Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    25 098
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    467

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Na podstawie czego? Żadne samowolne podwyższanie, ani obniżanie poziomu działki nie jest dopuszczalne, bo zmienia stosunki wodne na działkach okolicznych. Czyja jest działka za płotem? Jeśli nie masz "papierów" na to podwyższenie terenu, to jej właściciel może od Ciebie zażądać przywrócenia stanu pierwotnego.
  2. Ale ma być zbudowana elektrownia jądrowa. Tam gdzieś w okolicach Bełchatowa też.
  3. 1. Nie tak prosto. Każde przyłącze elektryczne charakteryzuje moc przyłączeniowa, której wielkość mówi nam dokładnie, jaką moc maksymalną możemy z przyłącza pobierać bezpiecznie. I więcej nie weźmiemy, bo zadziałają zabezpieczenia. Te, które ustalił i kontroluje dostawca energii. A jeśli zechcemy pobierać więcej energii, to będziemy musieli najpierw przebudować swoją instalacją odbiorczą i dostosować ją do wymogów dostawcy oraz potrzeb, czyli obciążenia niezbędnego do pracy kotła. Inaczej ZE nie zmieni zabezpieczeń. 2, Zimą trzeba pobrać niezbędną część energii z sieci, żadne źródło energii nie jest bezpłatne. 3. Żadna energia tania nie jest, poza tym relacje cenowe różnych jej rodzajów są zmienne i nie zawsze możliwe do przewidzenia, Dlatego najlepiej starać się zmniejszać koszty, posiadając własne źródło energii, o czym wspomina artykuł.
  4. Tak jak zmiana sposobu cynkowania. Zamiast cynkowania ogniowego (takie jakie miały kiedyś wiadra na przykład), cynkowanie galwaniczne. Powłoka jest gładsza, ale cienka i szybko się degraduje. O wiadrach wspomniałem nie bez przyczyny. Codzienny, wielokrotny kontakt z wodą, gdy wisiały na żurawiu studziennym, czasem stały, bo woda we wiadrze stała w domach zawsze i kilkanaście lat służyły! Co oznacza, ze śladu rdzy na nich nie było, bo ludzie na wsi z zardzewiałych wiader wody się nie napili.
  5. Najgorzej jak ktoś się zaprogramuje na własną zajebistość i przestaje używać mózgu.
  6. Co to za podgrzewacz? Może i pomoże, ale przecież nie tak ma być.
  7. Jeśli ktoś akceptuje wyłącznie takie odpowiedzi, które są zgodne z jego tokiem myślenia, a ponadto zachowuje się bufonowato, to wielkiej straty nie ma. Dokładnie to samo chciałem przekazać, a co wynika z moich obserwacji na własnym podwórku. A żyję już dość długo, aby w takich i podobnych sprawach się wypowiadać. Paradoksalnie, filc może znacznie przyspieszyć korozję blachy. Gratuluję dobrego samopoczucia. Weź, weź. Tylko potem nie kombinuj i niczego nie zmieniaj, bo temat dotyczy dachów swobodnie wentylowanych ruchami powietrza atmosferycznego. Tak samo zapamiętaj, że w 2024 roku, blachy produkowane 60 i więcej lat temu, są lepszej jakości niż te z lat 70-tych ubiegłego wielu, czyli 50-letnie, Szczególnie kiepskie są z drugiej jego połowy. Miałem styczność i z jednymi i z drugimi, Realnie, a nie jak Ty, jedynie w necie.
  8. Każdy dom w tej strefie klimatycznej w której leży Polska, powinien mieć dwa systemy ogrzewania. jedno podstawowe, drugie rezerwowe. Przy czym powinny zużywać różne rodzaje paliwa. Ten rezerwowy najlepiej gdy działa na paliwa lokalne, dostępne w sytuacji wystąpienia zakłóceń gospodarczych czy pogodowych. I w naszej, polskiej rzeczywistości, najlepiej tę rolę pełni kominek. A kto tego nie rozumie, nie jest godzien pełnić funkcji głowy domu. Czasami trzeba pozwolić oczom się otworzyć, żeby coś zobaczyć. Polecam zastanowić się nad argumentami i porzucić przymiotniki. Bo sam się ochlapiesz. Jak sam widzisz - "każdego" - czyli żadnego. To tylko sygnalizacja kierunku. A drogę sam wybierzesz. Ty nawet nie wysilasz się, żeby ukryć ordynarny hejt. A fuj.... Ktoś Ci coś ukradł? Nie masz własnego rozumu? Spróbuj go używać, zamiast wylewać pomyje. To po co komentujesz, skoro nie potrafisz? Tam w tytule jest pytajnik, Szanowny Kolego. Dlatego trafność odpowiedzi w czasie może się zmieniać.
  9. . Albo inwektywy, albo "mądrości" Argumentów brak.
