-
Posty
1 697 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
40
Wszystko napisane przez Irbis Strzecharstwo
-
Z tego co piszesz wynika, że zamierzasz wykonać sporą przebudowę dachu, a to nie taka prosta sprawa. Po pierwsze musisz uzyskać Warunki Zabudowy i Zagospodarowanie Terenu. Z tym udasz się do architekta, któremu przedstawisz swoją wizję, a on przełoży to na kształt dachu. W projekcie będziesz miał wyrysowaną nową konstrukcję, wraz z określeniem materiału jaki powinien być użyty do jej wykonania. Na podstawie projektu załatwisz pozwolenie na budowę. Nie da się tego przeskoczyć. Teraz mogę Ci tylko powiedzieć, że jeśli wszystko pójdzie po Twojej myśli i będziesz mógł zrealizować swoje zamierzenie w takim kształcie o jakim piszesz, to na pewno nie da się tego zrobić jako "lekkiej konstrukcji". Normalną konstrukcję drewnianą tak. Pamiętać musisz przede wszystkim o dobrym połączeniu nowej konstrukcji drewnianej z murowaną częścią domu. Ja rozwiązuję to za pomocą taśmy ciesielskiej, którą przeciągam pod murłatą i przybijam na każdym słupku (tak mniej więcej 50 cm) z obu stron. Murłata musi być przymocowana kotwami do wieńca żelbetowego wylanego na istniejącym murze (jeśli tak jest zrobiona to jeden detal mniej, ale należy to sprawdzić!). Do przybijania taśmy ciesielskiej powinny być użyte specjalne gwoździe ciesielskie pierścieniowe o pogrubionej części przechodzącej przez taśmę (większa odporność na ścięcie gwoździa). O tej porze mogę pisać nieskładnie - jeśli będziesz miał problem z ogarnięciem skrobnij, to załączę jakieś zdjęcia tego elementu.
-
W całym wątku sporo prawdziwych informacji, ale pomieszanych z bzdurkami jak się patrzy. Dla dyletantów ważny jest nie gatunek drewna, a klasa jaką przewidziano w projekcie - tego się trzymać wystarczy w cywilizowanym kraju... do których w zakresie produkcji drewna budowlanego Polska próbuje dołączyć, a raczej mają załatwić to przepisy o obowiązkowym zatrudnianiu klasyfikatorów w każdym tartaku. Można zrobić więźbę nawet z modrzewia, która będzie nadawała się tylko na ognisko. W wolnym czasie skrobnę więcej, bo temat jak rzeka...
-
Kilka pytań dot. budowy ścian z silikatów
Irbis Strzecharstwo odpisał janoush w kategorii Technologie budowy
Nie wyobrażam sobie aby robić kanał dla wentylacji lub kanalizacji w takiej ścianie - pozostaje każde inne, możliwe rozwiązanie. Szczegóły powinny być w projekcie, jak np. uwzględniony podwieszany sufit (wysokość montażu stropu, która na to pozwala). -
Kilka pytań dot. budowy ścian z silikatów
Irbis Strzecharstwo odpisał janoush w kategorii Technologie budowy
W zależności od szczegółowych rozwiązań projektu poprowadź instalacje w jednym, bądź większej ilości pionów na zewnątrz ściany (na zewnątrz czyli poza przekrojem, ale wewnątrz budynku) później obrobisz je płytą gipsową. Musisz pamiętać, że np pionowe podejście składające się z wentylacji mechanicznej, kanalizacji, wody i odkurzacza centralnego (zakładam, że objętość powierzchniowa to ok. 12x30 cm) obudowane gipsem zwiększy jeszcze objętość do ok. 4cm z każdej strony (profil plus gips), co w efekcie stworzy całkiem pokaźny występ ze ściany! -
Jak zwykle w temacie z XPS w tle spierałbym się :-) Po prostu styropian w ziemi w pewnych warunkach traci swoje atuty, powodujące jego wyższość nad XPS przy ociepleniu np. ścian. O ile można by się zastanawiać nad zastosowaniem styropianu do ocieplenia podłogi na gruncie (po wykonaniu wylewki i izolacji), o tyle do ocieplenia fundamentów (niestety, ze względu na cenę) tylko XPS. Producenci milczą, bo musieli by to potwierdzić, podając dane liczbowe, a tak większość pojedzie stereotypem, heh - styropianem i w ziemię go wrzuci.
