Skocz do zawartości

Budujemy Dom - działka i dom

Redakcja Budujemy Dom
  • Posty

    190
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    11

Wszystko napisane przez Budujemy Dom - działka i dom

  1. Przy dwóch rozpalonych piecach w mieszkaniu zawsze będzie się wychładzać, bo do spalania potrzeba mnóstwa powietrza. I być może nawet przy zamontowanych nawiewnikach ciąg w którymś kanale wentylacyjnym się odwróci, jeśli nawiewniki "nie nadążą" z jego dostarczaniem. Żeby do mieszkania tak nie ciągnęło, trzeba zlikwidować urządzenia grzewcze z otwartą komorą spalania (czyli piece) i zastąpić je np. ogrzewaniem elektrycznym, albo instalacją c.o. z urządzeniem grzewczym z zamkniętą komorą spalania (takie pobiera powietrze z zewnątrz, nie z mieszkania). Ale to dużo większa operacja. Na Pana miejscu zamontowałbym też czujnik czadu.
  2. W wentylacji chodzi o to, że zanieczyszczone powietrze z pomieszczenia ma zostać zastąpione przez świeże, doprowadzone z zewnątrz. Przy tradycyjnej wentylacji grawitacyjnej do odprowadzania powietrza zużytego służą kratki i kanały wentylacyjne. Do doprowadzania powietrza świeżego, w szczelnych pomieszczeniach z oknami PCV nawiewniki okienne, których tu najpewniej nie ma. Ot i cała tajemnica - świeże, chłodniejsze powietrze z zewnątrz nie ma jak dostać się do mieszkania, więc pojawia się odwrócony ciąg. Pisaliśmy o tym wielokrotnie, np. tu: https://budujemydom.pl/instalacje/wentylacja-i-klimatyzacja/a/10409-problem-wentylacji-syndrom-chorego-budynku Natomiast zatykanie kratek przy szczelnych oknach i używanym kaflowym piecu może być śmiertelnie niebezpieczne! Gdy w procesie spalania brakuje powietrza, właściwie tlenu (a tu tak jest, o czym świadczy odwrócony ciąg i spory spadek temperatury) powstaje zabójczy czad!!! Kominiarz nie zwrócił na to uwagi?!
  3. Przy wymianie kotła gazowego na pompę ciepła, czy nowy kocioł gazowy nie ma dopłat z programu Czyste Powietrze (bo nie ma likwidacji kopciucha). Ale można skorzystać z podatkowej ulgi termomodernizacyjnej, która pozwala na odliczenie od dochodu do 53 tys. zł wydanych na takie przedsięwzięcia.
  4. Tak właśnie nie należy ocieplać poddasza. Półśrodki tu raczej nie pomogą - trzeba zdemontować boazerię i ocieplenie (mokra wełna traci właściwości termoizolacyjne), wysuszyć i potraktować środkiem na grzyby konstrukcję dachu (to potrwa). Potem utworzyć szczelinę wentylacyjną między ociepleniem i płytą OSB. Powietrze ma się do niej dostawać przy okapie i może wychodzić na stryszek, jeśli ten będzie wentylowany (np. przez otwory w ścianach szczytowych). Jak powinny wyglądać warstwy dachu na użytkowym poddaszu pisaliśmy wielokrotnie, np. tu: https://budujemydom.pl/stan-surowy/dachy-i-rynny/a/22833-jak-zabezpieczyc-izolacje-dachu-przed-wilgocia
  5. Skoro odesłali, nie upominając się o dodatkowe dokumenty, to pewnie wszystko jest ok. Żeby wszystko było jasne i na papierze, proszę wystąpić o wydanie zaświadczenia, że urząd nie wniósł sprzeciwu na zawiadomienie o zakończeniu budowy. Niektóre PINB wydają je z automatu (oczywiście, jeśli wszystko jest ok), inne nie. Zwykle ze strony internetowej urzędu można pobrać stosowny wniosek.
  6. A te klepki się nie odspoiły od podłoża? Co to za drewno? Jak na parkiet, deszczułki wydają się być dość wąskie. Szpar jest sporo - jeśli drewno będzie pracować jak dotychczas, to pojawią się znowu. W kuchni na podłogę spadają okruchy, a to się coś rozleje, a to komuś spadnie plaster pomidora. I wszystko to będzie włazić w te szpary.
  7. Trzeba wysłać maila/pismo do administracji z tymi zdjęciami i pytaniem, czy to nie zagraża bezpieczeństwu budynku. Moim zdaniem naprawa na koszt wspólnoty/spółdzielni. Oczywiście, po wyjaśnieniu, co się tam dzieje.
  8. Czy wiadomo, jak ten wykop/zapadlisko powstał/o? Czy ktoś z administracji/zarządca budynku to widział?
  9. Trzeba przekonać sąsiada do założenia księgi wieczystej. Jeśli ma dokumenty potwierdzające prawo własności, to nie powinien być duży koszt.
  10. Co do ilości wody - czy wiadomo dokąd odprowadzana jest deszczówka z powierzchni utwardzonych - podjazdów i przede wszystkim tej uliczki dojazdowej?
