-
Posty
16 349 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
420
Wszystko napisane przez bajbaga
-
Na trasie Wrocław – Opole – Częstochowa – Rusiec , w piątek, po południu, wolne miejsca. Michał – co z Tobą?
-
Jak się ma zakres prac, to można ocenić z rzutów – lepiej niż ze zdjęć.
-
To może na konkretnym przykładzie: http://www.wybieramydom.pl/projekty_domow/2955-alicja.html Ogrzewanie gazem, kocioł kondensacyjny, kuchenka gazowa. Tak łatwiej dyskutować, można dokonać ewentualnej kalkulacji zarówno dla materiałów jak i robocizny (2 ludzi x 1 dzień).
-
Moim zdaniem, w domu (w kuchni) zawsze się przyda gadżet „pomocny” np. - elektryczna „pieprzniczka” i (lub) solniczka, - dobry i najlepiej fikuśny korkociąg, - wspomniany blender, - dobre nożyce kuchenne (do drobiu i nie tylko ), - zestawy do przypraw, - zestaw obieraków i „ozdobników” do warzyw i owoców.
-
Sprawdź: http://www.xella.pl/downloads/pol/aprobaty..._akustyczna.pdf przekładając to na język zrozumiały, w sumie otrzymasz efekt „izolacyjności” akustycznej na podobnym poziomie co około 10cm wełny.
-
Dopowiem – może się przyda. Idealnym materiałem wygłuszającym jest materiał posiadający dwie cechy – „miękkość” i gęstość. Wychodzi, ze jest nim ołów – dokładnie tak samo jak w przypadku ochrony przed promieniowaniem.
-
Tak mi się nasunęło. A może zastosować bloczki multipor ytonga? Np. o grubości 5cm. Sporo wygłuszą i dodatkowo ocieplą. Przy starannym wykończeniu można obejść się bez tynku.
-
To rozwiazanie dotyczy pogłosu (echa) dopisałem: - a nie o wygłuszania, które jest w zasadzie (w takim rozwiazaniu) wtórne. Tak budowane są wszelkie kabiny bezpogłosowe. W tym celu pomniejsze studia "radiowe" były "wygłuszane" za pomoca wytłoczek (pojemników) z jajek.
-
Ogólnie wygląda to tak: - materiał miękki (np. korek) znakomicie wygłusza, od strony emisji dźwięku, - materiał „gęsty” znakomicie pochłania (np. silka), ale jego „sztywność” powoduje, że dźwięk się „odbija” lub (i) „niesie” dalej, - gruby i gruboziarnisty tynk (ale nie gładź), też wygłusza, - gładź tynkowa (gładka ściana) zachowuje się jak „lustro” dla dźwięku (odbija). Są specjalistyczne podtynkowe maty wygłuszające – ale jest to drogie rozwiązanie. Zastosowanie „nakładki” z płyty GK wymaga staranności i raczej specjalnej wełny „akustycznej”. Najlepiej płyty mocować na łatach drewnianych, a w przypadku stelażu metalowego, jego połączenie ze ścianą i płytą GK musi być za pośrednictwem miękkiej gumy (dla łat drewnianych – powinno).
-
Ijeszcze chcą być "oscypane"
-
Ale numer ! Dziewczyny „biorą” na serek
-
Nie wiem kiedy Góral przybieży, ale jeśli w piątek – to raczej nie uniknie „zmniejszenia zasobów”. Co do innych specjałów – w niedzielę, też „godnie” należy przywitać dzionek, tak więc nie zmarnuje się.
-
A ja tylko nieśmiało przypomnę, że na ostatniej imprezie w tym miejscu, byli tacy, co nad ranem odgrzewali (zapewne z głodu, bo przecież nie dla przyjemności) kapustę - a wcześniej stoły były zastawione więcej niż suto.
-
Wygłuszyć – czyli? - od dochodzących dźwięków z zewnątrz, czy - od wewnątrz na zewnątrz (np. „wnętrze” kotłowni) No i przed jakimi dźwiekami?
-
Majstersztyk
-
Czy gdzieś użyłem sformułowania, że jest ktoś niezadowolony? Zapewne większość jest zadowolona, bo za małe pieniądze ma urządzenie wentylacyjne z rekuperacją. Zwracam uwagę tylko, że nie spełnia ( ewentualnie - może nie spełniać) to wymogów przepisów ( w sposobie wykonania Pana TB) – co może mieć bardzo dotkliwe skutki dla nieświadomych tego faktu inwestorów, a często również dla wykonawcy – choć w tym przypadku Pan TB w pewnym stopniu „zabezpieczył się”, stosując „woltę” z fakturami. Nikt o tym nie myśli, ale wystarczy „dociekliwość” urzędnika i mogą być kłopoty z „odbiorem”. Wystarczy, że w przypadku jakiegoś nieszczęścia np. zaczadzenia, ubezpieczyciel zacznie „dociekać”, itp….. Dopisałem: Zwracam uwagę na fakt, że kierownik budowy podpisuje „kwit” w którym stwierdza, że wszystkie roboty zostały wykonane zgodnie z projektem i obowiązującymi przepisami – co tez należy mieć „na względzie”.
