Skocz do zawartości

abdom

Uczestnik
  • Posty

    217
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    2

Wszystko napisane przez abdom

  1. No bo wicie rozumicie: Przy seksie od tyłu najważniejsza jest jedna zasada - ŻEBY BYĆ Z TYŁU !!!!!
  2. Opłaca się jechać taki szmat drogi tylko po to, żeby ktoś Cię zgwałcił? Może wystarczy przejść sie wieczorem na spacer do mniej spokojnej dzielnicy.....
  3. Jak dla mnie, absurdem jest przedstawianie deklaracji zgodności z dyrektywą EMC dla drzwi !!!! Faktem jest, że na pewno spełniaja wymagania dyrektywy EMC, bo po pierwsze na pewno nie generują zakłóceń mogących negatywnie wpływać na urządzenia elektroniczne, a po drugie, to chyba oczywiste, że są odporne na zakłócenia generowane przez np. komórki, telewizory, czy lodówki.... Lepiej by pokazali certyfikat klasy C z ITB, jeśli to maja być drzwi antywłamaniowe...
  4. Nieładnie!!! Nie wolno wyśmiewać się z tych biednych ludzi...
  5. Bezpieczniki i różnicówka to jedno, ale zalecałbym też skupić się na ochronie przeciwprzepięciowej i filtrowaniu różnego rodzaju "śmieci" EMC. Ludzie budują bardzo rozbudowane instalacje elektruczne, niezależne obwody z dziesiątkami bezpieczników, a to wszystko pozbawione jakiejkolwiek ochrony... Bo chyba nie można nazwać ochroną jakiegoś małego warystorka w listwie zasilającej (jest to już ostatnia linia ochrony - typu D, no i zasady nie może być pierwszą...). Generalnie, pierwszy stopień ochrony własnej powinien być jak najdalej od domu (zakładam, że przyłączenie nie jest 2 km od domu) przy przyłączu. Najlepiej przy skrzynce przyłączeniowej postawić swoją, doprowadzić dobry uziom, i dać tam pierwszy stopień ochrony (typu B). Następny (typu C) w głównej skrzynce w domu. To wszystko chroni nas przed wyładowaniami wysokoenergetycznymi typu "surge". Do tego dochodzą jeszcze słabsze wysokoczęstotliwościowe typu "burst". Nie są aż tak niebezpieczne, ale mogą skutecznie utrudniać oglądanie telewizji, itp. Tu mogą pomóc rdzenie ferrytowe nakładane na przewody lub gotowe filtry.
  6. No, takie coś, to co innego. Oby tylko nie okazało się słynnym głuścem z filmu "Poranek kojota"
  7. Skąd te polityczne skojarzenia? Mnie chodziło o mojego sąsiada Andrzeja Lulka...
  8. Wiedziałem, ze tak będzie - zdjęcia w gazecie, wywiady, wizyty w zakładach pracy... Jednak bez garniturów się nie obędzie. No i jeszcze koniecznie solarium a'la Andrzej L.
  9. Chodziło mi bardziej o to, że są bardzo delikatne i podatne na uszkodzenia mechaniczne niż nietrwałe długoterminowo. Jeśli już uda się je odpowiednio zainstalować i zabezpieczyć przed uszkodzeniami, to powinny sobie spokojnie działać. Problemem jest tylko (albo aż), jak już napisałem - wymagania co do obchodzenia się z nimi na budowie. A trzeba mieć świadomość, że po instalacji często nie da się ich od razu ukryć i przez dłuższy czas leżą nagie i bezbronne, licząc na łaskawaść "fachowców" Zresztą adam_mk też nie proponował "sztywnych", tylko inny sposób przygotowania "flexów"...