-
Ogrzewanie podłogowe czy zwykłe kaloryfery
Irbis Strzecharstwo odpisał polonez w kategorii Instalacje
Hmm - powtarzamy się! Próbowałeś zacząć od podłogówki i porównać zużycie energii? Wtedy (jeśli okazałoby się, że na grzejnikach mniej płacisz za ogrzewanie) Twoja decyzja o pozostawieniu grzejników byłaby racjonalna, a tak to tylko kaprys i nonszalancja, niewiele wnosząca do oceny co bardziej komfortowe i ekonomiczne :-) -
Ogrzewanie podłogowe czy zwykłe kaloryfery
Irbis Strzecharstwo odpisał polonez w kategorii Instalacje
CYTAT(DPS STUDIO @ 19.10.2012, 22:28 ) * "Witam, zgadzam się z mhtyl. Odradzam podłogówkę w sypialniach... leżąc na łóżku doznaje nieprzyjemnej dla organizmu "gorącej kąpieli". Dlatego w nowym domu nie planuję żadnego ogrzewania sypialni w systemie ciągłym. Może założę grzejniki elektryczne, na wypadek katastrofalnych mrozów... Sporo jeżdżę po europie i przeżyłem szok, kiedy miałem pierwszy raz spać w sypialni bez ogrzewania, ale bezsprzecznie jest to dobre rozwiązanie. Od dawna śpię przy zakręconych grzejnikach i otwartym oknie i wzrost temperatury o kilka stopni w czasie snu odczuwam jako dyskomfort. Przy współczesnym systemie ocieplania grzejniki odejdą z czasem do lamusa, może za wyjątkiem przysłowiowej drabinki w łazience. -
Wracając do meritum. Najczęściej chyba spotykany błąd przy wykonywaniu pokrycia strzechą, często wynikający po prostu z niewiedzy i małego doświadczenia, a w pozostałych przypadkach po prostu z wygody wykonawcy. Jego efekt daje się zauważyć w kilka miesięcy po zakończeniu prac, a wprawne oko zauważy go od razu. Zastanawialiście się dlaczego jedne strzechy są w kalenicy smukłe, a często spotyka się czapę wrzosu narzuconą na metr połaci (nieraz więcej)? To właśnie efekt tego błędu - obcinania wystających ponad kalenicę końcówek dwóch-trzech ostatnich warstw strzechy z obu stron dachu. Pseudo strzecharz po prostu nie wie co z tym zrobić i naturalnym wydaje mu się obciąć. Jeśli jest bardziej ambitny, to nawet próbuje załamywać (bo czytał o tym gdzieś w internecie), ale nie udaje się (spróbujcie przełamać garść trzciny) więc i tak kończy się na obcięciu. Prawidłowe wykonanie tego elementu polega na sukcesywnym załamywaniu tego co wystaje ponad kalenicę i przywiązywaniu na przeciwległej połaci. Czasem jest to cztery, czasem sześć warstw - dwie, trzy z każdej połaci (w zależności od długości wiązek użytych na zakończenie strzechy), które tworzą kalenicę, czyli czubek dachu nieprzenikniony dla wody. Wykończenie siatką powlekaną i wrzosem, czasem też łupanymi ręcznie kozłami dębowymi to tylko ochrona przed promieniami słonecznymi i estetyka, która maskuje dodatkowe uszczelnienie tego elementu, wykonywane z czegoś co potocznie nazywamy papą, ale tak naprawdę papą (która kojarzy się ze smołą, lepikiem itp.) nie jest. Jest to materiał z bituminów modyfikowanych polimerowo, na bazie włókien syntetycznych - wyjątkowo odporny na przebicie np. źdźbłem trzciny i starzenie. Obcinanie wystającej ponad kalenicę trzciny powoduje, że na czubku robi się płasko - im więcej obcięto tym bardziej płasko! Jak płasko, to i woda wnika większą powierzchnią, a przecież trzcina nie jest załamana, więc mamy miejsce gdzie woda może wnikać swobodnie, kiedy tylko materiał rzucony na czubek dachu ulegnie zniszczeniu. W takich warunkach zwykła papa wytrzymuje może dwa sezony, a jeśli ktoś nieopatrznie przejdzie się po kalenicy dziurawa jest od razu, ale tego nie widać, bo nakryta jest wrzosem... Kolejny minus, to większe przenikanie ciepła w kalenicy, bo to co w jakiś sposób dodatkowo chroni połać (35-40 cm strzechy) w kalenicy ma brak ciągłości, zamaskowany papą i wrzosem.
