po pierwsze primo - woda + ścieki, tak? tak
po drugie primo - skoro przeciek to niech Cię obciążą za wodę jak do ogrodu, skoro przeciek, to nie poszło w kanalizę bo jak? więc kwity od gościa jka najbardziej, a to już koszt 5x mniejszy - zapłać i się ciesz
i nie pisz o kolejnym zużyciu bo to takie lewe usprawiedliwianie się, napisz o odczytach liczników, są?
i w doopie co zenek wypłodzi, koniec z tolerancją jełopa, dajcie mu furę gazet za nie pisanie, a nie pisanie
i nie żadna hydrozagadka, a samo życie
usterkę namierz, cudów nie ma, jak nic konkretnego nie było robione to trzeba diagnozować do rozwiania wątpliwości