  10. Docieplać nie trzeba - wystarczy zaizolować A tak na poważnie, to należy trzymać się jak najdalej od tzw. "izolowanych" kanałów elastycznych, bo to badziew okrutny - ani to dobrze zaizolowane ani trwałe - palcem można przebić na wylot... A co dopiero pozwolić budowlańcom kręcić się wokół tego w trakcie budowy znając ich wrodzoną wrażliwość i delikatność Proponuję wrócić do pierowszego wpisu z tego tematu i sprawdzić jak robi to adam_mk - widziałem, macałem i polecam! To czy kanał jest okrągły czy prostokątny nie ma znaczenia - po prostu trzeba kupić same kanały, elastyczną watę mineralną, folię spożywczą typu stretch, no i mieć przynajmniej 4 ręce do roboty, bo tak będzie wygodniej (w dwie też się da, ale po co się męczyć). W sumie będzie na pewno taniej, na pewno cieplej i na pewno porządniej.
  11. No to ja też bym chciał - 1 osoba + afterparty i nocleg. Mam nadzieję, że znajdzie się jeszcze jakieś miejsce...
  12. Dziękuję bardzo !!! Nie liczyłem na aż tak szybką odpowiedź. Była chyba szybsza niż reakcja grupy interwencyjnej po wyzwoleniu alarmu Andrzej B.
  13. Witam W czasie wizyty w Twojej "krzemowej dolinie" (to ze wzgledu na ilość nagromadzonego sprzętu i pentencjału intelektualnego na m2 powierzchni warsztatu ) debatowaliśmy głównie o wentylacji, ale na koniec przeszliśmy na alarmy. Przekonywałeś mnie, że czujki typu PIR czy podobne nie mają sensu i lepsze są wstrząsowe na oknach i drzwiach. Czy w takim przypadku w ogóle zrezygnować z czujek wykrywających ruch, czy też stosować je razem? Myślę, że temat jest na tyle ciekawy, że inni forumowcze też by chętnie poznali Twoje zdanie na ten temat. BTW. Przeglądałem trochę net i wpadła mi w oko czujka wstrząsowa Optex Vibro. Czy jest OK? Jeśli tak, to czy Wiesz może jak się ją podłącza - standardowo (6 przewodów) czy jakoś bardziej inteligentnie (jakać magistrala cy cuś...). Na tym etapie remontu mogę jeszcze bez problemu kłaść przewody, więc chętnie bym się dowiedział Andrzej B.
  14. Dziękuję bardzo za propozycję rozwiązania. Pytanie tylko, czy nylon można nakładać na wilgotne fundamenty (ew. co można nakładać)? Po tych deszczach (jeśli kiedyś przestaną padać...) fundamenty będą mokre chyba przez pół roku... Wiem, że fundamenty należy odkopywać po kawałku – pytanie tylko, ile to jest „kawałek”? Bawienie się po 1 m spowoduje, że roboty będą trwały z miesiąc. No i czy można prowadzić prace równolegle na bocznych lub przeciwległych ścianach?
  15. Witam Remontuję dom z początku lat 80. Ci, co przez to przeszli lub przechodzą, to wiedzą, że problemów nie mniej niż przy budowie nowego (a może i więcej...). Aktualnie mam następujący problem: Jak zrobić dobrą izolację pionową na kamiennym fundamencie? Jest nierówny. Wiem, że można pomalować jakimiś płynnymi środkami na bazie asfaltu, ale co na to? Folię kubełkową? No i co z ewentualnym ociepleniem? Bo przecież chyba przyklejanie płyt z twardego styropianu nie wchodzi w rachubę. Tynkowanie do równego też chyba odpada, bo trwałoby miesiącami - odsłanianie fundamentu po trochu, suszenie, tynkowanie, suszenie, impregnacja, itp.... A tak swoją drogą, to ile mb. fundamentu można odkopać w wybudowanym domu, aby nie narazić go na pęknięcia czy gorsze zdarzenia. Oczywiście, zajmie się tym firma, ale wolałbym wiedzieć, co i jak, bo wiadomo, że firmom zawsze się spieszy i pewnie najchętniej odkopaliby naraz cały fundament dookoła... Na całe szczęście ktoś pomyślał przy budowie o izolacji poziomej, bo z tym byłby chyba jeszcze większy problem...