-
I tak z każdym dniem coraz cieplej, więc najprawdopodobniej już od poniedziałku zniknę, a przynajmniej nie będę tak aktywny (wszystko zależy od zasięgu mego mobilnego netu W każdym razie o obróbce video i przesyłaniu na serwer mogę zapomnieć, więc na koniec mojej przerwy zimowej ostatni film, jeszcze cieplutki! Jest to prezentacja mojej realizacji wymiany strzechy znów w Danii, w miejscowości Horsens. Zapraszam: Wymiana strzechy w Horsens - Dania Mój kanał na YouTube, gdzie film również jest dostępny: YouTube - Irbis Strzecharstwo
-
Co powinna zawierać umowa z wykonawcą?
Irbis Strzecharstwo odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
W swojej praktyce stosuję umowę przygotowaną przez siebie. Określa ona szczegółowo zakres prac, sposób ich wykonania, użyte materiały, terminy rozpoczęcia, zakończenia, grafik płatności (a co za tym idzie odbiorów), i przede wszystkim gwarancję, bo daję dużo dłuższą niż standardowe 2 lata. Bardzo słusznie poruszyłeś kwestię projektu. Projekt budowlany to nie jest projekt wykonawczy i przed podpisaniem umowy odbywam wizję lokalną i dopiero po niej rozpoczynam rozmowy dotyczące podpisania umowy. Strzecharstwo ma to do siebie, że wiedza na temat wykonania poszczególnych elementów nie jest tak powszechna jak np. wykonanie pokrycia blachą czy dachówką. Przed podpisaniem umowy wyjaśniam inwestorowi w jaki sposób zamierzam (powinno się) wykonać poszczególne elementy styczne ze strzechą (kominy, wentylacje, konstrukcje okna itp.) oraz elementy wykończeniowe (kalenica, podokienniki, zabezpieczenia). Niestety umowa nie zawiera oczywistych, dla mnie, zasad sztuki budowlanej, bo musiała by mieć format książkowy Tu jest po części pole do popisu dla firm które próbują w trudnych czasach konkurować ceną, choć łamane są też podstawowe zasady wykonania strzech (bywa, że są próby ustanawiania ich na nowo!!!). Z uwagi na to, że moja strona firmowa dość dokładnie opisuje technologię, a opublikowane zdjęcia i filmy z realizacji ukazują jeszcze więcej szczegółów często skonfliktowane strony chcą abym rozsądził spór. Po bliższym zapoznaniu się ze sprawą zwykle okazuje się, że strzecharz realizując pokrycie jechał po bandzie bez skrupułów (strzecha wiązana ocynkiem, trzcina nie wiadomo skąd, ale na oko koszona przy rowie - nie na plantacji, kominy wymurowane jak dla blachy czy dachówki, podobnie opierzenie podokienniki jak na zdjęciu które niedawno publikowałem w dziale "Galeria fuszerki", dwie, trzy kończące warstwy strzechy obcięte dla wygody zamiast zagięcia i przywiązania na przeciwległej połaci). Jednym słowem praca dla "sztuki" czyli dla wyglądu przez pierwszy rok, a może i nie. Można by pomyśleć, że jak najbardziej inwestor ma rację odmawiając wypłaty należności (zwykle tylko końcowej płatności!). Ale muszę być bezstronny - wczytując się w umowę widzę, że cena jest ustalona na poziomie 50% wartości, brak jakichkolwiek szczegółów dotyczących sposobu wykonania, że o rozwiązaniu detali nie ujętych w projekcie budowlanym nie wspomnę. Cóż - mówiąc opisowo: "umowa na zakup samochodu za połowę ceny Mercedesa". Inwestor myślał, że kupuje Mercedesa, a wykonawca szukał najtańszego samochodu... Jeden chce zarobić, a drugi wykonać pokrycie jak najtaniej, tylko zapomnieli swoje oczekiwania zawrzeć w umowie, tak aby wszystko było jasne od początku! -
