-
Posty
1 697 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
40
Wszystko napisane przez Irbis Strzecharstwo
-
Ha i tu mnie zastrzeliłeś :-) Na wymiary elementów konstrukcyjnych ma wpływ przede wszystkim wymagana wytrzymałość materiałów. Ta z kolei w przypadku altanki zależy głównie od ciężaru dachu (w tym pokrycia). Trzeba jednak pamiętać, że np. w słupku konieczne jest wykonanie gniazd na czopy, a te powinny mieć ok 1/3 grubości elementu. W przypadku słupka o wymiarach 8x8 cm czop musiałby mieć niecałe 3 cm. Zwykle czopuje się na dwóch wysokościach, bo dochodzi "balustrada" na wysokości 90 cm. Dodatkowo trzeba pamiętać, że gniazda na czopy wykonujemy z dwóch naprzeciwległych stron (głębokość też ok. 3 cm). Zobaczmy co nam zostało - dwa gniazda po 3cm daje 6cm osłabienia w osi obwodowej, a 3 cm w osi poprzecznej. Z przekroju słupka o powierzchni 64 cm2 ubywa nam 18 cm, a więc na dwóch wysokościach mamy osłabienie plus minus 1/4. Reasumując według mnie 8x8 to za mało - myślę, że jest to 10x10 i to w połączeniu z rozwiązaniem narożnika na 3 słupach i 2 mieczach spełni doskonale swoją funkcję. W altanie Mis_dj zamiast czopowania zastosowano wkręty ciesielskie(?) - przy lekkim dachu i potrójnym słupku narożnym chyba nie będzie z tym problemu
-
W sumie cena nie jest wcale taka atrakcyjna (sam kupuję coś około 80 zł za tonę). Dalej nie podoba mi się otoczak jako podłoże/tło dla roślinności w ogrodzie... może to rzecz gustu, ale nie dałbym głowy, że nie wpłynie negatywnie np. na widoczne na zdjęciach iglaki. Doskonale nadaje się za to do wypełnienia drenażu czy powierzchni chłonnych (które mają za zadanie odebrać i odprowadzić do drenażu wody opadowe), niezastąpiony też przy budowie gruntowego wymiennika ciepła. W sumie sam przemyśliwałem nad obłożeniem części elewacji łupanym otoczakiem, ale i waga i trudność z uzyskaniem łupka przeważyła na korzyść ciepłego i lżejszego piaskowca.
-
Chętnie zamieszczę kilka fotek jako inspirację. Kwestia konstrukcji - taka jak na dach domu. Tu nie da się nic zaoszczędzić, bo dach średniej wielkości altany krytej strzechą waży kilka ton, a warunek jaki musi spełniać przy tym pokryciu (ok 40 stopni kąt nachylenia) powoduje, że jest to dach wysoki, a tym samym podmuchy wiatru nie ślizgają się po nim - konstrukcja musi przyjąć te siły i zachować stabilność. Podstawowa sprawa to wykonanie połączeń wszystkich elementów. Niedopuszczalne jest łączenie wyłącznie na wkręty/gwoździe - koniecznie należy stosować połączenia ciesielskie: czopy, zakładki, specjalne łączniki stalowe. Kilka razy czytałem o problemie z wyłapaniem kątów pod jakimi powinny być zacięte miecze (stężenia). Otóż w przypadku wielokątnych altan końcówkę miecza przylegającą do górnej belki wykonać można stosunkowo łatwo (jeden kąt 45 stopni) druga końcówka miecza, stykająca się ze słupem ma tych kątów trzy!!! ale to dopiero początek zabawy - na płaszczyźnie przylegania miecza do słupa i belki powinien być jeszcze wycięty czop który zapewnia stabilność połączenia, a jego wycięcie to kilka dodatkowych kątów.
