Skocz do zawartości

Elfir

Uczestnik
  • Posty

    2 555
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    83

Wszystko napisane przez Elfir

  1. gorzej - zgodnie z Prawem Budowlanym to zmiana istotna, wymagająca zmiany pozwolenia na budowę, ze względu na zmianę kubatury budynku.
  2. balkon to tylko ozdóbka elewacji. Czasem suszarnia na pranie (jak jest pogoda), albo miejsce na dymka wieczorem. Albo w drastycznej wersji składzik. Innymi słowy przerost formy nad treścią. Na balkonach w domach jednorodzinnych, w których jest normalny taras na parterze, nikt nie przesiaduje.
  3. zdjęcie Gesslerowej...
  4. Na orzech włoski u sąsiadów też kiedyś przykicała wiewiórka. Nie była oswojona.
  5. Musisz uzyskać zgodę na podłączenie się do mediów - prąd i ewentualnie woda, kanaliza, gaz. Uzyskać z gminy zgodę na budowę zjazdu na drogę publiczną.
  6. A co ma się zepsuć w podłogówce? Rura? A to, że jesteś spamerem, którego wiarygodność polecenia jest zerowa to wiadomo. Te infrapanele to musi być straszny szajs, skoro czepiają się tak tandetnej reklamy.
  7. Sam chcesz zbudować takie drzwi, że pytasz o trudność wykonania?
  8. tylko cena wyższa i się rysuje.
  9. Bo podróbki zwykle są tańsze od oryginałów
  10. Lepsza podróbka deski niż deska? Przecież parkiet nie musi być jodełką.
  11. zobacz odpowiedź powyżej i kilka tysięcy proporcjonalnie odejmij.
  12. tylko czy kwestie konstrukcyjne, które się liczy, to "ogólna funkcja budynku"?
  13. Raczej po prostu "przystępna cena" była spowodowana bylejakością budowlaną. Do tego kiepski projekt z mostkami cieplnymi. Jak to u deweloperów. A że kupujący o budowlance mieli zerowe pojęcia, wydawało im się, że drewno na elewacji oznacza "wysoką jakość"
  14. Czy ktoś z was przetestował te rady dotyczące roślin? Bo to mity. Oczywiście rośliny wydzielają olejki, które stężone, działają odstraszająco na owady. Ale stężenie tych olejków w otwartej przestrzeni (pokój z uchylonym oknem, balkon, taras) jest śladowe. Musielibyście się natrzeć liśćmi i leżeć na polu takich roślin, by cokolwiek zadziałały.
  15. Ale ty chcesz całą działkę podgrzewać podłogowo, ze zadajesz takie pytania? Weź może przeredaguj swojego chaotycznego posta, bo w zasadzie nie wiadomo czego się obawiasz i jak brzmi pytanie. - Dom 140 m2 to normalna powierzchnia, taka średnia współcześnie budowanych domów w Polsce (120-160 m2) - ogrzewanie podłogowe czy kaloryferami to tylko kwestia estetyki. Obydwa sposoby ogrzeją ci dom bez problemów. - 17 ar to 1700 m2 . Jak na działkę w mieście, sporo; jak na wsi to też jest to średnia powierzchnia. Ani specjalnie mało, ani porażająco dużo. Koszt budowy obecnie, systemem zleconym (czyli ekipami, a nie własnoręcznie) to ok. 2,5-3,5 tyś/m2 pow. całkowitej budynku do stanu deweloperskiego (czyli z tynkami, wylewkami, podprowadzeniem instalacji w docelowe miejsca). Oczywiście da się taniej. Ale to już wymaga zaangażowania właściciela (np. samodzielne wyszukiwanie i zamawianie tanich materiałów budowlanych, wykonywania części prac samodzielnie). Oczywiście na koszt budowy duży wpływ ma stopień skomplikowania bryły domu. Każdy element typu kolumna, balkon, ryzalit, lukarna generuje dodatkowe koszty. Pod klucz ci nikt nie powie, bo inaczej kosztować będzie wykończenie tanim gresem i panelami a inaczej naturalnym kamieniem i parkietem z pełnej deski. Natomiast w przypadku takiej wielkości działki szukałabym projektu domu parterowego. Na całości podłogówka. Ogrzewanie bezobsługowe (gaz lub PC) Schody to ZŁO. (Czasem zło konieczne, czasem spowodowane brakiem wyobraźni)
