podczytywacz

Może to próba nawiązania kontaktu i "rozmowy" z uciekającym sąsiadem...

A miało być

Pewnie młody jesteś i w ogóle wielu rzeczy jeszcze nie rozumiesz... Są elektrycy-instalatorzy budowlani, którzy mają swoją firmę, mają własny samochód, albo wiele samochodów, mają własne narzędzia - dużo różnych narzędzi, mają swoich pracowników i "obsługa" tego wszystkiego powoduje,że te 5 dni roboczych pociąga takie koszty... piszą o elektrykach-pracownikach... właśnie takich firm, komórek zabezpieczających mniejsze i większe firmy, konserwatorach spółdzielni mieszkaniowych, hoteli, itp...

A kogo mają oskarżać? No, chyba że sąsiad ma kamerę rejestrującą i CZYTELNIE OPISANĄ STREFĘ REJESTROWANEGO TERENU i zarejestruje czynność chemicznego zanieczyszczenia gleby, a zanieczyszczający będzie miał czytelnie opisany kanister z czynnikiem chemicznym, zanieczyszczającym glebę... Przy braku tablic z napisem TEREN MONITOROWANY zarejestrowany materiał nie jest dowodem dla sądu...

Na ten link mój antywirus tak zareagował: Nie odwiedziłem tej strony...

Od zawsze - pewnie zauważyłeś - odradzam używanie płyt k/g tam, gdzie można to zrobić z materiałów, z których powstał budynek... Płytę g/k wynaleźli kiedyś tam i z powodzeniem stosują w budynkach szkieletowych, drewnianych, czy o konstrukcji stalowej... Znalazły też - w miejsce drewnianych, boazeryjnych wykończeń - zastosowanie na poddaszach użytkowych ze skosami... bo są tańsze, łatwiejsze w montażu... Ale w budynkach murowanych ścianki działowe, czy też ścianki wydzielające wnęki na kabinę prysznicową w łazience, czy szafę w przedpokoju, łatwiej i - wbrew pozorom - szybciej wykonać z bloczków... zawsze doradzam ytong, bo jest to wyrób dobry jakościowo i ma przewidywalne wymiary, tak że ścianka jest równa niemal idealnie i następnego dnia po postawieniu gotowe do wykończenia - gruntowania, a po doschnięciu gruntu - płytkowania, czy gipsowania... Tiaaaa... nakupuj tej chemii budowlanej do oporu, potrenuj układanie maty hydro, taśm z narożnikami do taśm wewnętrznych i zewnętrznych... niewykluczone jest, że za pierwszym razem zrobisz to tak, jak @joks to robi od kilkunastu lat... Albo - po prostu - kup kilkanaście bloczków o grubości 5 cm, kilka gwintowanych prętów fi 5 mm (do wzmocnienia ścianki - jeśli np. miałyby na jej końcu być drzwiczki od kabiny prysznicowej i do kotwienia w istniejących ściankach), worek dedykowanego kleju - poziomicę znajdziesz pewnie w domu - i heja.....

Ja osobiście nic mu nie doradzę - nie jestem w tej materii ekspertem - wskazuję na ewentualne niedogodności i niebezpieczeństwa, aleeeee... myślę, że na pewnych warunkach doradzić może np. MTW Orle... pomimo, że mieszka gdzieś na północy...

Bardzo słuszna rada! nie załapałem, że to płyta OSB... Ale ja radziłbym ściankę z bloczków YTONG 5 cm PP4/0,6 - przy starannym klejeniu uzyskujesz równą ścianę, którą po zagruntowaniu - od razy oklejasz płytkami... nawet z obu stron... Jeśli tylko możesz unikaj stosowania w łazience płyt g/k, nawet tych impregnowanych, zielonych... Takie jest MOJE zdanie...

Czegoś nie chwytam...

