Skocz do zawartości

zenek

Uczestnik
  • Posty

    9 357
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    110

Wszystko napisane przez zenek

  1. 1. Wydaje mi się że tam są stropy krzyżowo zbrojone - chyba wszystkie - co jest typowe 2. 7x7m to duża rozpiętość - trochę dziwi brak podzielenia tego stropu podciągami,podciągiem - ale takapłyta krzyżowo zbrojona też może być - kwestia przyjęcia odpowieniego zbrojenia i grubości płyty. Żadny belek nie wkręcaj - masz wątpliwosci - rozmawiaj z projektantem! Oprócz foto stropu dodaj foto rzutu kondygnacjipod stropem - to się łatwiej zorientujemy. Przekrój też by się przydał. Którego stropu? Wytrzymałość stropu to pręty (ilość rozstaw i grubość oraz kształt zbrojenia i odpowiednie położenie prętów) i grubość płyty. Zmniejszenie grubości stropu o 1/4 to ryzyko katastrofy. Znowu - konsultuj z projektantem! 1. Pokaż rzut. 2. Taka rozpiętość może być - jeśli jest dobra konstrukcja. Dobrze pisze Takiowaki - żebra. I przekroje pokaż - powinny byc co najmniej 2. Jest też na pewno opis konstrukcji, opis techniczny projektu. Rysunki ważne, ale to nie wszystko.
  2. No tak. aaaaaaaaaaaa... nie doczytałem, przepraszam - stał w stanie surowym długo, no to chyba nie mógł płcić za niego podatku, bo za co - to była przerwana budowa. Potem w 2014 dostali pozwolenie na przebudowę. Czyli sam urząd jakby nadał nowy bieg budowie. Potem zrobili przyłącza. Resztę. No to chyba od tego momentu trzeba uzupełnić papiery. Uaktualnić odbiory, geodezję. Masz rację - właśnie to napisałem wyżej. Tak właśnie bym zrobił na twoim miejscu. A napisz - co ci poradzili Aha - dziennik budowy masz aktualny?
  3. Może był odbiór całosciowy, może częściowy. Dziennik budowy musiał być, pozwolenie na budowę, powinien być tez ślad po pomiarze geodezyjnym chyba odnośnie usytuowania fundamentów. To ostanie może być w geodezji, w archiwum. Dziennik budowy, jesli był odbiór - może też być w achiwum w nadzorze odnośnym. Na czymś opierano ten nowy projekt nadbudowy. Kopia pozwolenia - tego starego - na budowę - w archiwum. Ale co ci jest naprawdę potrzebne teraz, jaka okumentacja - to ci najlepiej albo powie wynajęty do tego zadania doświadczony kierbud - co jest b. wygodne, choć płatne - lub takich informacji ci udzielą w Starostwie w Krakowie przy Alejach (wrzuć w google, bo nie pamiętam numeru) koło siedziby Radia (okrąglak taki). W poniedziałek na V piętrze. Ten sposób jest za darmo - ale masz pewne ryzyko, że jakieś wady się pojawią z konsekwencjami. Ja bym raczej wybra kierbuda.
  4. Podsypkę trzeba zagęścić maszyną - z tego co wiem. Ja bym wyrównał chudziakiem.
  5. 1. Tak - w projekcie powininny być rysunki i wytyczne. A jak zmieniasz konstrukcję - tu uzgadniaj to z konstruktorem projektu. Poza tym zrobiłbym to całe z żelbetu. Nie tylko masz tam obciążenia na fundament, ale przy 6m długości ciany jest tam też duży napór ziemi. Nie wiem, po co te słupy zelbetowe?
  6. Sam piszesz, że masz piasek między ławą a gliną. Poza tym glina przepuszcza wodę, jak nasiąknie, to ją trzyma. I wtedy ta woda może nasiąkać do pomieszczeń. Poza tym masz glinę ruszoną,nie rodzimą z nie go- więc bardziej nasiąka. Generalnie dren zbiera wodę z otoczenia murów domu na głębokość, na jakim jest posadowiony dren. Dlatego izolacja pozioma muru, piwnicy - musi być powyżej poziomu drenu. Wszędzie tam, gdzie jest przerwany, woda może dojść do muru, fundamentu. Dren też musi być powyżej posadowienia fundamentów, żeby nie wymywał podłoża spod fundamentu. Piwnica ma swoją izolację poziomą połączoną z izolacja murów fundamentu i woda jest odprowadzana spod niej drenami. W związku z powyższym nie ma co kombinować - dom ma być otoczony przez dren i musi być zapewniony z niego odplyw wody. Jeśli tej wody jest dużo, jest gruntowa (a nie tylko napływowa, opadowa) i ma wyższy poziom niż poziom drenu, no to sytuacja jest poważniejsza. Wtedy - wg mnie - trzeba dać izolację ciężką, w formie wanny, i często daje się też dreny pod posadzką (wanną) piwnicy połączone z drenem opaskowym (czyli naokoło budynku). Odpływ wody jest stały i intenywny, więc odprowadzenie wody musi być b. efektywne.
