Daj spokój, to wcale nie jest szorstko.
Natomiast w kwestii meritum:
1. Zapytaj sąsiada jak i skąd wziął się jego przepust.
2. Rów może być melioracyjny, a one bywają w zarządzie spółek wodnych. A spółka wodna to nie są Wody Polskie! Z tym, że informacja o tym winna znajdować się w gminie.
3. Tak czy inaczej, wydział geodezji w Starostwie MUSI posiadać wiedzę o tym, kto zarządza terenem i kto decyduje o pozwoleniu na posadowienie przepustu. Ni ma siły.