Skocz do zawartości

Elfir

Uczestnik
  • Posty

    2 541
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    82

Wszystko napisane przez Elfir

  1. Nie. Na instrukcji obsługi mam napisane: "Przed przystąpieniem do czyszczenia lub konserwacji urządzenia, należy je yłączyć lub odłączyć od sieci." Producent nie nakazuje tego robi po praniu.
  2. Owszem, według znowelizowanej normy, to co obejmowało III strefę i poza nią jest obecnie poza strefami, bo norma ograniczyła strefy do dwóch - czepiasz się na siłę. Co tylko świadczy, że nie bedzie zadnego problemu z pralką w odpowiednio dużej łazience. Norma jest przywołana w ustawie, temu nie zaprzeczam. Jednak nie wyklucza lokowania pralki w łazience. Okresla jedynie, że nie mozna jej ustawiać w strefie 1 i 2 oraz podaje niezbędne zabezpieczenia. ******** W tym wątku mowa jest o domu, faktycznie. Ale domu w którym sa dwa MIESZKANIA - pytającego na piętrze i jego rodziców na parterze. Przeczytaj uwaznie. Poza tym wielu ludzi buduje domy, gdzie, o dziwo projektant nie umieścił pralni jako osobnego pomieszczenia. Nie kazdy dom ma 150 m2 i więcej. Pisałam z początku o bloku, bowiem w pewnym momencie dyskusja dotyczyła wyższości pralki w kuchni nad pralką w lazience i na odwrót. Przytoczyłam po prostu przykład z rodzinnego domu i wskazałam wady lokalizacji pralek w kuchni. Natomiast ty od razu napisałeś "Nie masz pralni?" No żez, dla kaprysu facet wstawia sobie pralkę do kuchni, bo lubi obserwować wirujący bęben a w pralni sobie gotuje obiady, bo jest dziwakiem. Ponadto napisałeś: "wprowadzać do łazienki zagrożenie porażeniem prądem elektrycznym." Na co ja zareagowałam tekstem o innych sprzętach elektrycznych, które używa się w łazienkach o wiele bliżej źródeł wody niż pralki. Jak chcesz być konsekwentny zakaż w ogóle ciągnięcia prądu do łazienek, bo zawsze trafi się debil, co będzie chiał sufitowe oświetlenie polewać wodą z rączki prysznicowej. W pralni też używa się wody, montuje się wanny do moczenia prania czy chciażby głębokie zlewy. Bywa mokra podłoga, bo czasem się woda rozchlapie. No to teraz jaka to różnica w stosunku do łazienki? Nieprawda, nie bagatelizuję. I jak ktoś zacznie czytać co napisałam bez zbędnych emocji to dostrzeże. Zadna norma nie zabrania lokalizować pralki w łazience. Określa tylko strefy w ktrych jest to zabronione/niewskazane. Natomiast odpowiedzi retro sugerują, że pralka w łazience to śmierć na miejscu. Popadł w totalne skrajności pokazując zdjęcia łazienek z nieprawidłowo wykonaną instalacją i podłączeniami. A ja nigdzie nie pisałam, ze pralkę mozna ustawić sobie pod prysznicem. Napisałam jedynie, że z powodu paru debilów nie można uchwalać prawa chroniącego na wyrost (czyli żadnej pralki w łazience zamiast pralka dopuszczalna poza strefą I i II)
  3. no patrz, zaraz retro się zdziwi dlaczego twój fortepian nie stoi w saloniku muzycznym, bo on w swojej posiadłości taki sobie zaplanował :p
  4. Widzisz, ty piszesz - ZALECANE. Przecież to nie oznacza "WYMAGANE", "OBOWIĄZUJĄCE". Jak ktoś robi gniazdko bez przewodu ochronnego, stawia pralkę pod prysznicem i spina zabezpieczenia na drut to jego problem i odpowiedzialność. Ale nie ma przepisu zabraniającego podłączania pralek w łazienkach. Masz duży dom i tobie łatwo teoretyzować. Ale większośc ludzi w Polsce nie ma domu z pralnią, nie ma mieszkania z pralnią, ba! nawet nie ma wydzielonej kuchni - kuchnia bywa małym aneksem w salonie. I wciskanie im tekstów o ustawianiu pralki w specjalnie dostosowanym pomieszczeniu przypomina mi reakcję Marii Antoniny na informację o "braku chleba" - "skoro nie mają chleba, niech jedzą ciastka". Mniej więcej ten sam poziom empatycznego zrozumienia problemu drugiego człowieka. Ja nie jestem zarozumiała, po prostu wychowałam się w małym mieszkaniu i znam jego bolączki. Równie dobrze można pisać osobie, która ma dwupokojowe lokum i dwójkę dzieci, że UE zaleca, by dzieci różnej płci miały osobne pokoje. . Elektryk, który rozumiałby dylematy mniej zamoznego klienta (którego nie stać na duży dom z osobną pralnią) po prostu odpowiedziałby, że pralkę nalezy montować w strefie III, najlepiej oddzielić ścianką od strefy mokrej, podłączyć ją do gniazdka o odpowiednim IP. I wówczas nie byłoby bezsensownej dyskusji.
