Teoretycznie na swojej działce, może wszystko - ale: - w przypadku pastucha powinny być tabliczki ostrzegające, - tak czy siak, ani dla ludzi, ani dla zwierząt nie powinno stanowić zagrożenia zdrowia ani życia, - kupowane systemy (z atestem) i zasilane z akumulatorów, mimo, że dają około 10.000 V, to z uwagi na minimalny amperaż, oraz krótki impuls, nie są bardziej niebezpieczne, niż głaskanie kota pod włos, - zagrożenie będzie w przypadku "samoróbek", lub samodzielnego usprawniania przetwornicy, - teoretycznie jeśli samoróbka nie daje więcej na drucie niż "napięcie bezpieczne" (czyli te 24 V) niby jest OK, - za działanie systemu, zwłaszcza nieprawidłowe, zawsze ponosi winę właściciel - co nie jest jednak argumentem "uspokajającym".