Skocz do zawartości

adamis

Uczestnik
  • Posty

    1 298
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    2

Wszystko napisane przez adamis

  1. Moja żona twierdzi, że storczyki powinny mieć przezroczystą doniczkę.
  2. Ten artykuł zawiera totalne bzdury, niczym nie poparte, chyba że za dowody je potwierdzające uznać panikarskie artykuły z gazet. Azbest nie jest w żadnym stopniu aż tak rakotwórczy, jak się to przedstawia. Nie ma żadnych naukowych dowodów, że rozebranie azbestowego dachu bez maski na twarzy i szczelnego kombinezonu wywoła raka u kogokolwiek. Znam dziesiątki ludzi, którzy nawdychali się w życiu setki razy więcej pyłu azbestowego, (włącznie ze mną) niż powstanie go przy takiej amatorskiej rozbiórce, a jakoś żyją, a ci, co nie żyją nie umierali na raka płuc. Papierosy i wóda zabijają tysiące razy więcej ludzi rocznie, niż ten "straszny" azbest przez 50 lat, i jakoś nikt afery nie robi. A powinien.
  3. Jeśli rury są zalane w betonie, to nie ma problemu, ale jak wiszą na uchwytach w piwnicy, to potrafią się nieźle powyginać i powychodzić z kielichów.
  4. Wobec tego proszę o opinię tych, co mają młynki od co najmniej 3 lat. W Polsce. Wtedy będzie to naprawdę miarodajne. I dodaję po raz kolejny. Nie jestem ich przeciwnikiem. To bardzo dobre urządzenie w domowej kuchni. Kiedy działa co najmniej kilka lat.
  5. Ludzie, co wy? Opisuję swoje rzeczywiste doświadczenia, a nie jakieś tam fantazje. W większości restauracji, gdzie bywam z serwisem innych rzeczy są młynki, i są bardzo chwalone za ich przydatność. Nikt tutaj tego nie kwestionuje. Z drugiej strony obsługa kuchni załamuje ręce nad ich ciągłymi wyciekami, obślimaczonym wyglądem, koniecznością częstego wycierania ociekającego z nich brudu, a już stojące pod kilkuletnim młynkiem wiaderko, to zwykle standard. I nie są to urządzenia za 600-1000 zł, jak w domach, ale kosztujące po kilka tysięcy, za to ciężko pracujące. Zrozumcie to, że młynki są sprzedawane u nas od kilkunastu lat, ale serwisu się nie można doprosić. Co się dziwić dotychczasowym użytkownikom, że czasem mają dość młynka, i nie chcą o czymś takim słyszeć nigdy więcej. W końcu pewnie i u nas będzie w tej kwestii porządek, i młynki będą lepszej jakości, dorównującej tym z USA. Jarucha, rozbierałeś kiedyś taki młynek na części? Jeśli miałeś okazję zobaczyć jak zbudowany jest taki młynek w USA, to pewnie byłbyś w niezłym szoku, jakbyś zobaczył ten młynek TEKA, który ja miałem okazję rozkręcić na kawałki. Totalne dziadostwo, jakiego nawet Chińczycy by nie wypuścili na rynek. Po rocznym użytkowaniu to był przerdzewiały złom nie nadający się do naprawy, wiec proszę, nie pisz mi, że nie wiem o czym piszę. Z młynkami stykam się znacznie częściej, niż przeciętny Polak. Mam nadzieję, że ta znana przecież z dobrych wyrobów firma, coś zmieniła w tej kwestii, bo takim produktem strzelili sobie w kolano. Młynek wykonano tak, jakby zależało im na tym, żeby się szybko rozleciał. To nie był pojedynczy przypadek.
  6. Pewna amerykańska feministka powiedziała, że mężczyzna jest jej potrzebny tylko do odkręcania słoików. Dobre i to.... W dzisiejszych czasach.....
  7. Z młynka potrafi śmierdzieć wtedy, jak się zepsuje i nie ma jak wyciągnąć z niego tego, co tam tkwi, a na serwis trzeba czekać np. kilka tygodni, tak jak mój klient.