-
Ważne też jak i do czego jest on przymocowany. Ja robię to w ten sposób, że pręt przechodzi przez blachę na której stoi słup (przy altanie wystarczy 12-15cm) i do niego przyspawane są "skrzydełka" przez które przechodzą śruby mocujące słup do kotwy (przy altanie grubość blachy 10-12mm). Zaraz poszukam - gdzieś mam szkic, ale nie zwracaj uwagi na wymiary, bo kotwa na szkicu przygotowywana była dla budynku drewnianego, który ma 3 kondygnacje, a utrzymuje słup o wymiarach 26x26 - takie 12 "słupków" podtrzymuje cały dach (500 m2). W każdym razie po zamontowaniu nie widać łącznika, a tylko łby śrub i nakrętki. Gdybyś i to chciał dopasować do stylu, to ja np. podkuwam łby śrub na okrągło w stylu średniowiecznego ćwieka. Trochę się trzeba pobawić w wycięcie w słupach wgłębień, ale przy odrobinie wprawy zrobisz to elektryczną piłą łańcuchową, a w przeciwnym wypadku można nawiercić wiertłem do drewna o odpowiedniej grubości otwór przy otworze, a później wyrównać dłutkiem. Jako ciekawostkę wstawię zdjęcia konstrukcji drewnianej zaprojektowanej i wykonanej przeze mnie. Konstrukcja dość masywna, bo leży na niej dach o wadze ok. 3 ton (średnica stożka to ok. 6m)
-
Wrzucam coś ze swojego podwórka - kalenica strzechy trzcinowej, mająca chronić zakończenie strzechy przed wnikaniem wody. Miejsce realizacji - Szwecja. Pojechałem tam tylko zabezpieczyć przeciw ogniowo strzechę, a okazało się, że wykończone płytami gipsowymi poddasze nosi ślady wilgoci. Kiedy wszedłem na dach aby sprawdzić przyczynę ujrzałem taki obrazek jak poniżej. Przyjrzałem się dokładniej tej strzesze i okazało się, że wiązano ją drutem ocynkowanym... Kosz pomiędzy daszkiem nad wejściem a główną połacią, biegnący zygzakiem, z ładną "studzienką chłonną" tam gdzie zakrętu trzciną nie dało się "wyrobić". Podokiennik drewniany dopełnia obrazu całości.
-
Metalowe kotwy które można znaleźć na rynku miewają po prostu za cienki pręt! Przy altanach krytych strzechą (duży ciężar pokrycia i samego dachu, bo drewno jak na dom) stosuję pręt minimum fi 16. Druga kwestia to dystans od stopy betonowej, w której jest zatopiona kotwa - wystarczy 2-4 cm. To sprawia, że konstrukcja jest wystarczająco sztywna.
-
Dach z gontu drewnianego lub ze strzechy
Irbis Strzecharstwo odpisał radziu w kategorii Z życia wzięte...
