Budujemy Dom - budownictwo ogólne

To było uogólnienie - OZC dla domu z pompą ciepła. Tak czy inaczej - z tym przewymiarowaniem to dałeś Kolego ogromnego susa i raczej zrozumiałem, że miałeś na mysli niekompetencję i premedytację sprzedawcy, a tu chodzi też, jak widac po wypowiedzi Jareckiego-79, o inne aspekty.

Nie zgadza mi się ta moc z powierzchnią użytkową budynku do ogrzania - podawaną przez producentów kotłów. Mówcie co chcecie, ale odważnym trzeba być, by zrobić zamianę 1:1

Nie ma potrzeby uprzedzania mnie o tym fakcie Natomiast sprawność to sprawność i straty to straty. To ważniejsze. I zamienić pompę 8kW na kocioł 10 kW w ciemno - tu dopiero przyda się uprzedzenie. Skoro jednak wszystko jest jasne i o sprawności i mocy nie ma już co dyskutować to pozostaje jeszcze obsługa - a tej czynności nie da się zamienic z żadną inną.

Dziwy Panie faktycznie dziwy - skoro wiadomo jaka moc wystarcza na największe mrozy, to wszystkie te pytania sa w zasadzie zbędne. Coś mi się te 8kW wydaje abstrakcją jeśli mowa o kotle - jakie jest teraz źródło ciepła????

Wyjaśniło się w 3 s - to produkt firmy MEEX - i tu pewno o dynamicie też już nie ma mowy. Zainteresowanych bardziej niż na poziomie - kupuję i impregnuje - odsyłam do szerszego opisu na stronie producenta

Ja bym przyjął tak 13-15 kW + zapas na CWU czyli bez zbędnych wyliczeń 18 kW. Ale to punkt wyjścia - szczegółowe wyliczenia zniwelują tą wartość pewno o 5%. Trochę powróżyłem z fusów, ale może się okazać, że to wcale nie wróżba. Ten bufor 2000l to dla mnie troszkę przestrzelone.

Nie znasz producenta hmmmmmmmmmm. Na podstawie strony jedengo z producentów można w 90 procentach stwierdzić, że dysze możesz wymienić/dokupić. Na początek proponuję zapoznać się ze stroną serwisową jednego z producentów.

Cieszy mnie sam fakt, że prawda oczywista mogła komuś rozjaśnić temat Nie zmienia to faktu, że izolacyjność przeszkleń nie odbiega zbytnio od izolacyjności skrzydła drzwiowego. Bardziej istotna jest raczej ich odporność na włamanie.

Stosunek powierzchni przeszklenia do pozostałej powierzchni skrzydła nie powinien istotnie wpłynąć na wzrost strat ciepła. Są wszak jeszcze wiatrołapy. A poza tym największe straty ciepła to chwilowe otwieranie drzwi czyli zwykłe uzytkowanie.

Drogi Forumowiczu, czy ty czytasz Swoje posty ?????? Mogłem napisać sfoje - łatwiej by nam było korespondować. Tłumaczę sobie to jako test na inteligencję - inaczej nie umiem, gdyż jestem wiecznym optymistą.

Przechodząc płynnie na temat związany z drzewem/drewnem - jak długo musi leżeć nieokorowane drzewo zanim zgnije i "cudem" będzie nadawało sie tylko na opał?

Pytanie raczej retoryczne - równie dobrze można się zapytać - czy samochód kupiony w zeszłym roku ma dalej stać w garażu, czy nim wyruszyć w drogę. Tnij na deski, przesusz i rób te schody.

Kolego, kolego, to wierszyk na biesiadę a nie na forum. Poza tym ma taką "brodę" jak Twój Avatar

We wszystkim trzeba umiaru. Zawałowiec do sauny nie pójdzie bo do końca nie wie - czy mu zaszkodzi, czy nie zaszkodzi. Skoki temperatury mają wpływ na zachowanie organizmu, ominie go zimny prysznic po saunie - nie odważy się plus wspomniany strach/obawy - jest tych czynników, które ktoś nazwie ryzykiem. Dla tych zdrowych pozostaje czysta przyjemność.

Poczekaj do lata - zapragniesz chłodu i "przeprosisz się" z gresem A inne gfestie to już wyłącznie gust, o którym podobno się nie dyskutuje.

W przypadku malowania ścian obowiązuje zasada, że podłoże musi być zawsze mocniejsze niż warstwa malarska. Wymieszać ze środkiem gruntującym.

Sprawność wymiennika to wabik - niczym kupowanie laptopa z procesorem 4 GHz czy 2 GHz - pytam - który jest lepszy???? Rekuperacja to nie sam rekuperator a cała instalacja. Przy okazji- lekturka, która może coś wnieść do sprawy.

Powiało krypto reklamą - jakieś fakty na poparcie poproszę. Wystarczy przewertowac "pierwszy z brzegu" portal tematyczny - rozbieżność cenowa i rozbieżność mocy - przepłącać to pojęcie względne.

To są pochwały w odniesieniu do użytkowania - ciągle słyszy się, że "nie musisz nosić po piętrach odkurzacza" a odkurzacze myjące etc. potrafią swoje ważyć. Wady materiałowe i technologiczne - nie ma chyba urządzenia, które ich nie posiada. W przypadku CO mówimy o instalacji a nie o produkcie - można więc tu popełnić błąd w kilku miejscach. Sama jednostka centralna to tylko jeden powód do błędu. Skoro CO ma zalety, to musi mieć i wady. Taka jest siła mojej dedukcji.

Najważniejsze to przygotowanie podłoża. Papier ścierny 40 lub 60 i/lub szczota druciana i cały dach zmatowić ze szczególnym uwzględnieniem jakiś pęcherzy lub rdzawych ognisk. Potem należy odtłuścić całą malowaną powierzchnie. Można umyć dach ciepłą wodą z dużą ilością płynu "ludwik" a po przepłukaniu przetrzeć jeszcze np, benzyna ekstarkcyjną dla pewności. Przykładowo produkt Fawinyl C dekoralu na rdzę cortanin, Produkty Polifarb Łódź, obiło mi się też o uszy takie nazwy jak Cynkal, Rust-Kill, Lowicyn, jest tego mnóstwo. Nie polecam jednak produktów jednowarstwowych o cudownych własciościach.

I tu zagadka - Silikony Polskie mają środek Sarsil do klinkieru ale z wyjątkiem "Nie impregnować powierzchni nie chłonnych (np. klinkier szkliwiony) lub wilgotnych" Jeżeli zaś chodzi o ten preparat z Twojego podlinkowania to powinien dac sie zmyć takimi rozpuszczlnijkami jak: benzyna lakiernicza, aceton

Wystarczy raz zawadzić wersalką o świeżą ścianę żeby mieć dosyć wszystkiego

Wychodzi na to, że w zasadzie trzeba dokopać się "do źródła". I to już wcale nie jest metafora.

Oryginalne rozwiązanie - trzeba przyznać. Tylko mam wrażenie, że kiedyś trzeba będzie ludzika "zrewidować". Dużo tych załamań - oby się nie zatkał "Kolega".

Garnitur był tylko wisienką na torcie, tortem była kalkulacja a słodyczą - przeświadczenie dobrego zakupu. A jak sprzedawca to osiągnął, ze sprzedał i klient wyszedł zadowolony, to juz jego tajemnica. O Aprobaty nikt nie pyta.... - tu się zgadzam.