  16. Witam Super przygotowany materiał!!! Jestem właśnie na etapie remontu starego domu i wszystkie te informacje są jakby przygotowane specjalnie dla mnie Dotychczas w domu w czasie silnych wiatrów firanki wisiały w poziomie , były piece węglowe, brak jakiegokolwiek ocieplenia. Okna już wymieniłem, piece właśnie likwiduję, zrobiłem już izolację poziomą, czyli wszystko właśnie tak jak opisał Adam_mk. Z tą tylko różnicą, że jestem świadomy pogromu, jaki czekałby mnie, gdybym nie zajął się na poważnie wentylacją. Myślałem o zamówieniu zabudowy wentylacji mechanicznej z rekuperatorem z projektem i montażem przez jakąś wybraną firmę. Do tej pory większość prac murarskich, stolarskich, elektrycznych, hydraulicznych mógłbym sobie sam zrobić, z tym tylko, że nie mam na to czasu... Prace takie traktuję jako hobby na weekendy i czasami popołudnia. Resztę robi firma, bo inaczej, to bym wiecznie remontował. Z problemami wentylacji, przepływów powietrza, itp. nigdy się nie spotykałem (no może tylko przy tworzeniu sprzętu audio, bo tym też się w wolnych chwilach <kiedy to było?.... - przed remontem > zajmowałem. Uznałem, że z taką "magią" chyba sobie nie poradzę. Po przeczytaniu postu Adama_mk, okazuje się, że to nie żadna magia tylko logika. I że w sumie mógłbym sam sobie zrobić taką wentylację (przynajmniej w dużej części). Mam w związku z tym kilka pytań: 1. Czy dobrze zrozumiałem, że wentylacja mechaniczna tak, ale rekuperator to już niekoniecznie? 2. Jeśli nie rekuperator, to co ma być "jednostką centralną" (jak np. na zdjęciu, skrzynia z 2. wentylatorami)? Nie wygląda to raczej na "hand made" 3. Czy poza "graficznym" przedstawieniem podziałów strumienia powietrza z kolejno zwężającymi się rurami potrzebne są jeszcze jakieś dodatkowe wyliczenia? Czy sterowanie strumieniami odbywa się wyłącznie poprzez kręcenia anemostatami (nie chodzi mi o biegi wentylatorów, ale o różnicowanie strumieni pomiędzy pomieszczeniami)? Jak równoważyć nawiew z wywiewem? 4. Gdzie w Zagłębiu można najlepiej kupić prezentowane rury? Wiem, że pytanie może wydawać się trochę głupie, bo wszytko można sobie znaleść w necie, ale dobra rada zawsze w cenie Sam się z siebie śmieję, ze jeszcze rok temu miałem wątpliwości gdzie znaleść fachowców, hurtownie materiałów z dobrymi cenami, jakie okna, drzwi, itp. Przecież to takie oczywiste.... 5. Pytanie bezpośrednio do Adama_mk: wiem, że w jedny z wielu zawodów zajmuje się Pan robieniem takich instalacji, więc zbyt szczegółowe doradzanie innym, to robienie sobie konkurencji. Czy możliwa jest jakaś inna forma współpracy niż tylko pełna instalacja - coś na zasadzie doradztwa czy konsultacji? Pozdrawiam
  17. Chcę w remontowanym domu zrobić podłogówkę, traktując aktualną wylewkę na gruncie jako chudziaka (mogę sobie na to pozwolić za względu na wysokość pomieszczeń). Na to chcę dać folię, styropian, rurki, wylewkę - wszystko typowo. Problemem jest tylko to, że aktualna wylewka nie jest gładka, tzn. trzyma poziom, ale ma różnego rodzaju kilkumilimetrowe "wypryski" - po prostu nie było dokładnie roztarta przy wylewaniu. Wiem, że przy podłogówce podłoże musi być szczególnie gładkie, ale nie wiem jak się do tego zabrać. Do głowy przychodzą mi różne opcje: 1) skuwać wszystko do równego i uzupełniać dziury (ale to potrwa...) 2) dać wylewkę wyrównującą (ale to będzie drogo...) 3) dać 1 cm zwykłego styropianu, zeby przejął wszystkie nierówności na siebie,na to folię, 10 cm styropianu podłogowego i resztę (ale to chyba trochę niepewne...) 4) nic nie robić - jakoś to będzie (ale tego się boję...) Czy ktoś z forumowiczów może mi pomóc w tej sprawie? Oczywiście zapytam się też wykonawcy, ale zawsze wolę mieć swoje zdanie, bo czasami wykonawcy mają takie swoje patenty, że szkoda gadać
  18. Właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałem Żeby już nikt nie mógł się do niczego przyczepić, pozostaje tylko kwestia wymiana papy na istniejącym dachu. Zgodnie z pozwoleniem miała tam być blachodachówka, natomiast zgodnie z prawem budowlanym zmiana poszycia na takie samo wymaga tylko zgłoszenia. Niezależnie od pozwolenia zgłoszę więc w starostwie chęć zmiany poszycia i po miesiącu je wymienię (zakładam, że nie będzie odmowy...). W takiej sytuacji, to już chyba nikt nie będzie się mógł do niczego przyczepić, no chyba, że jestem naiwny lub niedouczony...
