retrofood

Daj spokój, po co Ci to docieplenie? Mieszkać tam chcesz?

No właśnie. Niby tak samo, a jednak inaczej. Dziwny jest ten świat.

Bez wątpienia, bez wątpienia! Ideę równości, sprawiedliwości społecznej i wyrównywania szans (zamiast 500 + były punkty za pochodzenie) też już przerabialiśmy

Dzięki, już mi lepiej...

Jak Mikołaj. On też rozdaje nie swoje.

Udostępnić??? A gdzie podatki? Nie ma tak. Wieszać też musi się każdy sam, nie można pomagać, bo zaraz wsadzą do paki.

Pozwalają. Jeśli tylko nie wchodzisz na ich ścieżki, to spokojnie możesz nawet się powiesić. Nikomu to nie będzie przeszkadzało.

Nie wiem, czy jedna wystarczy. Ale oprócz badania przyczyn, dobrze byłoby już teraz zlecić ekspertyzę rzeczoznawcy od wentylacji, aby wykluczył ją jako przyczynę. To na początek winno być łatwiejsze i tańsze. Poza tym musicie zblokować swoje wysiłki i występować razem. Pani sama może nie udźwignąć kosztów, a problem macie wszyscy.

Na wieki wieków, amen!

To niesprawiedliwe, musisz wycenić to drewno.

Mało tego. Niewiele osób wybierając to czy inne rozwiązanie, bierze pod uwagę starość i pojawiające się trudności w codziennym obsługiwaniu systemu ogrzewania, jaki by on nie był. O tym się nie pamięta, nie myśli. A wypadałoby to uwzględnić w rachunku kosztów i korzyści. A potem jest niespodzianka.

A jednak od czasu do czasu, przynajmniej od wielkiego święta, wypadałoby ten komin przeczyścić.

A ściany z czego?

Owszem, do przeżycia, ale Ci się znudzi.

Podwójna płyta nie zwiększy twardości powierzchni. Lakier również niespecjalnie się do tego przyczyni. Stół jest stołem, to nie jest ścianka mebla, chyba że ma być wyłącznie na pokaz, ale to Ci się by znudziło.

Nie boisz się, że płyta OSB będzie miała zbyt miękką powierzchnię?

Co jest pod podłogą? Nie ma piwnicy? Jeśli nie, to szukajcie pilnie rzeczoznawcy, bo sprawa będzie poważna i kosztowna. Nie bardzo rozumiem też dlaczego sprawa ma być ciężka do wygrania i ciągnąć się latami. No, chyba że wybrany adwokat będzie chciał na niej zarobić na własny dom. Ale wtedy trzeba go zmienić. I to pilnie.

Ktoś tu nie widział sypialni z łazienką obok...

Może przez te wszystkie lata bank już im dołożył?

Ale ja pisałem o kominowych, więc mógłbyś być grzeczniejszy. Chyba, że nie potrafisz.

Paranoja. Drzwi łazienkowe winny posiadać otwory wentylacyjne, przepisy mówią wyraźnie jaka jest ich minimalna powierzchnia, a Ty chcesz serwować im przylgi jak u pijawki, pewnie żeby tylko generować koszty. Bezsens. A szczotki u dołu drzwi spotykamy u drzwi chłodni, np. przechowalni jabłek.

Do czego (kogo) te przylgi mają przylegać i po co?

Ale to są pustaki do rur, czyli wkładów.

Kominy z pustaków? Chyba, że słowo "pustak" zmieniło w dzisiejszych czasach swoje znaczenie. I nawet nie blondynki mam na myśli.

Nie było impregnowane czy malowane? Ja palę ekologicznym, czysta natura.