Tnę rocznie kilkanaście tysięcy drzewek i żadnych wynalazków nie używam. Dotychczas sprawdzały się zwykłe sekatorki kowadełkowe Fiskars'a. Ostatnio zauważyłem, że wycofali je z produkcji zastępując nową linią z przekładnią zwiększającą siłę cięcia, ale wolę na Alledrogo poszukać starego rozwiązania - jest de best!
-
Wszystko się zgadza - grilowisko solidne, oryginalne, urokliwe... Z mojej strony tylko jedna uwaga - kąt nachylenia dachu gwarantuje trwałość pokrycia na poziomie zero. Praktycznie dach chłonie wodę jak gąbka, co z pewnością widać w trakcie większych opadów na przekroju w okapie. Normalna cyrkulacja nie jest w stanie wyprowadzić z pokrycia takiej ilości wilgoci i w związku z tym trzcina "parzy się" i gnije od spodu. Mogą się w niej lęgnąć masowo różne owady (bo ciepło i wilgotno). Spotkałem się już z czymś podobnym w Danii - nie dało się normalnie pracować w lecie po godzinie 18. Wyglądało to jak pchła ze skrzydłami. Pchało się do oczu, ust, a najlepiej czuło się we włosach, ale co dziwne nie biegało tylko trzymając się odnóżami włosa zatapiało ryjek w skórze i chłeptało łapczywie. Brrr! Przyczyną była strzecha wykonana z zaparzonej wcześniej trzciny, którą wymienialiśmy na nową (gdzieś podawałem link do filmu z realizacji w Danii w Horsens) Ciekaw jestem co dziś powiedziałby na temat grillowiska autor pomysłu.
-
Niestety poziom wody gruntowej musi być poniżej dna złoża! Można to próbować wypiętrzyć za pomocą dodatkowej izolacji od góry (to znaczy podnieść złoże tak aby dno było powyżej poziomu wody gruntowej). W takim przypadku na złoże miałbyś przestrzeń od dna do powierzchni (1,5m) a na to robisz izolację i nasyp ziemi wystające nad poziomem. Problem jaki widzę, to mała głębokość, którą musiałbyś zrekompensować powierzchnią (szerokość, długość). Zdjęcia gdzieś mam - jak będziesz zainteresowany to znajdę. U mnie złoże to otoczaki 6-2cm - kupowałem po 80 zł/tona na zachodnim wybrzeżu - ok. 30 ton. Chyba odbiegliśmy od tematu wątku ...
-
Moim zdaniem sprawę załatwia sprawna wentylacja mechaniczna. Przy grawitacyjnej byłby problem!
-
Ha, wszystko zależy od podejścia! Ogrzewanie ma być podłogowe, to przy 8cm będzie chłodnawo... 8 cm styropianu (12 cm cegły i tynku nie liczę) to chyba poniżej absolutnego minimum na dzień dzisiejszy! Załóżmy, że otynkuje dom, a po 2-3 latach okaże się, że w zasadzie trzeba dołożyć kilka centymetrów i koszty się pomnożą, bo tynkowanie pójdzie pod styropian, a na - struktura. Ja osobiście mam podejście pragmatyczne i perspektywicznie ekonomiczne Z technicznego punktu widzenia położenie na nieotynkowaną ścianę 10 cm styropianu nie jest przesadyzmem (bo można 15, tylko te wykusze okienne), ale gwarantuje, że przez dłuższy czas budynek będzie spełniał aktualne wymagania, a rachunki będą na racjonalnym poziomie.
