Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 484
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    137

Wszystko napisane przez daggulka

  1. Pozwole sobie zacytować .... Koszty inwestycyjne i eksploatacyjne ? Obie instalacje, zarówno w domu teściów, jak i naszym, miały podobną cenę ? mówi Jerzy. ? Za odwierty do kolektora pionowego zapłaciliśmy po 8500 zł [wszystkie ceny podane w wartościach brutto ? przyp. red.], za podłączenie i zalanie glikolem oraz materiały z montażem: 5500 zł. Kolejnym etapem było ułożenie styropianu podłogowego i rozłożenie rurek ogrzewania podłogowego oraz zainstalowanie grzejników drabinkowych. Wszystkie materiały oraz prace montażowe zamknęły się sumą 24 000 zł. Następnie należało wykonać wylewki posadzkowe. Materiały i praca to 5500 zł. Pompa ciepła, zdalne sterowanie, grupa bezpieczeństwa do c.w.u., pozostałe materiały instalacyjne oraz montaż pompy ciepła ? 32 000 zł. Podsumowując: na kompletny system ogrzewania wydaliśmy 75 500 zł. W przypadku części należącej do teściów suma ta była niższa o około 5000 zł, gdyż mniejsza jest u nich powierzchnia podłóg, a co za tym idzie, ogrzewania podłogowego. i pytanko .... ta kwota 75.000zł to jest za dwie instalacje czy za jedną? bo nie zrozumiałam ... czyli 75.000zł to jest koszt pompy ciepła w sumie na jaki metraż?
  2. pozwolę sobie odnieść się do wypowiedzi i się nie zgodzić .... - nie każdy ma szczęście znaleźć takiego wykonawcę .... moi są najlepsi w okolicy - rozrywani , terminy na dwa lata do przodu a zdarzyło im się kilka wtop ... - nawet Ci najlepsi to nie alfa i omega - pomyłki się zdarzają..... warto mieć ręke na pulsie .... a żeby ja mieć trzeba coś wiedzieć ... a żeby wiedzieć trzeba się naczytać.... - czasem wykonawcy idą "starym utartym tokiem" ... nie proponują fajnych wygodnych nowinek , Reasumując .... to , że inwestor wie ... często jest nie na rękę wykonawcy bo musi więcej tłumaczyć, więcej się napocić ... ale jeśli po dwóch stronach są inteligentni i otwarci adwersarze - można uzyskać bardzo przyzwoity kompromis ... I w kontynuacji ..... jeśli inwestor chce wchodzić z wykonawcą w dyskusje "ja chcę" - musi to poprzeć logicznymi argumentami i być otwarty na propozycje i tłumaczenia wykonawcy ... a nie dlatego , że "bo ja chcę i już" ...
  3. to co napisałam było w formie żartobliwej ... choć jakieś ziarenko prawdy ... może ... ślubu nie brałam przede wszystkim dlatego , że nie był mi najzwyczajniej do niczego potrzebny .... a potem ... jakoś tak wyszło że może już czas zalegalizować ... młoda niedługo do szkoły ... rozbieżność nazwisk i te sprawy ... w moim przypadku to był tylko papierek .... i tak to potraktowałam ... a dla mnie rozstanie to rozstanie- zawsze boli tak samo .... przy małżeństwie jest po prostu więcej problemów i papierologii do odbębnienia ...
  4. no ... ja żyłam ... jak wychodziłam za mąż po raz drugi mając pierwszy raz w pamięci - czekałam aż 7 lat coby się upewnić , że nie trafie zaś na jakiegoś dobrze maskującego się pozera ... nasza córa miała 5 lat kiedy wychodziłam za mąż...
  5. po to są właśnie programy do projektowania domu w 3d .... skorzystałam z takiego programu , już nie pamiętam nazwy - zbudowałam swoją Zośke , poustawiałam meble i zobaczyłam, że pod schodami spoko wyjdzie spiżarka jak postawię jedną ściankę więcej .... i wcale nie podoba mi sie otwarty na max. dół gdzie siedząc na kanapie mam widok na drzwi łazienkowe , i że ściankę półdzielącą kuchnię od salonu fajnie byłoby wydłużyć bo nie wlyzie mi tam akwa ..... po to są programy 3d .... budujesz , połazisz w tym wirtualnym domu i od razu widać co i jak .... mnie bardzo pomógł taki program , bo wyobraźni przestrzennej u mnie niet i patrząc w ten projekt - nie potrafiłam sobie wyobrazić tego domu wewnątrz ...
