Budujemy Dom - budownictwo ogólne

Tu jest łopatologicznie w zasadzie od strony 15. http://www.styropiany.pl/poradnik/ABC_izol..._styropianu.pdf Z tym wyduszaniem proponuję nie przesadzać. W końcu go udusi.

I nawet nie ma chyba sensu pytać - "Gdzie jest wyłącznik?"

Czytam na stronach producentów i oprócz Twojego sposobu jest jeszcze specjalna pianka i sposób domowy - popiół. Aloe to już tu zostało przerobione.

W zasadzie to chciałem nawiązać do tematu oświetlenia i akwarium. Czy takie rozwiązanie Państwu odpowiada?? Skoro, cytując przedmówcę, nastrój jest najważniejszy.

Myślę, że trzeba to robić "z głową". Zadam teraz pytanie - czemu 20 cm a nie 15 cm czy 12. Jakich korzyści się spodziewasz. Czy jesteś pewny, że przy 20 cm styropianu nie wystapią trudności z mocowaniem warstwy izolacyjnej. Czy jesteś technologicznie przygotowany ??

Tabela pozycja pierwsza - trzeba doczytać w kolejnych kolumnach - czyli w prawo. Rozwiązania AERECO. Oferta wentylatorów łazienkowych jest dosyć pokaźna na naszym rynku.

Ja w zasadzie też jestem ciekaw tylko z jednego względu - nie do końca wierzę w "cudowne" środki, które usuwaja substancje juz przereagowane/utlenione etc. Nie znaczy to jednak, że nie poszukuję i nie eksperymentuję. Wiem jedno - środki do usuwania silikonu dostępne w supermarketach nie sa takie "cudowne".

I to jest paradoks W niektórych krajach to "chleb powszedni" i tradycja, a my nadal traktujemy saunę jako nowinkę, która może być dodatkowo szkodliwa dla zdrowia. Na północnym wschodzie Polski słowo "bania" jest jednak czymś powszednim.

Proszę, mamy więc sprawdzony środek. Przez dedukcję, każdy producent pianek PU powinien mieć taki środek w swojej ofercie.

I załatwiamy w "jednym okienku". Pod tym względem Polska jest na szarym końcu - i nie wyssałem tego z palca. To w zasadzie off topic ale czasami wracamy do tego zagadnienia "zbierając" dokumenty.

Najlepszym rozwiązaniem jest wybór wykonawcy, którego nie będziemy musieli pociagać do odpowiedzialności. Brzmi jak "prawda wiecznie żywa" ale tak powinno być.

Oby ktoś skorzystał - teraz urzędy powiatowe to Państwa w Państwie (a przynajmniej początkujący inwestor może odnieść czasem takie wrażenie) i trzeba pod ich dyktando papierologię uprawiać. Co nie zmienia faktu, że mają specjalnych "śledczych" i czasem ci śledczy idą w teren Węch ustawiony na nowe place budowy - to nie żart.

Merytorycznie poproszę, starczy już tych cytatów do cytatów. Wracając do fundamentu. 1. posadowienie należy uzależnić od rodzaju gruntu i poziomu wód gruntoych czyli - warunki gruntowo-wodne. 2. fundamenty schodkowe - tutaj chyba działanie na wyrost. Popularna metoda przy budynku częściowo-podpiwniczonym lub przy większych spadkach w celu oszczedności. 3. Tu prawdopodobnie wystarczy poziomy fundament poniżej strefy przemarzania i to co wystaje nalezy obsypać. 4. Kierownik budowy- gdzie jest kierownik budowy? 5. Wszelkie adaptacje i zmiany to nie zabawa w "Adama Słodowego", tylko projekt wykonany przez osobę uprawnioną "Warunki wodno - gruntowe W ramach adaptacji projektu gotowego do warunków miejscowych niezbędne jest również określenie rodzaj gruntu i sposobu posadowienia obiektu oraz nośności gruntu, na którym będą posadowione fundamenty. Warunki te określić może projektant lub geolog (przy wielkich obiektach wymagana jest dokumentacja geotechniczna). Na podstawie dokonanych ustaleń zostaną dostosowane fundamenty wybranego przez Państwa projektu do warunków gruntowych panujących na działce. Może się okazać, iż ze względu na nośność gruntu trzeba będzie dokonać pewnych zmiany w fundamentach budynku lub poziom wody grntowej spowoduje, iż budynek będzie wymagał pewnych zmian. Czynność do wykonania Muszą Państwo zleć projektantowi, posiadającemu uprawnienia architektoniczne i konstrukcyjno-budowlane, adaptację wybranego projektu według swoich potrzeb i adekwatnie do warunków gruntowo-wodnych, jakie występują w miejscu lokalizacji projektowanego obiektu.". I teraz opcjonalnie, niektóre urzędy powiatowe mogą wymagać: - przeprowadzenie badań gruntów z określeniem poziomu wód gruntowych - wykonania adaptacji posadowienia fundamentów - wykonanie adaptacji konstrukcji do warunków posadowienia