Ostatnio opublikowałem film z realizacji strzechy zabezpieczanej w systemie Polfibra - filmik kilkuminutowy, ale można zobaczyć kilka unikalnych elementów. Tu chyba nie da się opublikować, a i linka podawać nie będę - zainteresowani znajdą w sieci bez problemu - realizacja miała miejsce w miejscowości Vrist w Danii. Ciekawostkę stanowią wykończenia strzechy, które wykonałem z miedzi i do tego miedziany daszek na komin. Poza tym kilka sposobów na obróbkę okna: okno w ścianie z doświetleniem poprzez wycięcie połaci w kształcie półkola i to samo wykonane na "kant". W Danii, na dachach krytych strzechą, królują okna "wole oko", a więc polskim akcentem jest lukarna z daszkiem dwuspadowym i własną kalenicą. Nietypowo też wykończona jest elewacja, która częściowo obłożona jest zamiast drewna czymś, co nazywa się Hardi Plank - amerykańska produkcja - jest to ekologiczny panel wykonany z materiałów z odzysku. Twarde toto dużo bardziej od drewna, odrobinę mniej twarde od betonu, struktura drewna. Bardzo niewygodnie się układa (za pomocą systemowych wkrętów), ale efekt końcowy plus 20 lat gwarancji zarówno na materiał jak i powłokę może niektórych zachęcić. Tytuł filmu: Vrist - Strzecha. -
Grillowisko Pod Strzechą
Irbis Strzecharstwo odpisał trypelnik w kategorii Kącik wypoczynkowy, mała architektura
Szkoda, że planując wykonanie pokrycie strzechą nie skonsultowałeś ze strzecharzem swojego pomysłu. Przy takim jak teraz kącie nachylenia dachu trwałość pokrycia może osiągnie 3 lata. Warto już teraz, na etapie planowania przylegającego zadaszenia, przemyśleć sprawę kompleksowo (jeśli chcesz uniknąć wymiany pokrycia co +-3 lata). Kąt nachylenia dachu dla pokrycia strzechą to minimum 45 stopni, a więc cała konstrukcja będzie musiała być zmieniona. Dlatego proponowałbym wstrzymać się z rozbudową do czasu uzyskania przez obiekt ostatecznej formy. W razie problemów załączam gotowca jak powinna taka konstrukcja wyglądać. Dodatkowo można w niej osadzić okap z kominem - jeśli będziesz potrzebował szczegółów pisz - mam zdjęcia i tego rozwiązania. Przy właściwym kącie nachylenia co najmniej dwukrotnie zwiększy się powierzchnia i tym samym ciężar dachu - podpory z rur nie wystarczą jako zabezpieczenie przed rozparciem murów - a w ogóle to masz jakiś projekt tego obiektu? Ciekaw jestem kto zaprojektował pokrycie strzechą na dachu z takim kątem nachylenia... -
Strzecha
Irbis Strzecharstwo odpisał Mathir w kategorii Pokrycia dachowe, więźba i rynny, okna dachowe
Radosna twórczość niektórych strzecharzy bywa niebezpieczna - gremialnie bagatelizują zagrożenie pożarowe, rozpowszechniając informacje, że jest to pokrycie "mało palne". Czasem wynika to z niewiedzy, czasem zaś po prostu z niewielkiego doświadczenia zawodowego. Nawet dobrze zabezpieczona strzecha bywa przyczyną zagrożenia. Spotykałem się z przypadkami kiedy strzecha zabezpieczona poprzez izolację konstrukcji Polfibrą oraz impregnację powierzchniową środkiem obniżającym palność ulegała zapłonowi przez beztroskę inwestora, który w pokryciu poprowadził przewody elektryczne bez peszla (chciał uniknąć pajęczyny przewodów na poddaszu). Najczęstszą przyczyną pożarów strzechy są jednak kominy! Mało kto zdaje sobie sprawę, że przy pokryciu strzechą prawidłowe wykonanie komina jest ważniejsze od pozostałych zabezpieczeń. Z badań przeprowadzonych w Danii wynika, że ponad 90% pożarów które strawiły strzechę wynikło z różnych nieprawidłowości w wykonaniu komina. W dużym uproszczeniu - nie wystarczy nawet komin systemowy, bo przy pokryciu strzechą także takie rozwiązanie powinno być uzupełnione o dodatkową obudowę z cegły, od wysokości co najmniej 1m poniżej przejścia komina przez pokrycie. Poniżej przykład tego elementu w prawidłowo wykonanym kominie. -
Drogo czy tanio to zależy od skali i konfiguracji - zabezpieczam dom plus obiekt przyległy ok. 1200m2, a biorąc pod uwagę funkcje automatyki (nie widzę powodu dla którego miałbym dublować urządzenia osobno dla alarmu i osobno dla automatyki), to Integra 128WRL sterowana sieciowo, telefonicznie, z głosowym powiadamianiem o zdarzeniach (natychmiast po ich wystąpieniu) powinna dać radę (do 128 wejść i wyjść), dodatkowo dla żartu moduł informujący złodzieja przez "papugę"o rozwoju akcji zapobiegawczej... W końcu Integra 128WRL posiada też wbudowany moduł bezprzewodowy - przyda się w przyszłości kiedy będzie trzeba dołożyć jakieś urządzenia. Okazało się, że wszystko ładnie upakowało się w standardowej obudowie. Zamiast zwykłych czujek w wiatrołapach dołożyłem czujki zewnętrzne otrzymując w ten sposób strefę bezpieczeństwa wokół domu (wolałbym aby alarm płoszył złodzieja zanim narobi szkód). Do tego dołożyłem dyskretny monitoring, nadzorujący strefę zewnętrzną i jest chyba ok.
