-
Posty
3 021 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
24
Wszystko napisane przez Draagon
-
-
Uszkodzony murek, łuszcząca się farba
Draagon odpisał Marcin_1989 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Tylko gdybam... Z tego co widze murek jest w linii wschód-zachód Śnieg zalega w zacienionym miejscu... Strefa zamarzania/odmarzania - i rozsadza murek Farba nie ma tu nic do rzeczy moim zdaniem, a jeżeli już to że jest nieprzepuszczalna, a woda z rozstopionego śniegu wsiąka.. ale uszkodzenia by były wtedy przy posadzce, a tu jest u góry.. Jakby był zbrojony + sól do tego - to mogłoby się coś dziać.. O naprawie sie nie wypowiadam -
No co ja widze - cuda jakies cuda - faceci o garnkach i czasie gotowania rozprawiają... Baszka co ty z nimi zrobiłaś Że wymiary kuchni to i owszem, że magiczne trójkąty to też.. ale gary... ??!??
-
To ja za 4 lata się zapisuję
-
Na jaką głębokość planujesz dać ? Ja od pół roku nie mogę poniżej 1m zejść z wykopem..
-
Ekościema, czyli mity zdrowej żywności
Draagon odpisał retrofood w kategorii Przepisy kulinarne - ze smakiem
Możecie mnie dopisać - robie sam sobie sery żółte i chleb.. nie ma odnośnika w współczesnych marketach... -
Dom za 180 Tyś Metoda Gospodarcza
Draagon odpisał Przemek89 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
No i widzisz - sam zaczniesz od pieluch uciekać - nie ma lepszej motywacji do budowy niż płacz niemowlęcia. I w końcu staniesz sobie z kielnią, tyrkającą betoniarą, piwkiem i powiesz - no to jedziem z koksem ! Zobaczysz jak się szybko uwiniesz.. Tak poza tym to bardzo dobrze przemyślałeś projekt domu - wielkościowo jest w sam raz. -
Dom za 180 Tyś Metoda Gospodarcza
Draagon odpisał Przemek89 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Nie uwzględniłem kosztów notariusza - tylko za same czysto budowlane do PnB potrzebne.. Czy murowanie jest trudne... no moim przykładzie ( jestem informatykiem ) 1) Murowanie z bloczków fundamentowych - wrażenia- ciężkie cholerstwa - zaprawa dobrze sie ich trzyma łatwo się równa do poziomu pionu ( potrzebny porządny młotek gumowy - albo dobre pierdyknięcie trzonkiem kielni murarskiej ) - muruje się dosyć szybko ( tzn widać efekty ) 2) Murowanie z cegły pełnej - chyba najgorsza robota - ważne są wymiary cegły - z dupnej cegielni może być różnica nawet 2cm na długościach - wrażenia - dupna cegła pije wodę z zaprawy i zaprawa siada ( nie dobijesz cegły by wyrównać ) Więc cegłę dobrze zmoczyć przed murowaniem ( w wiaderku z wodą zanurzać ) - ściana nośna gruba na 25cm istotne przewiązanie ciegły Powyższe murowania - trzeba robić od sznurka ( najlepiej żyłka wędkarska gruba ) 3) Murowanie z bloczka komórkowego (suporeksu) - najważniejsza 1 warstwa na zaprawie - zasada jak powyżej - na pióro/wpust idzie jak bajka - nie chla tak wody jak cegła i efekty widać od razu - dalej na klej - to idzie jak klocki LEGO - smarujesz klejem i układasz - po 10-30 sek masz związane ( temp murowania pow 20'C) 3a) Pewnie ta sama zasada dot murowania P+W z Ytonga Na cegłę max porothermu/winnenbergera/owczar nie murowałem. Ale obstawiałbym coś między suporeksem a bloczkiem fundamentowym. Narzędzia niezbędne: Poziomica min. 150cm ( poziom po długości muru - najlepiej jak obejmuje min 3 elementy murowane - suporeks ma 62cm długości...), poziomica 30cm ( poziom po szerokości), dobra kielnia ( ja lubię trapezową ) - jak na klej to dostaniesz w hurtownii przy zamówieniu na cały dom rylec i rozprowadzacz kleju - do tego wiertarka 400W + mieszadło - rozrabiasz max 5l "kleju" - więcej ci zwiąże w wiaderku zanim wykorzystasz i dojdziesz do wprawy. A i jeszcze murowanie z kamienia polnego - najłatwiej - tylko ciężko i musisz dobierać kamienie i od cholery zaprawy idzie O o mnie gadka - prawie potwierdzam to - tzn jak miałem z 10 lat to wiązałem zbrojenie na budowie u wujka (dom