Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    25 102
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    467

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Oj tak, a bywa jeszcze inaczej.
  2. Zwykły słupek wytrzyma 5 - 7 lat bez konserwacji. Mam na myśli sosnę. Ale o wiele bardziej trwały jest słupek z wysuszonej akacji (robinia). Trwałość porównywalna z dębem. A robinia to też chwast o dużych przyrostach. Narobić pali z kilkuletnich odrostów można bez problemów. I obędzie się bez chemii.
  3. Zdaje się, że mamy na myśli różne gatunki. Ja miałem na myśli zwyczajną. Ty masz zapewne amerykańską, która rzeczywiście jest mocno inwazyjna. Nie rób tego! Już lepiej nie robić nic. Zaolejować możesz, ale jedynie przepracowanym olejem mineralnym (silnikowym). Nigdy spożywczym! Bo to jak smarowanie robactwu kanapki masłem.
  4. Ład przypomina...
  5. Niestety. Strona ładowała się kilka minut.
  6. Skoro taka wspaniała to ją zostaw. Niech służy nadal. Kup tylko napęd.
  7. Nie zniknęły. Podstrony ładują się nie mniej niż pięć - dziesięć minut. Na innych witrynach bez problemów.
  8. Znaczy, nie jest to tak zupełnie bez wysiłku. Popracować jednak trzeba.
  9. Niestety, tego się nie da stwierdzić na forum, bo od takich niebezpieczeństw winny być zabezpieczenia. Właściwie dobrane, zamontowane i nastawione. Na tym polega sztuka instalatorska, aby wszelkie zagrożenia eliminować, Również takie o jakich wspominasz. Tyle, że ja nie wiem jakie one u Ciebie są, więc i nic konkretnego powiedzieć nie mogę. Musiałbym znać dokumentację elektryczną.
  10. Nie bardzo rozumiem to ewentualne zagrożenie. Poza tym nie da się jednoznacznie ocenić czegokolwiek, nie widząc tego co jest, oraz nie znając wszystkich parametrów. Trzeba by wiedzieć jaka jest w budynku instalacja elektryczna, jakie jej zasilanie, jakie otoczenia, jakie rodzaje zabezpieczeń, jakie ich nastawy... Dużo rzeczy trzeba znać.
  11. To jest pytanie z gatunku ile kosztuje czerwony samochód, który wczoraj jechał ulicą.
  12. Zapewne. Ale sprawdzi się tylko na większych działkach. Natomiast zrąbki z gałęzi przydają się w ogrodzie. Mogą też stanowić eko - opał.
  13. Pięć minut w ciągu godziny śmiga, a reszta czasu cofka.
  14. Dokładnie tak. Ścianka jest ścianka, a okno jest okno. Poza tym życie codzienne z poduszkami w oknie bezpieczne nie jest i w dodatku szybko się nudzi. Ścianki boczne nie mają przewiązania z murem, projektanci konstruktorzy będą mieli wątpliwości. Mylisz się, to nie jest szklarnia. Za to widoki obłędne, na trzy strony świata. Takie okno jest warte swojej ceny.
  15. Na takich wgłębieniach to się opierało strop łukowy. Prosiłem, byś nie cedził informacji, ale jesteś tajemniczy jakbyś u Kamińskiego i Wąsika pracował. Szukaj więc informacji na portalu wrozka.pl
  16. Przez chwilę działało.
  17. A po co boczne ścianki i problemy? Strzel sobie okna zewnętrzne i po kłopocie. Chociażby takie Oglądałem jak montowali, prosta sprawa. A parapet ma ok 60 cm szerokości. Jak stół. Można na nim nawet... przymierzaliśmy się do tego, było by bez problemów.
  18. Się zobaczy. Na razie działa.
  19. 1. Nie pal gałęzi, kup rębak. Zrąbki mają szerokie zastosowanie w ogródku. 2. Nie niszcz czeremchy, nalewki będą. A i zapach kwiatów niesamowity. 3. Las się grabiło każdej jesieni. Przecież wiejskie chałupy przed zimą należało ogacić. Czym? Ano ściółką albo liśćmi. Z lasu.
  20. Dawniej stropy leżały bez problemów i o ile mnie oczy nie mylą, to leżą nadal. Bo mijam codziennie co najmniej kilka takich budynków, znaczy zbudowanych z takich pustaków. A jeden to nawet mam na podwórku. PS. Że Starowolskimi to nie słyszałem, ale że produkował podobne Kolbet w Stalowej Woli (później Prefabet), to wiem.
  21. Po pierwsze - opisz całą sytuację dokładnie. Po co i na co Ci taka wartość. Po drugie, bloczki komórkowe z lat 80-tych to mnóstwo wytwórni, jedną z nich miałem na swoim podwórku. I samodzielnie wyprodukowałem ponad 600 (sześćset) sztuk. Więc ilu producentów, ile serii wyrobów, tyle wartości wytrzymałości.
  22. kopiec być musi z kilku powodów. Po pierwsze, mrówki tam są i nie uciekną. Po drugie jest ich tyle, że te co wpadną do butelki, stanowią nikły procent całości. A więc dużych szkód nie narobimy. Ale najważniejsze, butelka musi być w pozycji stojącej! Może być lekko pochylona, ale nie za mocno. Dlaczego? Pisałem, że wlot do szyjki musi być pod miejscem naruszenia ścianki mrowiska. Bo mrówki niemal natychmiast biegną tam, żeby naprawić uszkodzenie i przepędzić napastnika. I trafiają na pary alkoholu! Spirytus paruje, co powoduje, że każda mrówka, która znajdzie się w obrębie tej pary, po prostu spada. Prosto w spirytus. I już z niego nie wyjdzie. Dlatego ja stosuję butelki z soku "Kubuś". Takie z szerokimi szyjkami. Metoda działa bez pudła. PS. Też do lasu muszę jeździć, ale ja mam swój las. A w nim siedem kopców (rok ubiegły). PS.2. Piła Stihl, pół godziny pracy i droga jest oczyszczona. kopiec być musi z kilku powodów. Po pierwsze, mrówki tam są i nie uciekną. Po drugie jest ich tyle, że te co wpadną do butelki, stanowią nikły procent całości. A więc dużych szkód nie narobimy. Ale najważniejsze, butelka musi być w pozycji stojącej! Może być lekko pochylona, ale nie za mocno. Dlaczego? Pisałem, że wlot do szyjki musi być pod miejscem naruszenia ścianki mrowiska. Bo mrówki niemal natychmiast biegną tam, żeby naprawić uszkodzenie i przepędzić napastnika. I trafiają na pary alkoholu! Spirytus paruje, co powoduje, że każda mrówka, która znajdzie się w obrębie tej pary, po prostu spada. Prosto w spirytus. I już z niego nie wyjdzie. Dlatego ja stosuję butelki z soku "Kubuś". Takie z szerokimi szyjkami. Metoda działa bez pudła. PS. Też do lasu muszę jeździć, ale ja mam swój las. A w nim siedem kopców (rok ubiegły).
  23. Pod względem czysto technicznym, rzucenie kabla na strychu nie jest niczym niebezpiecznym, w sensie wymogów zasilania. Kabel zapewne posiada podwójną izolację, formalnie więc zapewnia bezpieczeństwo od porażeń. Ale mimo tego, że strych zapewne jest miejscem nieużytkowym, takie potraktowanie zasilania ważnego w końcu obwodu jest zwyczajnym dziadostwem.
  24. Problem trwa.
×
×
  • Utwórz nowe...