Skocz do zawartości

Jani_63

Uczestnik
  • Posty

    6 064
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    133

Wszystko napisane przez Jani_63

  1. Szczelinę wentylacyjną opartą na sznurku najlepiej wykonać przybijając kantówkę 3x3 do boku krokwi pod deskowaniem. Wtedy na "papcioki" nie działają siły które by chciały go wyciągnąć. Tak się zastanawiam czy Ty chcesz dać tylko wełnę jednowarstwowo, że tak walczysz w przypadku tej warstwy o te 3cm? Przecież to co Ci ubędzie na szczelinie wentylacyjnej możesz nadrobić przy drugiej warstwie. Pamiętaj tylko o pozostawieniu wejścia i ujścia pod kalenicą dla powietrza wentylacyjnego. A, i jeszcze jedno. Wełny nie należy ściskać... traci na izolacyjności.
  2. Przecież on nie chce wstawiać okien, tylko zastąpić jeden otwór wypełniony luksferami na dwa większe również wypełnione luksferami. W tym przypadku nie ma mowy o naruszeniu przepisów.
  3. Jakby kto jeszcze wątpił... tempo dzisiejszego życia jest na prawdę bardzo szybkie
  4. Prawda, prawda... z tym że wszystkiego sam dopilnował (często własnymi rękami) żeby osiągnąć taki efekt.
  5. Bez problemu dasz rade ogrzać ten domek kominkiem, ale na tym kończą się dobre wiadomości. Nie będziesz w stanie zapanować nad ilością ciepła jaką kominek będzie produkować, choć na rynku są dostępne wkłady o mocy 4-6kW. Konstrukcja szkieletowa nie będzie współpracować z kominkiem. Jej bardzo słaba akumulacyjność nie będzie stanie przyjąć pików mocy (ciepła) kominka, a co za tym idzie dom będzie się łatwo przegrzewał, a po zaprzestaniu palenia bardzo szybko wychładzał. Rozwiązaniem może być zastosowanie innego ogrzewania, zdecydowanie bardziej sterowalnego, albo budowa ciężkiego kominka (Hypokaustum). Masa kumulacyjna takiego kominka pozwoli przyjąć nadmiar ciepła, jednocześnie oddając je później do pomieszczenia, po zaniku palenia. Ograniczy to w znacznym stopniu rolę palacza wśród domowników.
  6. Aj tam, aj tam... mówisz... masz - nawet 40cm. Takie Ci już pasują?... nie mówimy o cenie. http://allegro.pl/kolki-do-styropianu-z-tr...1569831893.html Są nawet 45cm http://www.inhom.pl/Peg%20High%20Res.pdf
  7. Ale w przypadku wełny mocowanej od wewnątrz może być mało praktyczny.
  8. Ta przypadłość dotyczy (może dotyczyć) tylko rurowca, szczególnie jeśli na trasie jego przebiegu porobiły się nisze w których zbiera się woda. Bezprzeponowce nie cierpią na tą dolegliwość, podobnie jak GWC glikolowy. Z tym że przy "glokolowcu" sprawę włączania GWC w obieg wentylacyjny załatwia pompa obiegowa.
  9. Trochę zbocze z tematu, ale może komuś się przyda do podjęcia ostatecznej decyzji, albo do rozpoczęcia rozważań w temacie. Materiał znaleziony w sieci, czas przeprowadzenia testu - styczeń 2010r (stąd takie a nie inne ceny nośników energii). Wydaje się że test przeprowadzony dojść rzetelnie, choć wyników nie przeliczałem. I żeby nie było to tamto... osobiście dalej stawiam na indukcję
  10. Jak to? Założyciel wątku ustosunkował się do propozycji i prawdopodobnie skorzysta z którejś sugestii. Jak je wdroży w życie pozostanie prawdopodobnie jego słodka tajemnicą.
