Etka Napisano 28 marca 2011 Udostępnij #2051 Napisano 28 marca 2011 Ja mam dół. W ostatnie trzy tyg.białego sera zeżarłam tyle co w ostatni rok. Ale jeszcze sie jakoś trzymam na tym Ducanie. A wogóle mam nerwa. Na kafelkarza czekam juz trzeci tydzień, na dupka od podbitki drugi. Kolega małzonek sie zawinął na miesiąc w delegację. Jutro ide z dzieckiem do lekarza. Ciekawe co usłyszę. A wogóle to powinnam posprzatać......ale mi sie nie chce. Link do komentarza
dzempel Napisano 28 marca 2011 Udostępnij #2052 Napisano 28 marca 2011 Cytat Ja mam dół. W ostatnie trzy tyg.białego sera zeżarłam tyle co w ostatni rok. Ale jeszcze sie jakoś trzymam na tym Ducanie. A wogóle mam nerwa. Na kafelkarza czekam juz trzeci tydzień, na dupka od podbitki drugi. Kolega małzonek sie zawinął na miesiąc w delegację. Jutro ide z dzieckiem do lekarza. Ciekawe co usłyszę. A wogóle to powinnam posprzatać......ale mi sie nie chce. Rozwiń ech życie..................... Link do komentarza
Gość gawel Napisano 28 marca 2011 Udostępnij #2053 Napisano 28 marca 2011 Cytat ja ostatnio pozostaję tylko na diecie leczniczej - lekkostrawnej, bom się zapalenia żołądka nabawiła... ;( a dieta lekkostrawna, wiadomo, jest.. jałowa... tak bym to nazwała.. samo delikatne jedzonko, zero smażenia i co najgorsze.. malutko dozwolonych owoców i warzyw.. nie myślałam, że kiedyś to powiem, ale za chwilę będę miała obrzydzenie do bułek pszennych odchudzać się na razie nie będę, zresztą, "dzięki" chorobie, straciłam te nadprogramowe 2 kg, ale tego sposobu nikomu nie życzę. natomiast, wcześniej wynalazłam taką, najbardziej "ludzką" dietę 1200kcal. nie jest pracochłonna i co najważniejsze - nie rujnuje finansowo. moja koleżanka ją sobie chwali i chudnie Dieta 1200kcal z w ogóle fajnej strony dla odchudzających się: Super Linia Rozwiń No i się doigrałaś z tym zapaleniem żołądka, lać tylko w tyłek ale nie ma w co , nawet nie wiedziałem że jest taka choroba , ciekawe jakie są objawy? Cytat nie zahaczę ... do chudości to jeszcze daleka droga ... do 58 kilo zjechać to moje marzenie "od lat" ... takie coś do czego dążę i zawsze w ostatniej chwili o kant doopy potłuc marzenia są do spełnienia .... Rozwiń Ciebie to też już nie ma w co lać z tym odchudzaniem, jezeli mogę coś doradzić to spróbuj diety nielączenia czyli nontignaca. Jest skuteczna bezkolizyjna z prowadzeniem normalnej kuchni skuteczna aczkolwiek nie szrzująca spadkami wagi ale co najważniejsze można jeśc majonez Link do komentarza
dzempel Napisano 28 marca 2011 Udostępnij #2054 Napisano 28 marca 2011 a nie łatwiej - a na pewno przyjemniej jeść wszystko tylko w rozsądnych ilościach (tylko kto dopilnuje tych ilości ) Link do komentarza
Gość gawel Napisano 28 marca 2011 Udostępnij #2055 Napisano 28 marca 2011 Cytat a nie łatwiej - a na pewno przyjemniej jeść wszystko tylko w rozsądnych ilościach (tylko kto dopilnuje tych ilości ) Rozwiń I sama sobie odpowiedziałaś . Ja już to przećwiczyłem 3 razy dziekuje bardzo nie tedy droga. U mnie niech pomyśle ile to już czasu sie dukanuje 4 miesiące od zrzucenia i 7 miesięcy od pamiętnego weekendu w Zebrzydowicach podczas którego poczułem sie jak barbapapa i tak też wyglądałem waga nieco odskoczyła o 2 kg w górę i tak +/- 1 kg się waha wje jest stabilna pomimo że pochłaniam tony otrębów granulowanych a one maja tak 500 kcl w 1 paczce i stram sie tej normy dziennej nie przekraczac . Nadal jadę na dukanie czasem cos kąsnę innego ale generalnie robiłem morfologie i wyszły bardzo dobrze znacznie lepiej niż te na jesieni czyli wszystko pod kontrolą jest OK Link do komentarza