  7. Rozumiem, że przed zabetonowaniem Ceownika Nr 1 - trzeba wyborować w nim otwory i osadzic śruby, bo pozabetonowaniu to się chyba nie da.... ? Potem osadzic drugi ceownik też z już wyborowanymi otworami, skręcamy go z poprzednim i betonujemy.
  8. No patrz - a przysięgam, że nie znam tego projektu. Fajnie Nie patrzyłem jeszcze na link - ale określenie nowoczesny naprawdę nic nie mówi, szczególnie obecnie, gdy trendów jest multum. Pamiętam, że kiedyś przez pewien czas "dom nowoczesny" oznaczał na wielu poziomach -nie był wymysłem PRL, tylko nowoczesnego Zachodu , ale jak to u nas, pokochany bez zastrzeżeń, bo z Zachodu - i szybko został zweryfikowany do bezsensu ciągłego chodzenia po paru stopniach w górę i w dół. Ale był nowoczesny, w dodatku zachodnio nowoczesny! Czar prysnął, a łazić po schodach trzeba było. I nadal trzeba.... Rzeczywicie warto sobie zobaczyć
  9. A na piance? Dodając więcej pianki, niż producent zakłada? W ogóle, jeśli kleić drugą warstwę styropianu - to myślę, że tylko na piance, bo nie obciąży dodatkowo całego ocieplenia. To tak odnosnie opcji dwóch warstw styropianu - choć wiem, że nie jest to technologia fabryczna
  10. Dobry pomysł - możesz sprobować. Nie do piwnicy, tylko o poziom niżej, niż parter. Kwestia wyważenia wysokości poziomu parteru. Poza tym Tam może być też pom. gospodarcze i in. dodatkowe. Co ma piernik do wiatraka. Spróbuj wysunąć garaż do przodu przed dom, połączyć go przewiązką (pomieszczenie gospod.) z domem - wtedy zmieścisz przedsionek z korytarzem obok salonu. Alternatywa do garażu pod spodem.
  11. No bo co to ma za znaczenie w kwestii belek i dachu? Rozmawialiśmy o konstrukcji dachu. I to mnie interesowało. Pomyliłem się tylko w wielkości budynku, wydawał się mniejszy.
  12. Nie rozumiem. Przecież jak zamieścił te widoki z belkami stalowymi - to było widać, że to jakas hala bez ścian działowych, nic nie mówił o stropie na belkach. Zresztą co za różnica - budynek z dachem, nie ważne co w środku
  13. Jeśli te belki bedą na sztywno połączone z wieńcem, to takie słupy żeletowe są uzasadnione, jeśli nie - to mogą leżeć nawieńcu, a wieniec na murach pod warunkiem, że mur jest konstrukcyjny. Wieniec swobodnie rozłoży ciężar na większy odcinek muru. Jest tylko najwyżej kwestia odpowiedniego zbrojenia wieńca dostosowanego do naporu belek. Moim zdaniem. Co ma do rzeczy: "miejscach bram garażowych są zalane zbrojenia" ???. O co chodzi? Mam nadzieję, że wieniec też jest zbrojony.
  14. Ja bym wyczyścił z brudnej (nierodzimej gliny) i wyrownał czystą gliną, utwardzając ją - lub wyrównał chudziakiem - i na to dał dren na cienkiej ćć(5 cm podspce z drobnego kamienia). To, że trochę wody tam będzie w tej podsypce i niżej pod drenem, to normalne, ona tam spłynie nawet z drenu. Wody ma nie być powyżej drenu - i do tej sytuacji ustawiasz głębokość posadowienia drenu. Tzn najwyższy punkt drenu, od którego zaczynacz spadki. Dobudowane schody powinien otaczać dren, może być nowa nitka drenu dołączona do tej przy głównym fundamencie, ale dostosowana poziomem.
  15. Ciekawy jestem, czy to projektant - konstruktor , czy projektant? Bo to nie to samo.
  16. Jeśli projektant za to bierze odpowiedzialność, więźba jest OK, pokaże w dokumentacji, jak poprawić belki - uzupelni dokumentację o poprawki, rysunkowe i opisowe, i się pod tym podpisze - to formalnie będzie OK. Odpowiada za to w końcu osobiście, szczególnie, że był na miejscu i widział, co jest. Fajnie by było, żebyś pokazał fotki po zrobionej modernizacji. KriX96 może go o to zapytać przecież, poza tym projektant jednak proponuje wzmocnienie istniejących belek
  17. Czy możesz jaśniej - piszesz brak słupów, a pokazujesz obrazek z filarkami żelbetowymi. Chyba nie nadążam. Chyba , ze chcesz powiedzieć, że te belki zespawane z wieńcem powinny mieć żelbetowe filarki - wtedy sztywne łącze będzie stabilne? Który?