  5. Blok rodziców z lat 70-tych miał gniazdka "fabrycznie" w łazienkach. Miał tez pralnię (w zasadzie gotowalnię na bieliznę) Małe mieszkania obecnie budowane - większośc ma wrysowane pralki w łazienkach w projektach budowlanych, więc ktoś tu chyba źle interpretuje przepisy i nie jestem to ja. Owszem - chodzi o przepisy BHP (Health and Safety at Work). Cytuję za Polką pracującą w WB: "- w angielskich biurach nie uzywa sie ostrych urządzeń tnących. U mnie np. jedyna osoba mogąca dysponować nozyczkami to kierownik zmiany" "-istnieje instrukcja jak długowłosi (obu płci) maja postępować z kserokopiarką " oraz za WP.pl: "- Jedzenie waty cukrowej na patyku zagraża życiu - na patyk można się nadziać, przebić klatkę piersiową i doprowadzić do śmierci. - Pracownicy biurowi nie mogą wieszać ozdób bożonarodzeniowych - Wiszące kosze z kwiatami zagrażają zdrowiu i życiu, ponieważ przechodząc obok można sobie obić głowę". Jeśli retro postuluje rezygnację z pralki w łazience, to dlaczego nie postuluje całkowitego usunięcia jakichkolwiek sprzętów elektrycznych (a tym samym zakazać robienia gniazdek w całej łazience, niezaleznie od odległości od źródła wody)? Pralka pracuje w środowisku wodnym i producent zabezpiecza ją przed porażeniem o wiele bardziej niż producent suszarki do włosów, prostwnicy lub depilatora. Pokazywanie zdjęc ludzkiej bezmyślności świadczy tylko o bezmyślności a nie o szkodliwości pralki w lazience.
  6. Warto kupowac odmiany z wprowadzonym genem zawyżonej odporności na zarazę ziemniaczaną (parch to choroba jabłoni i gruszy a nie psiankowatych) np. Awizo F2, 'Jaga' 'Irka'. Nie jest to jednak pełna odporność. Gen odporności na zarazę oznacza się przy nazwie odmiany często skrótem Ph lub Pi, a na mączniaka prawdziwego skrótem Oi Nalezy pamietać, że odmiany oznaczone literką F nie sa ustabilizowane (co jest celową praktyką producenta), toteż ich potomstwo nie przejmuje dosłownie cech rodziców - czyli nie da się zrobić sadzonek z nasion zebranych samodzielnie. Bardziej odporne na choroby są odmiany wczesne, karłowe.
  7. Tak, to było w czasach, gdy nie było pralek i bieliznę trzeba bylo gotować na specjalnych piecykach. Od kiedy mieszkańców stać na pralki automatyczne - ile razy ktokolwiek z twoich znajomych, ty , z rodziny, skorzystał z zewnętrznej pralni? Równie dobrze mozesz zaproponowac tarkę i balię lub kijankę i najbliższą rzekę. Nie, nie trzeba jej brać. Mam w nosie głupotę innych, którzy bez minimum wiedzy grzebią sobie w gniazdkach. Na sposób skandynawski lub anglosaski robi się z ludzi ubezwłasnowolnionych idiotów. Równie dobrze mozna postulować by na pralce umieszczać w widocznym miejscu wielki napis "produkt nie nadaje się do spozycia". No bo może jakiś idiota zechce go ugryźc i straci ząb? Im więcej myśli się za człowieka i ogranicza na wyrost zakazami (na wyrost bo NIGDY nie słyszałam o wypadku z pralką w łazience) - tym bardziej ludzie czują się zowolnienia z myslenia i wyobraźni. Nie róbcie więc z ludzi kaleków umyslowych. Łazienka jest podzielona na strefy w których montuje się osprzet o odpowiednim IP. Przecież nikt nie ustawia pralki wewnątrz kabiny prysznicowej! A gniazdka IP 44 sa powszechnie dostępne. ********** retro - przesłałeś linka do tekstu o porażeniu dziecka na podwórku przez spawarkę. Co to ma do pralki w łazience? A tu porażenie suszarką: http://plejada.onet.pl/newsy/niepokorna-miss/5eyy4 Romafan napisał "Z powodu małych rozmiarów łazienki, pralka będzie musiała być w kuchni" - gdyby dysponował duzym domem na wsi z pralnią, myślisz, że pisałby o kłopotach z ustawieniem pralki w kuchni i wspominał o małej łazience? Moi teściowie mieszkają w domku jednorodzinnym i też nie mają miejsca na pralnię. ********** Ja osobie, która ma balkon nie proponowałabym basenu i wielkiego placu zabaw dla dzieci - bo przecież każdy kto ma domek, musi mieć przestrzeń i wielki ogród. Nawet jeśli ma domek, to często działka jest tak mała, że i tak basen czy plac zabaw nie wejdą. Mam wrażenie, że skoro ty masz wielki dom myślisz, ze wszyscy inni ludzie też tak mieszkają.