  6. hm ... a jakieś może konkretne dane w temacie wyliczenia? może jakiś przykład konkretny? może na moim domku? co prawda wybudowałam, mam CO na ekogroszek ... no ale - przynajmniej będe mogła porównać co straciłam i wymiernie ocenić... pow. zabudowy 125,5m2 powierzchnia użytkowa z garażem 159,1m2 powierzchnia całkowita 196,9m2 kubatura 666,0m3 ściana w technologii jednowarstwowej - bk 36cm na klej .... izolacje pozostałych przegród standardowe ... dane do CWU - rodzinka 4-osobowa w tym trzy kobity w pakiecie , ... może napisze jak to u mnie wygląda: w roku kalendarzowym od czerwca do czerwca zużywam około 4 tony ekogroszku - nigdy więcej .... zeszłej jesieni ekogroszek był po 680zł , co daje 2720zł , dzielimy przez 12 miesięcy i jest 226zł + prąd zużyty na prace kotła i osprzętu ... czyli CO i CWU uśredniając zamyka mi się w kwocie 250zł miesięcznie ... Instalacja CO z robocizną , materiałem , kotłem (fakora żeliwniak), osprzętem (wymiennik galmet 300l) ... wyniosła niecałe 20.000zł a jak by to wyglądało przy pompie ciepła?
  7. Pytanie było: Padła odpowiedź: a gdzie informacja jak ta ściana ma wyglądać?
  8. no właśnie to co napisałam ..... że norma .... bo ludzie decydując się na budowę myślą kategoriami "ja chcę" .... z niewiedzy .... a nie kategoriami "ja mogę ..... tak jest może nie ładniej ale lepiej .... zrezygnujmy z tego bo to się nie przyda.... bo czytałam i wiem ze tak jest " kij z tym jeśli jest to projekt gotowy .... bo tutaj są raczej proporcje zachowane ....np. mamy pewność , że komin nie wyjdzie na klatce schodowej w trakcie budowy.... gorzej z projektami indywidualnymi - a wtedy kiedy trafia się inwestor z cyklu "ja chcę" to wychodzi niefunkcjonalne i często za duże straszydełko ...
  9. na podstawie tego co czytałam o pompie ciepła - zgodzę sie ze stokrotką .... choć .... może czytałam nie to co trzeba i się mylę? chętnie się dokształcę .... a może jest więcej forumowiczów którzy użytkują i mogliby podzielić się zużyciem i informacjami o wysokości rachunków za prąd? Bo jeśli chodzi o sam koszt wykonania pompy ciepła - to jaki jest każdy widzi .... niemały ....
  10. tia .... to nie jest dobry pomysł .... uwierz mi ....
  11. Nie ma to jak oceniać ludzi po rodzaju wykonywanej pracy ..... ja w biurze pracuję ... to może powiecie mi czy też mam nierówno pod kopułką ... czy może jednak mam szanse na normalne dogadanie z ludźmi?
  12. Zaczerpnięte z wikipedii ..... DVB-T (ang. Digital Video Broadcasting – Terrestrial) – standard telewizji cyfrowej DVB nadawanej naziemnie, opublikowany po raz pierwszy w roku 1997[1]. Cyfrowe wideo, dźwięk i dane dodatkowe są przesyłane w strumieniu transportowym MPEG przy użyciu modulacji COFDM. Do kompresji audio/wideo wykorzystano standard MPEG-2, zastąpiony ostatnio przez MPEG-4 (H.264)[potrzebne źródło]. Następcą standardu DVB-T jest DVB-T2, który zostaje sukcesywnie wprowadzany w Wielkiej Brytanii (BBC).
  13. nie wiem jak jest naprawdę, ponieważ nie znam firmy ..... ale ..... wydaje mi się , ze jeśli człowiek jest dorosły i nie odpowiada mu praca to chyba może sie zwolnić, prawda? nikt nikogo łańcuchem do regału nie przywiązuje i nie każe siedzieć 11 godzin, tak? są drzwi ..... można w każdej chwili wyjść , tak? to co Pan tu jakieś brednie wkręcasz ....
  14. może być cokolwiek .... przeca nikt nie wymaga od Ciebie foty z sesji w ancugu trzitajlowym i fuseklach pod kolor ....