  18. Przeliczyłem w necie - wyszło ok 6 mm - i tak niewiele. Nie wiem, co by na to powiedział konstruktor, jeszcze jest kwestia zwisu przy różnicy temperatur. Czyli dodatkowa wartość. A może się redukują? Szukałem też jakiegoś stalowego - ale nie znalazłem. W sumie nie wiem, jak się takie belki osadza. Ciekawa sprawa.
  19. To prawda - ale czy bierzesz pod uwagę rozszerzalność na długość belki stalowej 8m i wpływ tego na mury (wypychanie ich)?. Tak samo ugięcie, czyli skręcanie wieńca?. No właśnie. Ja bym był za elastycznym osadzeniem na obu podporach. Czyli na wieńcu, na zakotwionym "gnieździe" stalowym. Wg mnie "belka swobodnie podparta" oznacza, że belka może swobodnie się wydłuzyć i skrócić (jak przęsło mostu) - ale nie może wysunąć z podpory, bo ma ograniczniki.. Nie wiem, czy rolka w gnieździe jest wymagana przy takiej długości? Czy jakieś są inne ułatwiacze przesuwu? Ktoś wie może, w jakich granicach taka belka zmienia długość?
  20. Wg mnie nie powinien byc przyspawany do zalanych płyt metalowych. Taka belka powinna leżeć swobodnie z luzem na końcach (ale z ograniczeniem, żeby się nie wysunęła z muru) - żeby mogła się swobodnie wydłużać i skracać a także ugiąć - oraz powinna być zablokowana z boków przed obróceniem się, wyboczeniem. Najlepiej żeby to bylo stalowe gniazdo zamocowane w wieńcu.
  21. Pokaż przykłady dachów prawie płaskich z jętką. Musi być efektywny trójkąt, żeby to działało. Wystarczy pomyśleć i wyobrazić sobe, jakie tam siły działają - jeszcze z jętką z boku krokwi przysrubowaną, a nie jętką na łącze ciesielskie. Prędzej ją ta siła rozerwie, niż przeniesie się na drugą krokwię z pary. Poza tym juz pisałem - rodzaj więźby stosuje się do kształtu dachu - jest tych więźb do wyboru i koloru. To tak, jak byś nakrywał stolik ogrodowy parasolem ręcznym i kombinował jak tu mu dodać powierzchni - i wreszcie ci się rączka złamie, bo to nie ta konstrukcja. Trzeba kupić parasol ogrodowy - ma odpowiednią konstrukcję - i tyle. Dach 15 - 25 st - ma małe spadki, więc to prawie płaski dla mnie w konstrukcji więźby drewnianej, dach ze spadkiem mniejszym niż 10 st to więźba drewniana jak dla dachu płaskiego, spadek w konstrukcji nieistotny - jak dla mnie. Jak znajdziesz istotne różnice w konstrukcji - to pokaż je. Poza tym wkleiłem taki dach wyżej, nie wymyśliłem go - a wy kombinujecie jak koń pod górę. Węźby nie są artystycznym efektem sztuki ludowej, tylko efektem doświadczeń rzemiosła budowlanego (oprócz oczywiście wynalazków też). Ludzie myśleli, sprawdzali i tak to składali, by było efektywnie, mocno, trwale i stosunkowo tanio - czyli sprawdzili na różne sposoby. Potem jeszcze fachowcy zrobili z tego podręczniki i opisali. I nic dodać, nic ująć - tylko wybierać i stosować zgodnie z przeznaczeniem. Modyfikować też można, ale z sensem. Dobra, mhtyl - modyfikuję trochę - 25 st nie jest prawie płaski, ale o małym spadku
  22. Jętek w takim dachu, o takim spadku - się nie stosuje. Nie działają, za bardzo rozwarty kąt. Jętki stosuje się w dachach stromych. W takim dachu jak w temacie - prawie płaskim - można zastosować dodatkowe płatwie i słupki najwyżej. Ale ta rozpiętość wystarcza na typowy dach płatwiowo-kleszczowy. Choć zaklinać rzeczywistość można, skoro płeć też sobie można wybrać z 58 możliwych. Animus - a zdanie:"Ze względu, że odległość pomiędzy murłatą a kleszczami wklejonymi przez Zenka byłaby zbyt duża , projektant zdecydował, że korzystniej obniżyć je i zastosował jętki." jest bez sensu, bo skoro projektant obniżył kleszcze, to gdzie one są??? On je zlikwidował - tak powinieneś napisać!
  23. murow, leży na nich - a co brzydkie mury i wieniec? - wyglądają najlepiej z tego wszystkiego. Jeśli belka - płatwia, to i kleszcze Ale: Powtórzę swoją propozycję z #110 - dodać słupki i płatwie (no i kleszcze ) w połowie między istniejącym słupkiem a ścianą plus podeprzeć te narożnice i boczne krokwie płatwiami - i konstrukcja będzie stabilna, i sztywna. Pozostanie kwestia stalowych belek oczywiście... i brakuje kleszczy
×
×
  • Utwórz nowe...