  8. Pokaż mi mieszkanie w bloku o pow. 38 m2 z pralnią. Retro - wiadomym jest, że jak ktoś ma duży dom, to sobie wygospodaruje osobne pomieszczenie na pralnie. Ale nie tylko w blokach, ale nawet w małych domkach jednorodzinnych, szeregowcach na pralnie po prostu braknie miejsca. W bloku, gdzie mieszkałam, wrzucałam pranie od razu do pralki, bo miejsca na ustawienie kosza na bieliznę już nie było w łazience. Przed praniem wszystko się wyciągało, segregowało i wsadzało z powrotem do prania. Niestety, ty robisz jaja z ludzi, którzy mają małe mieszkania/domy, albo jesteś tak oderwany od polskiej rzeczywistości mieszkanowej, że twoje propozycje dla wielu czytających sa po prostu ....surrealistyczne. Retro - pokaż mi jeden śmiertelny wypadek porażenia przez pralkę w lazience (którą ma pewnie w łazience co najmniej 60% Polaków) , bo śmiertelne przypadki porażenia przez suszarkę do wlosów znajdę ci bez problemu. Moja chichocząca mina z powodu twojego oderwania od rzeczywistości jest coraz większa
  9. mieszkam dopiero od miesiąca ( i kilka dni), ale dom ogrzewany od dwóch miesięcy (i kilku dni). Pierwszy rachunek za ten okres (czyli dwa miechy z górką) - 600 zł. Grzanie obejmowało również suszenie budynku. dom 160 m2 pow. całkowitej (każde pomieszcenie jest grzane). Grzejnikiem jest wyłacznie podłogówka. Gaz ogrzewa również wodę w zasobniku.
  10. Domek ziemianka to moje marzenie. Od północy zanurzony w ziemi, od południa otwarty na łagodnie schodzacy stok. Schodzacy do czystego jeziora. A wokół las. Zielony dach, systemy pozyskiwania energii... ech...
  11. Mój dom: EP 66,25 kWh/(m2rok) EK 40,89 kWh/(m2rok) W szczegółach: Energia uzykowa: 28,87 (ogrzewanie i wentylacja) + 9,44 (ciepła woda) Energia końcowa: 28,15 (ogrzewanie i wentylacja) + 12,74 (ciepła woda) + 7,09 (urządzenia pomocnicze) Energia pierwotna: 30,96 + 14,01 +21,28 (bo mam tylko gaz i prąd) Dom piętrowy z płaskim dachem. 160 m2 pow. całkowitej, 125 m2 pow. uzytkowej (o ile pamiętam dobrze, różnica +/- 3 m). Silikat 18 cm + 20 cm styropianu czarnego Płyta fundamentowa 20 cm styropianu Dach 32-62 cm styopianu + strop teriva ze styropianu Ogrzewanie piec kondensacyjny Junkers cerapur smart 14 KW + zasobnik 100 l + rekuperacja.
  12. ja też nie wiem, ustawial monter. Przebudowy nie planuję.
  13. 1. Ustalasz co jest na dziś ważniejsze: siedziba firmy czy dom 2. Budujesz ten fragment, który jest ważniejszy a resztę, gdy staniesz finansowo na nogi. Spłacajac kredyt cięzko będzie ci odłożyć kasę na dodatkową budowę, o ile nie masz realnych widoków na zwiększenie ilości zarobków w najbliższym czasie. Można wybrac projekt indywidualny, do rozbudowy. Na starcie np. garaż, biuro, salon, sypialnia, łazienka i kuchnia, a potem dobudowywać kolejne pokoje. Przy takim podejściu najlepszym systemem ogrzewania byłby prąd ewentualnie gazowe z nadmuchem powietrza (bo łatwo rozbudowac instalacje), a to zmusza do budowy domu bardzo energooszczędnego. Najłatwiej rozbudowuje się domy w szkielecie drewnianym (brak prac mokrych).
