Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    25 000
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    456

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Pojęcie punktu w instalacjach elektrycznych, w dzisiejszych czasach jest archaiczne i zupełnie nieprzydatne do niczego. Bo jak go zdefiniować? Ilu rozmówców, tyle definicji. Więc nigdy punkt punktowi nie jest równy. Dlatego w umowach cywilno - prawnych tym bardziej nie można stosować określenia tak niejednoznacznego. Podstawą wyceny wykonawstwa instalacji elektrycznej, jak też innych robót budowlanych, jest kosztorys. Może być uproszczony, może być przybliżony, ale kiedy potrzeba określeń dokładnych, ma swoją ustaloną bazę. I tego się trzymajmy w profesjonalnym poradniku. A punkt niech odejdzie do lamusa historii, gdzie jego miejsce.
  2. Jeśli takie zadanie wyszczególniono w umowie, to powinna. Jeśli natomiast takiego punktu w umowie nie było, to niby z jakiej paki?
  3. Owszem, z tym, że na zewnątrz nie ma takiego ograniczenia powierzchni do dyspozycji. Więc można rozwinąć skrzydła. Wcale nie musisz odpowiadać, nie ma problemu. Ja chciałem sie dowiedzieć co na piętrze, znaczy w sensie jak często schody będą używane. Ale skoro uznajesz, że zbytnio wtrącam się w prywatność, to spoko. Już uciekam.
  4. Ale to ma na zewnątrz, a nie w środku. Trochę inna sprawa.
  5. 1. Wtedy, kiedy zezwolono na budowę na zgłoszenie, też były takie zamierzenia. Szybko okazało się, że nic z tego. Poza tym wymogi urzędników bywają różne w różnych powiatach. 2. Z rysunkami "na kolanie" może nawet wybudujesz, ale ze sprzedażą mogą być i będą problemy, o czym mówi artykuł. Miałbyś zaufanie do "dokumentacji" rysowanej w przedszkolu, gdybyś Ty miał zostać nabywcą?
  6. Nie mam propozycji dopóki nie wiem, co ma być na piętrze. Przecież w domach na poddasze robi się wejścia o wiele bardziej dyskretne.
  7. A co masz tam na pietrze, że chcesz aż pancerne schody?
  8. To chyba brud się przylepia.
  9. Przecież od dawna tak jest, znaczy od kilkudziesięciu lat. Bez jakichkolwiek zezwoleń. Tylko na zgłoszenie. Jeszcze przed Palikotem tak było. Ale nikt nie dodaje, że do zgłoszenia trzeba dołączyć praktycznie te same rysunki, projekty i załączniki jak do pozwolenia na budowę. I kółko się zamyka. Znam te sprawy od lat 70-tych ubiegłego wieku, bo wtedy wżeniłem się w rodzinę projektantów budowlańców. Rzeczywiście, zwiększa się tylko ilość wymaganych załączników. No i ilość egzemplarzy projektu. Kiedyś wystarczało trzy. Teraz to już nie wiem, ale dwadzieścia lat temu były obowiązkowe cztery.
  10. O, angielskiego nie wymagają? Co to się na świecie porobiło... Kiedyś szukali ludzi do czyszczenia stawu i angielski był obowiązkowo.
  11. Zależy jaka będzie oferta. Na stole, rzecz jasna.
  12. U nas nie ma mowy, aby komukolwiek zamontowano wodomierz, jeśli nie ma zaworu antyskażeniowego. Trochę inaczej jest w blokach, bo tam poszczególni odbiorcy nie są rozdzieleni (zawór jest tylko na wejściu do budynku) i instalacja ma sumarycznie znacznie większą pojemność. Dlatego w blokach nie ma takich skokowych wzrostów ciśnienia. Natomiast wysokie ciśnienie na wejściu to kwestia złej regulacji reduktora. Przecież sieć wodociągowa (np. u mnie na wsi) pracuje na średnim ciśnieniu. I każdy odbiorca ma ciśnienie redukowane na wejściu.
