Skocz do zawartości

Elfir

Uczestnik
  • Posty

    2 509
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    81

Wszystko napisane przez Elfir

  1. Moim zdaniem jest błąd prawny. Nie można sprzedać czego, czego nie ma. A w umowie wyraźnie zapisano, ze chodzi o działkę, której nie wydzielono (czyli nie istnieje). Utopisz się na dodatek na kilka lat, jak się okaże, ze do wydzielenia potrzebne jest np. załatwienie spraw spadkowych z dwudziestoma spadkobiercami. Albo jak napisał zenek - wydzielona działka nie dostanie WZ.
  2. bawienie się w docieplanie betonowego wieńca i nadproży, osadzaniem okien bez mostków w ścianach jednowarstwowych minimalizuje do zera zyski czasowe. Różnica miedzy ociepleniem całego domu a dopasowywaniem elementów ociepleniowych to będzie ile? tydzień-dwa? Dom ociepla się błyskawicznie. A tynk kładziesz i na ścianie dwuwarstwowej i jednowarstwowej. Na dodatek w ścianie jednowarstwowej pojawia się problem z puszkami (w tym miejscu ściana jest cieńsza, a więc ma gorsze parametry), z wszystkimi możliwymi szczelinami powstałymi w czasie budowy (np. ukruszenie bloczka, niepełne wypełnienie klejem). Jednowarstwowa ma sens - w Hiszpanii, na południu Włoch, w Kalifornii.
  3. 0,01 cm, jeśli jest pewny, że nie przekroczą granicy Przede wszystkim jakiej odmiany żywotniki? Taki Smaragd ma ok. 0,8 m-1 m średnicy (zależnie od wieku) ale żywotnik olbrzymi "Kórnik" ma już 1,2m wzwyż, jeśli nie jest cięty. Ustawodawca zakłada, że ludzie potrafią myśleć i potrafią posadzić i prowadzić rośliny tak, by nie utrudniały korzystania z działki sąsiedniej (chodzi o zacienianie, konserwację ogrodzenia, wrastanie gałęzi i korzeni na cudzą posesję).
  4. Bo tak naprawdę nie ma to znaczenia przy ścianach dwuwarstwowych, jeśli nie zależy ci na indywidualnych cechach danego materiału (czyli np. akumulacji, łatwości obróbki). Wówczas po prostu wybierasz najtańszy materiał, który spełnia wymagania wytrzymałościowe liczone dla twojego domu.
  5. Nie każda rewitalizacja ogrodu polega na zrównaniu wszystkiego z ziemią. Wiele roślin da się przycinać, by zredukować korony. U klienta rósł właśnie taki świerk - posadzony za blisko domu, bez wyobraźni - ot, wsadzona w przypadkowym miejscu "choinka" z okresu świąt. Zacieniał okna, groziło mu ścięcie wierzchołka bo zaczął zaczepiać gałęziami o linie elektryczne na ulicy. Ale miał wartość sentymentalną. Jego wycięcie na zgłoszenie podejrzewam byłoby zupełnie bezproblemowe (bo świerk kłujący nie jest okazem rzadkim i wartościowym). Ale postanowiliśmy z klientem go ocalić - został wyprowadzony na dużą kulę na pniu. Świerki znoszą doskonale cięcie. Swoją drogą moi klienci wycinają drzewa (ostatnio poszła pod piłę stara ok 30-letnia sosna pospolita i ok. 10-15 letni klon) i jeszcze nigdy urząd nie odmówił. Kilka dni temu poszło zgłoszenie na wycinkę klonu na terenie zabytkowym w centrum Poznania - zobaczymy jak się współpracuje z konserwatorem zabytków, który musi opiniować. Nie wiem dlaczego ludzie robią problemy ze zgłoszeniem drzewa do wycinki? Jodłę się przycina bezproblemowo - w stożek, obcinając tegoroczne przyrosty. Tak wprowadza się wysokiej klasy choinki świąteczne z jodły kaukaskiej. Większość problemów ludzi z ogrodem bierze się ze strachu przed sekatorem.
  6. Starczy, że człowiek chcący posadzić sobie roślinę cokolwiek o niej przeczyta. Przecież to głupota sadzić tuż przy domu świerk, o którym można wyczytać, że dorasta do 30 m wysokości. I przy okazji można obejrzeć zdjęcia.
  7. Nie wszyscy są specjalistami i wiedzą, czy też mają taką wyobraźnię co z tego wyrośnie po kilkudziesięciu latach. To trzeba zatrudnić specjalistę, albo po prostu ciąć roślinę nie pozwalając jej urosnąć nadmiernie.
  8. U nas w gminie Kórnik, furorę robi wynajmowanie Ukraińcom. Ludzie wyprowadzają się z domów jednorodzinnych do bloków a domy przerabiają na "hotele", gdzie mieszka po 20 osób - małe nakłady remontowe (ot, byle odmalować), do tego zakup używanych łóżek piętrowych i szaf na olx. Ale gmina jest zagłębiem magazynowym wymagającym dużej liczby niedrogich pracowników.
  9. Obawiam się, że remont w kamienicy będzie bardziej kosztowny niż mieszkania blokowego. W kamienicy często okazuje się, że wymiany jest podłoga - i to nie okładzina, ale legary. Na ścianach nie starczy położyć gładzi, gdy okaże się, że pod spodem jest tynk na słomie, który ledwie się trzyma. Do tego konserwator, który może wymagać renowacji starych okien czy stolarki. Na dodatek w kamienicy otwory drzwiowe często mają nietypową szerokość, wysokość wymagającą zamówień indywidualnych, gdzie do bloku kupisz drzwi w pierwszym lepszym markecie. Więc musielibyście określić target - dla kogo wynajmujecie? Student szukający najtańszej mety czy koneser zabytkowej, pieczołowicie odnowionej kamienicy, gotów za ten luksus dopłacić więcej. Ale wówczas taka osoba raczej nie wynajmie mieszkania-klitki. Chyba, ze z góry nastawiacie się na Airbnb - ale czy Katowice są aż tak turystyczną miejscowością, by się opłacało?