  16. Widziałam ten dom wcześniej w wielu artykułach. Zawsze mnie zastanawiało czy inwestor jest człowiekiem z paranoją i manią prześladowczą czy faktycznie kimś tak wpływowym i bogatym, że ma samych wrogów?
  17. "Obecnie popularna staje się instytucja inwestora zastępczego – kogoś, kto wyręczy właściciela w obowiązkach organizacyjnych dotyczących budowy i będzie dodatkowym narzędziem kontroli" Kwestia zamożności społeczeństwa. Ale nie sadzę by to faktycznie był "popularny" sposób budowy u budujących.
  18. Ja mieszkałam ponad 20 lat z rodzicami i bratem na 50 m2. Też uważam, że małe (dlatego dom), ale w Polsce jednak większość ludzi mieszka w ciasnych mieszkaniach. Mnie nie chodzi o to, że dom nie pasuje obecnym mieszkańcom w ich obecnej sytuacji kiedy oboje są sprawni i pewnie pracują zawodowo. Mnie chodzi o to, że to nie jest dom zaprojektowany pod fizyczne możliwości osoby faktycznie starszej, wymagającej opieki. Jest to zwykły duży dom z niewykończonym poddaszem. Tak naprawdę w miejscu ich domu mógłbyś wstawić każdy inny dom. Gdyby artykuł był zatytułowany "duży dom dla dwojga ludzi z opcją rozbudowy o poddasze" w ogóle nie zainteresowałby mnie do skomentowania. Ale po prostu tytuł artykułu jest nieadekwatny do treści. I to komentuję.
  19. SSO ok. 100 tyś, do wprowadzenia ok. 260-300 tyś
  20. Rolety są samoczyszczące?
  21. Ten środek zapobiegnie jedynie wnikaniu wody (także zabrudzonej) w pory kamienia. Jak polejesz błotem to może samo nie spłynąć.
  22. 1/4 parteru o powierzchni 220 m2 to 55 m2. Normalne dwu-trzypokojowe mieszkanie.
  23. Ale po co miałby być takiej opiekunce potrzebny salon, dodatkowy pokój i kuchnia? Gotuje seniorom to i sama zje, gości przyprowadzać nie może, partnera i dzieci na miejscu nie ma. Własna sypialnia i łazienka to normalne warunki. Przecież tym seniorom na starość będzie usługiwać Ukrainka, nie Polka.
  24. Tylko po co samotnej opiekunce, bezdzietnej, bez partnera, bez prywatnego życia, bez znajomych taka wielka chata w nieokreślonej przyszłości (bo seniorzy mogą żyć do 80 ale mogą do 100 lat)? Przecież pensja opiekunki i emerytura opiekunki nie pozwoli na utrzymanie takiego kolosa. W Niemczech pracują dla niemieckich emerytów polskie opiekunki. Mają własny pokój z łazienką, bo to jest wystarczające do zapewnienia zaplecza socjalnego opiekunce. Ale opiekunki nie siedzą cały rok, tylko się zmieniają, bo to ciężka, wyczerpująca fizycznie i psychicznie praca, a nie sympatyczne wspólne mieszkanie z parą seniorów. Natomiast ten dom nie ma w sobie niczego specjalnie dostosowanego "dla seniora". Jest to zwykły duży dom jakich wiele, bez wykończonego poddasza. Zbudowany z życzeniowym myśleniem. I tyle. Sami właściciele przyznają, że układ sypialni i łazienki jest bez sensu. O tym jak bardzo, przekonają się jak faktycznie będą niedołężni. Jest to kolejny bubel projektanta. Stąd tytuł artykułu jest mylący.
×
×
  • Utwórz nowe...