  13. Podejrzewam, że nikt Ci nie odpowie na takie pytania, bo podejście władz może być różne. U nas we wsi była taka sytuacja, że gmina swoją działkę podzieliła na cztery budowlane i wystawiła na przetarg. Wszystkie cztery kupił jeden dziany gość i chciał je znowu scalić i wybudować na nich dom. Ale gmina się nie zgodziła. Burmistrz powiedział jasno, że po to działkę podzielono, żeby były cztery działki i finito. Minęło już ponad 20 lat i nic się nie dzieje, Gość nic nie buduje, bo musiałby w obrębie jednej z 4 działek, a tego nie chce. A gmina zdania nie zmienia. Facet utopił kasę i nic z tego nie ma, na działkach, niegłupio położonych w centrum, rosną chwasty,
  14. Silikon jest elastyczny, nie sądzę, żebyś miał jakieś problemy. A swoją drogą, ja też mam pod panelami gruby i dość miękki podkład. Ale nie zauważyłem takich problemów, jak u Ciebie. Może dlatego, że meble mam po całej ścianie i cokoły są mało widoczne. A gdybyś już chciał całkiem uniezależnić podłogę od silikonu, to wystarczy na panele podłożyć folię i po zasilikonowaniu szpar ją odciąć po prostu. Wtedy folia oddzieli silikon od panela i wszelakie przesunięcia będą całkowicie niezależne.
  15. Nie. Przecież mają zamki. Jeśli są dobrze położone, to zamek nie puści. Dobrze położone - mam na myśli pomiędzy sobą. A to widać na oko. Jeśli nie ma szpar to jest ok.
  16. Bo w instalacji powinien być zbiornik wyrównawczy. W tej chwili obowiązkowy jest montaż zaworu antyskażeniowego i przy wahaniach temperatury, a jeszcze w przypadku eksploatowania bojlera i układu o małej pojemności, wzrosty ciśnienia są niebotyczne. I gdzieś musi puścić. Albo rura, albo któreś łączenie. Zbiornik wyrównawczy niweluje te skoki. Nie w sieci, a w instalacji. Zawór antyskazeniowy jest zaworem zwrotnym. Nie puści z powrotem, nie ma cudów.
  17. Ale na czyjej działce stoi te 50 cm. Na jego? No to jego cyrk! Niech se trzyma, aż mu zgnije.
  18. No własnie piszą, że może być nawet gorzej. Bo decyzja obowiązuje obydwie strony, a jeśli jej nie ma, urząd zawsze może coś wymyślać.
  19. Ale jaka to instalacja? Dom czy mieszkanie? Co jest w instalacji, jaka jest jej objętość? Czy jest zbiornik wyrównawczy? Skąd woda?
  20. Rząd zapowiada, że niedługo poznamy przepisy umożliwiające stawianie domków do 70 mkw. bez pozwolenia na budowę. Tymczasem przedstawiciele branży twierdzą, że takie regulacje już istnieją i są martwe. Prowadzenie budowy bez nadzoru będzie mieć opłakane skutki - ostrzegają. https://www.money.pl/gospodarka/polski-lad-eksperci-o-domkach-do-70-metrow-to-moze-byc-kolejny-niewypal-6664407632018208a.html
  21. Wykonywałem kiedyś zasilanie kotłowni gazowej w biurowcu. Też zlokalizowanej tak w połowie obiektu, chociaż bliżej jednej z bocznych ścian. Wygodniej było komin wyprowadzić. Pomieszczenie, w którym można było chodzić w skarpetkach. Kocioł wielkości połowy uczniowskiego biurka, w pełni zautomatyzowany. Ogrzewanie samo się załączało na zimę, samo wygasało na wiosnę. Sterowanie stacją pogodową. Ale jak zależności były ustawiane, tego nie wiem.
  22. Zmieni o tyle, że mamy jasność. Jeśli nie od razu, to pewnie później zapragniesz wszystko zautomatyzować. Nie zapomnij o kanałach kablowych i o właściwym uziemieniu komina.
×
×
  • Utwórz nowe...