Skocz do zawartości

abdom

Uczestnik
  • Posty

    217
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    2

Wszystko napisane przez abdom

  1. No, właśnie o tą trasę pytam... Tylko pytanie, w którym miejscu najlepiej zjechać z trasy na Łódź: w Kamieńsku, Piotrkowie, Rzgowie...?
  2. A to TV to jaki napór wiatru i śniegu wytrzymuje? A tak na serio, to dzięki - przemyślę to rozwiązanie. Chociaż już widzę spory minus - mostek cieplny i to o dużej powierzchni...
  3. Czy ktoś wie jak najszybciej dojechać z Południa? Słyszałem, że ostanio Łódź wybitnie nie jest "driver friendly" (tak jakby kiedyś była... ). To co, pchać się mimo wszystko przez Łódź, czy może odbić w Piotrkowie na Pabianice i tak trochę "boczkiem"? A może tak zupełnie "boczkiem", przez Bełchatów, Pabianice, itd.? Dawno nie byłem w tych stronach, więc nie jestem na bieżąco. Mam nadziejem, że jakie miejscowe z forum pomogom
  4. Proszę o pomoc w nurtującym mnie ostatnio problemie. Otóż muszę przymocować do ściany zewnętrznej domu daszki (nad drzwi) oraz komin zewnętrzny (stalowy ocieplany), ale z pozostawieniem kilkunastu cm miejsca na ocieplenie, czyli nie mogę po prostu dociągnąć śrubami żelastwa do ściany. Słyszałem rozwiązania typu: Daj pan deskę o grubości ocieplenia, przykręć do ściany a resztę do tej deski, ale jakoś do mnie to nie przemawia. Albo bardziej przemawia to, że za kilka lat deska sobie zgnije a daszek, który waży ok. 50 kg, trochę się zbliży do ziemi.... Wg mnie taka deska to może jest i dobra, jak ktoś chce sobie tabliczkę z nr domu zawiesić... Chodzą mi po głowie różne rozwiązania "chałupnicze", ale może jest coś sprawdzonego gotowego.
  5. abdom

    Mobbing...

    To ja już nie rozumiem.... Komplement to jest bajerowanie w celu osiągnięcia określonych korzysci i obie strony o tym wiedzą. Tu szef chciał być po prostu szczery i powiedzieć, że naprawdę mu się podoba. NO TO O CO CHODZI ?????
  6. abdom

    Mobbing...

    A to już by była przyjemniejsza forma mobbingu - MOLESTOWANIE....
  7. abdom

    Mobbing...