  14. Pasywny designerski będzie miał małe rachunki za ogrzewanie
  15. Moja matka w bloku też musi mieć pralkę w kuchni. Ale jakoś nie widze przewagi pralki w kuchni nad pralką w łazience (poza argumentem o braku metrażu). Pralka jest głośna i powinna stać w zamkniętym pomieszczeniu, by nie przeszkadzała. A w dobie otwierania przestrzeni, łączenia kuchni z salonem, kto ma oddalone, zamykane kuchnie? Na dodatek do pralki ładuje się zdjęte ciuchy a o wiele częsciej zdejmuję ubrania w łazience niż w kuchni. Argument o bezpieczenstwie instalacji elektrycznej jest śmieszny, bo w łazience podłączamy lokówki, suszarki, maszynki do golenia, grzejniki elektryczne do suszenia ręczników, który to sprzęt najczęsciej używamy bliżej lejącej się wody (umywalka) niż stoi pralka. Matka ma pralkę wolnostojącą, 60-tkę. Pralka nie trzęsie za mocno, jest wklinowana między szafki.
  16. Ja mam najtanszą baterię z marketu załączoną tymczasowo. Jej wady to brak perlatora i brak oporu przepływu. Droższe modele baterii jednak bardziej dbają o środowisko i kieszeń użytkownika Opór przepływu - bateria otwiera się swobodnie do pewnego momentu, uruchamiając niewielki strumień wody i jesli się chce puścic wodę na pełną moc, to trzeba pokonać niewielki, ale wyczuwalny opór podczas przekręcania dźwigni. Jestem jeszcze nieprzyzwyczajona do tego, że bateria nie ma tego oporu i kilka razy opryskałam się cała, jak puściłam wodę na płaski talerz z pełną mocą. Poza tym w tańszych bateriach zwykle są za jakiś czas problemy z uszczelkami. Jak masz żyłkę majsterklepki, to żaden problem bo tania chińska bateria + kilka kompletów uszczelek i tak beda tańsze od baterii renomowanej firmy.
  17. O orzechu krążą mity, sprostuję: 1. Pod orzechem nic nie rośnie. Orzech włoski (Juglans regia), jak każde duże, szybko rosnące drzewo o dużym systemie korzeniowym silnie wyjaławia glebę w okolicy. Stąd rzeczywiscie innym roślinom może być trudno żyć w jego okolicy. Ale jak się sąsiednie rośliny podlewa i nawozi to rosną bez problemów. Nalezy jedna pamiętać, że szeroka korona orzecha daje sporo cienia, a więc sadzenie pod nim roślin lubiących światło jest bez sensu. Żywotniki co prawda znosza półcień, ale jeśli będa oświetlane z jednej strony, to od zacienionej będa ażurowe i rachityczne. Liście orzechów zawierają związki utrudniające ich rozkład przez bakterie (podobnie jak dab czerwony), stąd gdy zalegają grubą warstwą pod drzewem odcinają dostęp światła trawie czy rosnącym poniżej krzewom i bylinom. Dlatego liście orzecha powinno się wygrabiac wiosną (w sumie jest to wyjątek, bo na rabatach liście powinno się zostawiać, bo tworzą ściółkę). Skąd się wziął ten mit o szkodliwości orzecha? Orzechów mamy kilka gatunków. I jednym z nich jest orzech czarny (Juglans nigra) - trujący, którego liście wydzielają inhibitory wzrostu. Nawet woda opadowa, spływając po liściu i dalej na grunt zawiera te substancje hamujące wzrost innych roślin. To taka obrona drzewa przed zarośnięciem go przez konkurencję. Ludzie po prostu pomylili gatunki orzechów. 2. Przy sadzeniu orzecha na dno nasypać gruzu/połozyć cegłę Orzechy mają palowy system korzeniowy (podobnie jak orzeszniki, jodły i sosny). Takie drzewa korzenią się bardzo głęboko i niezwykle trudno je przesadzić, starsze okazy raczej tego nie przezyją. Dawniej orzechy hodowało się z nasion, a więc miały pierwotny system korzeniowy po posadzeniu. Aby przyspieszyć lub zwiększyć ich owocowanie niekiedy podcinano korzenie (taki zabieg agrotechniczny, skutkuje zwiekszaniem ilości kwiatów, gdy przeprowadzany fachowo - często stosowany np. w przypadku glicynii). Ponieważ nie da się podciąc systemu palowego, bezpośrednio pod korzeniem zakopywano przeszkodę - płaski kamień, cegły, co powodowało, że roślina rozwijała kilka korzeni rozchodzących się na boki. Współczesne, owocowe orzechy sa szczepione na podkładkach. Podkładki się szkółkuje (ogranicza wielkości systemu korzeniowego cięciem i przesadzaniem), więc ich pierwotny system korzeniowy nie był w stanie się wytworzyć i mają korzenie o typie sercowatym lub wiązkowym. Dlatego nie ma sensu kłaść czegokolwiek pod ich bryłą korzeniową. 