  15. Hm ..... Ja miałam inaczej ...... Oczywiście ..... to ja chciałam dom ..... bo ogródek, bo kawa na tarasie , bo z czasem nie ma co robić ....... Ale kurcze .... najpierw szukałam wiedzy ..... Chyba najważniejsze na początku - jak tylko urodzi się w głowie pomysł - szukać wiedzy i ukształtować swoje priorytety względem posiadania domu .... posiąść wiedzę teoretyczną ..... a dopiero na końcu wcielić ją w życie ..... Taka już jestem .... ze wszystkim tak mam .... najpierw teoria - przede wszystkim ta pochodząca z ludzkich doświadczeń czyli zdobyta na forach , a potem mogę brać się za praktykę.... i tak ze wszystkim ... I tak jest chyba najlepiej ...... Mam koleżankę która przychodziła do mnie po rady już na etapie projektu domu .... i nie przegadałam Jej , ze to drogi w budowie dom, że dach skomplikowany , że braknie Jej kredytu ..... stwierdziła, że skoro już ma coś budować to musi jej się to podobać i raz kozie śmierć ..... wolałam się wycofać bo nic nie dało się zrobić..... i teraz - już na etapie dopiero tynków i wylewek zabrakło Jej kredytu .... wykańcza się finansowo i już wie że zamieszka w domu z wykończonym i to skromnie tylko parterem .... Więc przede wszystkim - należy mierzyć siły na zamiary ...... I równorzędnie - zdobywać wiedzę ..... czytać , pytać ...... a nie "bo ja tak chcę" ....
  16. nie no .... śliczna .... a teraz prosimy do działu sąsiedniego wkleić fotę właściciela ... https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=11018
  17. Dzięki, Elfir ... musze se to obrazow-wizualnie pukładać .... piaskowiec wapień yucca filamentosa ostnica jana ostnica brodata rogownica zawciąg goździk pierzasty Bardzo fajny zestawik ...... w przyszłym tygodniu nawiedze ogrodnika .... Niestety nie wiem czy wypali żwir ... w ostateczności bedzie kora .... zostało mi kilka worków z działań na skarpie.... Dzięki za poradę.....
  18. Bardzo trudno Ci będzie ..... Piwnica to koszt dodatkowej kondygnacji .... Zależy tez w jakim rejonie budujesz .... różne ceny robocizny i materiałów..... Generalizując .... biorąc pod uwagę zbieg sprzyjających okoliczności i cen , brak szaleństw przy wykończeniówce i duży wkład pracy własnej i rodziny .... raczej 250tys-300tys zł Ale nie martw się ..... buduj , zacznij - potem już z górki ... ja do dziś nie wiem gdzie i kiedy zarobiłam pozostałe 70tys ... a jednak się udało....
  19. Musze się przyznać , że moje doświadczenie ogrodnicze jest zerowe Dotąd : zasiałam trawę , posadziłam kilka pnących bluszczyków w różnych miejscach posesji , i zagospodarowałam skarpę płożącymi iglakami i schody ze skarpy - bylinkami .... i na tym koniec Przekonałaś mnie do rabaty .... i siedze dziś w necie i szukam .... ale ciężko mi to szukanie idzie , że o zaprojektowaniu czegokolwiek nie wspomnę ... Dlatego jestem wdzięczna za Twoją pomoc i sugestie ....
  20. Decyzja .... będzie rabata ..... zanim powstanie - kilka inspiracji sobie wkleję .....
  21. Wcale to nie taka rzadkość jak Ci sie wydaje ..... No i faktycznie takie są stereotypy w społeczeństwie .... Na pewno świadomość społeczna jest zdecydowanie na wyższym poziomie niż kilka/nascie lat temu ... ale i tak pozostawia wiele do życzenia .... na szczęście nasze pokolenie myśli już zupełnie innymi kategoriami niż nasi rodzice/dziadkowie ..... rozwód tak czy siak jest zawsze największą traumą dla dzieci właśnie .... ale - według mnie lepiej sie rozejść niż pozwolić żeby dziecko wyniosło z domu wzorce które rodzice przekazują.... i żeby powieliło je w swoim życiu nienauczone zdrowych relacji ..... i to jest właśnie to .... człowiek który się nie rozwija , który nie ma swoich zainteresowań , odskoczni ..... jest nieciekawym człowiekiem .... jak myślicie .... ile czasu mąż może gadać z żoną o pieluszkach , kupkach i że zupa była dziś za słona .... ? powiem - krótko , a potem się znudzi .... to samo działa w druga stronę .... oczywiście - rodzina jest ważna , ale ważny jest też sam człowiek ..... zdrowy egoizm w odpowiednich dawkach jest dobry ...
  22. ja na szczęście znając swoją zgrabność słonia w składzie porcelany - nie stawiam nic do picia przy laptoku .. znaczy na sąsiedniej szafce stoi zawsze to co trza .... z autopsji .... niedawno zabiłam swoją komórę w szklance z sokiem .... i odtąd ograniczam bliski kontakt ciał płynnych z drogą elektroniką...
×
×
  • Utwórz nowe...