nie mieszkamy, więc tak całkiem mogę się wypowiedzieć za jakis czas, ale na dzień dzisiejszy jestm przeszczęśliwa, że budujemy parterówkę.
Gość arturo72
Napisano (edytowany)
Cytat

GARAŻ PODWÓJNY- rewelacja i ogromna wygoda. Ciepłe auto na 20 stopniowym mrozie o 7 rano kiedy wyjeżdzam do pracy- bezcenne......i brak ciagnięcia zapałek (u nas w bloku było kto pierwszy ten nie skrobie..)


Ja idę na kompromis ekonomiczno-organizacyjno-użyteczny-jedno auto do środka,drugie pod wiatę icon_wink.gif
Jestem na straconej pozycji po przyjeżdżam później od żony icon_wink.gif Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Wiata też bardzo dobrze się sprawdza.



jakoś sobie nie wyobrażam zostawić auta z opuszczonymi szybami pod wiatą
nawet zimą, mimo zwykłego blaszaka mam opuszczone szyby
dla mnie garaż to również miejsce trzymania narzędzi, których zdeka mi się uzbierało
my planujemy garaż na dwa auta, chociaż na razie mamy jeden samochód
Gość arturo72
Napisano (edytowany)
Cytat

jakoś sobie nie wyobrażam zostawić auta z opuszczonymi szybami pod wiatą
nawet zimą, mimo zwykłego blaszaka mam opuszczone szyby
dla mnie garaż to również miejsce trzymania narzędzi, których zdeka mi się uzbierało
my planujemy garaż na dwa auta, chociaż na razie mamy jeden samochód


A wyobrażasz sobie jak większość użytkowników aut w Polsce nie mających garażu zostawia opuszczone szyby w aucie ? icon_wink.gif Miejsce na narzędzia będzie w garażu a wiata do niektórych czynności przy aucie jest bardziej praktyczniejsza niż garaż icon_smile.gif Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Napisano
Decyzje, z których jestem zadowolona:
- miejsce budowy, wieś przy drodze powiatowej, z komunikacją miejską,
- piwnica - bardzo pochyły teren, więc od ogrodu powstał salon letni icon_wink.gif, a ponadto zeszła tam cała strefa brudna typu garaż, kotłownia, kuchnia letnia i pralnia icon_smile.gif
- osobna łazienka przy sypialni małżeńskiej
- sypialnia małżeńska na parterze icon_smile.gif
- budowanie sposobem gospodarczym i własną siłą roboczą - tu zadowolenie pełne pod względem finansowym - minus to fizyczne zmęczenie.
Napisano (edytowany)
co do alarmu - nie uzbrajamy. To znaczy, jak jestem sama, to tak, jak wszyscy - to raczej nie, bo co rusz ktoś rozespany zapominał i w ten alarm właził

a pytanie, dlaczego nie jestem zadowolona z białych okien? Bo są brzydkie. Najbardziej chciałabym drewniane, ale mąż powiedział, ze on malować nie będzie... Potem w kolejce były w okleinie i tu dałam się zbajerować, że kasy nie ma, drogo. Faktycznie kasy nie było wtedy, ale potem była i na okna by wystarczyło. Ale i tak zdecydowąło jedno - mam wszędzie żaluzje, białe. Jakby był kolor to i żaluzje powinny być w kolorze, a to już faktycznie inna cena. Ech Edytowano przez ezs (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

co do alarmu - nie uzbrajamy. To znaczy, jak jestem sama, to tak, jak wszyscy - to raczej nie, bo co rusz ktoś rozespany zapominał i w ten alarm właził

a pytanie, dlaczego nie jestem zadowolona z białych okien? Bo są brzydkie. Najbardziej chciałabym drewniane, ale mąż powiedział, ze on malować nie będzie... Potem w kolejce były w okleinie i tu dałam się zbajerować, że kasy nie ma, drogo. Faktycznie kasy nie było wtedy, ale potem była i na okna by wystarczyło. Ale i tak zdecydowąło jedno - mam wszędzie żaluzje, białe. Jakby był kolor to i żaluzje powinny być w kolorze, a to już faktycznie inna cena. Ech


podobnie żałuję białych okien . Wtedy kasa tak się rozchodziła ,że człowiek szukał oszczędności. Po za tym białe pasowały mi do budynku .Teraz wiem ,gdy muszę je myć ,ze szare czy też grafitowe były by super ale niestety to już musztarda po obiedzie icon_evil.gif
Napisano (edytowany)
A kolorowych nie musialbys myc?? Przeciez szyby sa takie same i tak samo sie brudza, niezaleznie, czy masz biale ramy, czy kolorowe icon_eek.gif Co za logika!!! Mialam biale w bloku, mialam biale w segmencie i mieszkalam przez 2 lata w domku z bialymi oknami i w projekcie tez mam biale okna. I naprawde nie wiem, o co chodzi z tymi bialymi oknami icon_surprised.gif Przynajmniej nie bede miala kolorowych jak ma 90% domow w Polsce. Edytowano przez Aleczka (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