  10. Bajki opowiadaj temu doktorantowi, a dla tych, którzy chcą coś wiedzieć napiszę, że żadne dodatki do blachy na pokrycie wiat i otwartych poddaszy, wcale nie są potrzebne! Bo blacha od dołu nie koroduje!!! Ani filc, ani pianka, ani styropian, potrzebne nie są! Natomiast na poddaszu zamkniętym, o utrudnionej wentylacji, blacha koroduje od strony północnej, przy sporym nachyleniu połaci dachowej. Czyli tam, gdzie nie sięga słońce. Oczywiście, chodzi o obiekty nieogrzewane. Dwa lata temu, ściągaliśmy blachę z 1987 roku. Od południa dół arkuszy błyszczał, od północy nie. I kilka arkuszy miało wyraźne rdzawe smugi. Pokrywanie wiaty blachą z filcem jest kompletnie "odjechane". Ale jak ktoś lubi wyrzucać pieniądze, to jego sprawa. To był eternit, nawet rozróżnić nie potrafisz. 60-letnia blacha pochodzi z okresu, kiedy cynkowano dawnym trwały procesem, więc nie chrzań. O wiele gorsza JEST Z EPOKI GIERKOWSKIEJ.
  11. Ty masz gdybanie, ja mam ponad czterdziestoletnią obserwację na własnym podwórku. Ale widzę, ze Ty też zaczynasz używać przymiotników zamiast argumentów. lepiej Ci tak? Oni w życiu wiaty od środka nie widzieli, tylko na zdjęciu.
  12. Wszechstronna, rzec można. No paczpan jak to doktorant od wbijania gwoździ wyczaił, ze nie jestem ekspertem. I cwaniaczy! Ucieszyłeś się? Zwiększenie... trwałości... pokrycia? Blacha z filcem??? Na wiacie??? Może nie grzesz więcej co? @Aru ma świętą rację. Post #26. Doktoranci za dziesięć groszy... 46 rok mam blachę bez filcu, I jeszcze przetrzyma Twoją z filcem.
  13. No to jest styropian, jest pianka... a czemu właśnie filc, tego nie wiem. Może on ma właśnie wchłaniać tę wilgoć?
  14. Ależ ja nie jestem ekspertem, tylko takim samym użytkowaniem forum, jak i Ty. Napisz więc po co ten filc jest,
  15. Chyba to z tytułu wziąłem , bo się tak zastanawiam nad tym filcem... wydawało mi się, że dla docieplenia. Ja mam blachę (trapez) na wszystkich budynkach gospodarczych, Dwa są kubaturowo zamknięte, ale mają niemal otwarte poddasza, a dwa to klasyczne wiaty, z przewiewnymi ścianami. I w żadnym nie mam jakichś zabezpieczeń przed skroplinami. Bo to nie ma sensu. Zauważyłem, że np. jesienią, spodnia strona blachy jest zazwyczaj rankiem pokryta kroplami rosy, ale co z tego, skoro przez dzień to wszystko wyschnie samo? I wilgoć żadnych szkód mi nie czyni? A teraz to wilgotność względna jest powyżej 65%, pewnie też się coś wykrapla, I może by wysychało, ale Twój filc temu przeszkadza. Kto Ci takie rozwiązanie podpowiadał?
  16. Ten garaż jest ocieplony czy to tylko taki blaszak?
  17. Ze zdjęć to mi wynika na powiat, ale może... Gdyby to była gmina, to kilka procent szans byś miał. Ale jeśli to droga powiatowa, to czytaj to, co napisałem wcześniej.
  18. A tak właściwie to kto jest zarządcą drogi? Gmina czy powiat?
  19. Mój znajomy ze wsi miał właśnie taki problem i to przypadkowo. Inspektorzy wracali z jakiejś kontroli i zobaczywszy roboty na podwórku zatrzymali się. I sprawdzili budowę na zgodność z dokumentacją. Niestety, znajomy otrzymał błyskawiczny nakaz wstrzymania robót gdyż budynek był usytuowany nie tak jak w planie. I tak miał szczęście, gdyż dopiero zaczął murować parter, ale wszystko było do rozbiórki. Już mu inspektorzy potem przypilnowali całości, aż do końca budowy.
  20. Niczego nie możesz zasypywać! To nie Twoje i zawsze, niezależnie od okoliczności będziesz musiał przywrócić stan pierwotny, oprócz oczywiście poniesienia konsekwencji prawnych, za samowolne zmiany w pasie drogowym. Pas drogowy jest terenem szczególnie chronionym prawem, tam nawet reklamy nie można postawić, bo kary za to są bardzo dotkliwe. Dlatego wybij sobie z głowy jakiekolwiek zasypywanie. To niemożliwe. Postaw płot, to jest realne rozwiązanie.
  21. Jeśli taki przepust został wykonany, a brzegi rowu umocnione, to podejrzewam, że zgoda na zasypanie tegoż nigdy nie zostanie wyrażona, a nawet jeśli, to po wielu latach, które zajmie uzgadnianie dokumentacji, wprowadzenie do planu, zabezpieczenie finansowania itp. W praktyce, to zanim będzie zgoda na likwidację tego rowu, to dzieci zdążą dorosnąć i się wyprowadzić.
  22. Taniej i prościej będzie jednak postawić płot.
  23. No i żółty kabelek pojechał na urlop.
  24. A dokładniej od ubezpieczyciela winowajcy, bo oni są ubezpieczeni od popełnienia błędów.
×
×
  • Utwórz nowe...