  8. A jasne, że młynka nie mam, a krytykuję, bo wszystkie młynki, do których byłem jako hydraulik wzywany, o ile w ogóle działały więcej niż rok, przedstawiały sobą żałosny widok, totalnie usyfione wyciekającym z nich na skutek nieszczelności brudem. W kilku przypadkach odmówiłem naprawy, bo nie jestem serwisem tych urządzeń i nie mam ze sobą skrzyni części zamiennych, ale przede wszystkim dlatego, że nie nadawały się do naprawy. Zapewniam cię, że nie należę do fachowców łatwo się poddających i naprawiających urządzenia poprzez ich wymianę na nowe. Często podejmuję się napraw urządzeń, które widzę po raz pierwszy w życiu, bo lubię się uczyć. Nie neguję w żadnym stopniu idei takiego urządzenia w kuchni. To naprawdę bardzo przydatne urządzenie. Neguję ich jakość. Chętnie poczytam opinię o twoim młynku gdzieś za dwa lata. A co do kamieni, to wyciągałem już takowe z młynka. Dzieci potrafią wiele rzeczy.
  9. Może to zabrzmi mało dramatycznie , ale zawiadamiam, że ADM poszło po rozum do głowy i skończyło się na legalizacji stanu obecnego z pogonieniem co niektórych, do zrobienia nawiewów i wentylacji. Nie mogli tak od razu?
  10. Ja stosuję płyn zawierający wodorotlenek potasu. Kretów nie polecam, bo źle stosowany może pogorszyc sytuację np. poprzez zaczopowanie rury bardzo twardym skrzepem, lub zniszczenie rury z powodu wzrostu temperatury na skutek reakcji kreta z wodą. Wszystkie te środki są jednak pomocne głównie przy zatorach, ale z niewielkim przepływem. Wtedy powoli przepływający przez zwężenie środek stopniowo go poszerza. Kiedy jednak jest tylko niewielkie przewężenie, środek przeleci przez to miejsce nie wiele zmieniając. Tak samo, jak zator jest gdzieś daleko od miejsca wlewania kreta. Duża ilośc brudnej wody skutecznie niweluje jego siłę oddziaływania.
  11. Moje koty miały różne, dziwne czasem imiona; Byku, Mimi, Bolszewik, Ciumdzia, Felek, Stefan, Lolek, Kocio (ale nazywamy go "Kociołek", bo jest czarny), Beza, Telo. Oczywiście nie mamy tylu kotów jednocześnie, ale bywało, że na krótko mieliśmy np. 8. Zwykle jest jeden, max. 2. Od niedawna mamy też psa, kundelka znajdę. W papierach ma wpisane imię Reks, ale i tak wołamy na niego Łułułu. To jak dotąd najdziwniejsze z imion naszych zwierząt. Wzięło się stąd, że tak właśnie szczeka.
  12. Pod wyciągany z wanny wąż prysznica dobrze jest podstawic jakieś wiaderko tak, żeby wąż układał się w nim. Chodzi o to, że po wężu lubi spływac pod wannę woda, czy to podczas normalnej eksploatacji prysznica, czy też z powodu zdarzających się przecież nieszczelności przy nakrętce słuchawki prysznica. Woda spływa wtedy do tego wiaderka, i powoli wyparowuje, a nie rozlewa się pod wanną. Dobrze też jest zamiast wężyków ze stalowej plecionki zastosowac podłączenie baterii miedzianymi lub plastykowymi rurkami. Trudne do zdobycia, ale się trafiają.
  13. Wróciłem właśnie z Norwegii. Z dumą stwierdzam, że w jednym ich wyprzedzamy, właśnie w oknach! U nas nowych (z PCV, czy drewnianych) jest zdecydowanie więcej. Tam królują jeszcze starego typu okna drewniane, lub nowsze z szybami zespolonymi, też z drewna. Wyglądają raczej nie ciekawie w porównaniu z bogactwem i poziomem życia w Norwegii. Dośc rzadko widziałem nowe okna. Nie brakuje też dachów pokrytych azbestem, choc nie są zbyt często spotykane. Za to ściany prywatnych domów wyłożone płytami azbestowymi nie należą do rzadkości.
  14. Dokładnie taki okazał się niesamowitym bublem u klienta. Opisywałem ten przypadek wcześniej.
  15. To nic nadzwyczajnego, jeśli trzeba coś na instalacji zrobic. Nie trzeba do tego żadnych zaleceń, bo to po prostu koniecznośc. Napisałeś o tym tak, jakby to było zalecane dla jakichś nie znanych bliżej korzyści poza remontowych.
  16. Co w kwestii ciśnienia zmieni zakręcenie zaworu na zasilaniu, skoro na powrocie, albo nie ma zaworu, albo jest odkręcony? O tym zluzowaniu dolnego śrubunku pisałem komentarz, więc wiem o co chodzi, i nikt dalej tematu nie podejmował. Żeby tamtędy wessało powietrze, trzeba najpierw spuścic sporo wody.
  17. Dzięki. Dużo się dowiedziałem. Teraz brakuje mi tylko jednej informacji. Czy można wyłożyc basen od wewnątrz twardym styropianem i dopiero na niego nakładac te wszystkie warstwy. Pytam, bo znajomy ma do zrobienia niewielki basen wewnątrz budynku i chodzi mu głównie o uniknięcie ucieczki ciepła do fundamentów. No i o szczelnośc, oczywiście.
  18. Niestety, ale ten tekst nic nie wnosi. Tam zalecają izolację zewnętrzną i słowem nie wspominają o kafelkach i fugach. Nadal nie wiem, jakim materiałem zaizolowac basen od wewnątrz, czym kleic i fugowac.
  19. No właśnie. Z jakiej niby racji należało by spuszczac wodę z instalacji CO w domu??? Chodzi o szybsze niszczenie grzejników i coroczne problemy z zapowietrzeniem? Czy reprezentujesz lobby producentów grzejników? Odnoszę wrażenie, że Rafer nigdy jeszcze nie odpowietrzał grzejnika. Ciekawe, jakim sposobem nowa porcja powietrza miała by byc zassana do instalacji, jeśli jest w niej spore nadciśnienie. My tu nie piszemy o regulacji i kryzowaniu zaworów termostatycznych, tylko o odpowietrzaniu grzejników żeliwnych. Bo grzejniki się czasem zapowietrzają, jakby kto nie wiedział.
  20. U jednego z moich klientów spotkałem okna z plastyku z profilami łukowymi powyginanymi w ciekawe fale, z zaokrągleniami w rogach z szybami kuloodpornymi i innymi bajerami, kolor grafitowy. Producent Polski, gdzieś spod Krakowa,ale nazwy nie pamiętam. Nie bardzo rozumiem, dlaczego pewne elementy, kształty, czy funkcje możliwe są w oknach drewnianych, a w plastykowych już nie. Ja nie twierdzę, że wszystkie okna drewniane są kiepskie. Piszę tylko o tych, z którymi się zetknąłem.
  21. U nas zawsze były małe dzieci (4szt.) i ciągle jakieś małe i duże koty. Oj, działo się, działo!!! Nie przejmowaliśmy się zbytnio ich rozdzielaniem. Nawet próbowały jeśc z jednej miski! Jak dzieciak za dużo sobie pozwalał, to kociak zaraz pokazał mu, gdzie jest granica. Dzieci uczą się szybciej od kotów. Ale wg. mnie koty są ciekawsze od dzieci A już figle małych kociaków, to bym mógł oglądac godzinami. Czasem szalałem z nimi po całym domu, aż dudniło. Czajenie się za rogiem, chowanie się za łóżkiem, i gonitwy po schodach. Aż zona musiała nas uspokajac.
  22. Czytam te teksty o basenach, ale żaden nie podaje potrzebnych mi informacji jak się go wykonuje. Wszędzie basen traktowany jest jakby sam się zrobił, a użytkownik musi tylko go obajerowac. Jak izoluje się ścianki, czy wystarczy twardy styropian, jakie kleje do płytek trzeba zastosowac, jakie fugi?
×
×
  • Utwórz nowe...