Skocz do zawartości

Barbossa

Uczestnik
  • Posty

    5 325
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    81

Wszystko napisane przez Barbossa

  1. to w czym problem? co innego istniejące chałupy i podłączenie ich do wodociągu, a co innego MPZP, WZ i plany inwestycyjne gminy sąsiad obok może mieć studnię, a Ty już nie, tak bywa, czasami powstaje absurd stąd też można wnosić o odstąpienie od warunków, deklarując późniejsze ich wypełnienie w związku z .... (wpisać właściwe, mądre i przekonujące)
  2. to w końcu zgłoszenie, czy zezwolenie? a gdzie ja pisałem, że to kwestia gminy, po zgłoszeniu dostaniesz negat i tyle upierać? nie sądzę, następny negat przy zgłoszeniu do użytkowania, chyba, że przeoczą braki w dokumentacji powykonawczej co do nauki, to nie rokujesz, nauka poszłaby jak krew w piach...
  3. a dlaczego? a np prawem kaduka studnia studni nie równa, tak jak wodociąg wodociągowi - widać, że niewiele o tym wiesz
  4. obawiam się, że nie możesz mieć problem na studnię mogą zgody nie wyrazić nie wiem jak podchodzą do tematu budowania w Twojej Gminie ale jeżeli z sąsiadem się nie dogadasz, to prawdopodobnie będziesz zmuszony zrobić studnię - samowolę, niestety schody mogą być jak ktoś Cię podp... no i przy zgłaszaniu do użytkowania ale przecież do działki masz dojazd, znaczy się jakaś droga jest, w tej drodze zapewne miałby być przyszły wodociąg, czemu przez sąsiadów chcesz ciągnąć? bo krócej?
  5. właśnie to jest Polska nie po to gmina sobie flaki wypruwa, robi wodociąg, żeby jakaś aspołeczna jednostka sobie studnię robiła, jak już robią wodociąg to musi on na siebie zarabiać, Ty lubisz kasę w błoto wyrzucać? nie sądzę
  6. drogi nie ma, nawierzchni nie ma, a klamki chociaż są? czyli jednak roszczeniowa, to niestety usztywnia urzędnika zresztą ja też nie podaję powodów (nawet nie konkretncyh) jak jestem upierdliwy za dużo już tam siedzi nie da się wszystkiego upchnąć zresztą, jak by to wyglądało, jakbym sztany przy moim dyru ściągał i coś wtykał
  7. ... oraz do rys skurczowych i nie tylko, co kończy się często lamentem w stylu "pęka mi strop, co robić?!!!..."
  8. przepisy owszem są, ale to urząd ma ostatnie słowo i zdecyduje z jakiego przepisu skorzystać bądź nie, tak z marszu nie da się potiwerdzić
  9. a co tu zakładać działka budowlana? istnieje MPZP? są wydane WZ?
  10. zainteresowała mnie Twoja hisoria czy mogłabyś/mógłbyś rozwinąć tę (tą?) głeboką myśl?
  11. właśnie- ważne co mówi MPZP lub WZ o mediach na tym terenie dla sąsiada in plus może być to, że np będzie mógł do wodociągu się również przyłączyć może warto z nim o tym pogadać? a jakoś obejść go nie można?
  12. jeżeli podział spełni warunki narzucone w WZ, oraz przepisy PB w kwestii usytuowania budynków, to czemu ma Decyzja stać się nieważna? tyle, że do kwitów na zakończenie budowy trzeba załączyć decyzję podziałową, bo wszystkie dokumenty były wydane na inną dizałkę, a zgłasza budynek na innej działce, porządek musi być a co do wydzielonej działki to już w gestii urzędu będzie wydanie na nią wz i PnB może się okazać, że w studium rozwoju (może takowe istnieć) na tych terenach tak małe działki nie mogą istnieć ale wtedy raczej nie będzie zgody na podział, a fakt, że architekt coś tam zmalował, nie ma znaczenia stąd też moje bytanie o zapisy WZ co do "gorzej" - jestem niespotykanie spokojny człowiek, biorę prochy, może dlatego nie irytują mnie już tak takie sprawy, choć brak netykiety i błędy na poziomie podstawówki źle świadczą, szanujmy się
  13. rozumiem, że wystarczy przyjść z byle czym, lub bez, a urzędnik ma i tak obowiązek załatwić Was pozytywnie inaczej to be urzędnik, zlośliwy itepe bez Pełnej informacji, poznania detali sprawy dokonaliście osądu, cóż - postawa roszczeniowa czasami rozbija się o urzędniczy mur