  11. O tym, że deweloper świetnie wie, że jest problem, świadczy zapis z aktu notarialnego: i wyznaczenie człowieka do wylewania wody. Pierwszy raz słyszę o takim zapisie w akcie notarialnym i w ogóle o takim obowiązku przy domu. Co w sprawie zagospodarowania deszczówki stanowi projekt osiedla? I skąd w ogóle tyle wody - deszczówka z trzech niedużych działek przepełnia 3 duże zbiorniki? Przy rekordowych upałach i suszy?
  12. Tegorocznej edycji programu Moja Woda nie uruchomiono, więc na rządową dopłatę nie ma co liczyć. Na podobne wsparcie decydują się niektóre samorządy, ale o to trzeba pytać "u siebie".
  13. polecam lekturę: https://budujemydom.pl/budowlane-abc/dzialka/a/21939-jakie-moga-byc-wady-ukryte-dzialki-budowlanej-i-jak-ich-uniknac
  14. Przecież jest chyba na to jakaś gwarancja? Doszło do zalania domu - mokra jest ściana, tynk, zapewne izolacja termiczna pod wylewką. Teren został zagospodarowany w taki sposób, że ten budynek/lokal jest i będzie zalewany i to wina dewelopera. Ja bym raczej rozważał zdjęcie ocieplenia i wykonanie izolacji przeciwwodnej ściany i jej styku z fundamentem oraz inne odprowadzenie wody z podjazdu (spadek w drugą stronę, jakieś solidne odwodnienie na granicy podjazdu i ogródka?), potem ewentualnie zabiegi, o których pisze Pytający. Tu też może być coś na rzeczy: Tak czy inaczej, to deweloper powinien rozwiązać ten problem.
  15. To prawdziwy potop - tu pewnie nie ma ani spadku ani hydroizolacji. Za to wyraźnie widać, że ściany przy drzwiach wejściowych i balkonowych są już zawilgocone. Jedyne wyjście to - jak pisali przedmówcy - rozebranie wszystkiego do płyty balkonowej i gołego muru pod/ obok drzwi balkonowych i zrobienie porządnej hydroizolacji. Silikon nic tu nie da, a im dłużej będzie odwlekana naprawa, tym bardziej zawilgocone będą mury.
  16. To działa całkiem inaczej, niż wyobraża sobie Pytający. To są warunki zabudowy czy ich nie ma? A może jest Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego, skoro działka jest w mieście? Bo to właśnie MPZP rozstrzyga, jaka może być minimalna wielkość działki po podziale, jej szerokość, itd. A skąd to wiadomo? - czy z MPZP właśnie? Trochę trudno w to uwierzyć, bo nawet w największych miastach zakładana minimalna powierzchnia działki pod jednorodzinny dom wolnostojący jest większa. Np. w jednej z dzielnic Warszawy, blisko centrum, to 450 m2, na 300 m2 można postawić najwyżej połówkę bliźniaka.
  17. Według prawa budowlanego kondygnacja ma mieć średnią wysokość w świetle nie mniejszą niż 2 m, a nad tym garażem chyba tyle nie ma?
  18. Współczesne okna drewniane, klejone warstwowo i łączone na mikrowczepy, nie są podatne na zmiany wilgotności i się nie paczą. Po kilku/kilkunastu latach trzeba je jednak przeszlifować i pomalować. Co do aluminiowych - będą droższe, ale nie wymagają konserwacji. Rozwierno-uchylne może być nawet takie o wysokości 2,6 m i szerokości koło 1 m. Jeśli okien będzie kilka, najtaniej i najwygodniej będzie kupić kilka fix-ów (okien nieotwieralnych) - o ile jest do nich dostęp do mycia, a w pozostałych wprowadzić jakiś podział. Przy podanych wymiarach i podziale materiał profilu nie ma znaczenia.
  19. Proszę spojrzeć tutaj (punkt 10 i dalej + zdjęcia): https://folnet.pl/pl/blog/membrany-dachowe-poradnik-1550744062.html#10. Montaż membrany przy adaptacji istniejącego poddasza - metoda odwrócna Chodzi o to, żeby było szczelnie. W tym wariancie, z klejeniem zakładów, jest na to spora szansa. Przy mocowaniu membrany między krokwiami niekoniecznie.
  20. 1. Latem blacha się nagrzewa, więc choć membrany dachowe są odporne na wysokie temperatury, to lepiej zachować dystans (np. 3 cm), żeby nie stykała się z blachą. Łaty widoczne na zdjęciu pewnie dają wystarczający odstęp. Od strony poddasza membranę układa się tzw. metodą odwróconą, pasami prostopadłymi do krokwi, począwszy od kalenicy. 2. Folia wysokoparoprzepuszczalna, najlepiej jak najodporniejsza na wysoką temperaturę. Każda wełna do ocieplania poddasza będzie dobra. 3. tak 4. tak
  21. To kwestia osobistych upodobań. W wersji lustrzanej słońce zagląda do części dziennej przez większość dnia, w kuchni jest od rana. W wersji podstawowej będzie tam po południu i wieczorem. Co kto woli - ja wybrałbym lustrzaną. Co do wysokości terenu - czy ta działka w dół zdjęcia jest wyżej? Jeśli nie, to też wolałbym wersję lustrzaną.
×
×
  • Utwórz nowe...