molytek Napisano 29 marca 2011 Udostępnij #2056 Napisano 29 marca 2011 Cytat No i się doigrałaś z tym zapaleniem żołądka, lać tylko w tyłek ale nie ma w co , nawet nie wiedziałem że jest taka choroba , ciekawe jakie są objawy? Rozwiń noo.. doigrałam się.. podejrzewam, że zaszalałam z mocnymi lekami przeciwbólowymi, przegięłam ze zbyt mocną herbatą czerwoną (mój nałóg) i się doczekałam... a objawy, gawełku, to normalny, przewlekły ból w okolicach żołądka. wychodzi to na gastroskopii (brrrr..) no, ale jest już znacznie lepiej, z tym, że odchudzanie na razie wybijam sobie z głowy Link do komentarza
Gość gawel Napisano 29 marca 2011 Udostępnij #2057 Napisano 29 marca 2011 Cytat noo.. doigrałam się.. podejrzewam, że zaszalałam z mocnymi lekami przeciwbólowymi, przegięłam ze zbyt mocną herbatą czerwoną (mój nałóg) i się doczekałam... a objawy, gawełku, to normalny, przewlekły ból w okolicach żołądka. wychodzi to na gastroskopii (brrrr..) no, ale jest już znacznie lepiej, z tym, że odchudzanie na razie wybijam sobie z głowy Rozwiń To faktycznie współczuję, ale Ci powiem że takie problemy to moga byc również na tle nerwowym. Cóż pomimo takiego stanu zołądka ja z weglowodanami bym nie przesadzał a tłuszcze też z umiarkowaniem. Idzie wiosna potem lato niedługo dobre warzywka si e zaczna, warte jedzenia ech. Aby do lata bo ta g.....a wiosna mnie dobija Link do komentarza
molytek Napisano 29 marca 2011 Udostępnij #2058 Napisano 29 marca 2011 no masz rację, stres pracowy pewnie też swoje dołożył.. Cytat z weglowodanami bym nie przesadzał a tłuszcze też z umiarkowaniem. Idzie wiosna potem lato niedługo dobre warzywka si e zaczna, warte jedzenia ech. Rozwiń kiedy z warzywek, to ja mogę tylko gotowane i to głównie marchewkę... no i delikatnie, ewentualnie, pomidorka bez skóry.. zero alkoholu! za smażeninami na szczęście nie przepadam za bardzo, ale bułki pszenne mnie już brzydzą z lekka pocieszam się jednak, że ta dieta nie jest dozgonna i miesiąc, dwa i wszystko wróci do normy, tylko trzeba będzie już uważać na siebie Link do komentarza
Czapi Napisano 29 marca 2011 Udostępnij #2059 Napisano 29 marca 2011 Cytat no masz rację, stres pracowy pewnie też swoje dołożył..kiedy z warzywek, to ja mogę tylko gotowane i to głównie marchewkę... no i delikatnie, ewentualnie, pomidorka bez skóry.. zero alkoholu! za smażeninami na szczęście nie przepadam za bardzo, ale bułki pszenne mnie już brzydzą z lekka pocieszam się jednak, że ta dieta nie jest dozgonna i miesiąc, dwa i wszystko wróci do normy, tylko trzeba będzie już uważać na siebie Rozwiń Hej molytek!Miałam(mam) to samo ale od kilku lat.Bym rzekła u mnie to stan przewlekły z lepszymi lub gorszymi momentami.Właśnie jestem na etapie kolejnego -wiosennego "rzutu"-od niedzieli ból nieznośny Gaweł-masz rację-ja np. jestem typem nerwusa .Nie powiem , linie