Skocz do zawartości

podczytywacz

Uczestnik
  • Posty

    7 581
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    101

Wszystko napisane przez podczytywacz

  1. To może podaj więcej informacji... co to za budynek, pokaż rozkład pomieszczeń, umiejscowienie pionów kanalizacji, kanałów wentylacyjnych... Jeśli w "nowej" kuchni nie będzie gazu, to będzie mniejszy problem z wentylacją... Tym bardziej, że nie będzie tam gotowania dla plutonu wojska...
  2. Sam widzisz, że autor, jego podejście do sprawy, jest - lekko mówiąc - irytujące i ten poziom waha się... Nie przyjmuje on do wiadomości faktów i momentami faktycznie wydaje się, co zresztą @joks to zauważył, a ja wyraziłem, że autor robi sobie jaja...
  3. Hej! spokojnie!!! A widzisz tu gdzieś jakieś groźby i straszenie??? Po prostu - dzielimy się naszą wiedzą i doświadczeniem i co najwyżej - ostrzegamy przed zbyt pochopnym działaniem... BYWASZ! nie wiem, czy byłeś w krytycznym dla wentylacji grawitacyjnej momencie - przyducha, upały ok.40 stopni... nie wiem, czy rozmawiałeś o kosztach utrzymania wentylacji mechanicznej z rekuperacją w okresie używania ogrzewania i wpływie odzysku ciepła na te koszty... oczywiście - jeśli ktoś skrupulatnie to śledzi - bo może być tak, że właścicielowi budynku wystarcza, że ma komfort i uważa, ze tak ma być i jest dobrze... Brutalnie zauważę, że nie widziałem nigdzie tutaj takich uwag - a co najwyżej - za brzydkie zapachy obwiniałbym brak wentylacji, źle wykonaną instalację kanalizacyjną, a nie brak rekuperacji... Wiesz... wentylacja grawitacyjna była w kurnych chatach, Zamku w Malborku, Pałacu Wersalskim, a nawet w pałacach faraonów w starożytnym Egipcie *) - i gatunek homo sapiens nie wymarł z braku świeżego - mniej, czy bardziej - powietrza... ale świat się zmienia, standardy się zmieniają - ma być lepiej... One są mniejsze, jak odliczysz kasę wydaną na te kominy, kominki, przekucie stropów, rury spiro... a potem kasę ulatującą przez kominy grawitacyjnie w powietrze ______________________________ *) - ale to, to chyba już wentylacja "mechaniczna":
  4. Tego chyba możesz dowiedzieć się z projektu instalacji kanalizacyjnej u dewelopera... Możesz podczas remontu spać na materacu bez desek na podłodze... a jak zrobisz w kolejności, jaką podpowiada doświadczony remontowiec-praktyk @joks to też zamówisz ekipę do podłogi na jeden dzień, ale będziesz miał piękną i niezniszczoną podłogę - jak wisienkę na torcie!
  5. Jest jeszcze kilka argumentów ZA wentylacją mechaniczną z rekuperacją... popytaj Wujka Google, poczytaj... Nie odpowiedziałeś na pytanie:
  6. No więc opierdol dziury silikonem, albo czymkolwiek, wypchaj wnękę poduchą, może być z puchu gęsiego, jak wełna skalna się nie nadaje, walnij szklankę czystej albo innej, zatkaj stoperami albo nausznikami otwory uszne i już nie będziemy kontynuować pierdu-pierdu... Według naszej wiedzy Wszystkie inne działania, to PUDROWANIE TRUPA... PUDRUJ jak chcesz i nie zawracaj nam doopy!
  7. Składaj literki w słowa, te z kolei w zdania i czytaj to co napisałem... filmiku nie zrobię...
  8. Ale teraz doszła nowa okoliczność - rok to kawał czasu...
  9. Czytasz??? Rozumiesz co czytasz??? Do tynku - i nie tylko - bardziej przyklei sie pianka, niż taśma malarska... stąd zabezpieczenie taśmą malarską OKOLIC szpar/szczelin - czyli: brzegów futryny/ościeżnicy i właśnie tego wspomnianego tynku wzdłuż futryny/ościeżnicy
  10. Jak to zatkasz - nie będziesz miał większego hałasu, ale też niewiele - prawie nic - się nie zmniejszy... ten hałas... Oklej taśmą malarską okolice szpar, tak, aby bardziej nie zapieprzyć tych futryn, pryśnij w szczeliny niskorozprężną(!!!) pianką, jak stężeje - poodcinaj nadlewy... Nie chcesz uznać, że walczysz z wiatrakami i wydajesz nadaremnie kasę na nic nie wnoszące w meritum działania... bo @aru absolutnie ma rację, że wszystko co Ty zrobiłeś, i to, że to teraz się kłania to TANIEJ... Ale dalej nie mogę uwierzyć, że ktoś zrobił ZEWNĘTRZNĄ ŚCIANĘ Z G/K