  10. ale po co chcesz mieszać sąd we własnej działce? Na jakiej podstawie prawnej? Wniosek o wycinkę z uzasadnieniem ograniczenia światła powinien wystarczyć, o ile drzewa nie mają wysokiej wartości dendrologicznej. Chociaż zawsze można się zastanawiać po kiego grzyba sadziłeś sobie drzewa w taki sposób, że nadmiernie zacieniają ci dom?
  11. ja mam Amicę z szufladą na sztućće. Ale lift to faktycznie fajny bajer.
  12. Na waszym miejscu nie pytałabym się przypadkowych ludzi z forum internetowych o tak ważne kwestie jak długofalowe programy inwestycyjne za grubą kasę. Albo doradca, który ma wiedzę o perspektywach rozwoju rynku najmu albo sami podejmujecie decyzję. Natomiast musicie sobie odpowiedzieć na pytanie czy wy chcecie mieszkać w centrum Katowic, w starej kamienicy (koszty grzania), na 40 m2? Dla dwójki to już ciasno, a co będzie jak pojawią się dzieci? Pompa z rozdrabniaczem - wymaga stałego podpięcia do prądu (nie wiem czy można korzystać z toalety, gdy nie ma prądu?). https://tooles.pl/pompa-z-rozdrabniaczem-do-wc-pomporozdrabniacz-mlynek-600w-dom4
  13. musielibyście kupić mieszkanie z dużą ilością pionów wod-kan. A co jeszcze ważniejsze i trudniejsze - z odpowiednią liczbą pionów wentylacyjnych, bo każda łazienka i kuchnia muszą mieć własny. Na pewno da się coś znaleźć (jak patrzę na mieszkania dzielone na potrzeby najmu krótkoterminowego), ale podejrzewam, że raczej w starych kamienicach (były ogrzewane piecami i mają kanały wentylacyjne w każdym pokoju). Tutaj więcej info: https://kawalerka.net/podzial-mieszkania-na-kawalerki-jakie-formalnosci-i-jakie-korzysci/ a tu przykład podziału (ale nie mam pojęcia jak zrobili pion wod-kan, może mieszkanie było na parterze i poprowadzili piwnicą?): http://dopracownia.pl/inwentaryzacja-i-podzial-mieszkania-na-kawalerki
  14. Przecież w tej chwili poziom gruntu jest na wysokości opaski wokół domu. Jak sobie nadsypie ziemię, to jak odprowadzi wodę z własnej rury spustowej? Woda desczzowa będzie mu stała na opasce. *** w projekcie osiedla musiał być problem odprowadzenia wód opadowych rozwiązany! Ta, odprowadzenie do gruntu. Robiłam już kilkanaście takich ogródków przy szeregowcach i bliźniakach deweloperskich. Wszędzie trzeba było na własną rękę męczyć się z zagospodarowaniem wody (zwykle nawierty pod studnie chłonne).
  15. Moim zdaniem będzie to trudne do wywalczenia przed sądem (bo spadek był od początku, a to czy jest kilka cm bardziej stromy czy mniej stromy po pracach dewelopera, to trudno będzie udowodnić) i szybciej po prostu pogadać z sąsiadem by wykopał rowek.
  16. wezwanie pisemne o skrócenie lub wycięcie i tak przed zgłoszeniem sprawy do sądu lepiej zrobić - to jest dobrze widziane, bo sad zawsze zachęca do mediacji przed rozprawą. Co do sprawy w sadzie to tu się udało: https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/845189,usuniecie-drzew-rosnacych-przy-sasiedniej-dzialce.html "Sąd podkreślił, że „nie ulega wątpliwości, że ograniczenie światła słonecznego przez konary drzew oraz to, że konary te zwisają nad sąsiednią działką, dodatkowo stwarzając zagrożenie dla budynków, stanowi naruszenie prawa własności i rodzi roszczenie właściciela o przywrócenie stanu zgodnego z prawem”."
  17. Mąż niestety nie nadaje się do takich prac. Biorąc wiertarkę do ręki żeby wywiercić otwór do wieszania szafek już ma dość i zaczyna kląć
  18. Tu chodziło o zagrożenie wybuchem. jakby były takie łatwopalne i łatwo wybuchające, to nikt przy stacji benzynowej nie pozwalał stawiać. I jak zauważył retrofood - tysiące ludzi mają butle w domach.
  19. ale ona nie jest celowo odprowadzona. ona spływa grawitacyjne z powodu naturalnego spadku. W górach sąsiedzi się nie pozywają jak po ulewie po stoku woda spływa.
  20. Założę się, że w projekcie wpisano "woda deszczowa odprowadzona na nieutwardzony teren działki", co jest zgodne z § 28. 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury. Ponieważ teren miał od początku naturalny spadek, nie można podnosić argumentu, ze zagospodarowanie działki zmieniło pierwotny kierunek spływu wody.
  21. Między skodą a Maybachem jest np. volkswagen i opel. No to ta wiata tym jest Nie jest to najtańsza szopa z pozaklasowej sośniny maźnięta tanią lazurą z marketu. *** Prace w domu - w sensie urządzania go, w tym ogrodu.
×
×
  • Utwórz nowe...