ciągle stoi) a 15 lat to skuwałem tynki na robocie podczas wakacji. Przemku imenniku. A co ci szkodzi spróbować - zacznij od bloczków fundamentowych - ja pierwsze murowanie spierniczyłem o 8cm ( pies mi sznurek przesunął ) na drugi dzień rozebrałem i poprawiłem - więc nie bój żaby zwłaszcza, że masz betoniarę. Jak zobaczysz, że ci nie idzie te weźmiesz sobie ekipę - pytanie zasadnicze - jak dużo masz czasu - ja robiłem po pracy od 17-tej do zachodu słońca + Soboty. Potem jak byłem na interferonie to robił mój ojciec ( Ale mój kurnik ma 11x17m) Nie będę zaśmiecał ale zerknij sobie domy Netbeta, norbiwolow-a, Pezeta, mój.. Co można to się robi samemu - ja np teraz mam zagwozdkę między blachodachówką a gontem bitumicznym. Gont położę bez problemu - a blachodachówkę się boję i się raczej nie odważę. To samo tyczy się połączeń hydraulicznych i elektrycznych. Takie wahania nastrojów masz gwarantowane przez najbliższe lata Ja sieteraz zaczynam obawiać wykończeniówki - dobór samych okien mnie wykończył.. -
A że byłem dobry w kosztorysowaniu bez mała 20 lat temu to: Na wszystko masz Katalog Norm Rzeczowych w skrócie KNR - zazwyczaj korzysta sie z trzech KNR-ów 2-01 2-02 i 4-01 aczkolwiek jest ich zdecydowanie więcej no i normy też się zmieniają... Dwa pierwsze dotyczą budowy nowych obiektów - a 4 dotyczy remontów. Jak masz te katalogi to sobie wtedy sprawdzasz zakres i harmonogram robót W tych KNR-ach masz zawarte pozycje R+M+S ( Robocizna Materiały Sprzęt ) W programach liczących podstawiasz pod te pozycje np robociznę 20 zł/rg ( roboczogodzina ) Sprzęt ( koparka =mg ) a materiały bierzesz z powiedzmy Sekocenbud-u albo z cennika hurtownii I najprościej w robotach ziemnych to jest tak: obmiar = szerokość x wysokość/głębokość x długość = m3 m3 x rg x mg x zużycie materiałów na m3/lub/ m2 + narzut ( marża wykonawcy ) i wychodzi ci całość pozycji. Najważniejsze w kosztorysowaniu to jest wyobrażenie sobie harmonogramu robót Ja dla linii podziemnej elektrycznej zrobił mniej więcej tak: 1) Wytyczenie wykopu 2) Zdjęcie humusu 3) Wykop 4) Zabezpieczenie wykopu szalunkami 5) Ułożenie kabla 6) montaż kabla 7) Demontaż szalunków 8) Zasypanie wykopu 9) Czasami transport materiałów na odległość do 1km.. 10) inne czynności 5% sumy poz 1-9 I to jest wszystko w jednej pozycji KNR ! Jak jesteś kumaty to sobie to wyliczysz samemu.
-
Oczywiście że bez zmian !?! A czego się spodziewałeś ? Skoro u Mnie gminie że śmieciami można: 1) Odpady biodegradowalne - tylko kompost ( na terenie gminy są bloki... ) 2) Popiół - dostarczyć osobiście na wysypisko 3) Gruz budowlany - nie wiadomo co z nim robić - do pojemników na śmieci nie można 4) Butelki PET - tylko do wystawionych pojemników ( 4-5km dalej ) 5) Folia nie wiadomo - do pojemników z PET-ami "podobno" nie wolno 6) Złomowisko najbliższe - 15 km dalej. To czego oczekiwałeś ? Kiedyś były metalowe pojemniki - popiół ładowało się do pojemnika - a teraz... pożar murowany..
-
Dom za 180 Tyś Metoda Gospodarcza
Draagon odpisał Przemek89 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Ja tam wierzę w twój sukces - spokojnie dasz radę Mój imienniku -
Dostałem dzisiaj KOTA - dosłownie kota ! Zwykłego dachowca szaroburego sztuk jeden Kot ma pilnować gospodarczego - ma szczekać na myszy i robić z nimi porządek! Myszy zeżarły mi przez zimę 30m węża ogrodowego Kto to widział by mysz węża pożarła ! Robiłem z kolegą fundamenty pod działówki Efekt rozwalona główna rura kanalizacyjna - wniosek - szpadel nadal mam zarąbiście ostry. Secundo wniosek - jak się bierze kogoś do pomocy to trzeba dokładnie wytłumaczyć co i jak, a nie wierzyć, że ktoś doskonale wie co żem powyczyniał z kanalizacją Nauka nie polazła w las, czas sobie polazł tak na 3h w plecy.. Koszt nauki 12 zł + 5 zł. Ale i tak zadowolony jestem bo działówki pozalewane i to nawet nie gówniano wyszło ;).