utrzymać nie jest trudno-kiedy żołądek boli jakby ktoś kopniaka sprzedał solidnego ...Tylko w moim przypadku idzie w zlą stronę bo BMI 17 to juz lipa.... Molytek-niezawodny sposób to siemię lniane-w różnych postaciach-po prostu trzeba żreć wszystko co ma osłonowe właściwości.A robiłaś test na helicobacter pylori?Ja zrobiłam-wynik pozytywny niestety....To główny sprawca tzw. rumienia żołądka(zapalenia)....Daga-po kilku koleżankach widzę rezultaty bardzo prostej diety-bez głodówek.Po prostu jedzą wszystko -wyeliminowały tylko pieczywo i ziemniaki.W miejsce kromki chleba było coś innego-np. sporo swojskiej wędliny, zamiast ziemniaków dwie pocje mięsa i surówka.Fuul wypas!Pochudły około 8 kg ciągu 1,5 miesiąca.Moja mama też stosowała się do tej zasady i szybko chudła- a zrezygnowała tylko z chleba.Niestety miłość do pieczywa często wygrywa.... Link do komentarza
molytek Napisano 29 marca 2011 Udostępnij #2060 Napisano 29 marca 2011 Cytat Nie powiem , linie utrzymać nie jest trudno-kiedy żołądek boli jakby ktoś kopniaka sprzedał solidnego Molytek-niezawodny sposób to siemię lniane-w różnych postaciach-po prostu trzeba żreć wszystko co ma osłonowe właściwości.A robiłaś test na helicobacter pylori?Ja zrobiłam-wynik pozytywny niestety....To główny sprawca tzw. rumienia żołądka(zapalenia).... Rozwiń hej Czapi współczuję Ci bardzo. kurczę, u mnie ten ból nie był aż tak dotkliwy jeszcze. ja nawet nie podejrzewałam żołądka, a bardziej pęcherzyk żółciowy, nerkę (jeden lekarz na usg widział złogi i powiększone kielichy w nerce, drugi nie), lub wątrobę, ale inne badania to wykluczyły. gastro potwierdziło zapalenie, na szczęście test na HB wyszedł negatywnie.i tak, wiem o siemieniu lnianym, tyle, że.. od niego się tyje.. na razie pozostaje na innych lekach osłonowych i diecie i jest już lepiej Link do komentarza
Czapi Napisano 29 marca 2011 Udostępnij #2061 Napisano 29 marca 2011 Cytat hej Czapi współczuję Ci bardzo. kurczę, u mnie ten ból nie był aż tak dotkliwy jeszcze. ja nawet nie podejrzewałam żołądka, a bardziej pęcherzyk żółciowy, nerkę (jeden lekarz na usg widział złogi i powiększone kielichy w nerce, drugi nie), lub wątrobę, ale inne badania to wykluczyły. gastro potwierdziło zapalenie, na szczęście test na HB wyszedł negatywnie.i tak, wiem o siemieniu lnianym, tyle, że.. od niego się tyje.. na razie pozostaje na innych lekach osłonowych i diecie i jest już lepiej Rozwiń No ja juz się do tego bólu przyzwyczaiłam i już nawet czasem nie mówię-ot! taka norma.To dobrze że nie masz tej bakterii-ja mam ryzyko wrzodów dzięki niej-na szczęście gastroskopia tego nie wykazała.Po siemieniu się tyje?? Może to coś dla mnie?Ja spożywam go w formie dość ohydnej(gotowany) ,dlatego migam się od niego jak dzieciak .Teraz jest też taki sproszkowany-da się zjeść! Link do komentarza
molytek Napisano 29 marca 2011 Udostępnij #2062 Napisano 29 marca 2011 Cytat Po siemieniu się tyje?? Może to coś dla mnie?Ja spożywam go w formie dość ohydnej(gotowany) ,dlatego migam się od niego jak dzieciak .Teraz jest też taki sproszkowany-da się zjeść! Rozwiń no tyje się, tyje, ale nie wolno też przesadzać.. ja w ogóle gdzieś czytałam, że przy m.in. zapaleniu żołądka, nie należy spożywać pokarmów, które mają dużo błonnika (a tak jest w przypadku siemienia), bo jeszcze bardziej podrażniają śluzówkę. dlatego dieta lekkostrawna, tylko z przetworzonych produktów, żeby były jak najmniej obciążające dla układu pokarmowego. odpadają więc płatki, otręby, pieczywo razowe, oraz owoce i warzywa, bo mają za dużo błonnika. czyli to, co lubię najbardziej Link do komentarza