  14. usprawiedliwia, czemu by nie sam chciałem tak napisać (a moze gorzej) no i Autor się zacietrzewił, nie odpowiadając na pytania ale ad rem NIE, ta Decyzja nie będzie ważna na obie działki i domy, to nie kana galilejska
  15. posadzka opada praktycznie z jednego powodu - złego zagęszczenia tam nie płyną źródła, woda się przesącza i tyle, dąży do wyrównywania poziomów jeżeli drenaż został poprawnie wykonany to nie zabiera ziemi, co z wodą z drenażu? a zostać w studni nie może? jaki jest jej poziom w stosunku do posadzki? no i pokoje masz w piwnicy?
  16. skoro chata sucha to nie ma co pompować, ten poziom wody zapewne jest poniżej posadzki a tak ogólnie, to masz gdzie pompować?
  17. 1. co mówią warunki? 2. projekt jest na jeden budynek? 3. MENTY nie męty
  18. skoro ma być nowa podłoga, to proponuję dziurę zapchać betonem (gdzieś zalatwić ze dwa trzy wiadra porządnego betonu, np kiedy ktoś obok betonuje) lub piaskiem wymieszanym z cementem potem zaciągnąc to jakimś podwłokowym materiałem wodoodpornym lub papą z połączeniem jej z izolacją poziomą ścian i dać docelową posadzkę
  19. no to Kolego klapa skoro jest drenaż i działa, to działa niewydolnie, czyli nie potrafi skutecznie zabrać tej nieszczęśnej wody powstaje parcie wody gruntowej, która przeciska się tam gdzie tylko może folia jest izolacją pwilg - nie pwod, naprawdę nie widzę zalet ŻADNYCH folii w takich układach problemu się nie pozbędziesz jeżeli: a) nie porawisz działania drenażu b) nie wykonasz porządnej izolacji p.wod w posadzce i oba warunki raczej trzeba spełnić łącznie drenaż - jeżeli jest jak piszesz, poniżej piwnicy, to może oznaczać, że albo jest zamulony, albo (i) nie został porządnie obsypany, materiałem filtrującym (znaczy się nie zbiera całej wody, nie obniża jej poziomu poniżej posadzki w piwnicy) izolacja posadzki - nic nie poradzisz, ja bym skuł posadzkę, wykonał porządną izolację (papa bądź specjalne masy) łącząc ją z izolacją poziomą ściany piwnicy (mam nadzieję, ze taka jest, najlepiej zrobić odkrywkę) jeżeli woda sączy Ci się na łączeniu ze ścianą a nawet i na środku posadzki, to przedostaje się właśnie na łączeniu ściany i posadzki i albo płynie po folii i wypływa na środku posadzki, albo folia jest dziurawa bądź jest tam jej zakład i równiez to powoduje wypływanie wody, bezpośrednio spod chudego nie ma co się łudzić, jeżeli teraz jest takie parcie wody to żadnymi półśrodkami tego nie załatwisz ps z czego masz ściany? masz jakąś izolację pion ścian? ps 2 magika z kijkiem to bym kijkiem, tym lub lepszym...
  20. skoro "płynie" to niedługo będzie po "posadzce" jeżeli tylko napływa do dziury, to pytanie - skończyłeś to co miałeś robić, zaniechałeś, czy musisz dokończyć? i co to było?
  21. jak mam(y) zacząć od początku, to może przydałoby się aby Autorka tego wątku opisała jakoś te swoje nieszczęście od strony technicznej, opublikowała kilka fotek, nie tylko problemów wewątrz, bo je znamy, ale jak ta chałupa wygląda na zewnątrz, detaliki dachu, stolarki, obróbek blacharskich, coś o piwnicy itp itd wtedy może początek zabawy z odcinaniem tej wilgoci nie byłby tak tytaniczno-herkulesowy
  22. a czy to bloczki, czy beton komórkowy, którego tam bym nie dawał (gdzie dajesz izolację poziomą?) to strata ciepła jest wiem, są zwolennicy nieocieplania tej części (np brzoza ) ale moim zdaniem to duży błąd nie mówię tu nawet o stratach ciepła, ale o tym, co zauważy IzJar strata ciepła w ogólnym bilansie będzie tym większa im bardziej kompleksowo podejdzie się do izolacji chałupy niewyobrażam sobie energooszczędnego, który w baraniej czapie i z korzuchem na grzbiecie, stoi bez skarpetek
×
×
  • Utwórz nowe...