  11. To też nie do końca tak. Może założenia nie będą w 100% precyzyjne, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy przyjąć takie założenia: - czajnik elektryczny - sprawność 99,5% - płyta indukcyjna - sprawność 97-98% - kuchenka gazowa - sprawność około 55% (głównie za sprawą rozproszenia ciepła) Tu duży wpływ będzie miał sposób gotowania, czyli czy gotujemy pod przykryciem, czy garnki są zawsze dobrane do wielkości palnika, czy używając gazu do gotowania np wody na herbatę czy kawę gotujemy tyle i potrzebujemy. W ostatnim przypadku czajnik elektryczny pozwala na najbardziej precyzyjne odmierzanie potrzebnej ilości wody, a co za tym idzie zużywa tyle energii ile nam akurat wystarcza. Po stronie gazu stoi jego cena i kaloryczność (9,5kWh/m3), ale niestety ta normowa nie zawsze jest utrzymana. Jak do tego doliczyć opłaty cząstkowe to przewaga gazu zaczyna maleć. Dlatego wydaje mi sie jak najbardziej zasadne stwierdzenie, że jeśli szalejemy w kuchni kilkadziesiąt minut dziennie, kuchnia gazowa będzie oszczędniejsza, ale jeśli posiłki są, nazwijmy to "szybkie", płyta indukcyjna może być tańsza w eksploatacji, a nawet jeśli wyjdzie porównywalnie, to użytkowanie jej niesie inne plusy wyszczególnione już powyżej w wątku.
  12. Zajrzyj np. na stronę Alnora http://alnor-b2b.com.pl/Zamowienie.aspx Siłowniki można dobrać samemu, a wszystko zależy od Twoich oczekiwań. Belimo cieszą się bardzo dobra renomą.
  13. Myślę że w okolicach 2000-2500zł możesz zacząć szukać kompromisu między jakością, a ceną. O górnym pułapie cenowym lepiej nie wspominać, bo nie będzie Ci obiad smakował Istotną role odgrywa tez fakt, czy drzwi są nasłonecznione czy nie. Stal lubi się nagrzewać i mogą wystąpić problemy z zamykaniem. Problem ten dotyczy także częściowo drzwi z PVC. Pod tym względem drzwi drewniane mają przewagę. Oczywiście porządnie wykonane, a nie takie co będą się rozsychać i wypaczać. No i kwestia Twoich fanaberii co do wygładu. Wiadomo że im bardziej masz wysublimowany gust, tym więcej pieniędzy z kieszeni Ci ubędzie
  14. Daga, Ty zdolna osóbka jesteś, więc pierdzielnij sobie na ścianie w sypialni coś takiego zamiast jednolitego koloru, lub obrazu Oj, gdym tylko umiał coś takiego wykonać to już bym na to patrzył. Ten na suficie może być trochę przytłaczający, ale w pomieszczeniu wydzielonym do palenia pewnie się będzie sprawdzał.
  15. W tej cenie to tylko drzwi "marketowe", a jakość... no cóż - tez marketowa. Skoro to drzwi zewnętrzne to zwróć uwagę jeszcze na ile są (mają być) ciepłe.
  16. Pisałem wyżej. Płyty K-G i szczelna folia (o ociepleniu od wewnątrz nic nie wspominałem)... powinno zadziałać. Ale to sposób na odizolowania się od smrodku... jak go "wypłukać" ze ściany... z tym może być problem.
  17. Mądrego zawsze miło posłuchać (poczytać)
  18. Hmm, a to ciekawe co piszesz. Obydwa urządzenia mają taką samą moc, 2l potrzebuje "wchłonąć" około 0,021kWh żeby się zagotować (delta "t" 92K). Żeby czas przekazania tej energii mógł być krótszy, to urządzenie musi być dysponować większą mocą lub większą sprawnością. Innej drogi nie ma. W tym przypadku różnica na sprawności może sięgać kilku procent (w przedziale 1-3%). Nic więcej. Czajnik potrzebuje na podgrzanie tej ilości wody około 7'20-7'30 minuty. Reszta To Twoje odczucie subiektywne wpływające na zadowolenie z zakupu indukcji i nowego czajnika. I tak trzymać Indukcja jest The Best
  19. Dobrze że nie mieszkach gdzieś w okolicach przylądka Horn, albo na Falklandach. Tam burze nie trwają kilka godzin
  20. Za komuny to dodawali papier toaletowy zanim trafił na półki sklepowe... teraz po recyklingu... zgodnie z duchem czasu
  21. Pomysł ciekawy... taki contry-loft. Ale co do smrodku, rozumiem że jest bo go czujesz po wejściu do środka, ciężko cokolwiek powiedzieć. Mało może być ludzi z doświadczeniami w tej materii. Może zamiast tynkowania wyłożenie od środka całości K-G na stelażu lub na zasadzie przed-ściany i oddzielenie muru nośnego od wnętrza paroizolacją coś by załatwiło, ale tylko gdybam.
×
×
  • Utwórz nowe...