  19. Witam Robię remont/przebudowę domu jednorodzinnego - kostki (wymiana okien ze zmianą wymiarów i położenia, wyburzenia ścianek, budowa nowych ścianek, wybijanie otworów w ścianach nośnych, itp.). Dodatkowo, chciałem dobudować garaż i zmienić dach płaski na dwuspadowy. Na to wszystko mam projekt i pozwolenie na budowę. Ze względów finansowych chcę zrezygnować z budowy garażu a dach pozostawić jak jest (ew. zmienić papę na nową). Wg mnie logicznym było, że skończę po prostu budowę na pewnym etapie, zgłoszę to i powiem, że więcej już nie chcę nic robić. Jednak wg wydziału architektury powinienem zrobić aneks do projektu i przedstawić go do zatwierdzenia. Dziwi mnie to. Przecież gdy przerwie się budowę na więcej niż 3 lata, to pozwolenie wygasa i przecież nikt chyba nie ma prawa zmusić mnie abym ten garaż wybudował. Dom jest zamieszkały, więc nie będę musiał prosić o zgodę na zasiedlenie. Czy jest tu gdzieś jakiś haczyk? Oczywiście, w dokumentacji powykonawczej byłby naniesienyrzeczywisty wygląd zewnętrzny domu.
  20. Witam Chciałbym zamurować przejście pomiędzy dwoma pokojami. Ma ono wymiary: wys. 2 m, szer. 2,5 m. Grubość ściany łączącej pokoje to ok. 25 cm i żonie zamarzyło się żeby w jednym pokoju powstała w tym miejscu wnęka, w której można być umieścić wąskie szklane półki. Z tego względu ścianka (można powiedzieć, że działowa) powinna być jak najcieńsza. Chciałbym zrobić ją z betonu komórkowego, pytanie tylko, z jak grubych bloczków? Ewentualnie, jakie dodatkowe wzmocnienia należy zastosować dla konkretnej grubości. Oczywiście, w takiej ścianie musiałyby też powstać 2 lub 3 miniścianki prostopadłe do budowej, na których mogłyby oprzeć się półki. Takie dodatkowe ścianki na pewno wzmocniłyby sztywność całości, ale nadal pozostaje podstawowe pytanie – jaka grubość??? PS. Nie chcę budować tego z płyt gipsowych.