Gość gawel Napisano 29 marca 2011 Udostępnij #2063 Napisano 29 marca 2011 Słyszałem że jak ktoś ma takie wrzodowe sprawy żołądkowe itd. to ma zakaz picia piwa i wina , ale zalecane jest do obiadu spożywanie 2x 50 ml czystej wódki , niestety NFZ tego nie refunduje Działa to odkarzająco ponoć Link do komentarza
molytek Napisano 29 marca 2011 Udostępnij #2064 Napisano 29 marca 2011 Cytat Słyszałem że jak ktoś ma takie wrzodowe sprawy żołądkowe itd. to ma zakaz picia piwa i wina , ale zalecane jest do obiadu spożywanie 2x 50 ml czystej wódki , niestety NFZ tego nie refunduje Działa to odkarzająco ponoć Rozwiń yyyy.... na mnie ta teoria się nie sprawdza.. pani doktor, na początku, przepisała mi kropelki na niestrawność, właśnie na bazie alkoholu... myślałam, że życie skończę po ich zażyciu... Link do komentarza
Czapi Napisano 29 marca 2011 Udostępnij #2065 Napisano 29 marca 2011 Cytat Słyszałem że jak ktoś ma takie wrzodowe sprawy żołądkowe itd. to ma zakaz picia piwa i wina , ale zalecane jest do obiadu spożywanie 2x 50 ml czystej wódki , niestety NFZ tego nie refunduje Działa to odkarzająco ponoć Rozwiń Właśnie wino mi nie służy Czysta wódka w ilości 1x 25ml- i owszem-pasuje, ale i piwo mi nie szkodzi.Jak miałam taki rzut parę lat temu a było to upalne lato to piłam tylko piwo-tylko to mi pomagało i trzymało przy życiu Za to tak jak molytek napisałaś -czułam sie gorzej jak jadłam moje ulubione razowe pieczywo-a jadłam je odkąd pamiętam Myślę ze mój żołądek zniszczyłam przez studenckie życie: marne żarcie i alkohol.No i widzicie co to może zrobic z żołądkiem spirytus techniczny Link do komentarza
daggulka Napisano 30 marca 2011 Udostępnij #2066 Napisano 30 marca 2011 Cytat Daga-po kilku koleżankach widzę rezultaty bardzo prostej diety-bez głodówek.Po prostu jedzą wszystko -wyeliminowały tylko pieczywo i ziemniaki. Rozwiń Od kilku lat nie spożywam pieczywa i ziemniaków Moją zgubą za to są słodkości i chipsy .... Do tego organizm mam taki, że chwila nieuwagi i mam kilka kg więcej na zadku i wyglądam jak ludzik Michelin - oponka na oponce ... to się chyba tak ładnie nazywa tendencje do tycia . Jeśli to jest dziedziczne , to po jednym spojrzeniu na moją mamę wszystko okazuje się jasne . Oczywiście nie obwiniam za wszystko genetyki - do tego wszystko się przyczynia : od młodości zaburzenia odżywiania , niezdrowe odżywianie , naprzemienne ciągłe diety - organizm mi "zgłupiał" i odkłada wszystko co może "na gorsze czasy" Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 30 marca 2011 Udostępnij #2067 Napisano 30 marca 2011 dziewczyny co do problemów wrzodowych i stanów zapalnych żoładka- najwazniejsze to wyleczyć przyczynę, czyli Helicobacter pylori jeśli ktoś go ma. Osoba która nigdy się na Helicobacter nie leczyła, może zrobić test na przeciwciała z krwi i na tej podstawie zastosować