Nie od straszenia, tylko od ostrzegania... w swoim życiu widziałem ścianę, która "odsunęła" się od budynku, pozbawiona utrzymującej ją ziemi, usuniętej przy próbie izolowania fundamentów... Widziałem - po około dziesięciu latach od wykonania ocieplenia fundamentów i ścian piwnic budynku i zasypania wykopu w litej glinie pospółką - efekt działania takiej "miski" na stan ścian piwnic... Nikt mnie EKSPERTEM nie obwoływał, jestem praktykiem, remontowcem z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem w różnych warunkach... nota bene - emerytowanym... Wiem natomiast, że fachowcem od takich i podobnych rzeczy jest MTW Orle... ma specyficzny sposób wypowiadania się, ale WIE CO ZROBIĆ, WIE JAK ZROBIĆ, żeby było dobrze... a WIEDZA KOSZTUJE... tutaj on doradzi, ale szczegółów nie zdradzi - za to się płaci... Ooo, zenek doradzi z dodatkiem słów "chyba", "moim zdaniem"...

że utworzysz sobie dość szczelną "miskę", w której stać będzie budynek i kąpać się... Tiaaa... a Ty na pewno jesteś wśród tych 30%... podobnie jak wśród tych lekarzy niedokształconych, który gdzieś coś tam usłyszeli, tych trenerów piłkarskich niedokształconych, który gdzieś coś tam usłyszeli, itd... aleeee, jak budynek naprawdę się zacznie sypać, to już nie będziesz p..... takie firmy i ich specjalistów... i wtedy 10 tys. nie starczy... ale będziesz bohaterem domu

Jeśli nie było objawów przedostawania się wody pod istniejące płytki, to nie ma po co wydawać kasy na dodatkowe/zbędne hydroizolacje i wystarczy WYMYĆ DOKŁADNIE (z resztek mydla i innych osadów) I ODTŁUŚCIĆ i ewentualnie gruntować... można też "pokaleczyć" szkliwo na gresie i kleić! Klej będzie trzymać!

Mam nadzieję, że ściany budynku się nie rozjadą i nie zawali się toto jak domek z kart... Takie rzeczy robi się nieco inaczej/spokojniej...

Niby tak... ale włączył się w poście #6 niejaki vlad-ileśtam, który ma problem z kominami wentylacyjnymi...

Te schody wiszą na zewnątrz na ścianie już nad terenem działki sąsiada??? Czy też wewnątrz budynku, na tej ścianie?

Czym malowane... co było na tej szczotce do czyszczenia, bo nie uwierzę, że czyściłeś suchą szczotką... co to była za

Mieszkać... chyba...

Przecież Pit-4 nie pisze o niewinnej, tylko o Bogu ducha winnej kobiecie... Aleeeeee... skąd się wzięła ???

Otóż akurat tutaj jest sens! I to przez broszkę Przeczytaj: pomyśl dlaczego... Papito właściwie już nie chce tej rury, ale ma naciski ze strony swojej "lepszej połowy",musi rozpoznać sprawę (np. przepisy, np. sens instalacji kominka gazowego dla stworzenia nastroju ) i przekonać ją, że wystarczy bio-kominek...

On chce za WIEDZĘ, UMIEJĘTNOŚCI, ZA WYPOSAŻENIE W NARZĘDZIA, ZA DOJAZD, ZA PODATKI. Otóż kiedyś mechanik zażądał za naprawę samochodu na trasie stówkę, a naprawa polegała na kilku uderzeniach młotkiem (chyba w rozrusznik ), kierowca spytał "ZA CO TA STÓWKA, PANIE???!!!", a mechanik odpowiedział: "ZA TO, ŻE MIAŁEM MŁOTEK I WIEDZIAŁEM, GDZIE MAM NIM STUKNĄĆ!"

Może o sobie napisał... tak dla zmyłki...

Komin na dachu jest osłonięty przed opadami? Nie będzie suszony przy paleniu... A ta kratka wentylacyjna to niezły pomysł, o ile masz przewidzianą wentylację grawitacyjną

z naciskiem na "CHYBA"... Marne to barwienie...

Zrobić narożnik ze starego/postarzanego drewna, taki duży/szeroki z 10 cm, może być tak samo źle obrobiony, jak ten "murek z cegieł" - żeby konweniowało z "murkirm"... Sam układałeś? chociaż nieźle zafugowane...

Ja próbowałbym ze 3 metry w każdą stronę od narożnika... Ale faktycznie parę zdjęć po obu stronach ścian tego narożnika przydałoby się wrzucić, jeśli chcesz czegoś konkretniejszrgo dowiedzieć... Jaka jest grubość ściany, czy otynkowana i jakim tynkiem, czy masz ogrzewanie podłogowe... Mieszkasz już, czy budowa w toku...