daggulka

Tutaj nie będzie kompromisu ... każdy ma swój pogląd na tą sprawę ... i tyle ...

sorki za off top .... czy Pan Brzęczkowski może odebrać ode mnie priva którego wysłałam rankiem?

nie wiem ... może jestem zacofana i staromodna .... ale przez wzgląd na ciężką pracę przy myciu podłóg którą doceniłam na nowym "domkowym" metrażu oraz przez szacunek do kasy włożonej przez gospodarza w urządzenie tych podłóg - ZAWSZE kiedy idę do kogoś - zdejmuję buty .... chyba , że ktoś wyraźnie daje mi do zrozumienia , że nie ma takiego zwyczaju w tym domu - wtedy zostawiam obuwie na stopach .... Co do wytrzymałości podłóg panelowych - zgodzę się, że teraz produkują już w takich klasach ścieralności , że szpilki niegroźne ... ale - panel panelowi nierówny .... nie wszystkie są takie full wypas jak w ulotce ... Moje super classen w salonie wcale nie tanie nie są takie super .... a nawet do niczego w porównaniu do zwykłego taniego Kronopola ... panel panelowi nierówny ...

Acha ... nie jestem agentem ubezpieczeniowym ... kiedyś , bardzo dawno temu pracowałam chwilkę jako agent - mam potrzebne papiery , ale nie pracuję w tym zawodzie .

Jest tak, że są pewne produkty w ramach jednego rodzaju ubezpieczenia . Kilka produktów w ramach polisy na życie , kilka w ramach polisy na dom .... itd ... Każdy z tych produktów skierowany jest do innej grupy osób . Agenci ubezpieczeniowi powinni dobierać produkt do ubezpieczonego biorąc pod uwagę szereg aspektów takich jak : wiek, stan zdrowia , potrzeby , priorytety ubezpieczonego ... Ubezpieczony oczywiście ma możliwość manewrowania i dobierania dla siebie takich dostępnych opcji w ramach produktu które Jemu pasują .... To była teoria ..... Praktyka wygląda tak, że często agenci ubezpieczeniowi są niedouczeni .... zbyt dynamiczna rotacja zatrudnienia w firmach ubezpieczeniowych prowadzi do tego, że jakość obsługi pozostawia wiele do życzenia . Często zdarza się tak, że - z niektórych produktów lub opcji dodatkowych agent otrzymuje większą prowizję . Wielu ulega - i priorytetem nie stają się potrzeby ubezpieczonego tylko ich kieszeń ..... zakładają polisę która bardziej opłaca się agentowi a nie ubezpieczonemu. Dobry agent potrafi dobrze dobrać polisę i doradzić - bo ma takie możliwości .... ale takich ze świeczką szukać ....

A ja sobie pójdę na wybory jednak i zagłosuję na pewno nie na Pana Kaczyńskiego .

no prrrrrrrosze Cie ..... to na każdej imprezie wyjemy ..... na tej też musieć być - na bank ....

no to muszę zapytać osoby która ma władzę w tej sytuacji .... znaczy trzyma kierownicę .... i dam znać .... nawet gdybyśmy jechali niezależnie to i tak na Warszawę ruszymy wszyscy razem ....

Tylko że my w Częstochowie to będziemy kole 8 rano ....

maruda ......

ok, dzięki .....

już wczoraj poprawiłam na liście obecności ....

13 dni do zlotu ....

u mnie podobnie .....

Przejrzałam forum i nie znalazłam takiego tematu . Pomyślałam, ze przyda się wątek w którym będzie można wymieniać się doświadczeniami w zakresie zakupionych i wypróbowanych środków chemicznych , czyszczących , higienicznych. Natchnęła mnie kabina prysznicowa - czyszczenie Jej a potem patrzenie na zacieki i smugi doprowadza mnie do szału . Do dziś pomimo wypróbowanych wielu środków - nie udało mi się trafić na taki z którego byłabym zadowolona. Proszę o dzielenie się radami : czego używacie i sprawdziło się , jesteście zadowoleni .... a czego kupować nie warto . Osobiście - ostatnio kupiłam Magiczną Gąbkę Jana Niezbędnego ..... i jestem zadowolona - doczyściłam nią fugi w wiatrołapie .....

zgadza się ..... wszystko się rozgrywa o finanse i priorytety .... każda rodzina , osoba ma inne .... dla jednych ważne jest żeby zostać "na gospodarce" bo to ojcowizna i za wszelką cenę będą remontować , dla innych ważne jest zdrowie psychiczne i stwierdzając , że drugi raz tego doświadczyć nie chcą - nie zważając na zarżnięcie nowym kredytem i pozostałe finanse wyprowadzą się .... wszystko zależy ....

no właśnie do tego chciałabym się odnieść .... po otynkowaniu z dwóch stron i omalowaniu jakąś extra farbą silonową to już raczej niewiele wchłonie sama ściana z bk , prawda? to o czym my tu mówimy? tia .... margines .... według Pana setki litrów wody z tynków i wylewek to margines?