leczenie -typowe to 2 z 3 antybiotyków (amokscylina, metronidazol, klarytromycyna) plus inhibitor pompy protonowej (tzw PPI) 2 razy dziennie 7 dni, ale dla osób które już kiedyś się leczyły wiarygodny jest tylko test ureazowy podczas gastroskopii niestety.Przy nawrotach dolegliwości żoładkowych stosujemy najlepiej PPI , zwykle raz dziennie i zawsze przed posiłkiem (zwykle przed śniadaniem) bo wtedy wydzielanie kwasu jest największe. Leczenie jest skuteczne zwykle jesli zażywamy parę tygodni, 4-6, a jeśli po 2-3 miesiącach leczenia nie ma poprawy koniecznie gastroskopia!Jeśli chodzi o dietę, to unikamy potraw drażniących, tylko i wyłącznie, ścisłe zalecenia tzw "diety wrzodowej" to zamierzchła przeszłość medycyny, dawno negowane w nowych podręcznikach, jako nieskuteczne szczególnie teraz kiedy mamy tak skuteczne leki jak PPI. Unikamy mocnej kawy szczególnie pitej na czczo, mocnego alkoholu !! to prosta droga do krwawienia z żołądka!!!!) - a mity typu wódka na gojenie wrzodu to też kompletny absurd , unikamy ostro przyprawionych potraw i cięzko strawnych. I to wszystko . Nie ma żadnego powodu ani wskazań do ograniczania np owoców czy warzyw (chyba że u kogos np kwasny owoc powoduje zgagę), a produkty mleczne sa zalecane jako łagodzące. Wracając do odchudzania to moja koleżanka zrzuciła 5 kg w zeszłe wakacje tylko dzięki kilku najprostszym zasadom- zrezygnowała (prawie, znacznie ograniczyła) z cukru i słodyczy, jadła pieczywo razowe i nie jadła go na kolacje, jadła mniej poprostu, więcej się ruszała, na kolację sałatka, na obiad np porcja netłustego mięsa lub ryba, surówka, niewielka ilośc ziemniaków lub ryżu czy kaszy (1-2 łyżki). Ziemniaki sa mało kaloryczne, średni ziemniak to tylko 70 kcal chyba- są wbrew pozorom mniej tuczące niż makaron czy ryż.Ja narazie zrzuciłam tylko niecały kilogram ale miałam za dużo odstępstw od dietki (oblewanie zdanych egzaminów hehehe) od wczoraj moje zasady to:- bez cukru po pierwsze- herbaty nie słodzę, do kawy słodzik , kurcze niezbyt to smaczne ale cóż trzeba pocierpiec... wolę zjeść np 1-2 czekoladki czy lody czasem jak mnie przyciśnie na słodkie niż sypać bez sensu cukier do kawy- na śniadanie albo miseczka płatków pełnoziarnistych + jogurt nat, albo bułka grahamka a czymś (dziś np a chudą polędwicą i warzywami)-do każdego posiłku warzywa-obiad to co mam, poprostu, nie kombinuje, ale oczywiście jedno danie, mniej- dziś mam np zupę gulaszową na chudej szynce-na kolacją u nas już staje się zwyczajem jedzenie sałatki. Wczoraj np zrobiłam z sałaty, pomidora, ogórka, cebulki i kulkami serka mozarella- bardzo dobre, i jeśli zjem miskę takiej sałatki wystarczy. Można kupić (np w lidlu) taką sałatę porcjowaną w woreczkach , to bardzo wygodne- tylko przełożyć do miski. Napiszę dalej jaki skutki:)Wczoraj jeżdziłam z 20-30 minut na rowerze i poćwiczyłam trochę brzuszków na abrokecie i na uda i pośladki- w końcu lato idzie... Link do komentarza
elutek Napisano 30 marca 2011 Udostępnij #2068 Napisano 30 marca 2011 Cytat organizm mi "zgłupiał" i odkłada wszystko co może "na gorsze czasy" Rozwiń mój to pewnie na wypadek wojny 30-letniej odkłada... Link do komentarza