-
Panie Macieju. Oczywiście, ze ma Pan rację – podpisuję się pod tym obiema „rencami”, ale z drobną uwagą; Otóż – Pan pisze o firmie wykonującej wentylację, zgodną ze wszelkimi uwarunkowaniami i przepisami. Moim zdaniem pochlebia Pan, Panu TB i moim zdaniem w sposób bezzasadny, przyrównuje Pan do takiej firmy, działalność Pana TB. W moim odczuciu Pan TB nie „wykonuje” wentylacji, tylko sprzedaje urządzenia wentylacyjne z montażem u inwestora – taka drobna różnica, ale mająca swoje konsekwencje, często dotkliwe dla inwestora. Jeśli inwestor ma tego świadomość – wszystko gra, ale mam wątpliwości w tym zakresie.
-
Drewno jest na miejscu – tyle, ze kilka metrów od „paleniska”. Natomiast, jak życie pokazało jest to odległość dość znaczna, a i wyprawa niebezpieczna. Ale przyczepką – przesada.
-
Ależ Pana, bo PKWiU jest „ustalone ”od dawien dawna. Przypominam , że od 01.01.2008r zmieniły się przepisy – warto się z nimi zapoznać.
-
A to już zostało napisane – pewnie umknęło uwadze:
-
Obniżona 7% stawka VAT ma zastosowanie w stosunku do dostawy, budowy, remontu, modernizacji, termomodernizacji i przebudowy obiektów budowlanych i ich części zaliczonych do budownictwa objętego społecznym programem mieszkaniowym. Stanowi o tym art. 41 ust. 12 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o VAT (Dz. U. nr 54, poz. 535 ze zm.). Istotne jest też, że od stycznia 2008r obowiązują nowe zasady (Dz. U. nr 249, z 2007r. poz. 1861). A tam w § 5 ust. 1a - 7% stawkę VAT stosuje się w odniesieniu do: 1) robót budowlano-montażowych oraz remontów i robót konserwacyjnych dotyczących obiektów budownictwa mieszkaniowego lub ich części, z wyłączeniem lokali użytkowych, oraz lokali mieszkalnych w budynkach niemieszkalnych sklasyfikowanych w PKOB w dziale 12, a także w PKOB w klasie ex 1264 - wyłącznie budynki instytucji ochrony zdrowia świadczących usługi zakwaterowania z opieką lekarską i pielęgniarską, zwłaszcza dla ludzi starszych i niepełnosprawnych, Tak więc znów Pana teorie (tym razem w zakresie podatku VAT) nie maja pokrycia w rzeczywistości – a można domniemywać, że jest to celowe działanie, o którym wspomniałem wyżej ( w #224). Dla przypomnienie - wcześniej Pan pisał, że na całość jest 22%
-
Przyznam, że sytuacja jest bardzo ciekawa. TB, twierdzi, że nie ma przepisów – które są, a Jan twierdzi, że są przepisy – których nie ma. Co do meritum, moim zdaniem wyjaśniają to zapisy Rozporządzenia w sprawie WT: Jeśli przyjąć (a mam wątpliwości) , że klatka jest oddzielną strefą pożarową, to: Ps. Czerpnia jako taka nie jest „przewodem wentylacyjnym” i w tym konkretnym przypadku (samej czerpni na klatce) nie można jej „podpinać” pod w/w zapisy. To jest zupełnie inna bajka.
-
Ciekawe. Dlaczego wystawia Pan na swoje "usługi" F-ry z naliczonym 22% podatkiem VAT? Sprawa jest prosta. Gdyby F-ra była wystawiona na usługę „budowlaną” ( a taką jest wykonanie wentylacji w budynku mieszkalnym – zwłaszcza w zakresie prac instalacyjnych) to podatek VAT wynosi 7%. Czyli z jednej strony „naciaga” Pan inwestora na dodatkowe i nieuzasadnione koszty wynikające z wyższego podatku VAT, a z drugiej strony fakturując tylko sprzedaż, „unika” Pan odpowiedzialności z tytułu wadliwie wykonanej wentylacji w budynku. „Unika” Pan – mam nadzieję, że tylko chwilowo, bo świadomość inwestorów jest coraz wyższa, ktoś kiedyś „załatwi” Pana na cacy.
-
Takie wykonanie jest sprzeczne z obowiązującymi przepisami - układ musi posiadać regulację. Podpowiem inwestorom, że jest to podstawa, do nieodebrania pracy – można nie płacić wykonawcy (w określonych warunkach) aż do wykonania zgodnie z przepisami, zwłaszcza kiedy umowa (F-ra) jest na wykonanie wentylacji (a nie sprzedaż centrali z „oprzyrządowaniem”), zwłaszcza, jeśli jest wykonywana na zasadzie „z góry ustalonej kwoty” – jeśli jest w ogóle jakaś umowa (w co wątpię).
-
To niech Pan poda nazwisko tego strażaka (bo kominiarza już Pan podał) - może czas ich końca "kariery" już nadszedł. Narusza Pan w sposób istotny, przepisy budowlane w zakresie wentylacji pomieszczeń i żadna opinia strażaka ani kominiarza tego nie zmieni. Może Pan przytoczyć te obowiązujące, w zakresie takiego rozwiazania, przepisy - mogą być w orginale (tylko bez uników).