  11. Można nieco zmatowić szkliwo gresu, np grubym papierem na pacy, lub szlifierce, dodaje się grunt z piaskiem kwarcowym i na to dobrym klejem przykleisz z powodzeniem nowe płytki. Jak użyjesz kleju, pozwalającego na klejenie na grubszej warstwie, to możesz na samym kleju uzyskać spadek w brodziku - wystarczy 1,5 do 2 %. Jako, że ja używałem chemii budowlanej Atlasa, poleciłbym Atlas grunto-plast, https://www.atlas.com.pl/produkt/atlas-grunto-plast-472-355/ albo Atlas ultragrunt https://www.atlas.com.pl/produkt/atlas-ultragrunt-472-1924/ Klej Atlas plus mega https://www.atlas.com.pl/produkt/atlas-plus-mega-456-524/ Czytaj karty techniczne... Przy okazji na podłogę dałbym płytki jakiegoś innego koloru i wzoru... jaśniejsze...
  12. Ale to musi być styropian AKUSTYCZNY, np: albo kup płytę: wytnij z niej dwa kawałki, pasujące do rozmiaru okna, pomiędzy te kawałki wklej ze dwie, trzy warstwy i włóż w otwór okna, oczywiście po doszczelnieniu szpar w oknach i futrynach... Te maty ze zdjęcia nie służą do potrzebnej Tobie izolacji... wyrzuciłeś kasę w błoto... A jak nie pomoże - WYMIEŃ OKNA... A z czego są ściany? A skąd weźmiesz to powietrze świeże, jak zablokujesz i doszczelnisz akustycznie to okno???
  13. Jak wygląda wentylacja w tym pomieszczeniu? Tak naprawdę to pomóc może tylko klimatyzacja...
  14. Jeśli nie zależy Ci bardzo na zachowanie obecnego poziomu dna brodzika (np do wjazdu wózkiem), to można zrobić nowe dno z niewielkim progiem przez naklejenie nowej warstwy płytek, z zachowaniem spadku "kopertowego" do istniejącej kratki odpływowej.
  15. Nie daj się namówić! Jakie są argumenty strony namawiającej? Będziesz nieraz żałować, że dałeś się namówić...
  16. No przecież obaj napisaliście to samo, tylko innymi słowy i w innym stylu...
  17. Z tymi kilkoma miesiącami na dywan, to "lekko" poleciałaś... Mam dywan jakieś 8 - 9 lat... nie za milion monet, ale dobry jakościowo i ładny - tzn. nie znalazłem, razem z koleżanką małżonką nie znaleźliśmy "NASTĘPCY"... Raz w roku, pod jesień wiozę go do znajomej auto-myjni do prania... nie wiem czym, nie wiem jak go piorą, ale odbieram go po z grubsza tygodniu - jak nowy... Na szczęście nie jesteśmy kurzowo-roztoczowymi alergikami, więc nie cierpimy... Nie mamy zwierzaków, więc nie ma kto mieć raju... Plamy usunąc faktycznie trudniej, ale da się... namierzyłem piankę - nazwy nie pamiętam - psiukam, szczoteczkuję, suszę, odkurzam i jest ok... resztę załatwi doroczne pranie... Usuwanie plam utrudnia - póki co - wnuczek, co i raz dostarczając nowe... Obsługa sklepu KOMFORT zna już nas jako "przymierzaczy" - bierzemy jakiś dywan, który, jak się nam wydaje, będzie nam pasował i się podobał, płacimy (z opcją zwrotu po kilku godzinach), wsadzamy do samochodu, przymierzamy, i.... odwozimy... Pranie kosztuje +- 90 PLN, więc po paru latach już można było ze dwa razy kupić coś nowego, ale nie ma ładniejszego... Widać, że jest używany, ale jest NAJŁADNIEJSZY!
  18. A poprosiłeś Panią o pozwolenie na publikację obrazków z jaj miru domowego? Całkiem poważnie pytam, bo kolega miał poważny problem z publikacją efektu wykonania przez niego łazienki, łącznie z jego projektem... niemal oparło się o sąd... Córka, jak robi zdjęcia okolicznościowe, ma w umowie klauzulę, stwierdzającą zgodę, lub brak tej zgody, na opublikowanie uzgodnionych ujęć na jej stronie, czy w innych mediach społecznościowych... Ale ładnie wyszło!
  19. @Elfir, jesteś genialna!!! Zrozumiałaś o co chodzi z tymi słupkami po środku, wiesz jakie ogrodzenie postawił gość domin za swoje pieniążki i wiesz, że kostki sąsiada opierając się (???) o rabatkę a ogrodzenia (???), którą postawił gość domin za swoje pieniążki może nie może (???) uszkodzić tej rabatki... a przecież sąsiad powinien powinien postawić swój
  20. Napisałbym raczej że NIE JEST KONIECZNE... według zasad i zaleceń... ale potrzebne bywa...
  21. Wygląda nieciekawie... zamaluj, niekoniecznie na ciemniejszy odcień... będziesz miał trochę zabawy... Jakąś akrylową farbą
  22. A co to za kamień? Naturalny, czy może jest to coś, co udaje Kamień... Może fotka...
×
×
  • Utwórz nowe...