daggulka Napisano 30 marca 2011 Udostępnij #2069 Napisano 30 marca 2011 Cytat mój to pewnie na wypadek wojny 30-letniej odkłada... Rozwiń Link do komentarza
molytek Napisano 1 kwietnia 2011 Udostępnij #2070 Napisano 1 kwietnia 2011 Cytat dziewczyny co do problemów wrzodowych i stanów zapalnych żoładka- najwazniejsze to wyleczyć przyczynę, czyli Helicobacter pylori jeśli ktoś go ma. Rozwiń a jeśli nie ma? Cytat Jeśli chodzi o dietę, to unikamy potraw drażniących, tylko i wyłącznie, ścisłe zalecenia tzw "diety wrzodowej" to zamierzchła przeszłość medycyny, dawno negowane w nowych podręcznikach, jako nieskuteczne szczególnie teraz kiedy mamy tak skuteczne leki jak PPI. Unikamy mocnej kawy szczególnie pitej na czczo, mocnego alkoholu !! to prosta droga do krwawienia z żołądka!!!!) - a mity typu wódka na gojenie wrzodu to też kompletny absurd , unikamy ostro przyprawionych potraw i cięzko strawnych. I to wszystko . Nie ma żadnego powodu ani wskazań do ograniczania np owoców czy warzyw (chyba że u kogos np kwasny owoc powoduje zgagę), a produkty mleczne sa zalecane jako łagodzące. Rozwiń kropeczko, a jak się ma do tej diety, np. pieczywo razowe, płatki zbożowe i inny rodzaj pożywienia, z dużą zawartością błonnika? czy to nie jest zbyt obciążające dla chorego żołądka? a "kwaśne" jedzenie (ogórki kwaszone, kapusta, itp.) ? a leki, np. aspiryna i inne, typu wit. C? Link do komentarza
daggulka Napisano 1 kwietnia 2011 Udostępnij #2071 Napisano 1 kwietnia 2011 Normalnie dopadł mnie efekt jojo .... nie chcę nawet włazić na wagę bo nerw nie styka , widzę po ciuchach ... latino ladies się nie sprawdzi - jest tylko raz w tygodniu .... gadałam z kumplem który ma siłownię - 50zł karnet na miesiąc, mogę codziennie naginać - ma bieżnie i te wszystkie dziwne przyrządy na których nie potrafię ćwiczyć .............. jeszcze ..... chyba mi tego trza .... w poniedziałek zaczynam .... Link do komentarza
retrofood Napisano 1 kwietnia 2011 Udostępnij #2072 Napisano 1 kwietnia 2011 Cytat .. nie chcę nawet włazić na wagę bo nerw nie styka , Rozwiń Właź na kogoś innego. Wtedy przejdzie. Link do komentarza
daggulka Napisano 2 kwietnia 2011 Udostępnij #2073 Napisano 2 kwietnia 2011 Cytat Właź na kogoś innego. Wtedy przejdzie. Rozwiń a żebyś wiedział , że wejdę - na bieżnię stacjonarną ... wtedy przejdzie ... Link do komentarza
Etka Napisano 4 kwietnia 2011 Udostępnij #2074 Napisano 4 kwietnia 2011 Dziś zaczęłam 5 tydzień. Minus 7 kg. Ale trochę oszukuję, czasem mi sie zdarza zjeść coś niedozwolonego Link do komentarza
daggulka Napisano 4 kwietnia 2011 Udostępnij #2075 Napisano 4 kwietnia 2011 ja ostatnio jadam tylko to co niedozwolone Link do komentarza
animus Napisano 4 kwietnia 2011 Udostępnij #2076 Napisano 4 kwietnia 2011 Cytat ja ostatnio jadam tylko to co niedozwolone Rozwiń Ile działek dziennie? Link do komentarza
daggulka Napisano 4 kwietnia 2011 Udostępnij #2077 Napisano 4 kwietnia 2011 Cytat Ile działek dziennie? Rozwiń dziennie niewiele , ale wieczorem konia bym zeżarła wiem, wiem wiem ..... tak nie można Link do komentarza
animus Napisano 4 kwietnia 2011 Udostępnij #2078 Napisano 4 kwietnia 2011 Cytat dziennie niewiele , ale wieczorem konia bym zeżarła wiem, wiem wiem ..... tak nie można Rozwiń To musisz zjeść i spalić to w jakiś sposób może dziwne skłony wieczorno -nocne. Link do komentarza
