Wszystko się zgadza. Niepotrzebnie wszedł mi do głowy obraz klinowania parkietu i jakoś tak mi został. A panele układałem parę miesięcy temu, więc owszem, klin umożliwiający spokojny montaż na zatrzaski, który po zakończeniu prac nalezy bezwzględnie usunąć. I potwierdzam, wilgoć w powietrzu, utrzymująca się przez dłuższy czas, może sprawić figle! Mnie na przyklad wygięła się listwa maskująca futrynę, odrywając klej, kiedy przez dwa dni w pokoju zamknięto pranie rozwieszone na podręcznej suszarce. Nikt nie zadbał o rozszczelnienie okien, drzwi zamknięte, bo nikogo nie było... Wysychało potem przez tydzień.