    A jak by tak, drogi cyrylku, szef/szefowa miał/a pretensje, że siedzisz na forum w trakcie pracy, to byłby mobbing, czy nie?
  8. Ja bym poszedł.... Dobre były
  9. Taaaaa. Pod warunkiem, że urzędasy dostaną tyle oscypków, żeby się zapchali (i zamknęli...) na czas samowoli
  10. Ja bym proponował system rekuperacji ciepła z wentylacji.... Inne, jak np. rekuperacja energii elektrycznej przy hamowaniu w lokomotywach elektrycznych w domu jednorodzinnym raczej się nie sprawdza... A tak na serio, to jak już napisał racer, bez konkretnych danych, to tylko można współczuć, że Masz problem A więc: gdzie, jaki dom (ilość kondygnacji, poddasze użytkowe/nieużytkowe/nie ma, kubatura, ilość ludzi, itp.), ile na to Chcesz przeznaczyc pieniędzy, z GWC czy bez, dom w budowie czy gotowy, itp.
  11. Jeśli Będziesz pił tyle co ostatnio w Ruścu, to Aci ta noga się jeszcze długo nie zrośnie...
  12. Może i jest ignorantką, ale dlaczego zaraz fałszywą??? Czyżbyś sugerował, ze dagulka świadomie wprowadza ludzi w błąd!? Forum (i cały internet) jest po to, żeby ludzie mogli swobodnie wypowiadać swoje myśli. Nie zawsze to myśli są poprawne, ale każdy, kto czyta, może je skorygować, tj. dodać swoją opinię (co też może być błędne...) i to bez epitetów. Naprawdę można! Spróbuj vega1, to nie boli
  13. Mam je tanio - niewiele drożej niż tradycyjne (dobrej jakości) złączki, więc dla mnie "cena nie gra roli..." Patrząc w ten sposób, to co można powiedzieć o "amatorach" co to sami stropy stawiają? Przecież jak coś nie wyjdzie z prądem, to albo zginie delikwent w trakcie instalacji albo użytkownik, który gdzieś się nieopacznie dotknie lub oprze i zaraz problem zostanie odkryty (i prawdopodobnie naprawiony). A co, jak się strop zawali? Ile osób wtedy może zginąć? Chciałem tylko napisać, że jest to proste manualnie i fizycznie, ale wymaga naprawdę poważnego przemyślenia, czy naprawdę ktoś czuje się na siłach, zeby się za to brać. Uprawnienia SEP mile widziane... A dla mnie osobiście stosowanie złączek wago jest wygodniejsze, bo połączenia wykonuje się szybciej... Nie ma jednego, najlepszego rozwiązania do wszystkiego i dla wszystkich. Każdy, kto uważa, że "jego" jest najlepsze i jedyne w swoim rodzaju tylko się ośmiesza... Jak ktoś nie ma wyrobionego zdania, to warto wypróbować przed większą robotą kilka opcji i potem wybrać dla siebie, co najbardziej pasuje
  14. Drogi Retrofoodzie Długo się wahałem czy powinienem z Tobą polemizować, bo nie ta wiedza i nie to doświadczenie, ale nie wytrzymałem i zaryzykuję Otóż Piszesz: Złączki instalacyjne są, jak sama nazwa wskazuje do robienia instalacji, a instalacje robi się przewodami sztywnymi a nie linkami. Z natury więc te złaczki nadają się do drutów. Żeby nie było to tylko moje zdanie (chociaż w ciągu roku przewija się wokół mnie dobre kilkanaście tysięcy sztuk różnych typów złączek wago i jestem z nimi "zaprzyjażniony"), zacytuję opis z katalogu: Uniwersalne złączki kompaktowe z serii z zaciskiem CAGE CLAMP® COMPACT służą do podłączania maksymalnie pięciu odizolowanych przewodów linkowych o przekroju od 0,08 mm² do 4 mm² oraz jedno- i wielodrutowych o przekroju do 2,5 mm². I to bez użycia narzędzi! Jest to możliwe dzięki dźwigni, która w stanie podniesionym trwale dociska zacisk ku dołowi, aby instalator mógł oburącz podłączyć przewód. Przy użyciu złączek z serii 222 można bez problemu łączyć przewody jednodrutowe o przekroju 2,5 mm² z linkowymi o przekroju 0,5 mm²! Tak więc uważam, że takie złączki się nadają i jeszcze są bardzo wygodne. Co do robienia instalacji elektrycznej, to nadal uważam, że np. łączenie puszek, to prosta praca. O wiele prostsza, niż np. równe kładzenie glazury. Natomiast kwestia odpowiedzialności, to zupełnie inna sprawa - to, ze instalacje robi się łatwo, to wcale nie oznacza, że można to robić bez głowy i byle jak!!! Natomiast jak ktoś źle położy kafelki, to co najwyżej z czasem zaczną odłazić czy pękać...