daggulka Napisano 4 kwietnia 2011 Udostępnij #2079 Napisano 4 kwietnia 2011 Cytat To musisz zjeść i spalić to w jakiś sposób może dziwne skłony wieczorno -nocne. Rozwiń tiiiiiaaaaa..... wiosna ... prace ogrodowe się zaczynają ... przy plewieniu tui spalę jakieś 2 kilo a zaczynam dziś .... wezmę sobie to na raty , bo naraz to kopyta wyciągnę.... Link do komentarza
animus Napisano 4 kwietnia 2011 Udostępnij #2080 Napisano 4 kwietnia 2011 Cytat tiiiiiaaaaa..... Awiosna ... prace ogrodowe się zaczynają ... przy plewieniu tui spalę jakieś 2 kilo a zaczynam dziś .... wezmę sobie to na raty , bo naraz to kopyta wyciągnę.... Rozwiń Jak ty masz tylko 2 skalniaczki i 2 drzewka .Wydzierżaw jeszcze jakiś kawał ziemi przylegający do twojej działki ogrodź go łącząc z tym co masz wtedy będzie huk roboty .Kup jakiś mały pług i brony będzie gdzie spalić energię .Mały zagonik kartoflów , buraczków , cebulków itd. Link do komentarza
daggulka Napisano 4 kwietnia 2011 Udostępnij #2081 Napisano 4 kwietnia 2011 aj tam ... nie wiesz wszystkiego ... mam 120 tujek do wyplewienia i podsypania przy siatce - to nie takie hop siup ... Link do komentarza
Gość gawel Napisano 4 kwietnia 2011 Udostępnij #2082 Napisano 4 kwietnia 2011 A ja nie wiem co z tą dietą nie ważyłem się jade na Dukanie fazie 2 z konieczności bo warzywa są takie same przed zjedzeniem jak i po wydaleniu to szkoda kasy w weekendy coś normalniejszego staram się zjeść ale ostatnio nawet i na to nie miałem czasu zaharowany jestem jak jasna cholera ledwie zipie. Spodnie spadają obrączka też mi 1 raz w życiu gdzieś z palca spadła i faktycznie jakoś chyba schudłem ale może zważę się jutro sam nie wiem jak nie zapomnę i nie przypomnę sobie że miałem się zważyć w Jankach tak niej więcej. Link do komentarza
daggulka Napisano 6 kwietnia 2011 Udostępnij #2083 Napisano 6 kwietnia 2011 nie pytajcie ile pokazała dziś waga .... czkawką mi się odbija słabość do słodyczy , a ponieważ brak pod ręką specjałów dukana , to wcinam normalne i doopa rośnie , a właściwie oponka na brzuchu muszę wykluczyć słodycze - nie ma innej opcji .... dziś zamiast słodyczy wsuwam jogurt naturalny z kakao i słodzikiem .. zjadłam rano jednego cukierka toffi .... jestem z siebie dumna, że tylko tyle w porównaniu z tym co było w ostatnim czasie ... ja nie wiem ..... cholera .... mnie powinni na tyły wroga zrzucać jak stonkę - zapasy wyżrę, wojsko z głodu zdechnie Link do komentarza
daggulka Napisano 7 kwietnia 2011 Udostępnij #2084 Napisano 7 kwietnia 2011 przeprosiłam się z dukanem ... dziś dwa jajka i serek naturalny ze słodzikiem i otrębami ... Link do komentarza
daggulka Napisano 7 kwietnia 2011 Udostępnij #2085 Napisano 7 kwietnia 2011 odstępstwa od protein w dniu dzisiejszym: mały gołąbek bez sosu , plasterek żółtego serka , kostka czekolady .... więcej grzechów nie pamiętam.... Link do komentarza
dzempel Napisano 9 kwietnia 2011 Udostępnij #2086 Napisano 9 kwietnia 2011 rozbawiłaś mnie Daga tekstem żeby Cię na tyły wroga wysłać i że im wszystko wyżresz-skąd Ci się te pomysły biorą Link do komentarza
