-
Posty
21 272 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
132
Wszystko napisane przez daggulka
-
szczelność komina- problemy po deszczach- wazne!
daggulka odpisał kropeczka_ns w kategorii Podstawa domu
U mnie anlaogicznie - komin przeciekł ..... zacieki na ścianie w pokoju przylegającym , zawilgocona wełna w tych miejscach. Uszczelnienie komina naprawiane było już raz - jak widać , bez rezultatu .... Majster obwinia moją decyzję żeby wybudować go z cegły dziurawki . Ja sądzę , że jest to wina nieprawidłowej obróbki blacharskiej komina i niedostatecznego uszczelnienia. Nie wiem czy jest sens prosić Go znowu o poprawkę - bo skoro raz poprawiał i nie zrobił tego prawidłowo, mam podstawy żeby przypuszczać, że nie potrafi zrobić tego jak należy. Gawel ostatnio mi pisał o produktach firmy Sika - ponoć się sprawdzają, link: http://www.google.pl/url?sa=t&source=w...gMGSRHwUhKsbP-g Może się skuszę i spróbuję za pomocą męża uszczelnić ten komin . -
100 lat , Misiek .....
-
Była, a ponieważ u nas na wsi wybór jest okrojony .... wzięłam co było .... znaczy to: http://www.google.pl/url?sa=t&source=w...X5x6nFLzrh4UZjA idę działać .....
-
ok ... dzięki za porady ..... jakby jeszcze coś Wam wpadło do głowy - to piszcie , ja zbieram sie do ogrodnika ....
-
a co z kwiatostanami z których mszyce sobie zrobiły domki? czy mam je poobcinać , czy czekać aż mszyce się przeniosą za tęczowy most - a kwiatostany wtedy dojdą do siebie? kurcze .... może jednak jest szansa na kwiaty ?
-
Ponieważ aura nie sprzyja pracom ogrodowym, więc ograniczam się tylko do zabiegów ogrodowych koniecznych - typu usuwanie chwastów . No i przegapiłam ważną sprawę . Dziś rano wychodząc na taras zaniepokoił mnie kolor mojego ulubionego bluszcza . Kiedy podeszłam - wszystko stało się jasne . Mszyce zaatakowały wszystkie kwiatostany , i niektóre listki Sami zobaczcie : a tak wyglądał w ubiegłym roku: Pierwszy raz mam do czynienia z mszycami - kompletnie nie wiem co robić. Jestem załamana - to piękny bluszcz (nazwy nie pamiętam niestety standardowo) , który ma zjawiskowe kwiaty . Podejrzewam, że z kwiatów w tym roku nici - ale jak uratować roślinkę nie szkodząc Jej bardziej przy tym? jakiego środka użyć? czy poobcinać wszystkie kwiatostany i gałązki z mszycami? czym wytępić mrówki które pasą sobie te wredne mszyce - nie potrafię wytropić ich gniazda .... na pewno mają gdzieś głęboko w ziemi otaczającej tego bluszcza .... czyli - bardzo proszę o poradę co zrobić żeby uratować tą biedną roślinkę .....
-
ufffffff ....
-
ale to napisane z pozycji ..... faceta , nie?
-
KOCHANI ...... MAŁO CZASU ZOSTAŁO - ZA 2 DNI W SOBOTĘ PRZEKAZUJĘ LISTĘ DO REDAKCJI ...... Niezdecydowanych tudzież rozważających proszę o określenie się do soboty ..... w sobotę wieczorem o godzinie 19 zamykam listę i nie będzie już możliwości zapisu .....