Zgadza się .... bk jest cieplejszy od ceramiki .... 600 - odmiana najzimniejsza ale najtwardsza , 350 odmiana najcieplejsza ale najbardziej krucha .... ale jest to ważne wtedy , kiedy budujemy ścianę jednowarstwową .... Kiedy budujemy i ścianę docieplamy styropianem nie ma co walczyć o każdą setną procenta .... wtedy "ciepłość" materiału ma znikome znaczenie .... a należy się kierować przede wszystkim takimi przesłankami jak cena , dostępność na rynku , zalety i wady materiału (łatwość w budowie, obróbce, dźwiękoszczelność - czyli kto co lubi). Natomiast budując ścianę jednowarstwową - nie wybrałabym ceramiki ..... wybrałam bk, odmiana szara , z Prefabet Bielsko. Ściana jednowarstwowa ma to do siebie , że nie wybacza błędów .... o ile budując dwuwarstwówkę "babole" przykrywa się styropianem i jest git - o tyle w ścianie jednowarstwowej trzeba mieć bardzo dobrą sprawdzoną ekipę - każdy prześwit to po prostu dziura w ścianie . Bk ma jeszcze jedną zaletę .... jest bardzo łatwy w obróbce - wyrycie rowków pod kable , rury , wywiercenie dziury to Pan Pikuś ... jednocześnie nie jest aż tak kruchy , żeby nie można było na nim nic powiesić .... moje meble kuchenne wiszą na prowadnicach bez żadnych extra stelaży , plazma na ścianie , grzejniki ..... bez problemu - na śrubach .... to tak w kwestii obalenia mitów że nawet grzejników nie da się powiesić bo się rozpada ... Woda .... hm ... u sąsiada stał dom z BK nie przykryty niczym , bez dachu całą zimę .... przyszło słoneczko , wyschło wszystko .... nic się nie dzieje .... jeśli już kogoś serce boli z niepewności - to ja wcześniej radzili - przykryć od góry mury czarną folią , podociskać cegłówkami i ok .... Wilgoć .... hm .... a przepraszam - dyskusja rozumiem o domach z bk budowanych i nieprzykrytych latami, kilkunastoma latami tak? no to wtedy , po tylu latach nieprzykrycia dachem i wiecznego moknięcia i schnięcia - mogłoby to stanowić problem .... bo tak jak się standardowo buduje w dwa, trzy lata a potem tynkuje , ogrzewa i mieszka , to problemu raczej nie widzę - od spraw regulowania wilgoci w domu jest sprawna wentylacja która z taką ilością wilgoci która po budowie zostaje spokojnie sobie poradzi .... wprowadziłam się w 14 miesięcy po wbiciu łopaty .... w czerwcu ..... wilgoć w domu była - nie ma o czym mówić .... woda skraplała się na oknach , widać i czuć było ewidentnie .... sprawę załatwiła wentylacja - pootwierane okna .... na jesieni było już ok .... nie ma co panikować .... panika i niesprawdzone stereotypy sprawiają, że ludzie dokonują złych wyborów .... mnie też mało nie zakrakano .... że jak to .... ściana jednowarstwowa? że z torbami pójdę na ogrzewanie , że w kufajce zimą będę siedzieć .... bla bla bla .... miesięcznie CO i CWU paląc ekogrochem uśredniając wynosi mnie kole 250zł .... dla mnie niedużo - na blokach płaciłam porównywalnie za metraż trzy razy mniejszy .... więc .... kochani .... teoria teorią ...... a praktyka i tak swoje pokaże .... zdroworozsądkowych wyborów życzę ....

ok .... pamiętaj o noclegu jesli reflektujesz - każdy sam zaklepuje .... i ogólnie przypominam o noclegach .... z tego co liczę - są jeszcze wolne miejsca u Pani Osińskiej - proszę dzwonic i rezerwować kto tego jeszcze nie zrobił a chce skorzystać ....

yes, yes, yes .... no właśśśśśśśśnie ....

nożżżżż .... bałam się, że się rozmyślisz a uchylisz mnie rąbka ?..... znaczy tajemnicy rąbka ..... ?czy sam będziesz czy nie sam? listę mi trza uzupełnić... przychylam się do poniższego .....

Gooooocha ... to Ty tera masz urwanie łepetyny ..... Kurcze , bardzo żałuję że Was nie będzie .... baaaaardzo ..... Pociesza mnie myśl, że na kolejnej imprezie se odbijemy ....

uuuuuu .... co za niedopatrzenie ..... już poprawiłam .... sztuka jest sztuka .... ma sie zgadzać ....

no myślę, że tak .... najwyżej nas wygonią ...

Popatrzcie w link ..... specjalnie dla nas jak na zamówienie - 12 czerwca będzie piękna pogoda .... http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm