w moim wpisie bardziej chodziło mi o te liściaste, które próbowałeś przeforsować Jak szybko rosną, to będę mieć żywopłot w dwa lata... a potem będę się z takim bujać następne 20 lat, przeklinając pod nosem, że za szybko rośnie, a ja nieszczęśliwa zamiast siedzieć w fotelu i zażywać kąpieli słonecznych, muszę biegać z sekatorem P.S. właśnie małż przeczytał i skwitował: taaaaaaa, już to widzę. To JA będę biegał z sekatorem
wyobraź sobie, że jeden mam. To znaczy jeden kawałek od strony sąsiada. Na szczęście to krótki bok, oddalony od domu o 60 metrów