-
Brak ciągłości izolacji cieplnej powoduje wrażenie zimnej ściany. Ja poprawiłbym niedociągnięcia i dołożył jeszcze min. 10 cm wełny pod krokwiami. W ścianie te 8 cm to jest odrobinę za mało, w Twojej sytuacji dodałbym jeszcze min. 10 cm, bo po położeniu tynku wracać do ocieplenia to spora strata. Zakładając, że budynek jest bardzo dobrze ocieplony wskazana jest także wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła, a ona da sobie radę z nadmiarem wilgoci (problemem zacznie być jej brak...).
-
Może być 2x5 XPS i nawet nie trzeba mocować - wystarczy przysypać ziemią z wykopu... Tylko izolacji nie rób lepikiem na gorąco, bo będzie wchodził w reakcję z ociepleniem. Nie widziałem w wątku Twojego obrazka.... Jeśli spadek nachylenia gruntu jest w stronę Twojego domu, to warto uprzedzić problemy i przy okazji zrobić drenaż. Najlepiej na głębokości równej ławie fundamentowej. Przy współczesnych technologiach wentylacja grawitacyjna raczej nie spełni swojej roli, a jeśli już mechaniczna, to aż prosi się o GWC, może w przyszłości? Warto, jeśli będziesz miał odkopane fundamenty pomyśleć o przepuście wykonanym w tym celu.
-
Czyli na zewnątrz, zaczynając od fundamentu (izolację pionową poprawisz niejako przy okazji) min. 10 cm XPS, na ścianę min. 12 cm styropian. Jeśli uda Ci się zapewnić ciągłość ocieplenia ściany i dachu (min. 20 cm wełny) to będzie ideał! ale może poddasze jest nieużytkowe, to ocieplenie na strop na poddaszu - ale w tym przypadku trochę ekwilibrystyki technicznej przy zapewnieniu ciągłości z ociepleniem ściany. Sporo pracy, ale efekt ekonomiczny zauważysz bez trudu pierwszej zimy. Życzę powodzenia!
-
Przy instalacji z pompką nie ma to aż takiego znaczenia jak przy grawitacyjnej, a pompkę masz w piecu.
-
Nazwa projektu a podatek gruntowy?
Irbis Strzecharstwo odpisał laskowsky w kategorii Porady prawne i finansowe
Efekt finansowy tego co napisał Bajbaga jest taki, że za nieruchomości przeznaczone na cele prowadzenia działalności płacisz podatek od nieruchomości kilkakrotnie wyższy niż za nieruchomości pozostałe. U mnie jest to: za nieruchomości przeznaczone na działalność 21,86 /m2 / rok, za pozostałe 7,46 /m2 / rok Mając budynek mieszkalny w części przeznaczony na działalność, nadal jest to budynek mieszkalny... chyba że przekroczy te 30% -
Spróbuj wysterować przepływ za pomocą zaworów grzejnikowych - częściowo ograniczając przepływ we wszystkich grzejnikach, za wyjątkiem szóstego. Wtedy łatwiej będzie przepchnąć ciepłą wodę tak daleko.
-
Strzecha
Irbis Strzecharstwo odpisał Mathir w kategorii Pokrycia dachowe, więźba i rynny, okna dachowe
Strzechy na tym zdjęciu wcale nie są tak daleko, choć licząc czas to całe dwie pory roku! Lido di Jesolo - park wodny i stylizowane, na hawajskie, tancerki. Mogę powiedzieć, że stylizacja dotyczyła wyłącznie tego co miały na sobie... A wracając do egzotycznych strzech - ostatnio cieszą się dużym powodzeniem w Dubaju, gdzie w dobrym tonie jest strzecha na małej architekturze wokół basenu.