Kultura nie boli. Proszę o powściągliwość.

Generalnie trzeba to z głową zrobić, a nie sztukować rurami PCV - bo akurat zostało z układania odpływu w łazience

Ja obstaję za opinią MTW Orle. Skoro proces renowacji/hydroizolacji to nie zwyczajne "wymazanie" fundamentów "abizolem", wskazane jest raczej zlecenie tych robót specjaliście. Poza tym prace odkrywkowe, podcinanie, iniekcja etc. to już pozwolenie na budowę. Pojawia się więc kierownik budowy, który jest ubezpieczony w Izbie Branzowej a teraz KB odpowiada właściwie za wszystko.

Nie rozumiem, nie ma rzutu ław fundamentowych i przekroju ???? I zbrojenia ław też nie ma ???? I o rodzaju posadowienia też nie ma mowy w projekcie.

Czekaj na komunikaty podprogowe w reklamach TV Pytanie brzmi raczej jak test na inteligencję. Cena to składowa wielu czynników a jakość to nic innego jak cecha stwierdzona po fakcie. Tym bardziej nie do stwierdzenia, im z większej ilości części dany produkt jest złożony. Jakość/trwałość produktu to przeważnie Jakość/trwałość najsłabszego ogniwa w tym produkcie. Cena z jakością obecnie nie ma zbyt wiele wspólnego. Poza tym, wątpię by ktoś nadal po 30 latach używał tego samego sprzętu AGD. Nie da sie więc stwierdzić, czy ten sprzęt wytrzyma 30 lat. Znam przypadek, że upchanie 4 patelni na siłę do piekarnika spowodowało zepsucie górnej spirali (zalączenie spirali powoduje zwarcie) i koszt naprawy jest absurdalnie wysoki - ot i cała rozprawa o trwałości. A potem ktoś powie - nowy piekarnik a już się zepsuł.

Teraz o oświetleniu już chciałem kilka słów bez powrotu do TELETYGODNIA - czy światło z tych drzwi balkonowych nie będzie przeszkadzało - refleksy etc.? Pytam całkiem poważnie z uwagi na fakt, że mam podobnie a wyboru zmiany lokalizacji telewizora prawie żadnego.

Jak to powiedział kiedyś pewien kierownik budowy - "Mosty stoją w wodzie i nic im nie dolega". Czy w projekcie jest taka izolacja przewidziana ? Czy budynek jest podpiwniczony?

Mówiąc inaczej - teraz jest powód do relaksu przy ulubionym serialu. Czyli nie ma już wymówki, że w kolejne Swięta program telewizyjny jest łudząco podobny do tego z ubiegłego roku Siadamy całą rodziną na kanapie w salonie i oglądamy.

Kilka sezonów to max. Ostatnio widziałem cudeńko - malutką choineczkę z końcówkami na igiełkach jak światłowody, mieniła sie w kilku kolorach w kilku sekwencjach. Cudo - patrzyłem się w nią jak małe dziecko. Ceny nie znam, ale pomysł genialny. Wysokość "gromnicy". Bombki i światełka w jednym.

Cóż za ołtarzyk Teraz cała rodzina zasiądzie, włączy POLSAT, napije się herbaty SAGA owocowej

Dokładnie Kolego, dokładnie. Załóżmy, że w czajniku pojawi się kamień a na wannie ruda smuga pod kranem, wtedy wszyscy się zastanawiają nad jakością wody. I wtedy właśnie pytają o najtańsze metody uzdatniania, na początku oczywiście niektórzy kupują filtry węglowe na wylewkę itd. To jednak bez analizy jest szukanie po omacku.

Jak nafta, wd-40 (nawet uzależnia a receptura zastrzeżona), benzyna lakowa, denaturat, toluen (ten szczególnie), a w Leroy stoi na półce