  15. Ponieważ pan TB jeszcze nie odpowiedział, to odpowiem za Niego (ale oczywiście nie w Jego imieniu). Odpowiedź jest baaaaardzo prosta: Cena w katalogu producenta musi być absurdalenie wysoka.... Dlaczego? Bo producent nie sprzedaje detalistom, tylko firmom i to za 30-50% tej ceny "katalogowej". Potem taka firma dorzuca sobie "marne" 200% marży a i tak wychodzi jakieś 10% taniej niż w katalogu. I co w tego mówi przedstawiciel takiej firmy? - Specjalnie dla Pana/Pani wywalczyłem rabat. Sam z tego nic nie mam, bo przede wszystkim liczy się zadowolony klient.... No bo czyż nie jest???? W końcu zaoszczędził 10% .... A że firma zarobiła na tym znacznie więcej - też się cieszą... Generalnie wszyscy się cieszą: producent bo zrobił i sprzedał z zyskiem, pośrednik bo sprzedał z zyskiem, no i klient bo "zaoszczędził" No, ale czasami producent lub jakiś hurtownik łamie święte zasady handlu i uchyla rąbka tajemnicy co do bardziej prawdziwych kosztów takiego ustrojstwa. Bo trzeba wziąć pod uwagę, że te 1350 zł uwzględniają już zysk pośrednika... Prawdziwa cena (nie mówiąc o kosztach produkcji) jest jeszcze głębiej...
  16. Nie wiem, czy to tylko takie wrażenie z powodu kąta pod jakim było robione zdjęcie, ale wydaje mi się że rury leżą bardzo płytko pod ziemią... Jaka to jest głębokość? Oczywiście, że są chętni do obejrzenia większej ilości zdjęć. Wrzucaj na forum!
  17. To nie było wcale złośliwe i nie bierz tego osobiście co napisałem, bo wcale nie miało się Ciebie tyczyć... To po prostu leży w naturze ludzkiej, że jeśli są do wyboru dwa produkty - tańszy i droższy - to część ludzi na 100% wybierze ten droższy, bo podświadomie uważają, że jest lepszy. A producenci i handlowcy doskonale o tym wiedzą i wykorzystują (nas...). Żeby jednak czymś uzuasadnić tą wyższą cenę, to muszą dodać jakiś "chwytne" hasło. Oczywiście, nie są to kłamstwa, ale raczej cechy "mało pozytywne", niewspółmierne do wyższej ceny. Przecież nikt nie da głowy, że w rurze "posrebrzanej" nie będzi o 5% mniej bakterii i innych mikroorganizmów niż w zwykłej. A co z pozostałymi 95%? Tu trzeba raczej skupić się na wszystkich pozostałych aspektach poprawnego montażu, a wtedy taka "super rura"na pewno nie zaszkodzi. A czy pomoże....?
  18. Ja jak wydam na coś kupę kasy a potem dowiaduję się, że to było wywalenie w błoto, to też znajduję sobie jakieś fajne uzasadnienie, żeby jednak nie wyjść przed sobą na takiego całkowitego durnia....
  19. Też remontuję stary dom, więc wiele takich wątpliwości i pytań mam już za sobą. Jeśli Chcesz coś konkretnego się dowiedzieć, to proszę na priva. U siebie mam (w trakcie...) podłogówkę na parterze i piętrze poza sypialniami. W sypialniach kaloryfery na obydwu kondygnacjach. W łazience Masz po prostu dodatkową wylewkę wyrównującą. Jeśli ktoś nie był zbyt porządny i wylał tą drugą na zakurzoną właściwą (stropową), to odejdzie bez problemu. Jeśli się dobrze związały, to.... też odejdzie , ale będzie trochę bolało... Jeśli w ogóle bierzesz pod uwagę podłogówkę, to w łazience musi być, bo tu jej działanie jest najprzyjemniejsze - ciepła podłoga. PS. Patrząc na zdjęcie - Usuń te balkony!!! Chyba, że są Ci naprawdę potrzebne (ale Przemyśl to 2 razy). W innym przypadku: 1. Nic z nimi nie robisz i ciepło ucieka przez nie jak przez otwarte na oścież okno 2. inwestujesz kupę kasy w izolację (obustronną) Poza tym domek całkiem niezły. Można z niego coś fajnego wykrzesać