-
Do Integry 128WRL nie potrzebny jest oddzielny moduł GSM, bo ma go w sobie, ale nadal pozostaje problem wyprowadzenia anteny w miejsce gdzie będzie zasięg. Na razie stanąłem na tym, że najlepiej aby była to antena kierunkowa z zakończeniem kabla w standardzie SMA - może ktoś polecić coś sensownego (nie musi to być chiper-super sprzęt - wystarczy kilka dB zysku i kabel ok. 8-10m). Kolejna zagwozdka - czy upakuję w obudowę dołączaną do Integry 128WRL: jedno rozszerzenie o 8 wejść, moduł SM-2, INT-VMG, ETHM-1do komunikacji z siecią?
-
Poddasze w UK
Irbis Strzecharstwo odpisał krally w kategorii Pokrycia dachowe, więźba i rynny, okna dachowe
Drogi Kolego jestem dokładnie tego samego zdania, choć rzecz dotyczy (zakładam na podstawie przedstawionych zdjęć) budynku zabytkowego, przy którym jakiekolwiek prace wymagają zgody konserwatora zabytków. Jeśli się mylę i jest to budynek nie podlegający ochronie konserwatorskiej... to i tak projekt zwykle sprowadza się tam do ładnie oprawionej w ramkę pasteli, która zdobi ścianę. Dla wykonawcy takiego projektu jest to wyzwanie związane z odpowiedzialnością za prawidłową realizację, ale daje też ogromne pole do zaprezentowania swojego kunsztu, który wśród znacznej części lokalnych wykonawców bardziej przypomina prymitywizm na temat... Pozdrawiam serdecznie -
Poddasze w UK
Irbis Strzecharstwo odpisał krally w kategorii Pokrycia dachowe, więźba i rynny, okna dachowe
Jak ja kocham te angielskie chatki, a szczególnie ekipy remontowe które je "restaurują" Ostatnio kładłem strzechę w okolicach Ham. Niestety konstrukcja dachu wymagała znacznego wzmocnienia, ale konserwator zastrzegł, że nie wolno niczego zmienić w starej konstrukcji. Koordynator prac zlecił nam wykonanie wzmocnienia w postaci drugiej konstrukcji nad pierwotną. Siłą rzeczy byliśmy zmuszeni do oparcia nowej konstrukcji na starej, co zostało zaakceptowane przez koordynatora. Jakie było moje zdziwienie, kiedy przed wyjazdem zapytałem jak ekipa wykończeniowa zamierza wykończyć poddasze. Usłyszałem, że wytną starą konstrukcję, a ocieplenie i wykończenie przymocują do nowej, bo przecież i tak nie będzie widać... W Twoim przypadku najlepiej przywrócić stan pierwotny, a jeśli już zależy Ci na wprowadzeniu zmian - należy je uzgodnić z kimś kompetentnym, kto będzie miał możliwość zrobić wizję lokalną i ocenić uszczerbek a także zwiększenie obciążenia dachu przez ocieplenie i jego wykończenie. Na pierwszy rzut oka brakuje mi jętek które mają za zadanie utrzymać sztywność krokwi. Biorąc pod uwagę zwiększenie ciężaru dachu i ciągłość w czasie (naturalne osłabienie konstrukcji) dołożyłbym jeszcze albo krokwie pośrednie, albo przybił wzmacniające do boku istniejących, a następnie dołożył jętki i jakoś to-to zwiatrował (taśmą ciesielska...?). Warto przy okazji remontu sprawdzić miejsce łączenia krokwi z murłatą i naprawić ewentualne uszkodzenia. -