daggulka Napisano 9 kwietnia 2011 Udostępnij #2087 Napisano 9 kwietnia 2011 to nie pomysły , ino szczera prawda Link do komentarza
dzempel Napisano 9 kwietnia 2011 Udostępnij #2088 Napisano 9 kwietnia 2011 jak szukasz wsparcia w inwazji na wroga -to jestem gotowa Link do komentarza
daggulka Napisano 9 kwietnia 2011 Udostępnij #2089 Napisano 9 kwietnia 2011 wsparcie to by mi się przydało takie coby mi zamknęło lodówkę i spiżarkę i kluczyli wyrzuciło ... Link do komentarza
daggulka Napisano 10 kwietnia 2011 Udostępnij #2090 Napisano 10 kwietnia 2011 zrobiłam placuszki dukanowe serowe :Placuszki serowe z otrebami2 lyzki otrab owsianych,1 lyzka otrab pszennych,2 jajka,lyzka slodziku do wypiekow, - dałam 10 tabletekaromat waniliowy,1 lyzeczka skrobii kukurydzianej 2 lyzeczki jogurtu,pol kostki sera. - dałam 100g homogenizowanego z carreour Wszystko razem wymieszac i ukladac na papierze do pieczenia, piec w tem. 180 stopni na lekko zlotawy kolor i sernik z serków wiejskich - ale zamiennie zamiast wiejskich serków dałam serki homo z carrefour .... musiałam je wykorzystać , bo na dniach mija termin ważności a zostało mi sporo ... zrobiłam też nutelle dukanową - ale zrobiłam rzadką i posmaruję nią sernik i placuszki otrębowe jak polewą....6 łyżek mleka w proszku odtłuszczonego1 łyżka słodzika1 łyżka kakao odtłuszczonego1 żółtko2 łyżki mleka 0% - dałam 5 łyżek 2-3 krople aromatu (najlepiej orzechowy, ale jest mało dostępny w Polsce więc radzę migdałowy)wymieszać na jednolitą masę i gotowesernik jeszcze siedzi , placuszki już pochłaniam ... Link do komentarza
Moose Napisano 10 kwietnia 2011 Udostępnij #2091 Napisano 10 kwietnia 2011 Daga foty jakieś zapodaj... Link do komentarza
daggulka Napisano 10 kwietnia 2011 Udostępnij #2092 Napisano 10 kwietnia 2011 Cytat Daga foty jakieś zapodaj... Rozwiń proszszszz.... Link do komentarza
Moose Napisano 10 kwietnia 2011 Udostępnij #2093 Napisano 10 kwietnia 2011 Wygląda smakowicie ten serniczek Link do komentarza
daggulka Napisano 10 kwietnia 2011 Udostępnij #2094 Napisano 10 kwietnia 2011 już gotowy , z polewą ... Link do komentarza
animus Napisano 10 kwietnia 2011 Udostępnij #2095 Napisano 10 kwietnia 2011 Cytat już gotowy , z polewą ... Rozwiń Taki wielki kawałek dla kogóż to ? Link do komentarza
daggulka Napisano 10 kwietnia 2011 Udostępnij #2096 Napisano 10 kwietnia 2011 to jest własnie najlepsze ... na dukanie tego sernika można wsuwać do woli ... Link do komentarza
animus Napisano 10 kwietnia 2011 Udostępnij #2097 Napisano 10 kwietnia 2011 Zalizałem cały ekran ale nie wiem nadal jak go ugryźć . Link do komentarza
daggulka Napisano 13 kwietnia 2011 Udostępnij #2098 Napisano 13 kwietnia 2011 Cytat Zalizałem cały ekran ale nie wiem nadal jak go ugryźć . Rozwiń został jeszcze jeden kawałek .... możesz przyjechać .... Link do komentarza
animus Napisano 13 kwietnia 2011 Udostępnij #2099 Napisano 13 kwietnia 2011 Cytat został jeszcze jeden kawałek .... możesz przyjechać .... Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_biggrin.gif"> Rozwiń Tak tylko strasznie daleko Link do komentarza
daggulka Napisano 13 kwietnia 2011 Udostępnij #2100 Napisano 13 kwietnia 2011 Cytat Tak tylko strasznie daleko Rozwiń ile dokładnie? Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się