Skocz do zawartości

Barbossa

Uczestnik
  • Posty

    5 325
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    81

Wszystko napisane przez Barbossa

  1. z pewnością mam to w doopie.... to problem Redakcji ....z pewnością Ciebie też btw mam dla Ciebie anegdotkę, przypomnij mi kiedyś,bo mogę zapomnieć
  2. sorry, choćbym nie miał co robić (a nie mam), nie zmuszaj mnie do strzelania w fotki choć rzeczywiście, jest drugie zdjęcie ze spoiną z zaprawy
  3. to chyba różne numery zdjęć widzimy
  4. cóż trzeba dotrzeć do obowiązującego Prawa Budowlanego w 1996r i przekonać się na podstawie czego wtedy załatwiało się takie sprawy niemniej bank nadinterpretuje, bo zaświadczenie o zakończeniu budowy, może świadczyć o wypełnieniu Decyzji - PnB, ale to nie moje czasy , to tak na zdrowy rozsądek, chyba na stronach ministerstwa są stare wersje PB, ktoś musi poszukać i przeczytać
  5. bajbaga może tak dla świętego spokoju, wklej fotkę n/t której wypowiadasz się w kwestii ytonga, to tak dla zdrowotności Naszej i Waszej
  6. Daga - zostaw to, skoro nie widzą różnicy w sytuacji to ich sprawa, szkoda zdrowia na tłumaczenie żłobom, że białe to białe, a czarne to... Pani Moderator również dała popis, mam nadzieję, że jeden z ostatnich, pełniąc tę funkcję, nazwijmy to po imieniu - nie nadaje się i tyle, nie wstyd przyznać się do błędów
  7. Daga - dla zdrowia swojego i mojego przestań się tłumaczyć, bo nie musisz tego robić vega1 - sięgaj tam gdzie wzrok nie sięga, oczywiście patrząc w dół; kredyt wyczerpałeś TB - wyluzuj, Autor postu wie co robi
  8. otóż to, a tak to mamy: Ying i Yang Alfa i Omega Flip i Flap Pat i Pataszon Żwirek i Muchomorek, Niedźwiedź Pana Adamsa... ale co by było, gdyby to odwrócić
  9. Panie JBZ konfabulacje Pana TB są znane, pod tym kątem sława Go przerasta ( ) nawet na FM pośmialiśmy sie z klona natomiast chyba tylko Ty tak się napinasz z tego powodu, domagasz się od Administracji i Adminów zwołania sabatu, celem rzucenia klątwy na tego Człowieka, ekskomuniki i spalenia na stosie (nie piszę o ćwiartowaniu, bo w którym momencie to zrobić , he?) nie wystarczy, że ktoś napisze, żeby popukał się w czoło? trzeba linczu? on jeden kontra reszta świata - wydaje Ci się, że da radę? musisz się z tego powodu przeciwstawić z całych sił? doprowadzisz do tego, że o męczenniku za twórczość a'la łysenko, będą spiewać ballady na pikniku kantry nasz Bohater nie jest obarczony ciężarem powszechnej, lecz niestety (nie ukrywajmy) niedoskonałej wiedzy, którą co niektórzy z takim mozołem zdobywali, widząc w świstku zwanym dyplomem wyższej uczelni glejt do wszechwiedzy On patrzy w dal (albo dalej), widzi to, czego inni nie widzą, dostrzega niedostrzegalne, bada niedające sie zbadać, obilcza niepoliczalne, tworzy niestwarzalne, ba! kiedy Czak nie może czegoś wykreować półobrotem, wzywa naszego Bohatera na pomoc, to wszystko robi ON... sam.... nie używając kalkulatora, no może tylko dla policzenia pierwiastka i jest tylko jeden malutki warunek - tego co wciąga nie może zabraknąć dawno to sobie uzmysłowiłem i czuję się jakby lepiej, czego i Panu życzę merytorycznie?
  10. webby - nie machnąć ręką, bo i tak nerwy puszczają, lepiej sobie porządnie wyjaśnić wszystko z ekipą i jej szefem co i jak, zapisz, zanotuj i dawaj na forum, podpowiemy, czy Cię nie wkręca, skoro poprawiają to znaczy, że wiedzą, że coś i co pie... - kwestia motywacji do przyłożenia się do roboty zastrzeż sobie, że skoro potrafią coś partolić, to rezerwujesz sobie prawo do wzięcia co jakiś czas kogoś do kontroli i z jej zdaniem mają się liczyć, inaczej zero kasy co do wykonawstwa to skoro niepodpiwniczone, to pieszczenie tej ściany fund. nie jest konieczne, ale skoro ma Cię to uspokoić to porusz to w rozmowie, murować mozna i na drugi dzień (na ławie) nie jest to problemem, i tak zaczyna się od wyprowadzenia narożników co do braku poziomu - to powinien być on wyprowadzony na etapie ściany fundamentowej, przed ytongiem, ytong powinien być kładziony już tylko na warstwie wyrównawczej, czyli rzędu 1-3cm max warstwa startowa ma kluczowe znaczenie dla reszty muru - to pierwsza warstwa ytonga powinna być idealnie poziomo, bo potem blędy raczej się nawarstwiają, a skoro na klej - to czemu zaprawa w pionowej szczelinie? wyprowadzenie otworów - można dokładniej wyciąć je piłą, to ,że jakieś bloczki "włażą" w światło otworu to nie tragedia, choć i nie popis ekipy murujacej, ważne żeby to światło było we właściwym (zgodnym z dokumentacją) miejscu