  21. Witam Stałem się właścicielem domu z wbudowany w bryłę budynku garażem na parterze. Niestety, żeby wjechać do garażu trzeba objechać praktycznie cały dom dookoła - już widzę to odśnieżanie zimą, no i garaż jest jednostanowiskowy. Postanowiłem więc dobudować garaż na zewnątrz, "przyklejony" jedną ścianą do istniejącego budynku. I tu pojawia się problem: Istniejący budynek mieszkalny, jak i położony obok gospodarczy mają dachy płaskie i poza drobnym remontem poszycia, nie mam zamiaru tego zmianiać. Natomiast, wgo planu zagospodarowania przestrzennego nowobudowane budynki (również garaże) muszą mieć dachy dwu- lub wielospadowe o nachyleniu 30-45 stopni. Ponieważ nie za bardzo wyobrażam sobie jak mógłby wyglądać jeden budynek z dwoma rodzajami dachów (no i inne sprawy z tym związane: różny rodzaj poszycia na tych dachach, odprowadzanie wody deszczowej, itp.) napisałem prośbę o odstąpienie w tym przypadku od planu. Niestety, otrzymałem odpowiedź odmowną. Czy w tej sprawie można jeszcze coś zrobić? Nie wyobrażam sobie "potworka", który by powstał po zastosowaniu się do planu, a wybudowanie garażu wolnostojącego z wymaganym dachem kłóci się znowu z moją własną koncepcją "zagospodarowania przestrzennego" mojej działki. Dodam, że domy stojące wokół mają chyba wszystkie możliwe typy konstrukcji dachów. Proszę bardzo o szybką pomoc, gdyż problem ten blokuje praktycznie wszystkie inne prace, jakie mam zamiar przeprowadzić przy remoncie, a czas ucieka... Pozdrawiam
  22. Witam Jestem szęśliwym posiadaczem "kozy" Dovre. Jest to model narożny stojący na jednej okrągłej nodze (będącej przy okazji kanałem dolotowym powietrza zewnętrznego). Wizualnie najlepiej byłoby, gdyby wylot spalin wychodził pionowo do góry, żeby wyglądało, że palenisko jest zawieszone na rurze biegnącej od podłogi do sufitu (widziałem takie rozwiązania w katalogach). Problemem jest to, że nad pomieszczeniem z piecem jest strop wentylowany (poddasze) wysokości ok. 1 m i zaraz wyżej dach. Chyba nie da się tu już zrobić podejścia bocznego do krótkiego komina, bo komina wystającego 3 m ponad dach , to też nie chciałbym mieć a krótki, to by chyba nie działał dobrze... Czy można więc mieć komin prosty od paleniska do wylotu na zewnątrz, bez żadnych załąmań, wyczystki, czopucha, itp.? Ewentualnie, co jeszcze innego można w takim przypadku zrobić?
  23. Jestem w trakcie remontu starego domu. Każdy wie, ile w ciągu lat w takim domu zbiera się "skarbów". Muszę to po kolei usuwać. Natknąłem się jednak na piec gazowy kupiony ok. 18 lat temu z myślą zainstalowania w miejsce węglowego - i na myśli się skończyło... Ja oczywiście też chcę założyć ogrzewanie gazowe, ale na czymś nowocześniejszym (Viessmann). W pierwszym momencie chciałem go wyrzucić razem z innym złomem, ale pomyślałem, czy nie mógłby się przydać komuś, kto nie dysponuje zbyt dużymi finansami a ma aktualnie podobny piec. W związku z powyższym mam pytanie do forumowiczów: czy taki piec nadaje się jeszcze do użytku, czy jest to już naprawdę złom? Bo jeśli złom, to szkoda czasu na szukanie chętnego. No i jeśli okaże się, że to jeszcze nie taki złom, to od razu mogę zaoferować odstąpienie go (oczywiście nieodpłatnie) - trzeba tylko przyjechać i go sobie wziąć... Piec dostępny jest w Rogoźniku k. Będzina (woj. śląskie). Poniżej kilka fotem dla znawców tematu.
  24. Po wielomiesięczych monitach gmina zgodziła się usunąć kilka wysokich topoli zagrażających domowi w przypadku złamania się. Drzewa zostały wycięte na wysokościach od 10 do 30 cm na ziemią i teraz kikuty pni straszą na trawniku przed ogrodzeniem. Dodam, że pnie mają od pół do ok. metra średnicy. Czy jest jakaś metoda pozbycia się ich bez użycia ciężkiego sprzętu?
×
×
  • Utwórz nowe...