-
Fasktycznie ich widać częśto nawet 50km od Tomaszowa - ale ceny dla inwestorów - żadna rewelacja
-
Chyba mogę już napisać - 90 dni minęło - kominy jak stały tak stoją - nic się nie dzieje.
-
Cena robocizny c.o. c.w.u. kanalizacji za punkt
Draagon odpisał luciamucia w kategorii Ile biorą wykonawcy?
Wiesz, teoretycznie mądrze prawisz, ale praktycznie to racji nie masz. A ty czy robisz czy nie ZUS zapłacić musisz. Z tego co ci zostanie paliwo kupić musisz. Na koniec dasz fakturę VAT a cwaniak powie ci fuck off Więc podatek od niezapłaconej faktury odprowadzisz.. Potem zgłosisz do sadu o nakaz zapłaty za fakturę albo ciebie zgłoszą do sadu za partactwo. Więc dola dla adwokata, koszty postępowania sądowego, opinie biegłych rzeczoznawców.. A potem koszty komornicze a i tak długu nie ściągniesz bo dłużnik ma rozdzielczość majątkową albo go komornik znaleźć nie może.. Jak jesteś kumaty to wrzucisz to w koszty, a całość przerzucisz na następną usługę... Tylko co inwestor z pokolenia 1200 brutto jest temu winien ? Ty chociaż sobie paliwo odliczysz z dochodu a taki kowalski do roboty "za darmo jeździ" A niedługo to za wyżywienie chyba tylko.. Mniej pretensje przy karcie do głosowania - którą i tak uznają za nieważną... -
eee tam - przeca wiem że macie rację. Ale musiałem się wyżyć - więc ostatni etap... kanalizacji I tu zabawna historia - okazało się, za wysoko dałem przy wylewaniu fundamentu przepust pod rurę. Zresztą postanowiłem dać 160-tkę zamiast "setki". Więc wierciłem i kułem wiertarką udarową z biedronki póki mi się wiertło nie złamało.. Ale w pewnym momencie stwierdziłem, że już dosyć i można rypnąć jakimś młotem 10 kg to powinno być wybite, a że nie miałem takiego przy sobie to do szwagra... szwagier też nie ma, to do sąsiada co się buduje obok... A tu po drodze patrzę że garaż u brata ciotecznego otwarty..., a że jego szwagier obok sie buduje to sobie myślę pewnie mu na budowie pomaga. No i wchodzę i mówię że chce taki młot do walnięcia i przebicia z 10kg żeby ważył czy nie ma pożyczyć... nie on tu nie ma, ale teściu pewnie ma.. więc w samochód ze mną i do teścia... jak zobaczyłem ten młot to zdębiałem.. Ale zabawa przednia z 10kg ważył tak czy siak - tylko ręce można nim połamać jak się zakleszczy... Nie powiem miałem trochę stracha, ale ta radość jak coś robisz i idzie bezproblemowo.. i po wybiciu Trzeba będzie po piwku z bratem i teściem wypić na grillu
-
Z albumu Dach i więźba
przekuwanie fundamentu pod kanalizację -
Z albumu Dach i więźba
przepusty pod kanalizację -
Nic nie poknociłem - jutro zeskanuję to pokażę. Mnie sie wydaje że bank liczy ubezpieczenie na życie przez cały okres kredytowania. i podał to jako iloczyn..
-
A ja mam takie coś zawarte w umowie: Koszt ubezpieczenia nieruchomości 4781 zł Koszt udostępnienia programu ubezpieczeniowego 6721 zł ( jako iloczyn ilości miesięcy trwania umowy etc... ) Wcześniej ze strony banku padły stwierdzenia że to ubezpieczenie max na 3 lata - a teraz widzę że 22 lata... I teraz tak: mam 20 lat kredyt + 2 lata okres karencji ( budowa ) - razem daje to 22 lata - a wg umowy mam 22 lata + 6 miesięcy - skąd te dodatkowe pół roku może się wziąść ?
-
Co podlega negocjacji z bankiem ? I mam pytanko - zapoznałem się z umową - i jak byk stoją raty równe, a z małżonką jak byłem w banku ustaliliśmy z przedstawicielem banku że interesują nas tylko i wyłącznie raty malejące - to był warunek do zaakceptowania i opłacenia wizyty rzeczoznawcy na budowie. Bank pobrał opłatę za rzeczoznawcę z konta, a w umowie i tak zawarł raty równe..
-
No ja Cię.... ręce opadają Faktycznie mój problem to maluczki problem.