bajbaga

Tam nie potrzeba wiele, ani do izolacji akustycznej, ani do izolacji termicznej - wszak nie jest to urządzenie ciągłego działania. Jako wygłuszenie i "termiczną izolację" robi tam mata eco, z recyklingu (jakieś sznurki, nici, itp.) sprasowane - praktycznie takie same, jak stosuje się jako maty wygłuszające w samochodach.

Jakoś tak mam przypuszczenie, graniczące z pewnością, że co najmniej jeden uczestnik tej "dyskusji", nie spełnia tego "wymagania".

I trochę nie na temat. Taki koc medyczny kosztuje mniej niż 10zł - warto go mieć na wyposażeniu i to nie tylko apteczki samochodowej, ale także na wakacjach. Chroni nie tylko przed wyziębieniem (złota strona do "powietrza") ale także przed przegrzaniem (srebrna strona do powietrza).

Dlatego bardzo luźno "owija się" folią refleksyjną, ofiary wypadków. A koc na to, dokładają tylko głąby

Albo podkleić

Słuszne uwagi.

W zasadzie folia paroizolacyjna powinna być po obu stronach izolacji termicznej - dla tego przypadku. A ta "pęcherzykowa folia metalizowana" to nie coś takiego jak Alufox? Aby zadziałała musiałaby być położona "luźno" w pustce powietrznej - patrz https://forum.budujemydom.pl/REMONT-PAWILON...EGO-t23192.html tak od # 32

...a na VOX-sa, tylko Bednarski.

Jak gotujesz na gazie - prędko wymień na kuchenkę elektryczną bo to dopiero jest zagrożenie

3 litry ?

że saturacja się zatrzyma, bo nastąpiło zapalenie (ściany?) Zapodamy antybiotyk i znów saturacja przyjmie swoją normalną wartość (postać?).

Tam aż prosi się MULTIPOR ( http://www.ytong-silka.pl/pl/content/multipor_1183.php ) - teoretycznie droższy od wełny i styropianu, ale dla takich celów (zabytkowych) lepszy.

Tyle, że w międzyczasie zamontowano szczelne okna - i tak cały misterny plan poszedł .................

Kto tego 3 latka wpuścił na dach i pozwolił się tak bawić

A moim zdaniem, jak nie było rury, to woda wsiąkała w cegły, a potem odparowywała. Teraz nie wsiąka - to spływa. + zapewne kondensacja, bo warunki sprzyjające.

Tam najprawdopodobniej jest C.O na podkowę - warto sprawdzić, czy mróz nie rozsadził rur.

To patyna, komin wydostojniał.

Moim zdaniem, wizyta u okulisty bardzo wskazana

Wiesz żona wędkarza nie musi być ładna, ważne aby .....

To, że jest droższa, napisał jej twórca - nie napisał o ile w stosunku do innych. W sumie to jest (jak na razie) wielka tajemnica.

Moim zdaniem żadna nowość. Pierwsze napędy parowe (statków) działały na bardzo podobnej zasadzie (o młynach i elektrowniach wodnych nie wspominając), ale zastąpiono je wydajniejszymi śrubami. Przeniesienie tego na pionową oś też nie jest nowością - nawet u nas od kilkunastu lat produkują takie napędy do prądnic. Jakoś do tej pory nie przebiły się - a ta dodatkowo dużo droższa od klasycznej. Ale może to być szansą dla domów autonomicznych.

Ręka mi się omskła i zamieściłem wpis nie w tym wątku. A że zaczął żyć własnym życiem - tom go ułaskawił. Ps. Zdrowia, zdrowia, zdrowia - 3M się zdrowo.

Ten budynek był bardzo wilgotny - na tyle bardzo, że ktoś zrobił podcinkę i osuszał ściany. Mając na uwadze, że ten budynek kilka lat nie był używany (ogrzewany), wydaję się, że osuszanie dało pozytywne rezultaty. Spękanie ściany z oknem zatrzymało się na nadprożu okna - wydaje się, ze dalej nie "poleci".

Tia. Ostatnio remontowałem mieszkanie - w tym wymieniałem tynki. I wiesz co - nie wynajmowałem pokoju w hotelu na okres 1 roku - naprawdę.

Zapomnij (na razie) o budynku - popatrz na działkę, jej wielkość, usytuowanie, bo najprawdopodobniej ona (działka) cenniejsza jest od budynku. Ps. A jako tylko letnia chałupa, chyba jest warta zachodu Będziesz miał zajęcie przez ochoochoo, a może i dłużej.