A kolorowych nie musialbys myc?? Przeciez szyby sa takie same i tak samo sie brudza, niezaleznie, czy masz biale ramy, czy kolorowe icon_eek.gif Co za logika!!! Mialam biale w bloku, mialam biale w segmencie i mieszkalam przez 2 lata w domku z bialymi oknami i w projekcie tez mam biale okna. I naprawde nie wiem, o co chodzi z tymi bialymi oknami icon_surprised.gif Przynajmniej nie bede miala kolorowych jak ma 90% domow w Polsce.


Nie myć muszę czy te czy te . Tylko te białe częściej. Dobija mnie to dlatego że mam drzwi z pcv też białe do domu i do firmy . I tu widać te paluchy ,kurz i zacieki. Lubię czystość ,ale nie jestem jej fanką . Jak drzwi myję co pięć dni to widzę ,że jest coś nie tak . A i tak mam zastrzeżenia co do ich bieli. Miałaś kiedyś biale plastikowe fotele ogrodowe , po paru sezonach ,żebyś nie wiem co robiła i jak często daleko im było do czystości .stąd moje uwagi.
Napisano
Cytat

A propos sypialni na parterze- mam pytanko- nie uzbrajacie alarmu na noc? Czy macie jakieś inne rozwiązanie niż czujniki ruchu?



u nas będą zrobione tzw. strefy i powinno wystarczyć.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A cóż to za niewychowane stworzenie, siusiające na woskowaną podłogę !!! Albo też - cóż to za leniwy właściciel stworzenia, siusiającego na woskowaną podłogę - który na czas nie wyprowadził stworzenia na spacer z siusianiem i teraz musi on ze dwa dni, na kolanach - szlifować, dobierać kolory i woskować     
    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
    • Dzień dobry. Jestem studentką kierunku Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej. W ramach pracy dyplomowej zbieram informację o meblach tarasowych i ich użytkowaniu. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie krótkiego formularza, znajdującego się pod linkiem:)   https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOvQz2W-S4ZiI0-XiNhwfsebG_Q9C2lab6VBYGZa37w-Os1Q/viewform?usp=header   Z góry dziękuję za poświęcony czas!
    • Cześć wszystkim! Jeśli ktoś z Was próbował kiedyś dobrać kolor nowego elementu do już istniejącej podłogi – wie, że to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Zwłaszcza jeśli zależy nam, żeby wszystko wyglądało naturalnie, bez odcinających się plam i niepasujących odcieni. W przypadku produktów OSMO (bejce olejne, woski dekoracyjne) mamy kilka możliwości, ale trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać, żeby nie stracić czasu, nerwów i materiału. Są dwa główne podejścia: Proste – gotowe kolory z palety OSMO. Wybierasz kolor z katalogu, wcierasz go delikatnie w drewno (tzw. metodą „półsuchego wycierania”) i zabezpieczasz bezbarwnym woskiem. Sprawdza się dobrze, ale... paleta kolorów jest ograniczona, więc czasem nie trafimy idealnie w odcień starej podłogi. Zaawansowane – mieszanie kolorów samodzielnie. To już wyższy poziom, ale daje większe możliwości. Można uzyskać bardzo zbliżony kolor – pod warunkiem, że mieszamy tylko bejce z bejcami lub tylko woski z woskami dekoracyjnymi. Nigdy na krzyż – mają inny skład chemiczny! 👉 Jeśli kogoś to interesuje, przygotowałem dokładny opis krok po kroku – jak dobrać kolor, jak mieszać, jak nakładać i jak zabezpieczać: Sprawdź szczegółową instrukcję tutaj → Dodałem też kilka praktycznych porad dla początkujących – m.in. jak testować kolory, czym najlepiej nakładać (szmatka, nie pędzel!) i na co uważać. Mam nadzieję, że się komuś przyda – jeśli macie swoje sposoby, też chętnie poczytam!
    • Własnych. Najdroższy rodzaj nauki.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...