  11. a mi się całe życie wydawało, że rynny mają zebrać z dachu wodę tylko po to, aby nie leciało całym okapem, bo od zabezpieczenia przed zalewaniem elewacji (a raczej jej zakończenia) jest właśnie okap (w tym wypadku - brak okapu?) zresztą qites to również zauważył dając żwir na opasce można olać rynny, choć, z tego co pamiętam, przepisy mówią o stosowaniu rynien, jeżeli pow. dachu jest bodajże > 100m2 oczywiście jeżeli teren sprzyja takiemu odprowadzneniu powierzchniowemu wody (grunt przepuszczalny, chałupa bez podpiwniczenia), bo jak glina to i tak gdzieś chlew się zrobi co do łupka na elewacji - jak on ma być ułożony? a może jakis przekój przez elewację?
  12. niezupełnie o takie rozwinięcie mi chodziło , ale mnie to jakoś nie dziwi no i rozumiem, że pisząc Pan "Pan" w w/w wywodzie o niczym, nie ma mnie konkretnie na uwadze, a bardziej biednych (w sensie duchowym) inwestorów miotających się przed wyborami (nie prezydenckimi a inwestycyjnymi) cóż jestem tradycjonalistą, wydaje mi się, że wiem o co kaman, wiem czego po czym można się spodziewać, onanizowanie się li tylko z powodu ogólnie znanych wad pewnych rozwiązań nie sprawia mi przyjemności kurcze, powinna być możliwość napisania po co edytuję typu edytowano z powodu.... a może jest ? bo siakoś często coś muszę poprawiać, sypię się
  13. możesz Kolego rozwinąć swoją myśl, niekoniecznie pod kątem BDB?
  14. widzisz buty skórzane też jest dobrze regularnie pastować a w przypadku dachu Twojego ojca, to właśnie regularna konserwacja pomogła przetrwać tyle lat tej papie każda izolacja cienkopowłokowa ma wadę właśnie tą, że jest cienkopowłokowa, czyli praktycznie mało odporna na działanie mechaniczne, raczej trzeba się pożegnać z łażeniem pod dachu, jego odśnieżaniem (już widzę, jak ktoś z sondą sprawdza, czy zostawił dostateczną wartwę śniegu, coby nie uszkodzić politurki), zważywszy, że ma być elastyczna prze 20 lat, musi być niezwykle trwała pod kątem działania czynników atmosferycznych, ciężko mi w to uwierzyć, mając na uwadze nasze warunki atmo
  15. dokładnie, również nie jestem zwolennikiem kaleczenia drzewa dla radochy
  16. a moze jakiś przekroik tego cuda?
  17. fajne rady, tylko czy wykonalne, zważywszy na fakt, że chałupa stoi (który sezon?) może warto dowiedzieć się co tam ma, tzn jaką Autor ma instalację co? grzejniki? czy może założyć rekuperację? wydaje mi sie, że powinien lepiej opisać swoją chatę (parametry, ściany okna dach, instalacja co, architektura) inaczej pozostają w zasadzie 2 możliwości zmiana żródła ciepła na nośnik najtańszy (no może nie do końca, bo zużytymi oponami lepiej żeby nie palił) lub/i termomodrnizacja zmiana nośnika pewnie wyjdzie najtaniej, a czy eksploatacja? zależy od dostępu do taniego opału
  18. aha rozumiem, że to ma być ytong na klej (na jednej fotce widać fajną pionową spoinę raczej nie z kleju), jakiej grubości ściany?
  19. oprócz paru niedociągnięć nie widzę żadnych patologii dyskwalifikujących wykonawcę może wskaż, które cię zdjęcia niepokoją bo oglądanie wszystkiego to .... no i warto deczko obniżyć poziom wrażliwości, bo się zadręczysz
  20. może to kwestia czasu od odpalenia grzejnika do zrobienia fotki
  21. no i term, które nie są w kotłowni bądź "nieżytowym" pomieszczeniu
  22. chyba trochę zmieni wygląd, jak strzelisz te naczółki jedne co mi nie hula w tym projekcie, to to, że poddasze powierzchniowo "licuje" z parterem patrząc na dach to coś mi się wydaje, że tej powierzchni będzie mniej, kwestia, co uznasz za graniczną wysokość, od której warto startować z pomieszczeniem zapewne zwiększając kąt do 45 st wyjdzie lepiej, ale chyba warto sobie dokomponować przekrój
×
×
  • Utwórz nowe...