3. Dlaczego mój orzech nie owocuje? Przyczyn może być kilka: 1. Sadzonka drzewa pochodzi z rozmnażania przez siew. Nawet, jeśli okaz mateczny pięknie owocuje, nie ma żadnej pewności, że sadzonka wychodowana z pięknego, dorodnego orzeszka będzie rodzić równie piekne orzechy. A to wszytsko dlatego, że nie wiemy, jakie geny zawiera sadzonka. Nie wiemy jaki typ orzechów rodził okaz zapylający. Może pyłek pochodził od jakiegoś dzikusa, który prawie nie owocouje? I potomek przejął cechy ojca (zapylacza) a nie matki? 2. Sadzonki z rozmnazania przez siew wchodzą w okres owocowania o wiele później niż okazy szczepione 3. Roślina rośnie w niesprzyjających warunkach. Orzech jest dość plastyczny i dostosowuje się do różnych typów gleb. Może nawet rosnąc w cieniu i na piasku. Ale najbobficiej kwitnie (a potem owocuje) na glebie zasadowej, żyznej, umiarkowanie, ale stale wilgotnej, przepuszczalnej. Problem w tym, że takich gleb w Polsce jest bardzo mało. Wiekszośc gleb w naszym kraju to gleby brunatne i bielice, ze skłonnością do zakwaszania się i niewielką ilością próchnicy (która odpowiada za utrzymywanie wilgotności i zyzności gleby). Stąd traktowanie orzecha jako drzewa "posadź i zapomnij" poskutkuje jedynie posiadaniem rozłozystego drzewa ale niekoniecznie owoców. Przed sadzeniem nalezy sprawdzić odczyn gleby, obficie nawieźć ją obornkiem lub kompostem a potem co roku wzbogacać w kompost i podlewać w czasie wiosennych i letnich suszy. Wbrew temu, co napisał kolega powyżej, liście orzecha nie sa kwaśne i nie da się nimi zakwasić gleby pod różaneczniki i wrzosy. Za to liście orzecha wolno się rozkładają, dlatego trudno się je kompostuje. 4. Kwiaty zostały zważone przez majowe przymrozki. Jesli silne przymrozki trafią się na tzw. zimnych ogrodników, w połowie maja, możemy byc pewni, że większośc kwiatów ulegnie uszkodzeniu i nie zostaną zapylone. Orzech włoski to jednak roślina z cieplejszego klimatu niż nasz.
  18. Ja nie mam schodów wejściowych, tylko niewielki spadek w kierunku ulicy. Mogę spokojnie wjechac do domu wózkiem Ja nie mam poddasza. Mam pełne piętro i dach płaski. Poddasze nie wchodziło w rachubę od samego początku (problemy z ociepleniem, większy dach, same k-g)
  19. przy stawianiu samemu to raczej taki rustykalny w stylu
  20. tylko jak mam po raz kolejny wybierac sztuczne drewno (bo parter mam w drewnopodobnych płytkach), to wolę płytki niż panele laminowane chyba.
  21. Aa.. no bo ja nie chciałam laminowach tylko z drewnem na wierzchu.
  22. Tylko do mojej skrzynki UM nie miał nic. To gazownia nie chciała robić przyłącza bez takiego oświadczenia
  23. Musiałam skrzynke gazową ustawić prostopadle do jezdni, bo inaczej samochód by nie wjechał na działkę. I wówczas gazowni podpisywałam oświadczenie, że nie będę do niej blokowała dostępu ogrodzeniem.
  24. Pytam się, bo właśnie koniecznośc użycia warstwy tłumiącej i izolującej zniechęciła mnie do paneli na ogrzewaniu podłogowym. Podłoga pływająca na tekturze nie ma poduszki powietrznej? Tektura jest falista w przekroju. Myslałam, że obligatyryjnie panele muszą być klejone do podłogi.
×
×
  • Utwórz nowe...