  20. Jedna drobna uwaga - jeśli do piwnicy będzie dodatkowe wejście a piwnica ma oprócz tego normalne połączenie z domem, to to dodatkowe wejście Musisz zabezpieczyć tak samo jak główne wejście do domu! Czasami ludzie kupują sobie super drzwi wejściowe antywłamaniowe, ale w garażu mają drzwi z cienkiej blaszki a między domem a garażem z dykty... Nawet prosty złodziej uzna, że szkoda niszczyć takie drogie i ładne drzwi wejściowe i pójdzie przez garaż...
  21. A dla kogo ta klatka? Dla: dzieci, męża, teściowej, gości, komornika, kur....???
  22. Przeczuwałem od początku, że z tą bruzdownicą to jakaś ściema. Chyba się nam należy od katee po jakimś browarku, bo w końcu trochę kasy zaoszczędzi... Nie mówiąc już, ile kurzu będzie mniej... A te rowki i tak nie będą potrzebne, nawet jak się je łatwo robi. Na beton komórkowy, nawet super równo wymurowany gładzi bezpośrednio nie można położyć. Trzeba min. 2 cm tynku a w tym wszystko się ukryje...
  23. Mimo wszystko nurtuje mnie, czy Ty naprawdę potrzebujesz tej bruzdownicy? Z czego Będziesz miała ściany? Bo jeśli np. z "itonka", to nie jest potrzebna bruzdownica (jeśli w ogóle jest potrzebna), ale taki specjalny drapak. Poza tym, jak już pisałem, jeśli kable kładzie się przed tynkami, to daje się je płasko na ścianę, mocuje spinkami i czeka na warstwę tynku. No chyba, że ściany będą tak idealnie równe i gładkie, że od razu Kładziesz 3 mm gładzi na mur, to wtedy trochę by kabel odstawał....
  24. Napisałem przecież, że wszystkiego nie da się zaplanować i takie "drobiazgi" trzeba jedna zrobić ręcznie W Chorzowie w Rotool'u można wypożyczyć za 20 zł na dobę profesjonalną Makitę, Boscha czy Hitachi. Wierci się ok. 10 razy szybciej i bez użycia siły, więc nawet dla kilku większych otworów się opłaca. Choćby po to, żeby nie "zajechać" swojej lżejszej wiertarki, która przy normalnym użytkowaniu może służyć całe lata... Nie ma problemu. Mogę też pożyczyć, ale by katee musiała sama się po nią udać, bo cholerstwo ciężkie i przesyłka "w te i nazad" byłaby chyba droższa od samej bruzdownicy....
  25. Całkiem niezły zestaw jak na początek Też postawiłem na Skila i do tej pory nie narzekam. Jedna uwaga: konieczność zastosowania ciężkiego młota na własnej budowie, to plama na honorze dla inwestora !!!! W końcu tak się powinno planować a potem budować aby wszystkie przejścia poziome i pionowe, wnęki, itp. były od razu zrobione, a nie brać się za burzenie w miesiąc po budowaniu... Może się zdarzyć, że coś mimo wszystko trzeba podkuć - wtedy najlepiej wypożyczyć ciężki i profesjonalny młot na dzień lub dwa. Różnica pomiędzy tym, co Wybrałać a sprzętem za 2 - 3 tys. zł jest kolosalna - z "profi" robi się kilka razy szybciej. Oczywiście, nie namawiam do kupna takiego monstrum, bo się nie opłaca. Natomiast taki lekki na pewno niejednokrotnie na siebie "zarobi" - na budowie i później już w trakcie użytkowania. Proponuję od razu poszukać takiej gumowej nakładki na wiertło, zeby się pył nie sypał do uchwytu przy wierceniu w suficie. Wygląda to jak korek z umywalki, tyle że z dziurką - małe, tanie a baaaardzo wydłuża żywot wiertarki.... A czy na pewno potrzebujesz bruzdownicy? Jeśli nie Masz jeszcze tynków, to kable kładzie się bezpośrednio na ściany. Poza tym, bruzdownica generuje takie ilości pyłu, że jeśli nie Podłączysz jej do odkurzacza przemysłowego, to po chwili pracy nie będzie wiadomo co Tniesz. Ja kupiłem i żałuję, bo leży i z niej nie korzystam - powody jak wyżej....
×
×
  • Utwórz nowe...