-
-
noż kurde ..... teraz to mnie wkurzyłeś .... słuchaj no , wstręciuchu jeden ..... jakiś czas temu - zaraz po powstaniu idei zlotu pytałam ludzi kto jedzie w piątek .... entuzjazmu specjalnie nie zanotowałam po tym pytaniu , więc temat odpuściłam i nie monitorowałam, nie nalegałam, nie pytałam ..... potem napisałam, że ja jadę ... a inni jak chcą..... i powiem szczerze , że raptem kilka osób mi na priv czy tam gdzieś w wątkach zasygnalizowało , że jedzie w piątek - ale ponieważ każdy sam sobie noclegi załatwiał poza mną , więc nie czułam się upoważniona aby temat drążyć czy kogoś namawiać.... wiem , że jedzie kilka osób ..... nikt extra nikogo nie zaprasza , bo w piątek extra szaleństw ja akurat nie przewiduję - w sobotę trza jakoś wyglądać ... a nie spłynąć kole 24 jak na jednej z imprez .... czyli każdy se pewnikiem jakieś piwko kupi i zasiądziemy pod wiatą .... nie ma żadnej zorganizowanej nasiadówy .... kto bedzie to bedzie .... więc nie zapraszam - bo nikogo nie zapraszałam .... ino Ci uparty łośle mówię - przyjedź jak i niektórzy co chcą - przyjeżdżają....
-
kurcze ... no sorki, Retro .... wybacz - daleko posunięta jestem w czasie , skleroza i te sprawy ... no ale teraz już wiesz ....
-
no przeca gdzieś na wątku zlotowym pisałam, że jadę w piątek .... i że kilka osób jeszcze w piątek też jedzie .... trza było doczytać ....
-
Tą blondynę na trzecim zdjęciu to w pakiecie z wełną przywieźli?
-
piękna ta Twoja jednocyfrówka , Misiek ...
-
Zgadzam się ..... super wyglądają..... naprawdę reprezentacyjnie ..... ale - coś za coś...... piękno dla oka człowieka - a z drugiej strony niekoniecznie dobro zwierząt tam mieszkających .... ja bym osobiście nie miała sumienia ..... a jeśli już - to tak ja pisano wcześniej - skałki , piękny wystrój .... i do tego raptem kilka rybek żeby tylko coś tam pływało.... utrzymanie takiego akwa w takim stanie to chemia - nie ma co się oszukiwać.....
-
no właśnie ..... nie w ten tylko za tydzień ....
-
mnie nic nie grozi - jestem wysoko, tu woda nie dojdzie ..... no i mam wolne do niedzieli i mogę nie wyjeżdżać z tego zadupia .... ale - Ci ludzie - wielu z nich zostało drugi raz zalanych po przerwie dwutygodniowej - nie potrafię sobie wyobrazić co Oni teraz czują ....
-
U nas jest pół metra mniej niż 2 tygodnie temu ...zobacz se filmik z dziś na stronie .... http://www.google.pl/url?sa=t&source=w...M6KvDnjycT8XHPg teraz droga przejezdna ... ale Piotrówka wylała w wielu miejscach - tam gdzie ostatnio .... ludzie załamani ..... jak popada w nocy to te pół metra spokojnie nadrobi i pozalewa drogi .... trza bezdeszczowej nocy ....
-
no bedzie , bedzie ..... nawet powiem więcej .... sporo nas tam w ten piątek bedzie ....
-
Kiedy tak na nie patrzę , to nie mogę się oprzeć wrażeniu , że do złudzenia przypominają chiński badziew za podobną cenę który kupiłam na allegro 3 lata temu .... Natomiast - 100% pewności nie ma .... ale sugerując się informacjami, zdjęciami i ceną .... podejrzewam, że niestety mam rację.... Jakiej produkcji są te drzwi? bo nie sądzę, żeby produkowała je firma Geta ... No i zaglądając na stronkę podana w allegro ..... i po przeczytaniu specyfikacji produktów aż w oczy razi hasełko: Nie są odporne na trudne warunki atmosferyczne w tym na działanie promieni UV. czyli możesz sobie je zakupić do wewnątrz , a nie na zewnątrz domu ....
-
u nas na Piotrówce znowu niewesoło .... stan na rzecze bardzo wysoki .... jeszcze dzień takich opadów i znowu wyleje ... r-32 .... jak u Ciebie?
-
u mnie jest to samo .... plaga ślimorów wszelkiej maści i wielkości ..... też się chętnie dowiem jak Je odstraszyć .... zżerają mi roślinki .... zaznaczam, że rady w stylu "posyp solą" mnie nie satysfakcjonują ... nie mam sumienia męczyć zwierzaków ....