Po kolejnym włamaniu moja cierpliwość się wyczerpała. Nadszedł czas na instalację alarmową, choć budynek jeszcze w trakcie wykańczania Alarm - okazuje się dość skomplikowanym zagadnieniem dla laika. Wynika to stąd, że jak się okazuje można upakować w tę instalację sporo innych funkcji (albo nie!). Szkoda mi takich możliwości, ale z drugiej strony nie chciałbym wyrzucić bezsensownie środków w błoto na mało skuteczne, a bywa problematyczne rozwiązania Po pierwsze i najważniejsze - centrala zlokalizowana będzie w miejscu w którym nie ma zasięgu GSM. Wymagana była by centralka z anteną GSM na kablu, którą można by umieścić odpowiednio wyżej wewnątrz budynku. W zasadzie okablowanie położyłem przed tynkami, a więc nie potrzebuję modułu bezprzewodowego, a przy okazji odpadają problemy z wymianą baterii w osprzęcie, choć możliwość bezproblemowej rozbudowy w przyszłości kusi... Planowane czujki - dwie dymowo/temperaturowe, dwie dualne PIR/stłuczeniowe, cztery dualne PIR/Mikro Fala w pomieszczeniach typu wiatrołap (na zewnątrz - koty biegają po tych pomieszczeniach), kontaktrony/wibracja w drzwiach, antynapad i dwa sygnalizatory na zewnątrz. W przyszłości czujniki zalania i sterowanie odcięciem wody, czujka gazu usypiającego, podłączenie z wideodomofonem, może sterowanie GWC Teraz sedno pytania: jaką centralkę i dodatkowe komponenty dobrać? Czy czujka dualna PIR/MW nie zamęczy fałszywymi alarmami jeśli będzie umieszczona w wiatrołapie, bądź skierowana na elewację zewnętrzną, ale pod zadaszeniem?
-
Jeśli szukacie inspiracji dla balustrad nierdzewnych to zapraszam na stronę zaprzyjaźnionej firmy: www.e-balustrady.eu - można tam znaleźć sporo unikalnych propozycji połączenia "nierdzewki" z różnymi materiałami, w tym z drewnem, piaskowanym szkłem itp. Dołączam jedno zdjęcie pokazujące możliwości połączenia "nierdzewki" z drewnem w wydaniu giętym - stal nierdzewna satynowana.
-
Fundamenty - krok po kroku dla laików
Irbis Strzecharstwo odpisał norbiwolow w kategorii Stan surowy zamknięty
Ha - uziom fundamentowy mieści się właśnie w części betonowej - powinieneś zatopić bednarkę (albo pręt) jak najniżej w ławie (standardowo pod zbrojeniem). Poczytaj na stronie podlinkowanej w podpisie Retrofood'a - jedno z lepszych opracowań tematu! -
Zwróćcie uwagę na tekst - to mi się bardzo podoba: "wykonawca przyjął, że na każde pomieszczenie przeznaczone jest ok. 100 mb rurki, co zapewnia taką samą temperaturę w pomieszczeniach!" Większej bzdury nie czytałem - stąd musieli gdzieś później te 100mb ułożyć. I kto prowadzi ciepłociąg 30 cm pod powierzchnią ziemi, za ocieplenie dając rurę ze wstrzykniętą pianką... Min. 1 m głębokości (120 idealnie) i błędy ocieplenia nie będą miały tak dużego znaczenia.
-
Dach z gontu drewnianego lub ze strzechy
Irbis Strzecharstwo odpisał radziu w kategorii Z życia wzięte...
