daggulka

w odchudzeniowym są.... będę żyła... nie wiem stety czy niestety ....

budyń czekoladowy za ciemny jest .... a kolor budyniowy to mnie się zdecydowanie z waniliowym kojarzy kurcze .... nawet w takim temacie mnie się wszystko do żarcia sprowadza

jak sąsiadka? w żżżżyciu .... chcę mieć inny niż sąsiedzi ... Oni mają cytrynowolimonkowy , budyniowy i kremowy nie poszła .... zostały wykluczone niektóre kolory jak na przykład niebieski jak cholera

niestety nie da się zapisać obrazka z kolorem na stronie kabe .... jeśli się komuś chce , to może wejść tu http://www.kabetherm.pl/kolornik/ i kliknąć sobie na przykładowym domku na przykład 3 - kolor ścian K11400 , kolor cokołu - tynk marmurit M231 (z takiego tez będzie cały ganek czyli murki i słupy) ku takiemu się skłaniam .... ewentualnie jeśli wyda się za ciemny - to rozważam ton jaśniejszy K11390 ... czy jeszcze jakiś inny odcień z palety kabe wchodziłby w grę? jak myślicie?

siedzę nad wizualizacją ... ale na projekcie z innym kolorem dachu (już mi się nie chce kombinować z wklejaniem foty) ... jak zrobię , to zapodam ... do weryfikacji ...

Więc tak .... Siedziałam wczoraj calusi wieczór przy komputerze młodszej córy, która ma najnowocześniejszy monitor w domu , więc i kolory najbardziej zbliżone do rzeczywistych i korzystałam z kolornika Kabe : http://www.kabetherm.pl/kolornik/ posiłkując sie za radą PeZeta tabelą dopłat do koloru na rok 2011 http://www.icmarket.pl/cenniki/Kabe-Cennik.pdf i - mając na uwadze to co już jest , czyli dach brązowy , podbitka i balustrada w ciemnym brązie (palisander) - najbardziej pasowałby tu kolor kawa z mlekiem , nawet taka ciemna ...

mam problem z cieknącym kominem .... komin z cegły dziurawki .... wiem, że są jakieś taśmy uszczelniające do samodzielnego montażu - kiedyś ktoś mi zapodał link , ale go zgubiłam ... poratuje ktoś ? jestem w ogóle w stanie sama to zrobić dobrze , czy lepiej się nie bawić i zawołać fachowca?

w życiu bym nie pomyślała, że dachówkę się maluje dzięki za informację ...

damy rade ... powoli , ale damy ... co mamy nie dać...

u mnie dopiero półmetek ....

ale że .... dlaczegóż? każdy ma swoje potrzeby przeca ... i każdy inne ...

się ciesz, że Ci napisał "do emerytury" , a nie "do setki" ... widać miał dziś dobry dzień...

na deszcz nie ma lekarstwa ... lato mamy tego roku tylko w kalendarzu niestety .... kobita musi się w cierpliwość uzbroić... a z ciekawości na "zaś" zapytam ... ile taka przyjemność czyszczenia dachu obłożonego gontem od metra z materiałem i zaimpregnowaniem ?

i co mi zrobi jak mnie złapie?

a coś Ty ... ściśle tajne ... wiesz" satelity , podsłuchy .... nie da Ci .... adresu oczywiście ...

ooooo ..... i Ty Brutusie???!!!

oczywiście masz rację....

w sumie ... ciężko się żyje kiedy ma się wroga za płotem ... http://www.youtube.com/watch?v=ugCqcLnqcI0

no ale zobacz ... choć teraz czujesz się pominięta , w perspektywie czasu na dobre jednak wyjdzie

dobrze , że nagłaśniają.... od zawsze jestem zdania , że człowiek ma dwie ręce , dwie nogi, i język w buzi po to, że jak mu się dzieje krzywda - może iść i poprosić o pomoc .... zwierzę nie ma takiej możliwości , ponadto to człowiek sobie oswoił i przysposobił - więc powinien być odpowiedzialny za to oswojone ... wyć mi sie chce kiedy patrze na katowane zwierzęta w tv które i tak pomimo tego co je spotkało - ufają nadal i powierzają swój los kolejnemu człowiekowi .... to jest właśnie bezinteresowna miłość .... choćby człowiek bił, krzyczał, głodził - pies czy kot się nie poskarży i kocha tego swojego człowieka .... pomimo tego wszystkiego .... to człowiek jest sprawcą wszystkich nieszczęść .... jeśli pies zagryzie człowieka- to znaczy , że człowiek popełnił błąd w wychowaniu ... jeśli pies ma kojec za blisko innej posesji , to chyba sam sobie go nie wybudował - nie jest winny pies tylko człowiek ... a jakże często następuje przeniesienie winy z człowieka na psa - i to pies ponosi konsekwencje głupoty człowieka w postaci właśnie otrucia , czy "szpadlem w łeb bo po co mi kłopot"

jak zajrzysz na kawę, to dam Ci .... posłuchać....

25 lat temu by to faktycznie raczej nikogo nie ruszyło .... prócz zrozpaczonego właściciela niestety ...

bardzo dobry pomysł .... rewela jak dla mnie ....

coś za coś....