Współczesna strzecha przed ogniem zabezpieczana jest: 1. od spodu, ale nie jest to impregnacja a system Polfibra, czyli system izolujący konstrukcję od strzechy. Jeśli strzecha wykonana jest w systemie otwartym (widoczna od spodu trzcina) stosowanym współcześnie wyłącznie w obiektach typu altana, budynek gospodarczy, to dopuszcza się impregnację od wewnatrz, ale nie jest to w pełni skuteczne rozwiązanie. Stosuje się je w przypadku wadliwego wykonania strzechy, czyli pominięcia warstwy Polfibry. Aby uzyskać efekt wizualny jak przy systemie otwartym należy nabić na krokwie matę trzcinową, następnie położyć Polfibrę, następnie strzecha. To spore uproszczenie, ale daje wyobrażenie efektu - od spodu widać trzcinę a zabezpieczenie jest skuteczne! Już słyszę jak mówisz: "kolejne wymysły i wkładanie w dach nie wiadomo czego i nie wiadomo po co..." Cóż, nie ja to wymyśliłem - po prostu przez kilkanaście lat mogłem obserwować skuteczność tego rozwiązania na zachodzie. Szumna nazwa system ma tylko zasygnalizować, że nie jest to rozwiązanie którego wykonanie można powierzyć przypadkowej osobie, która pooglądała sobie zdjęć w internecie, choć tak naprawdę jest to w miarę proste rozwiązanie polegające z jednej strony na odcięciu nieograniczonego dostępu tlenu do płonącej strzechy, a z drugiej do zatrzymania ognia na linii izolacji. Cała sztuka to zrobić to w taki sposób aby podczas normalnej eksploatacji strzechy zapewnić swobodny przepływ powietrza wentylującego pokrycie i pozwolić swobodnie wchłaniać i oddawać wilgoć z powietrza (na tym polega jedna z największych zalet strzechy). 2. zabezpieczenie powierzchni: tak naprawdę celem zabezpieczenia powierzchni jest uzyskanie klasyfikacji NRO dla pokrycia, co jest niezbędne w niektórych przypadkach (warunki usytuowania budynków lub budynek użyteczności publicznej albo budynek o pow. powyżej 1000m2 dachu - cytuję z pamięci więc mogę nie być precyzyjny w liczbach). Dotychczas w Polsce stosowano kilka środków produkcji zachodniej, gdzie strzechy są na tyle popularne, że opłaca się dla nich produkować specjalistyczne zabezpieczenia. Od kilkunastu lat używam środka spełniającego wymogi normy EN 1187-1 (EU), który cały ten czas obecny jest na rynku. Pozostałe środki pojawiają się i znikają, a więc moim zdaniem musi być tego przyczyna, nie wnikałem w to głębiej, ale wyjaśnienie mogło być zawarte w instrukcji użytkowania małym druczkiem Ostatnio pojawił się środek polski... i tu, podobnie - środek, moim zdaniem, całkiem bezużyteczny, ale za to posiadający certyfikat ITB, a więc albo będzie nieskutecznie z certyfikatem, albo skutecznie, ale z komplikacjami, bo zgodę wyrazić musi osoba odbierająca, a w zasadzie to rozwiązanie to powinno znaleźć się w projekcie. Polski środek ma określony przez producenta (małymi literkami) warunek zastosowania, który jeśli dobrze cytuję brzmi: "chronić przed wpływem opadów atmosferycznych przez okres 48 godzin od wykonania impregnacji". Zwykle rozpoczynam impregnację ok. południa i kończę ok. 18.00 - stosowany przez nas środek schnie w temp. 20 stopni 3 godziny. Jeśli nie zdąży wyschnąć do wieczornej rosy - spłynie z pokrycia, a zabezpieczenie jest nieskuteczne i ja biorę za to odpowiedzialność, pokrywając po raz kolejny (nie było nigdy takiej potrzeby!). Przy koszcie środka kilka, do kilkudziesięciu tysięcy, stosując polski zawsze można by mi udowodnić, że nie zastosowałem się do zaleceń producenta i w przypadku pożaru obiektu zrzucić winę na mnie. Dlatego jeśli kiedykolwiek go zastosuję, to na wyłączną odpowiedzialność osoby która zleci zabezpieczenie, a nie spodziewam się, że ktokolwiek zaryzykuje. Pisałem już na temat strzech w wątku: https://forum.budujemydom.pl/Dach-z-trzciny-t10160.html a kompleksowa informacja zawarta jest na mojej stronie www, o której tu sobie gaworzyliśmy -
Dach z gontu drewnianego lub ze strzechy
Irbis Strzecharstwo odpisał radziu w kategorii Z życia wzięte...
Człowiek się uczy całe życie, a w dobie internetu może uczyć się o wiele dłużej bez żadnego efektu 1. Niestety strzecha jest łatwopalna! Bajki o jej samoodporności na ogień wymyślają nierzetelni wykonawcy, na potrzeby chwili (a raczej podpuszczanych inwestorów!) Wystarczy wpisać w Googla "pożar strzechy" aby przekonać się jak jest naprawdę. Rocznie pali się w Polsce do kilku tysięcy m2 dachów krytych trzciną - a ich właściciele też byli przekonani o niepalności (trudnozapalności i samogaśnięciu) strzechy. Haczyk tkwi ... w cenie, co rozwinę niżej. 2. Tak było. Dziś w dobie likwidacji firm strzecharskich w Europie wracaja zatrudnieni w nich Polacy i wykonują pokrycie strzechą w cenie materiału (też wystarczy zajrzeć w Google - strzecha za 190 zł m2 brutto to oferta jedna z droższych, widziałem tańsze, a tyle mnie kosztuje dobrej jakości materiał). Na temat jakości tych strzech można sobie resztę dośpiewać. 3. Wynika z powyższego - strzecha zjeżdżająca z dachu kilka tygodni po położeniu, przykręcana wkrętami z nacięciem "krzyżyk", drutem ocynkowanym, na papie podkładowej, przy kącie nachylenia dachu 30 stopni... a inwestor dzwoni i pyta się czy trzcina ma być załamana w kalenicy, bo jego "strzecharze" obcieli wystającą ponad kalenicę ...! Ja mogę tak długo, bo w końcu inwestor trafia do mnie i okazuje się, że kilkadziesiąt tysięcy zł (przecież było tanio!) wylądowało w błocie. Jedynie w kwestii ceny masz rację - strzecha jest bardzo droga i naiwnością jest sądzić, że da się znaleźć taniego wykonawcę, który ją prawidłowo wykona... zwykle właśnie wmówi inwestorowi, że tak naprawdę strzecha nie potrzebuje membrany wiatrochronnej, izolacji ciepłochronnej, zabezpieczenia przeciwpożarowego itd, itp - i będzie tanio - j.w. Cóż - strzecha ma swoje zalety, które przewyższają wielokrotnie jej wady i mógłbym długo mówić na ten temat, ale muszę prostować stereotypy tworzone przez cwaniaków na potrzeby naiwnych. -
Jeśli można spytać: jakie masz warstwy? To znaczy np: - konstrukcja drewniana - płyta osb (grubość ... ) przykręcana na wkręty - izolacja przeciwwilgociowa ... - podkład wyrównawczy .... - klej ... - gres Jeśli dokładnie takie... to chyba bałbym się jednak pracy drewnianej konstrukcji... choc zależy też jaka to konstrukcja :-)
-
Dach z gontu drewnianego lub ze strzechy
Irbis Strzecharstwo odpisał radziu w kategorii Z życia wzięte...
Cóż - dzięki serdeczne za uznanie, ale tak naprawdę to dziergam ją w zabytkowym edytorze Frontpage98, pisać za bardzo nie mam czasu, a jedyne co ją jako tako uatrakcyjnia to fotografie wszystkiego co wiąże się ze strzechą: od konstrukcji po wykończenia. Mam teraz w obróbce kilka filmów, ale kiedy je opublikuję sam nie wiem, bo to praca żmudna, ale i wymagająca sprzętowo. Opublikować kilka GB na moim łączu mobilnym, kiedy połączenie zrywa mi co kilka minut - praktycznie niemożliwe, W każdym razie jak już zacząłem, to pewne jest, że opublikuję :-) Jeśli szukacie inspiracji serdecznie zapraszam! -
Dach z trzciny
Irbis Strzecharstwo odpisał Sly B w kategorii Pokrycia dachowe, więźba i rynny, okna dachowe
Ha, ja robię to, bo po prostu lubię bawić się naturalnym materiałem. Jeśli chodzi o etykę - nie wierzę, że napominanie daje jakiś wymierny efekt. Wolę udostępniać/upowszechniać wiedzę o tym jak powinno się strzechą kryć. Dzięki temu w Polsce do lamusa odchodzi np zakończenie strzechy poprzez obcięcie tego co wystaje z ostatniej warstwy trzciny ponad kalenicę - ta część trzciny powinna być zagięta/załamana na przeciwną połać i tak w zasadzie po dwie warstwy z każdej strony. To daje ładny profil kalenicy, ale przede wszystkim zapobiega wysuwaniu się ostatnich warstw i tworzy dobrze wentylowaną przestrzeń bezpośrednio pod kalenicą, w której normalnie zbiera się najwięcej wilgotnego powietrza (dolna warstwa nakrycia kalenicy to tworzywo na bazie bituminów i polimerów wzmacniane nośnikiem z tkaniny syntetycznej, która nie pozwala na swobodną cyrkulację powietrza). -
I tym sposobem wróciliśmy do początku - czyli wentylacji mechanicznej. Aby uniknąć nawiewu, w zimie zimnego a w lecie gorącego, powietrza z zewnatrz (ogromne straty energii na ogrzanie lub schłodzenie, albo dyskomfort) są dwa wyjścia: rekuperator lub GWC i trzecie - połączenie tych dwóch rozwiązań. Reszta to już detale związane z konkretnym miejscem (projekt). Można bawić się we własną konstrukcję na potrzebę chwili, ale zasady jak powyżej. To co zamierzasz zrobić, to raczej nie w naszej strefie klimatycznej.
-
Mój architekt wpisał w plan zagospodarowania terenu zbiornik na deszczówkę jako "zbiornik bezodpływowy na ścieki". Kupując ów zbiornik dostałem certyfikat potwierdzający jego szczelność. W przypadku gdybym kiedyś został podłączony do kanalizacji wiejskiej po prostu zgłoszę, że deszczówkę zagospodarowuję we własnym zakresie, aby komuś do głowy nie przyszło obciążyć mnie jej odbiorem. W zasadzie to chyba nawet nie trzeba jej (deszczówki) wpuszczać w kanalizację - aktualnie nalicza się opłatę za samo jej przyjęcie ... przyjmując, że skoro nie ma zbiornika na jej gromadzenie, to z działki musi być jakoś zrzucona...
-
Wszystko się zgadza, poza jednym - rozmawiamy o pompach powietrze-powietrze. Mnie nie przekonaliście o swoim profesjonalizmie Ale jak już zerknąłem na stronę, to zauważę - strona jak sprzedawcy płynu na porost włosów (same reklamy, ochy, achy a konkret taki jakiś niedookreślony.... jakbyście mieli jednak ątpliwość, czy te włosy porosną Może trzeba pokazać jak wcieracie go w łysinę i owłosienie się rzuca :-) Nie traktujcie tego jako żłośliwej krytyki, a raczej jako życzliwą uwagę.